Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam

Ula tez dostaje inke na sniadanie w zlobku, ale czy pije to nie wiem...czytam zawsze menu zlobkowe i na sniadanie czesto jest, a panie mowia, ze Ula ogolnie wciaga wszystko co jej daja, wiec sama nie wiem 😉

Ja tam kawę zbozowa lubie i inke tez 😁

Dzień dobry,ja Mai nigdy tez nie dawalam inki za to kakao jak najbardziej.
dzien jedzen u nas wyglada tak
7-8 kaszka z butli po obudzeniu się
9-10 kiełbaska i kanapka
11:30-12:30 mleczko na drzemke i śpi około 3 godzin
15 obiadek
17-17:30 owoce
19-20 kaszka z butli na spanie 🙂 i czasami w nocy ale teraz to rzadko się zdarza bo śpi całą noc

Cześć. Kolejna ciężka noc za nami... Mati biedny kaszle co chwile płacząc że nie chce wymiotować 😞 Dziś jak się obudził to prawie płakał że chciałby iść do przedszkola a nie chorować...
Ja Małej kawy zbożowej nie daję. Mati zcasem dostanie na mleku, częściej w przedszkolu pije. Ja sama teraz przestałam kawę pić, bo muszę mieć słodką a od słodkiego mi jest nie dobrze. Poza tym dla Groszka to nie zdrowo żeby mamusia pobudzała go kawką...

Kasia dopiero doczytalam Twoj wcześniejszy post. Sorki.
Fajnie, ze Ola ma potrzebę jeszcze na mleko z butelki. Ja bym chciała zeby moj tak mial ale on chce ale jak zasnie wieczorem.przed moim spaniem. No rano to juz raczej nie je bo sie obudzi okolo 8 np i idziemy jesc kaszke. Takze butle je przeważnie raz. To Ola ładnie je 🙂.
Wiesz ja to zawsze sie czegoś doszukuje wiec czasem lapie takie momenty czy dobrze robie to czy to. Ale skoro rosnie mi taki bystrzacha i dobrze wyglada wiec chyba wszystko ok 🙂 hehe. Taki charakter mam glupi 😁
Kasia nie przejmuj sie tymi szmerami. U nas np po porodzie w szpitalu tez lekarz slyszal te szmery...byliśmy po miesiącu na kontroli i bylo juz ok.
Jak Sandra mowi ze to nie masz sie czym martwić to na pewno tak jest. Tak naprawdę to jeszcze maluchy i wszystko jeszcze u nich sie "dopracowuje" ja to tak odbieram. Ale oczywiście warto kontrolowac. 🙂

Dzien Dobry 🙂)))
Tymek poszedl z tata na play group a ja czekam na przesylke i chyba mam dzis lizniejszy dzien bo obiadek mam z wczoraj. Zupke i lososia wiec z głowy. Ale jeszcze piers z kurczaka wstawilam do przypraw niech sie marynuje 🙂

dzień dobry 😉

Doti, śliczny groszek 😉 mmmm... coraz więcej we mnie chęci 😜 ale lekarka wraca do pracy w styczniu i najpierw wszystkie badania, a potem ewentualnie ruszymy z kopyta 😜 hehe...

latka, ja bym inki nie dawała młodemu, czarnej herbaty też nie.. z resztą on w ogóle nie pije herby, głównie wodę i od czasu do czasu sok przecierowy rozcieńczony wodą 😉 ale skoro dziewczyny piszą, że w żłobkach dają, to pewnie można...

a jakie kakao robicie dzieciom? takie naturalne, tzw. "z wiatrakiem" czy np. Puchatka?

u nas na obiad dziś makaron z brokułami i jajo sadzone 😁

aaa no i oczywiście pochwalilam się wczoraj jak zwykle za wcześnie, dziś noc znów do bani, milion pobudek, no ale te zęęęęęby chrzanione wszystkie w jednym czasie muszą się przebijać przez dziąsła, ech... górna prawa czwórka już praktycznie cała wyszła, a reszta jeszcze trochę...dziś mu chyba zaaplikuję na noc nurofen przeciwbólowo, bo smarować nie daje...

