Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No tak, teściowe. moje stosunki ostatnio bez zgrzytów, pewnie i ja zmądrzałam i ona bardziej wyrozumiała... sama nie mogła sie doczekać kiedy płeć pozna, więc jakos tam sie interesuje, a w wielkanoc nawet dzwoniła czy przyjść mi pomóc okna pomyć i posprzatać 😎 w szoku byłam. grzecznie podziękowałam, ale odmówiłam.... nie wyobrażałam sobie mnie i jej razem sprzątających... matko kochana. Teraz niedawno pytałam czy ma w sklepie koszule do karmienia, okazało się że już dla mnie odłożyła nawet ☺️ 😉 nie chodzi mi o to że mi ją dała, tylko że wpadło jej do słowy że ma synowa w ciąży kiedy na nia popatrzyła... ciekawe jak długo bedzie w porządku. zaraz z czymś pewnie wyskoczy. zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ahoj laseczki 😜
Ja dzisiaj byłam na chwilkę na uczelni. A z rana też się zabrałam do roboty i zrobiłam przed wyjściem pranko. Po powrocie z mężem wzięliśmy się za porządki, bo dziś wpadają do nas moi rodzice i teściowie 😉 Także zaraz zabieramy się za przygotowanie przekąsek.
Co do tematu teściów to bardzo wam dziewczyny współczuję, że macie teściów dosłownie jak z kawałów 😞 Moi rodzice i teściowie to kochani ludzie (choć np mieszkać z jednymi albo drugimi bym nie chciała, bo jednak jak człowiek jest odizolowany to miłość jest silniejsza hehehehehehehe). Ale na szczęście nie wysłuchuję jakichś nakazów co do pieluch tetrowych i ogólnie całej wyprawki. Czasem moja mama powie, że np jak ona była w ciąży to trzeba było używać tetrowych pieluszek, bo były tańsze niż jednorazowe, ale jak jej wytłumaczyłam, że jednorazowe w gruncie rzeczy wychodzą taniej, to się ze mną zgodziłą i nie narzucała jakichś przestarzałych poglądów. A teściowa to już wogóle nie wtrąca się w nasze metody życia, chociaż to od nich mamy mieszkanie, więc teoretycznie miałaby duuużo do powiedzenia jakby chciała, ale na szczęście ona wychodzi z założenia, że to jest nasze życie i zrobimy wszystko tak jak będziemy chcieli 😉 Także ja nie narzekam 😉 Ale wiem coś na temat "wybierania" sobie np wnuczków, bo moja babcia taka jest 😠 Ma dwie córki i syna i oczywiście tylko synuś się dla niej liczy i jego dzieci, a reszta jest nieważna. Ostatnio do mnie dzwoniła odziwo 😮 zapytać jak się czuję...??? Aż byłam w szoku 😮 😮 😮
Byliśmy dziś w KAUFLANDZIE i była jakaś promocja na pieluszki, ale to na 2 (od 3-6 kg), a ja póki co wolałabym kupować newborny czyli 1, bo nie mamy aż tyyyyle kasy, coby kupować najpierw te dalsze rozmiary, a potem jeszcze te mniejsze...Także narazie nic nie kupiliśmy, wstrzymamy się, może walną jeszcze jakąś fajną promocję na newborny 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No rożnie jest z tymi teściami, moje koleżanki tez narzekają. muszę przyznać że moi teściowe to dobrzy ludzie. Teściowa dzwoni codziennie i pyta jak się czuje, jak u lekarza itp. Nawet dodatkowe dni bierze w pracy by więcej zarobić. Dali nam 500zł bo więcej nie mieli, a w czerwcu znowu maja dać. ciuszków tez mi trochę kupiła. Powiedziała że nam sie nie będzie wtrącać, bo to nasze dziecko,ona już swoje dzieci wychowała,ale jak będę czegoś potrzebować to mam jej dać znać. Moja mama tez mi sporo pomaga, jak idziemy do sklepu to by kupiła dużo więcej niż ja. Pewnie juz szaleja ze bedzie wnusia, a co bedzie jak się urodzi hehe.
Byłam w sklepie kupiłam te huggisy , pieluszki flanelowe, kocyk polarowy, chusteczki Nivea i 3 pary skarpetek dla małej 🙂 a i proszek do prania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justi hehe :P ja tez tak mam.... nie moge sie zdecydować akurat szukam bodów jakis fajnych i spodenek i kurcze nie wiem.
Wszedzie w kauflandach te pampersy tansze to i u nas pewnie. musze isc w koncu albo mezola pogonic.
