listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam

A to moja Sofcia z dziś 🙂 teraz to juz nie wiem do kogo podobna :P
[IMG]http://i47.tinypic.com/9uc0p0.jpg[/IMG]

Przytulaniee
[IMG]http://i46.tinypic.com/2cwrbdd.jpg[/IMG]

Sofcia jaka ślicznotka! Zmieniła sie bardzo - wydoroślała już 🙂 że tak powiem 🙂 Chyba podobna jest do Ciebie 🙂 Wg mnie po oczach to wymaluj cała Ty 🙂 A jak jej postepy w rehabilitacji? Widzicie poprawe?
Olcia lepiej nieco wiec nie byłam z nia u lekarza. Nie kaszlała w nocy, biegunki nie ma, kupka dzis jedna i to mała. Wiec mam nadzieje ze walczy sama z wirusikami. Silna dziewczynka po mamusi. Choroby jej nie biorą widocznie. W nosku jeszcze cos jest ale wkrapiam wode morska i odciagam na ile mi pozwala. Narazie na spacery nie wychodzimy obie - mimo ze dzis piekna pogoda była spacerowa... ale zdrowie wazniejsze. Ja własnie siebie ogarnełam bo jedynie wieczorem jak Ola spi mam czas dla siebie na pielegnacje 🙂 Moj maz wrócił wczoraj o 3 w nocy i dzis juz znów pojechał. Taki pozytek mam z chłopa 🙂 Zaczełam sie zastanawiam co to bedzie jak pojawi sie nam drugie dzieciatko 🙂 bo mamy w planach za jakis czas. Przy jednym ogarniam jakos ale przy dwojce mogłabym miec chyba problem sama 🙂

hej
ja wcz padłam o 22, jakas była umęczona wszystkim
o 19.30 wróciliśmy do domku od przyjaciół, K padła o 20 o 21 przyjechał G,
M bez kupki kolejny dzien wcz wiecz mocno cierpiał, zrobiłam mu masaż, herbatkę rumiankową, ciepła kąpiel, ale dalej nic...chociaż noc spokojna.
tez mi trochę kaszle, szczególnie rano. zrobiłam mu juz inhalacje, potem go oklepałam i dałam kuleczki....zobaczymy. nasza kochana pani dr na nartach do neidzieli, wiec jak co to w poniedz uderzymy do niej

Baiser, Sofcia slicznotka, Ty z resztą też...ale ja nigdy nie umiem pwoiedziec do kogo dziecię podobne (no moze za wyj Lenki która na ost fotce 100% ojca 🙂 )
co teraz czytasz Kamilka? ja skoczyłam Giffin i chyba się zabiorę za tę 'autobiografię ' Górskiego z KMN

dobra, lecę robic sniadanie

jesteśmy i my
nocka ok Maciusiowi już coraz mniej rzęzi w nosku 🙂 już w ogóle nie kaszle 🙂 inhalacje i ściaganie pomogło 🙂 ale jeszcze progilaktycznie będę go inhaować przez kilka dni...za to ja gardło i katar na maxa wczoraj nawet nie miałąm siły żeby wziąć małego na ręce tak się słabo czułam ale dzisiaj już w miarę...mam nadzieję ze do niedzieli się wykuruję bo chcę iść z Maciusiem do moich rodziców bo Bartek ma służbę i będziemy znowu sami z resztą dzisaj też sami we wtorek i czwartek również ....reszta wojska wyjechała na poligon wiec mój maz musiał nabrać dużo służb i takim sposobem już od tygodnia jest z nami co drugi dzień 😞
mój mąż składał podanie o wyjazd na misję i ja otrzymał...miał iść do szkoły do wrocławia ale stwierdził ze lepiej wypadnie na rozmowie kwalifikacyjnej jak wróci z misji zawsze to dodatkowe doświadczenie...a wiec w listopadzie na 95% wyjeżdża na całe szczęście do kosowa na pół roku...będzie mi ciężko ale wiem że moi rodzice będą mi pomagać przez ten czas...
u nas w bloku było wczoraj włamanie do mieszkania do ludzi którzy mieszkają nad moimi rodzicami...zrobili kongo w domu nawet kwiaty z doniczek powyrywali...jak organy mają miejsce na baterie to wyrwali to wieczko bo szukali kasy szawki powyrywane, tapczany porozprówane normalnie masakra...całe szczęście nic nie zginęło tylko zrobili demolkę widać że szukali pieniędzy bo nic wartościowego nie zginęło nawet złota nie ruszyli...a sąsiadka miała wybrać kasę na drzwi bo chce wstawić sobie nowe całe szczęście tego nie zrobiła bo by już ich nie było...tak więc ja teraz zamykam się na cztery spusty bo żeby w biały dzień w środkową klatkę i na pierwsze piętro wleźli się nie bali że ktoś będzie ich widział to już muszą być specami...
zmykam ogarnąć chatę do później mamusie 🙂
życzę miłego dnia
buziaki od Maciusia 😘

o matko, Marta, niezły bajzel.... strach rzeczywiscie...chyba ze czegos innnegi szukali, bo zeby ani złota nie wzięli...