hej,
u nas ciut lepiej... noc w miarę.
Depulol, Lipomal, Prospan, Nasivin, maść majerankowa i Olbas... pokonaliśmy chorobę bez wizyty u lekarza! 🙂
właśnie ma drzemkę a ja mam czas na nadrobienie i napisanie dłuższego postu 😁
Szymon pierwszy swój roczek miał bez choroby... a jak skończył roczek to już dwie choroby za nim, podejrzewam że powodem jest ganianie po polu i np. dotykanie mokrych, zimnych rzeczy, wdycha tego zimnego ostrego wiatru i tak się wszystko zaczyna.
a i uważam że mleko matki i tak najlepsze... następne maleństwo chciałabym troszkę dłużej pokarmić cycem. troszkę tęsknie za tymi chwilami 😉

u nas jadłospis i pory posiłków się zmieniają co chwile...
Szymon to mała grymasa i za często nie może jeść tego samego więc kombinuje jak tylko mogę...
tak jak pisałam kompletnie nie podaję już butli z mlekiem bo niestety wszystko szło w kosz...
raz dziennie staram się podawać MM z kaszką ale chyba woli zwykłe mleko np z płatkami kukurydzianymi, z sucharem, kaszkę manną waniliową na zwykłym mleku więc czekam tylko jak skończę ostatnią paczkę mleka i koniec z kupowaniem bo szkoda kasy...

na śniadanie zje bułeczkę maślaną/kanapeczkę/bułeczkę/tosty z wędlinką, serkiem, dżemem, parówkę (zależy co ja jem), popija słabą herbatką earl grey z cytryną, inką lub kakaem zależy co jemy.

na obiad je to co my, więc codziennie coś innego, wczoraj była bogata zupa jarzynowa (z kalafiorem, ziemniakami, brukselką, marchewką itd) a dzisiaj robię gulasz mięsny z ziemniaczkami i surówką.
przepija wodą/wodą z cytryną/sokiem/kompotem ... zależy co ja piję 😁

na deserek zazwyczaj jakiś owoc. kiwi, mandarynka, jabłko - im owoce kwaśniejsze tym lepsze...

na kolację próbuje właśnie podać mm+kaszkę, ale kończy się na zwykłym mleku z np. płatkami albo sucharem... albo jak już nie chce nic mlecznego to robię kolację podobną do śniadania.

po kąpieli wypija sporo mineralnej wody z cytrynką i zasypia.
a nocy nic nie dostaje, no chyba że wodę.

aaa i między posiłkami dostaje kinder mleczną kanapkę, prażynki, paluszki, flipsy, czasami jakiegoś słodkiego wafelka, jogurty i inne przegryzki.

oczywiście zależy od dnia, jest dzień że prawie nic nie zje a na drugi dzień zjada wszystko co mu podam.

latka ja swojego czasu doszukiwałam się podobnie jak i Ty... na szczęście mi przeszło... 😁 widzę że dobrze się rozwija, jest bystry, ruchliwy, wszystko dobrze rozumie, więc pełen luz 😉

Doti prześliczne zdjęcie... ależ Ci zazdroszczę !! 🤪 my działamy, ale coś nam nie wychodzi... pewnie nie będzie tak łatwo - podobnie jak i z Szymonem. a po ciąży z Szymonem moje tyłozgięcie szyjki macicy się pogorszyło... więc to chyba przez to.
zdrówka dla Mateusza... wy to macie z tymi chorobami ;/

Kasia nie martw się na zapas - tak jak dziewczyny piszą nasze dzieciaczki są jeszcze malutkie i wszystko się kształtuje... najważniejsze to obserwacja. i dobra myśl ze wszystko jest ok.

inirtam ja robię tego Puchatka na podgrzanym mleku,
no i Tymek za wcześnie pochwalony... 😜
brawa dla męża koleżanki... im dziecko szybciej zapomni o smoczku tym lepiej... później to są cyrki.

buffy super że samopoczucie lepsze... oszczędzaj się!! 🙂

madzia jak wyniki ?? zdrówka dla Kubusia!


...ohohoho ale się rozpisałam 😁 😁 😁
aż kawa wystygła.

Ja tez Tęsknię bardzo za noworodkiem i bardzo bym chciała choc oczywiście chwilami budzi się we mnie strach jak to będzie, jak sobie dam rade z dwójką maluchow ale oczywiście to strach przed nieznanym-uwazam ze jakbym juz byla w tej sytuacji to oczywiście dalabym rade.
Ja tez mam tylozgiecie macicy i jak bylam w ciazy to jeden lekarz powiedzial ze mam dworoznosc ale ze w malym stopniu a w sumie nie wiem co to znaczy i wolalam nie sprawdzac. A tylozgiecie to wiedzialam juz jako nastolatka i mialo mi byc ciezko niby z tym zajsc w ciaze jednak na szczęście tak nie bylo 🙂

Moj najwięcej pije wode i najbardziej lubi. Herbatę to naprawdę zadko nawet dużo jej raczej nie wypija.