No to fajne macie dziewczyny teściowe. moja owszem pomagac pomaga, jakbym jej powiedziala ze cos potrzebuje to raczej nie odmowilaby, ale jakos wole obejsc się bez tego... potem jak cos jej sie nie spodoba to pretensje bo ona nam pomaga a my tego nie szanujemy (kiedy zrobimy cos po swojemu a nie po jej mysli).
Ale burza u nas, deszcz, grad...... ciemno. ja tam lubie, ale dzieci chyba oddychac przestaly 😉 hehe...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a co do tesciow to ich nie mam tzn tesciu żyje ,ale tak jakby go nie bylo wiec jest dobrze . . . . rodzicow mam ok choc wiecie wydaje mi sie,ze oni mysla,ze ja moge wszystko biegac po sklepach 5 godzin .. . . wczoraj to mnie szlak trafil juz musze tak napisac idziemy tego 3 czerwca na wesele no nie dosc ze bedziemy jechac tam minimum 1,5 godz choc prowadzi moj tata wiec pewnei beda to 2 godz to bedzie moj 8 mies, a nikt nie bral nigdy po uwage ,ze moge sie zle czuc i nie jechac .. . . no i tak wczoraj zakupialam wszystko od stop do glow no oprocz rajstop bo jak juz zobaczylam cene 40 zl mialam dosc . . .. . . i tak wydalam 300 zl i nigdy w zyciu w tym nie wyjde jakies nieporozumienie wrocilam wsciekła poklocilam sie z mezem bo nie zrozumie jak to chlop ,ze jestem glodna , zmeczona i mam dosc chodzenia przez 5 godz po sklepach i wydania pieniedzy wyrzuconych w bloto . .. . . i tak do dzis ta sukienka lezy musze ja przymierzyc i mu pokazac ehh ewentualnie oddac . . . . tylko co ja kupie jak to za chwile weselisko .. .. mowie wam durna bylam,ze nie odmowilam
przepraszam ale musialam sie komus wyzalic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mi MIchalindzior podobas sie ta wyprawka http://allegro.pl/item1038760374_wyprawka_niemowleca_piecioczesciowa_roz_62.html
tylko kurcze musialabym kupowac juz rozmiary 68 bo tych malych troche mam ,a jej niestety nie ma w wiekszym rozmiarze 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też juz po zakupach 🙂 Kupiłam te Huggisy, miałaś szczęście Monica że mi wszystkich nie wykupiłaś 😉 😁
Wiecie co, czasami czuje sie taka samotna przy mysleniu co kupic zeby było dobre, tanie, i tylko wy mi zostajecie i ten pojebany internet 😞
Jest mi przykro,m bo ja cieszę sie jak głupia, a wszyscy dookoła gaszą mój zapał...takie mam wrażenie.
Chcę się podzielić z najbliższymi swoimi myślami i spostrzezżeniami na różne temty związane z dzieckiem i kupowaniem dla niego różnych rzeczy, ale najlepiej jak będę siedzieć cicho 😞
Mówię dzisiaj matce mojej, jak drugi raz dzwoniłam i chusteczkach nawilzanych, że kupie w Biedronce 4-pak za niecałw 12zł, a ona po co, że wydaje tylko pieniądze, że zdrowiej to wodą sie przemywa, wystarczy pod kran z dupka i gotowe...
Więc mówię, że skoro są takie udogodnienia i nie są one drogie, to dlaczego mam z nich nie korzystać? 😞
Mówię też swojemu o tej rozmowie i o tej pampersy vs tetrowe, a on do mnie, a co ty myslałaś? To jak chcesz sie nim zajmowac i takie tam....bo on ze swoim synem to tak właśnie latał, i powinnam posłuchac się w tej kwestii matki. Ja mu mówię, że jak bede zmęczona to nie bede miała od nikogo pomocy, nawet od ciebie (czyli od niego), że nie bede miała tak dobrze jak jego była żonka, że lezała z dupą a on zapieprzał wokół dziecka!!! Teraz on tylko na noce pracuje bez innej możliwości, w dzien bedzie spał, a ja sama jak kołek 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 Nikt mi ie pomoże 😞 i jeszcze prac pieluchy jakbym mogłą w to miejsce odpocząć 😞
To on mi na to że boi się, czy ja bede sie wyrabiała przy dziecku i jeszcze zeby porzadek był 😞 Bo inne to się wyrabiają....
Odpowiedziałam mu, że napewno nie będę się wyrabiać!!
Wiecie co, tak mnie to zabolało, że cały czas płączę, łzy mi lecą ciurkiem 😞 Przykro mi jest i boli mnie to, bo myslałąm że chociaz on bedzie po mojej stronie. A jeszcze mnie zaatakował.
Powiedział że jak bede miała do wyboru kupienie smacznego, zdrowego deserku dla dziecka a kupienie pampersów, to sama przyznam mu rację.

