Skocz do zawartości

Mamuski mieszkajace w UK | Forum o ciąży


MonisiaD_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Hej kochane!!! Mam do Was pytanie.

Moj babel ma 5 m-cy i mam ten moj wozek wspanialy, tzn fotelik samochodowy idzie na spacerowke (nie na stelarz, tylko na wozek) no i pytanie - czy ja moge mojego w tej spacerowce juz wozic? Ona sie z tylu rozklada, ale nie calkiem plasko, ale dzidziol lezy w niej. Nie nosze sie z zamiarem poki co sadzac go w niej dopuki nie zacznie samodzielnie siadac, wiec tylko to lezenie by wchodzilo poki co w gre. Na pasach w tej spacerowce pisze, zeby zapinac dziecko jak tylko zacznie samodzielnie sadzac, co odczytuje, ze wczesniej tez dziecko moge w tej spacerowce wozic (oczywiscie i tak bym zapinala). Myslicie, ze tak jest ok? A pytam, bo bede do Polski jechac a nie sadze, ze ten system wozkowy jaki mam pozwoli mi na zabranie i wozka, i fotelika (mimo ,ze to komplet) bez dodatowej oplaty (bedziemy leciec wizzair) i po prostu zastanawiam sie ,czy nie brac tego fotelika (bo tyle z ty zachodu) a w PL rodzice by jakis nam kupili/zalatwili na czas pobytu, tylko czy ja moge dziecko polroczne wozic w takiej spacerowce? Ale wydaje mi sie, ze chyba tak nie? Przeciez to nie jest noworodek? A jak sprawdzalam podobne wozki np w argosie , to pisze na opisie wozka (nie fotelika) ze od urodzenia do ilus tam, poradzcie , bo chce juz dzis bilety bukowac 🥴

Buziolki kochane dla wszystkich!!!! :* 😘

Kasiula - dla Ciebie szczegolny!!! 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • MonisiaD_m

    2848

  • kasiak_m

    1454

  • Mamusie
martam83 napisał(a):
Hej dziewczyny!
Mam nadzieję, że mnie nie zapomniałyście 😜
Ale do tej pory była tak piękna pogoda, że całymi dniami poza domem byłyśmy, a po powrocie mnóstwo do roboty i spanko. Także forum zaniedbałam. Jak zobaczyłam ile naskrobałyście, to takie oczy miałam 😮 nie nadrobie, nie ma szans niestety 😞
Ale pozdrawiam Was wszystkie 🙂

W Pl pogoda się robi, to u nas się psuje 😞
Ale pochwalę się, że mamy już bilety i 3 lipca lecimy na całe lato do Polski. Już się nie możemy doczekać, choć mojego mężusia będzie mi brakować. On przyleci na koniec lipca na 2 tyg. A paszport dla Amelii mamy już w ten piątek do odbioru. Także szybciutko coś w tej ambasadzie teraz. Nawet miesiąc nie minął. A o brytyjskie wystąpimy po powrocie 🙂

A moje córeczki super. Olivia dalej szaleje za Amelką. Nawet jej bajki "czyta". Amelia zaczęła "gużyć" i śmieje się ciągle, szczególnie przy cycusiu 🙂


martusia - podobnie u nas, na wrzesien wracamy, maz nas zawozi i przywozi, dzis chce bukowac na 5go lipca 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nusia27 napisał(a):
a co do ilsoci dzieci i momentu w ktorym sie pojawia i jaka bedzie roznica wieku miedzy nimi itp to niestety nie nasza ale ich decyzja 😁 ja uwazam, ze dzieci "przychodza" kiedy one tego chca a nie my 😜 (tak mi mama wkrecila i tak mam i juz:P)

a i tak nie ma reguly, wiec ja ma byc - tak bedzie, nie? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ok,w argosie pod 'buying guide' znalazlam takie cos:

'Will the pushchair be used from birth?
The age of your baby will determine the kind of pushchair you go for. Because newborn babies need to lie flat, you should choose a pushchair with a fully reclining seat while your baby is young. From three months, you can try a partly reclining stroller, then from six months it's ok for your child to sit upright. These days, a lot of pushchairs are designed to grow with your child, featuring multiple recline positions.'

czyli moze byc na nie calkiem plasko, ale dalej nie w siedzacej pozycji jesli sam nie siedzi, wiec nie biore fotelika. Bez sensu placic za to jak za caly bagaz :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
martam83 napisał(a):
Madzia możesz śmiało. Ja tez biorę tylko spacerowke, która nie rozkłada sie na całkiem prosto(oyster). Mój health powiedział, ze śmiało możemy wozić. A moja niunka ma 1,5 miesiąca.