Iza ja tezsie wyleczylam z tego glupiego wyszukiwania w porównaniu do tego co było ale jednak charakter mysle robi swoje bo np moja siostra zupełnie inaczej podchodzi do swojego synka

Isa poszalałaś z tym wpisem 😉 hehe! przesyłam Ci pozytywne-ciążowe fluidki, żeby Wasze starania jak najszybciej przyniosły skutki 😉 może razem z inirtam się pociążujecie wkrótce?? 😁

a ja jutro wizyta u gina...oby się okazało, że jednak wszystko oki i leżenie odwołane 😉 już się doczekać nie mogę!

No właśnie dziewczyny trzymam za Was kciuki 🙂)))

Buffy oby tak bylo 🙂 czekam na zdj Twojego malego krolewicza 🙂))

Heja 🙂
Doti, Buffy trzymam kciuki za Was i Waszych fasolkowych przystojniakow 🙂

Nowa prace zaczynam od 2. stycznia 🙂 jupi! 😁

Karola suuuuuuper 🙂 🙂 czas świętować 🙂

TRzymamy kciuki za starania 😉
Nie mogę się dzisiaj zwlec z łóżka... Słucham na okrągło bałkanika i humor mam niezły, tańczyć mi sie chce. Ale mimo to jestem jak śnieta ryba..

Dziewczyny nie daję rady nerwowo... wkurza mnie wszystko! Wrzeszczę o byle co... no właściwie to nie o byle co, bo Mateusz udaje głuchego jak do niego mówię i jak nie wrzasnę to nie słyszy... Luśkę bije po głowie byle czym i byle kiedy. Tłumaczenie i kary nie pomagają. Nie wiem o co mu chodzi. Nie mam siły... potrzebuję chyba pomocy jakiegos psychologa dziecięcego. 😞

Dobry wieczór 🙂
a ja bylam u gina ktory mi przepisal tabetki 🙂 więc jestem mega zadowolona,wszystkie pytania ktore mu zadawalam odpowiadal tak bym zrozumiala,wiec teraz wiem wsio 🙂
i nie ma przeszkody,że jak nie karmilam piersia to nie moge brac tabletek...a ten Pyska masakra lekarz lekarza wyśmiał 😁 teraz powinnam iść do tego Pyski z receptą i mu wszystko wygarnąć ale nie chce mi się kłócić i tak już nigdy moja noga nie postanie 🤪 🤪 tabletki mam oczywiście 6 opakowań także na pół roku jest git 😁 mama zazartowala sobie,że teraz z M nie będę schodzić i rzadko do niej bediemy przyjezdzali,no w to nie wątpie bo Nasze życie seksualne się teraz napewno pogłębi :P hihi ale wam dalam zwierzenia,a co tam jak wszytsko sobie piszemy i pisalysmy to co tam 🙂
Maja jeszcze nie śpi,M już w domu także czekam aż Majka zaśnie i też idę spać.

Dzień dobry 😉
Natalia to teraz będziesz miała mnóstwo nieprzespanych nocy przed sobą hahahahaha

Dzien dobry
Dopadla mnie niemoc... nic mi sie nie chce dobrze ze Ola jeszcze spi. Jeszxze wczoraj jechalam autem i cos mi hamulec za malo opor stawial a pozniej zajechalam do domu i plyn hamulcowy wyciekl wiec zaje... sie sklada

Ehhh Mała już sie zaraziła od Mateusza. nos zasmarkany, gorączka, oslabienie... a wczoraj jej nic nie było...

Kasiu to dobrze, że auto chciało hamować i nie było ślisko...

Witam 🙂
Biedna Lusia i Mati 🤨 mi Ula wyszla juz z choroby, dzis odtatni dzien bierze antybiotyk...bylysmy dzis z rana na kontroli i wszystko jest ok, tylko ma duzo flegmy, ktora jej zalega i przez to charczy caly czas 🤨 do srody mamy siedziec jeszcze w domu, zeby porzadnie doszla do siebie. Przez 4 dni ma brac jeszcze flavamed i mam porzadnie ja opukiwać kilka razy w ciagu dnia...