a co do misji Twojego B to kurcze podziwiam Cie....ja to bym ze strachu chyba miałą non stop biegunkę... i podziwiam bo to dłuuuuuggoooooo

gwiazdeczka pelen szacun! pol roku i do tego jeszcze kosowo ja bym psychicznie wymiekla 😞
baiser sofka moim zdaniem ma twoje spojrzenie 😉 dzieciaki zreszta strsznie szybko sie zmieniaja- ja juz przestalam sluchac komentarzy do kogo Ada jest podobna bo ostatnio nawet w kwestie wchodzila moja mama i tesciu wiec 🤪
cos nie moge sie wyspac wogole w tym tygodniu..co dziwne ada zamiast spac dluzej to budzi sie przez ostatnich kilka dni czasem nawet co 2 h w nocy..w dzien tez czesto podjada... moja polozna wczoraj nie dotarla wiec nawet nie wiem ile wazy szkrab...
jak wybiore sie teraz na szczepienie to sie zwazy maluszka a poza tym w ksiazeczce zdrowia nawet wagi jej ostatniej nie odnotowala, wiec p prostu zapytam a jedze ile dziecko brzybralo i czy odpowiednio do wieku zobaczymy co powie? mam nadzieje ze odnotowala to w swoich kartach bo ja nie pamietam ile miala ada dokladnie miesiac temu.... i tym razem wybieram sie sama do lekarza zeby mi pogaduszek z mezem nie prowadzila! jak tylko mysle o tej lekarce to juz mi zle! 😞

Hej dziewczyny,
Elmirka, Bubuś super facet, taki zadowolony w tym leżaczku 🙂
Kamila, Sofcia jest cudna, nie powiem Ci czy podobna, bo ja jak Edyta nie potrafię znajdować podobieństwa 😉 grunt, że słodziak
Edyta, dobrze, że chociaż katarek Maciejkowi mija,a z tymi kupami to same problemy... oby dziś czekał na ciebie prezencik w pieluszce
Gosia, Olcia silna dziewczynka, że tak walczy z chorobami, trzynajcie się cieplutko obie
Gosia, podziwiam, że nie boisz się wyjazdu męża, no i pół roku to tak długo, ale Maciuś zapełni ci czas
Anula, Lenka to taka kruszynka słodziutka

My już po szczepieniu. Hela standardowo płakała przy wstrzykiwaniu szczepionki bo nawet przy ukłuciu nie, a potem pojadła i się cieszyła do lamp 😉 teraz sobie śpi, no i jest po pomiarach: waga 6800, długość 72 cm! jesteśmy w szoku, mimo, że juz większośc ciuszków na 74 to nie spodziewałam się takiego wyniku. No i ta szorstka skórka na nóżkach to nic niepokojącego, po prostu się szybciej przesusza, muszę częściej włączać nawilżacz i smarować kremem, więc się uspokoiłam. Teraz biorę się za prasowanie, bo Królewna nie ma ciuszków na wyjazd, taki miała przerób w tym tygodniu 😜

a to moja Królewna
http://imageshack.us/photo/my-images/402/img2503v.jpg/

Adzi Helcia cudowna 🙂 Ma piękne spojrzenie ! Gdzie się wybieracie dziewczyny ??? U mnie też sterta prasowania, bo jak męża nie ma to ciężko mi wszystko ogarnać samej
Martuś kurcze nieźle, sama często się obawiam że ktoś może się włamać , przeraża mnie taki scenariusz :/ dobrze, że nie było nikogo w domu i nic nie zginęło , też dziwi mnie fakt, że nie wzięli nawet złota ... A z ta misją to naprawdę wielkie pokłony, ja to bym nie dała radę, gdyny mój L wyjechał na pól roku bo jak go nei ma 2 tygodnie to strasznie tęsknie , ale dacie radę !
Edytka ja obecnie czytam Emili Griffin ale tym razem "Coś pożyczonego " w zasadzie potrafie czytac po kilka książek na raz jeje czasami to mi się wszystko miesza ale taka narwana jestem 😁
Gosia ciesze się, ze z Olcia wszystko super 🙂