Dzieki Martus! 😘 Wydaje mi sie, ze to ja chyba mam wiekszy problem niz dzidzia, bo jakos chyba trudno mi sie rozstac z opcja patrzenia na jego buziuchne w czasie jazdy 😞 No, ale coz - kolejny etap, nie?
Martisia, kiedy wracacie do UK?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A i gadaam z kims z wizzair i pytalam o ten fotelik i niby powidzial mi, ze tak, ale nie ufam, ze zrozumial o czym ja mowie i ze sam w ogole wiedzial, wiec nic dodatkowo nie bukowalam. No i bilety bookniete, choc nie bez pzygod, ale juz choc z glowy 🤢
A i powiedz mi - nadajesz wozek z bagazem, czy oddajesz dopiero przed samolotem? Jak ze starszym latalismy, to nadawalismy z bagazem, 2ka nas byla na 1 dziecko, wiec luz. Teraz 2ka dzici, zastanawiam sie jednak czy tego nosidelka jednak nie kupic (wczesniej wydawlo mi sie, ze nie trzeba). Maly juz wazy z jakies 7,5 wiec jak bede go caly czas trzymac, to mi na pewno rece odpadna 😞 A zas wozek, zeby przy samolocie oddac, to pewnie trzeba troche poniesc, bo sa schody po drodze, tu torby, tu dzieci...sama nie wiem 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia kup nosidelko, przyda ci sie na bank 😉 tym bardziej, ze Oskara tez czasami za rek bedziesz trzymac wiec wolne rece jak najbardziej sie przydadza 😉 co do spacerowki to moze lecec . ja Manke tez tak wozilam jak mi z gondoli wyrosla. i czytalam gdzies ostatnio, ze jak za dlugo w foteliku samochodowym jest to moga plecki bolec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja tez lecę z dwójka i nie biorę bagażu, tylko przewozem nadaje. Biorę tylko torbę od wózka i obowiązkowo nosidelko. Najgorsze, ze celnicy każą dziecko wyciągać. Wózek raczej nadam, bo lecę z Doncaster a tam trzeba znieść po schodach.
A do UK wracam koniec sierpnia początek września.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hey wpadlam tylko powiedziec,ze ide dzis do pracy,a maz nas przeprowadza,wiec chwilowo neta nie bede miala.Cyrki wyszly z tym naszym mieszkaniem co chcielismy i pewnie dopiero jak znam zycie w sierpniu byloby gotowe,wiec znalezlismy inne z tej samej agencji,wiec nie ma problemu z przeniesieniem depozytu.Nareszcie,ale sie ciesze 🙂Szkoda tylko,ze wolnego dzis nie dostalam,zeby z Piotrkiem wszystko porobic.Ale co sie odwlecze to nie uciesze 😁 Milego dnia i do ponownego napisania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bry
Monia powodzenia i czekam na zdjecia nowego lokum 😉

Mi dizisaj Manka jazde skrecila jak wychodzilam z domu, ze serce na pol mi peklo... weszla w jakis nowy dziwny etap i mam nadzieje, ze szybko jej przejdzie. probuje znalesc cos o skokach rozwojowych po drugim roku zycia (ponoc sa dwa), moze to jeden z nich. na szczescie w srode lecimy do pl, czyli jeszcze tylko 2 dramatyczne poranki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂
Karola a lecialas samolotem czy samochodem jechalas?

ja dzisiaj ostatni dzien w pracy przed urlopem i bedzie pewnie sie dluzyc nieziemsko 😜

Manini poszla wczoraj spac przed 23 dopiero i wstala dzisiaj o 5 i przez godzine probowala nie usnac, zeby nie wypuscic mamy do pracy. w koncu zasnela i na 5 minut przed moim wyjsciem w ryk i Jacek jej nie mogl uspokoic przez dobra chwile.
teraz dzwonil, ze spi.