Tak wiem Doti tym bardziej ze z Ola jechalam... na szczescie nie bylo duzego ruchu wiec jechalam sobie wolniej

Karolka dobrze ze z Ulcia lepiej biedna tyle sie nachoruje...

Kurde ide chyba do Oli bo jak padla wczoraj przed 21 tak jeszcze spi... fakt ze pogoda barowa u nas no ale mimo wszystko...

W ogole to wam powiem ze Ola chyba juz nie potrzebuje snu w dzien a ja jestem tym zalamana bo to byly dwie godziny w ktorych moglam ugotowac poprac posprzatac czu usiasc przy kompie a tak to ja na sile z M kladziemy ostatnio zeby chociaz chwile pospala ale ona nieraz z pol godziny max gpdzinke pospi i tyle... a z nia to juz nic nie zrobie bo tylko mami i mami i ze mna wszedzie chodzi. Wczoraj ze mna obiad gotowala i cebule mi wrzucala na patelnie to die cieszyla oczywiscie musiala najpierw sprobowac a pozniej nie zauwazylam ze otwarla pudelko z mietowkami i kazda po kolei wylizala hehe ale jaki oddech piekny miala taki swiezy mietowy...

No nic pora ruszyc cztery litery i zabrac sie za robote

Hej 🙂
Isa, pytałaś co u Kuby?!, tak więc w badaniu moczu nic nie wyszło, więc postanowiłam pojechać do innego lekarza i wypatrzyła ostre zapalenie gardła, nie wiem jak można tego nie zauważyć ale trudno, dostał antybiotyk na 7 dni, po 3 dawkach goraczka ustąpiła więc jest dobrze, dzisiaj w nocy tylko 2 pobudki, więc w porównaniu to 5 poprzednich cudownie 🙂 Dzięki za troskę!
Doti, śliczna fasoleczka, troszkę Wam zazdroszczę, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, ale na drugie dziecko nie ma opcji przez najbliższe kilka lat 🙂
Buffy, trzymam kciuki, żeby lekarz nie kazał ci już więcej leżeć...
Karolka, dobrze,że Ulcia już wyszła z choroby, strasznie się jej ostatnio te świństwa czepiają, dużo odporności życzę 🙂 Super,że zaczynasz nową pracę od stycznia, dobrze,że się udało z tym wypowiedzeniem.
Natalia, musisz męża uprzedzić,żeby zbierał dużo siły na "akcję" 😜

Ja siedzę w pracy, dzisiaj moi dziadkowie jadą do domu, a Kuba jutro z rana do mojej mamy, a popołudniu zakupki, trzeba na święta garderobę odświeżyć, bo wyjeżdżamy na Mazury do hotelu, odpocznę wreszcie a Kuba poszaleje w basenie 🙂
Buziaki

Cześć dziewczyny.
Przepraszam, że co jakiś czas mam długie przerwy w odzywaniu się na forum, ale staram się od czasu do czasu poczytać na szybko co tam u Was. Na pisanie czasem to już nie mam sił...
Ja ostatnio znowu miałam nieciekawy okres. Nas też dopadła choroba. Mnie trochę rozłożyło, ale Natalę kompletnie choróbsko położyło. Napatoczyło się ostre zapalenie oskrzeli (pediatra stwierdził, że lada moment a przerodziłoby się w zapalenie płuc... 😮 ) a na dokładkę obustronne zapalenie uszu. Gorączkę miała przez 4 dni w okolicach 40 stopni. Koszmarne rzężenie w płucach a na domiar tego zero kaszlu, więc moje dziecię nie mogło nic odkaszlnąć. Raz jak jej się udało kaszlnąć, to taką flegmę wypluła, że musiałam zużyć dwie chusteczki higieniczne, żeby to zebrać z jej bluzki.
Najgorsze, że do tego znowu zęby doszły. Myślałam, że jak się czwórki pojawią to będzie ok, ale czwórki to nie są takie zęby jak jedynki czy dwójki i przynajmniej u mojej Natalki wyszły czwórki, ale tylko przednia część każdej czwórki. A od tygodnia przebijają się tylne ścianki wszystkich czwórek i dziecko mi wyje po nocach... 😞
Od tygodnia śpię po 2-3 godziny w nocy. Czasem mam już naprawdę dość... 😞
Aha, i zapomniałam dodać, że w czasie ostatniej wizyty u Natalki też pediatra usłyszał szmery na sercu. Trochę nas uspokoił, że to faktycznie może być od infekcji. Dzisiaj jedziemy na kontrolę. Mam nadzieję, że szmerów nie będzie...