Karnika heeh coś o tym wiem, bo czasami zdarzaja mi się takie sytuacje , jak u Ciebie z lekarką :P
tylko ja to bardziej biorę na smiesznie, bo mój L to jeszcze "dokłada do pieca" zawsze żebym sie wkurzała 😁 raz byliśmy w urzedzie stanu cywilnego zapytać jak to z tym ślubem, a Pani urzedniczka starała się wpoić mojemu mężowi, że zawsze można wziąć slub później a za młodego szaleć heheh a ja stałam obok a ona jakby mnie nie widziała ! A on miał 28 l. wtedy.. 😁 i maślane oczka robiła !

My dzis byłyśmy wyrobić dowód osobisty dla Sofci, bo na wielkanoc lecimy do teścia do włoch ! Wrrr kurde najgorsze jest to, ze teraz mieszka ze swoją przyjaciółką (mama L zmarła 3 lata temu) i NIE CIERPIĘ TEJ JEGO BABY !

adzi, helcia super śliczna, na serio duza. wagowo jak moj Macius ale dłuzsza. moj ma 69cm wiec ciuszki 68 🙂

baiser, ja czytałam wszystko giffin, ale juz wszystkie na allegro sprzedałam. ale nei lubie czytac na raz kilku ksiązek. taki rodzaj book bitch hahaha 🙂)))
musiałabym sie zabrac za murakamiego dance, ale jakos neiw iem, nei potrafie....

powiem wam szczerze że boję się strasznie tej misji ale wiem że na razie nie mogę o tym myśleć bo zwariuje to jeszcze 9 m-cy ( cała ciąża hihihi) całe szczęście to nie afganistan bo tam jest strasznie...mój sąsiad jest tam teraz...miał jechać na patrol w porannej zmianie ale zamienili mu ten patrl na późniejszy i całe szczęście dla niego gorzej dla pierwszej zmiany bo pierwsza zmiana najechała na minę pułapkę i chłopak jest roślinka masakra...co sie naprzeżywała moja sąsiadka jego mama to już nie wspomnę...dlatego ciesze się że to kosowo a nie afganistan zawsze to bezpieczniej tam i spokojniej....

a tak w ogóle to STO LAT dla Megan 🙂

Baiser jedziemy do Ojcowa, żeby mieć choć namiastkę gór, bo kochamy chodzić po górach

adzi napisał(a):

Baiser jedziemy do Ojcowa, żeby mieć choć namiastkę gór, bo kochamy chodzić po górach

Lubię tam jeździć, to niedaleko krk więc byłam wiele razy , ale jest pięknie i można połazić 🙂

to moje tereny rowerowe 🙂 zawiercie-pustynia błedowska-ojców -kraków. moja ukochana trasa

Witam i ja.
Adzi super masz krolewne i jaka duza. Udanego wyjazdu ci zycze odpoczywaj i baw sie dobrze 🙂.
Kamilko twoja Sofcie to nic tylko schrupac jest slodziutka i chyba rzeczywiscie ma oczka po tobie, sliczna jak mamusia 🙂.
Kurcze Marta podziwiam za odwage i sile. Ja nie wiem czy dalabym rade bo mojego P nie ma od srody a ja juz odchodze od zmyslow i tesknie bardzo. Na szczescie jest internet i telefony. No i cale szczescie to nie Afganistan bo jak czlowiek patrzy co tam sie dzieje to az ciarki przechodza. A co do wlamania to ja sie nie wypowiem. Szkoda tylko ze zdemolowali mieszkanie ale moze wlasnie o to chodzilo. Nam jak sie wlamali tutaj w Londynie to wyniesli bizuterie (stracilam obraczki slubne mojej mamy) a pozatym nic nie tkneli bo sprzet ciezko sprzedac bo ma nr seryjny a gotowki nie znalezli choc mielismy wtedy z jakies 4 tys odlozone w skarpetke.
A z ksiazek to ja nadal na etapie Greya jakos brak mi czasu na czytanie w dzien a wieczorami to mi sie oczy same zamykaja.