Mam juz czasami dość 😞 W domu bałagan któy jest wiecznie, bo nie ma mi kto pomóc posprzatac, bo jak posprzątam jeden pokój to nie mam siły na drugi albo nie odkurze już i szlag trafia całe sprzatanie!!! Czasami odkurzam na kolanach bo mnie bolą plecy, to mi nie pomoże, tylko sie zapyta. Przeciez oczywiste jest ze potrzebuje pomocy!! Ale on chyba jest ważniejszy, bo jest zmeczony pracą. Rozumiem to, ale ja tez jestem zmęczona i bardzo czasami obolała 😞

Musiałam sie wam wyżalić, bo naprawde serce mi pęka, tak mi źle 😞 Nie przesadzam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Edyta ale te huggisy "2" to też są newborny, bo takie kupiłam, 3 - 6kg.

Mój jak widział że płacze i ze jest mi przykro zaczął mówić, że napewno wszystkiego sie naucze itd. Pewnie, praktycznie każda z nas bedzie miała dwie lewe ręce w opiece nad takm malenstwem i z czasem sie nauczy,ale to mógł mi nie sprawiac takiej przykrości, skoro teraz mówi inaczej...
Już mi troche lepiej, ale jak kupiłam te pampersy to załowałam, że wogóle je kupiłam...

A teraz, siedze sama, pół godz. temu poszedł do pracy, wróci pewnie koło 10 rano jutro i odrazu bedziemy jechac do tesciów. Też mi się rzygac juz chce od tego wszystkiego!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lusiu, współczuje Ci, naprawdę.Tez mam tak że nie ma się komu wyżalić, albo doradzić.Czasami Słysze ze mam za duże wymagania, a np jak mam kupić badziewie to lepiej dołożyć parę groszy i kupić coś porządnego, albo poszukać taniej na necie. Fajnie że można pogadać na brzuszku z innymi przyszłymi mamusiami co tez maja podobne problemy do naszych. Jeżeli masz ochotę to możemy się kiedyś wybrać we dwie na dzieciowe zakupy, albo potem razem na spacerki chodzić, bo chyba blisko mieszkam 🙂Z koleżankami mam mniejszy kontakt bo pracują, w weekendy chodzą po pubach wiec dołączyć do nich nie mam zamiaru.Mój idzie dzisiaj do kolegi na mecz, a ja się zastanawiam co będę robic? Ja tez często mam nerwy na tego mojego. Idę do sklepu oglądać rzeczy dla malej a on mnie ciągle pogania itp. Tez jakiś nerwowy ostatnio chodzi,...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ehhhh kurcze Lusia trzymaj się jakoś.... nie wiem co mozna napisac żeby poprawić Ci nastrój.
ja tez sie tak często czuje, siostry mają swoje rodziny i mieszkaja daleko, a poza nimi juz chyba nikogo tu nie mam. zdarza mi się przewyć długie godziny z takiego żalu jak Twoj. wczoraj jak tylko mąż wszedł do domu to się rozkleiłam... chociaż nawet nie produkowałam się żeby tłumaczyć powód bo nic by to nie dało.
ostatnio prosiłam męża żeby zadzwonił załatwic coś tam z mieszkaniem, bo zwyczajnie nie czułam się na siłach żeby z kimś kulturalnie ta sprawę załatwić, to usłyszałam że on zarabia na te mieszkanie, więc ja mam to załatwić... 🤨 więc wygląda na to że ja nic n ie robię siedziąc z dziećmi, w ciązy i zajmując się wszystkim innym.