Mam nadzieję, że niedługo w końcu ogarnę się jakoś z czasem.
Buziaki i dużo zdrówka dla chorujących szkrabów 😘 😘 😘

dobry 🙂

pierwszy raz od 14 miesięcy Szymon miał tylko jedną pobudkę 🤪 i to nad ranem, zabrałam go do łóżka i pospał jeszcze do 7.
podejrzewam że to jednorazowy wybryk (chyba że wkońcu się coś odmieni) wczoraj w ciągu dnia miał tylko 35mintową drzemkę i wieczorem przy myciu zasypiał w wannie, a jak ubierałam go w piżamkę to już mocno spał 😁 taki bezwładny i się uśmiechał przez sen jak go smarowałam 😁 przespał nawet wyciąganie gilów 😁
Mąż pojechał do babci wymienić jej drzwi w pokojach a ja już zrobiłam obiad... zapiekankę ziemniaczaną z ziołami, parówkami i szpinakiem i na szybko naleśniki z serem i dżemem.
zrobiłam pranie i poodkurzałam całe poddasze... w sumie to ostatnio odkurzam dwa/trzy razy dziennie bo nie lubie jak lepią mi się okruchy do stóp. no i codziennie wieczorem mycie podłogi... 🤨 M mówi że mam bzika na punkcie czystości odkąd pojawił się mały... teraz to dopiero zauważyłam.

Natalia dla mnie to ten lekarz który nie chciał Ci przepisać tabletek jakiś dziwny ;/ ale ważne że dopiełaś swojego i teraz możecie się sobą cieszyć bez końca 😁 😁
....a moje Yasminelki leżą w szafie zakopane na dnie 😁 😁 😁

Doti Ty to masz urwanie głowy... zdrówka dla dzieciaczków!!
a może wobec Mateusza stosuj nagrody?? może to go zmobilizuje do tego żeby był dobrym bratem dal Lusi, ciekawe jak oboje zareagują - w maju na malutkiego braciszka 😉

Karolka super że Uli przechodzi i jest już lepiej... oby teraz już nic nie złapała.

Madzia ale Ci zazdroszczę wyjazdu na święta... ja to jak co roku w pełnych domach rodzinki, jak nie u M to u mnie... straszne monotonne ;/
dobrze że przynajmniej wiesz co dolega Kubusiowi... zdrówka!!

Kasia dobrze że tak się tylko skończyło z tym autem i Wy dojechałyście całe i zdrowe!
aaa witaj w klubie, Szymon ostatnio też praktycznie nie śpi w dzień, a jak już to 1h max. a ja czuje się wypompowana z sił...
hehe Ola gotuje z mamą... a Szymon dzisiaj pomagał mi robić zapiekankę ziemniaczaną i oczywiście wszystko mi podawał 😁 na końcu dałam mu do garnka ziemniaka, tłuczek i dusił ziemniaka 😁 ubaw na całego.
Ola to mały śpioszek... 🙂

Deira jejku współczuję... biedna Natalka. jak nie choroba to zęby i zawsze coś 😞 ściskam was i życzę dużo sił i oczywiście zdrówka, oby dzisiejsza wizyta dała wam dużo dobrego samopoczucie i okaże się że wszystko jest ok.
buziaki!!

uciekam bo kawa stygnie 😁

ZajebYscie..
Maz dostal super prezent na 30urodziny.. WYPOWIEDZENIE
Ehhh.. szkoda, slow.. ma 3 wynik sprzedazowy w calym kraju.. ostatnio zaczeli wymyslac jakies cele myslac, ze niewiarygodne..pozabierali premie.. no to wiecie, jak starym pracownikom obnizyli wyplate o 1500 zl.. no to zaczeli marudzic.. No to jakie znalezli rozwiazanie??
Zwolnili ich. i zatrudnili mlodych za polowe stawki i gitara.. ;//
😞((
Ehhh, jaka polityka, to zae Darek robi im sprzedaz za 500 000 to nie znaczy, ze nowy chlopak bedzie robil taki sam, bo niekoniecznie beda chcieli z nim handlowac.. Juz ostatnio jak Darkowi podzielili teren, to klienci dzwonili do szefa, ze to on ma z nimi handlowac ;/ Zero docenienia..
Najlepsze ze to dyspozycje z gory.. Darka kierownik sie poryczal, jak go zwolnil dzisiaj..

oo masakra 😮 😮 😮 😮