Ojców- od razu wracają wspomnienia...pięknie tam jest 🙂
a co do tęsknoty to ja też strasznie tęsknie nawet jak mojego Bartka nie ma 24 h póxniej nie mogę się od niego odczepić 🙂

my ogólnie na jurze od wiosny do jesieni jesteśmy co weekend bo mój B to nałogowy wspinacz 😉 mnie też próbuje w to wciągnąć ale moje 4 litery przyciężkie i opornie mi idzie 😜 a rowerowo to też trochę tam działaliśmy ale raczej okolice ogrodzieńca.
Co do wyjazdu męża to ja na razie sobie nie wyobrażam, najdlużej to go nie było ciągiem kilkanaście godzin... a jak wraca to bardzo mi pomaga, kąpiel to jego domena, on juz sam kąpał Helaszkę, a ja nie ☺️ no nie liczę akcji pod kranem jak sie mała obsra 😉 chyba małosamodzielna jestem, ale z drugiej strony oboje jesteśmy rodzicami....
aha, wczoraj przyszła chusta do noszenia, na razie Hela nie jest zachwycona... dobrze, że postawiłam na swoim i kupiliśmy polskiej firmy za 50 zl, a nie jakiejś tam polecanej marki za 300, bo może się okazać, że zaraz będziemy wystawiać na sprzedaż 😜 choć liczę że jeszcze jej się spodoba, bo dla mnie to super wygoda, ręce wolne no i nie boli tak kręgosłup

przedstawiam Wam mojego Macieja z jego pierwszą lekturą 😁 😆
[IMG]http://i46.tinypic.com/2iaddaw.jpg[/IMG]

Z ta ksiazka to Macius mi na jakies 2 latka wyglada, tak ladnie trzyma 🙂
Helenka jaka sliczna, oj takiego strojenia bedzie mi brakowac.
Baiser jaka Ty jestes szczupla, Ty w ogole w ciazy bylas ? :P Sofijka urocza
Dzis T nic prawie nie spi, max 30 min i juz troche z sil opadam, dobrze, ze weekend, to K mi troche pomoze. Dzis milalam T na rekach i zrobilam mu takie wrzu (taki odglos) 2 razy i tak sie przestraszyl, ze zaczal plakac tak strasznie, ze nie moglam go uspokoic, oj niedobra mamcia!

No prosze jaki Macius zainteresowany 🙂 Wyglada jakby juz czytał sobie 🙂 hihih nasz kochany "starszak" - je, czyta, nie obejrzymy sie i bedzie zaraz siedział i chodzil 🙂
Marta paskudna historia z tym włamaniem... Ja sobie nie wyobrazam wejsc do mieszkania i zastac cos takiego. I faktycznie dziwne ze nie wzieli złota. A wyjazdu męza nie zazdroszcze... mójego tez prawie cały czas nie ma w domu wiec wiem jak to jest. Ale wyjazdu tak długiego sobie nie wyobrazam. Wiec podziwiam Was za odwazne decyzje.

Adzi - Helenka śliczna i jaka wysoka 🙂 Dla mnie ciuszki 74 to wydaja sie jeszcze mega duze 🙂
Udanego wyjazdu i odpoczynku!

Ja "Cos pozyczonego" Griffin czytałam w ciazy w szpitalu dla zabicia czasu 🙂 Ale tez juz posłałam ksiazke dalej 🙂
Teraz szczerze powiem nie mam sił na czytanie wieczorem. Nie potrafie sie skupic po całym dniu intensywnym z dzieciaczkiem. Pewnie nastepna moja ksiazka to beda bajki dla Oli 🙂

Hejka!! zalatana od rana byłam. A teraz padam. Od rana piekłam tort, mufinki. Mieliśmy miec dziś gości z okazji moich urodzi,ale dopadło ich przeziębienie dlatego imprezke z okazji moich urodzi i imienin przełożyliśmy na przyszły tydzień. Jutro przyjedzie do nas świętować szwagierka, teściowa i jej wnuczka słodkie będzie dla nich. Zmykam bo syn płacze...

Adzi moj Kuba tez nie jest zachwycony chusta a podobno dziecci lubia chusty, wiec nasze sa wyjatkowe 😁. U mnie jest ok tylko wtedy kiedy wkladam mlodego plecami do mnie czyli tak jak nie jest wskazane dla tak malych dzieci.Caly czas mam jednak nadzieje, ze jeszcze sie przekona do chusty jak bedzie wiekszy.
A my cos dzisiaj dzien marudzenia mamy 🤢 i nie wiem czy to przez pogode czy tez dopiero teraz nastapila reakcja poszczepienna 😮