Nie martw sie kochana, dasz sobie radę, nie przejmuj się takim gadaniem. ...
"inne się wyrabiają" a jakie inne? rozwala mnie takie gadanie. mi też mąż mówił, bo kolegi żona to wstaje o 6 i sie od tej godziny dzieckiem zajmuje i domem... a ja o 9 (nie ważne że dziecko też tak wstaje) 🤨 to mu powtarzałam że to ona, nie ja, z reszta koledzy zawsze mądrzy w gębie, a jak jest naprawdę to wiedzą tylko oni (albo te żony).

widze że dzisiaj większość z nas ma takie ciężkie chwile. Trzymajcie się dziewczyny. wszystko będzie dobrze, nerwy, niepewność, stres,strach i na to wszystko hormony.... ale juz nie długo nasze maluszki będą z nami, to nam to wynagrodzą.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
LUSIU wiem co czujesz....ja też mam takie dni kiedy muszę się wypłakać...mój pracuje ale na ranne zmiany więc wraca koło 16 hmmmm pomaga mi ale nie w takim stopniu w jakim bym chciała, ja teżpotrzebuję si wygadać bo ciąża to dla mnie wielkie przezycie i czasami jak powiem swojemu, że plecy mnie bolą to on na to " to nie nowość coś nowego będzie ciebie jutro bolało...." tych tekstów jest więcej i już praktycznie do nich się przyzwyczaiłam ale bolą tak samo jak na początku wiem, że jest za mną i ze na swój sposób cieszy się razem ze mną ale mógłby okazać troszkę więcej czułości ja rozumiem, że tylko on pracuje i zarabia na swoją rodzinkę ale ja też zapierdalam...posprzątac, ugotować, wyprać to kurde samo się robi????? Nie załamuj się bądź dzielna dla maluszka szkoda, że nie masz chociaż troszkę wsparcia w mamie bo ja na swoją moge liczyć zawsze i o każdej porze!!! Może z czasem wszystko się poukłada tak jakbys chciała....Ja trzymam za Was kciuki!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczyny 🙂
Na mojej mamie niby moge polegac, ale takie gadanie, mądrowanie się, a ona zaraz sie złości więc wole unikać tematu. Po prostu juz nie bede dzwonic po porady, albo rzadko - z reszta teraz to juz zostały mi kosmetyki głównie i drobnostki nie liczac za za mało mam ubranek, ale to poczekam jak odezwie sie ta kolezanka. Mam liste co kupic i wiem gdzie, tylko niech mnie zawiezie do skelpu jak daleko i sama sie wszystkim zajme.
On nie czuje jeszcze tego dziecka. Mówi że jak sie urodzi to moze go wezmie, chociaz cieszy sie i jest szczesliwy. Ale mnie sie wydaje ze to przez to, że juz raz to przezył wiec teraz jest taki mało wrażliwy...

Napewno Monica spotkamy się na spacerkach z naszymi dzidkami 🙂 Ja mieszkam na zgierskiej między pojezierska a kauflandem - po tej stronie co kaufland 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lusiu, Michalindzior,Kaczuszka tak was czytam i problemy z waszymi facetami to tak od kazdej moglabym sobie jakis przypisac . . . . niestety chyba faceci tacy po prostu sa . . . .
moj m. tez jak ma jechac na zakupy to owszem pojedzie,ale najepiej kup szybko i wychodzimy, a wozka nie da sie tak kupic w ciagu 5 minut aaaaa i mnie szlak trafia i wychodze ze sklepu nic nie widzac . .. w ogole zauwazylam,ze odkad jestem na L4 to tez jest inaczej niz chodzłam do pracy bo to pranie przeciez cytuje" wrzucasz i samo sie pierze" no to jak tak uslyszalam to staram sie raz na jakis czas protestowac i pozniej rano slysze nie mam co ubrac a ja na to"raczki bozia dala pralke mozna sobie obsluzyc przeciez samo sie pierze i rozwiesi" ehhh
ale po prostu uroki mezczyzn dzis sie mnie juz pytal ile trwa połog no kurcze tydzien aaaa przeciez kazda z nas ma inny 0rganizm nie jestesmy jakies ksiazkowe . . . . .. chyba cos jest w powietrzu,ze mamy takie humorki dzis wszytskie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie.... tacy juz chyba są faceci. jak jakiś w jednej "dziedzinie" jest super, to szybko okazuje sie że gdzies indziej mu odwala. mój to w ogóle chyba uważa że ja po japońsku mówię do niego... taka ma minę kiedy ,nie słucha że odnoszę takie nieodparte wrażenie.
Ale bez nich nie miałybysmy naszych szczęść i słoneczek małych 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no tak bez ich " spryciarzy " nie bylo by naszych malych istotek 😉 w drodze , a dla niektorych z was na swiecie 🙂
mozemy sobie ponarzekac,ale tak szczerze to co bysmy bez nich zrobili i na odwrot tez by sobie bez nas nei poradzili 🙂 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...