a wczoraj maskare przezylismy. Manini jest uczulona na chickpea a z niego sie robi humus. wsadzila palec w humus i jej go wytarlismy a zapomnielismy umyc. polozylismy ja spac i za chwile slyszymy, ze idzie do nas. pol twarzy zapuchniete, lewe oko tylko malutka szparka, nos spuchniety. normalnie maskara. szybko jej syrop dalam na alergie. oko ma spuchniete do dzisiaj jak do jutra jej nie zejdzie to podejde z nia do gp.
strach pomyslec co by bylo gdyby ten palec oblizala.
zastanawiam sie nad epipenem. chyba poprosze gp, zeby mi go przepisal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc babeczki!!
Monia sorki,ze nie odpisalam nie mam glowy ale mysle o Was, zeby Wam sie to wszystko wyklarowalo w koncu....
u nas wszystko ok, wczoraj tata dolecial i dzis mi juz cisnienie podniosl, jestesmy znow w Wawie do piatku, dzis cyrki bo klucze dostalismy od siostry dla gosci i sie zjebal zamek albo klucz i ciagle musze ja albo Michal byc,i tak na zmiane z mala wychodzimy to na spacer to na plac zabaw.
Co jeszcze, poszlam do zembolga bo jeszcze w Anglii mnie zab zabolal jak jadlam jak naciskalam i okazalo sie,ze mam kanalowe leczenie tego zeba. Juz nie pamietam kiedy mnie tak bolalo nawet przy znieczuleniu czulam na maxa... 27go mam nastepna wizyte juz koncowa. A ta trucizna to masakra myslalam,ze zejde przez 2h po zabiegu.Ale ciesze sie,ze poszlam i zaplace 300zl calosci, wiadomo jak u nas...
ogolnie jest swietnie, pogoda piekna wrecz przepiekna!!! Siostra mnie namawia do powrotu do Polski. kiedys Was ponadrabiam ,mam nadzieje,ze wszystko w porzadku!!! Karola a zwlaszcza Ty???? jestem z Wami myslami, a i cmentarze odwiedzam 🙂 snia mi sie zmarli,babcie, ciocie i wszystkich odwiedzam ze zniczem . ehhhh..a dziadkowie Zuzia sie zajmuja extra 🙂 bede czesciej przylatywac teraz kiedy juz wiem,ze i ona chetnie zostawia mamusie 🙂 a Zuzia mowi mnostwo zdan!!! jeszcze mnie zaskakuje i wola na kupke siusiu i prawie w pamka nie robi chyba ,ze gdzies na dworzu jestesmy to wtedy musi czy w nocy. Ale superswiadomie wola jestem przeszczesliwa i lapie sie za pupcie jak kupa a za pipke jak siusiu i mowi siusiu na jedno i drugie.
spadam teraz :* calusy dla Was!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nusia27 napisał(a):
Karola a lecialas samolotem czy samochodem jechalas?

Leciałam 🙂 Pół lotu przespałam, bo najpierw na lotnisko ponad 2h jechałam autem, a to akurat upalny dzień był, do tego jeszcze czekanie na lotnisku godzinkę i tam mnie w samolocie zmożyło jakoś 😮
A dziś w szał zakupowy wpadłam - nie wiem czy to efekt uboczny ciąży czy o co chodzi 😉
Byliśmy dziś z mężem w Argos Clearance sprawdzić czy nie mają sokowirówek w wyprzedaży. Nie mieli, ale za to wyszliśmy z tamtąd z zakupionymi: bread maker, monitor ruchu Angelcare i changing station z wanienką z Mamas&Papas. Wszystko od razu sprawdzaliśmy na necie czy rzeczywiście te ceny są half price i rzeczywiście wszytko kupiliśmy za najwyżej pół ceny! 🙃
A później kupiliśmy w innym miejscu planowaną sokowirówkę i owoce na soczki 😁
Jestem przeszczęśliwa, bo od tych soków w kartonach mam straszną zgagę, bo są dosładzane cukrem lub słodzikami, a soków typu Kubuś nie mogę pić, bo nie lubię smaku marchwi, a w domku mogę zrobić soczek z czego chcę i jaki dużo chcę i bez dodatku cukru 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzieki laseczki.

No tak, jak nusia napisala - my mamy wozek 1-czesciowy (niesam stelarz) i na to fotelik, ale zabukowane wsjo i biore tylko wozek. Nadam pewnie z bagazem, bo tam w Liverpool'u tez kojarze schody przed samolotem, wiec bedzie niewygodnie.

Przy Oskrze nie mialam nosidelka, ale tez z 1 dzieckiem i 2 doroslymi latwiej, wiec teraz sie zaczelam wlasnie za nosidelkiem rozgladac. Wlasnie biduje jeden na ebay'u - zobaczymy. Ona ta laska wprawdzie podaje, ze do 9kg, ale na innych stronach pisze, ze do 12, a on juz wazy 8.4 😮 Poki co wygrywam, ale zobaczymy. Poki co pol ceny sklepowej wychodzi. A tak, to te cholery drogie sa 😜

A gdzie to si Monia znow przeprowadza?? Cos mnie ominelo??

Z Maja tez mnie cos ominelo 😞 Wiem, ze w Polsce jest, ale czemu??

Karola - ja tez mam sokowirowke i uzylam zaledwie pare razy - typowe 😜 😉

Buziaczki kochane!! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
MadziaW napisał(a):
Karola - ja tez mam sokowirowke i uzylam zaledwie pare razy - typowe 😜 😉

U mnie na szczęście mąż przyzwyczajony był do tego, że w rodzinnym domu zawsze była sokowirówka i soki sobie sami robili z rodzeństwem, więc myślę, że jak mi się nie będzie chciało robić soczku, to mężuś z chęcią go zrobi 🙃

A tak w ogóle siadłam dziś w domku (co prawda to wynajmowane jest) i popatrzyłam się ilu my rzeczy się dorobiliśmy w przeciągu dwóch lat życia w Anglii, aż się twarzyczka sama cieszy 😁 A w Polsce trzy lata po ślubie byliśmy i nadal wyposażeni w to co rodzina bądź znajomi używanego nam podrzuciła 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

🙂 siemka
Madzia ja wbilam sie do Polski bo chcialam mezowi glowe urwac. Juz 2 tyg ponad jestem czas zapieprza jak szalony..bilety na 30 go dzis kupilam 😞 nie chce mi sie wracac...
Zuzie mi rozbestwili nie wiem jak ja ja znow poustawiam i ile mi to zajmie,ehhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Maja - achaaaa! No wlasnie wiedzialam, ze wybylas, ale do konca sobie nie moglam skojrzyac czemu 😉
A co do pobytu, to ja tez tak mam, ze fajnie sie jest a pozniej jak trzeba wracac, to tak ehh dziwnie jakos.. Najbardziej chyba powrot do rutyny, ze samemu w zasadzie z wszystkim sie znow zostanie, nie? No, ale przyda Wam sie taki wypad, bo sie rozerwiecie - zwlaszcza Ty, ale tez mala z rodzina troche pobedzie, bo to tez wazne 😘

Karola - no to oby mezus robi soczki, a jak 🙂
Ja tak samo kiedys sobie rozmyslalm, ze odkad przyjechalam do UK to w zasadzie caly czas cos sie dzieje.. Praca, dom (wynajmowany), zareczyny, slub, dom (wlasny), dziecko - co roku praktycznie cos, teraz drugi maluch..Nie dziwota, ze ciagle jestem zmeczona 😁 A co do dorobku, to w tym zatrudnieniu w jakim jestesmy, to fakt taki, ze gdyby nie oppieka za dziecko, na pewno np w domu moglibysmy wiecej porobic, poodnawiac i wyremontowac - bo sie prosi, no ale dziecko bezcenne nie? 😉 Teraz przeczekamy az przestaniemy placic kosmiczne kwoty za opieke jak maly pojdzie do opiekunki itd, i zaczniemy 'zbierac' na remont.. Lazienka, kuchnia i goscinny najbardziej sie prosza, ale coz.. Ale jak mi dzieci maja poniszczyc w czasie swojego dorastania, to ja moge poczekac 😜 😉 Wakacje porzadne tez by sie przydaly, ale w niewiadomo jakie upaly tez mi sie nie widzi leciec z malutkim dzieckiem, wiec to jeszcze niech sobie poczeka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...