Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Czesc mamuski 🙂

Lusiu, wszystkie mamy możliwość odpisania ulgi z tytułu posiadania dzieci, w tym roku dla nas bedzie ona proporcjonalna do okresu po ich urodzeniu a od 2011 juz za caly rok 🙂 Jeszcze tego szczegolowo nie rozpracowalam, ale pewnie dziewczyny wiedza dokladniej.

Nie bardzo możemy sobie poradzić z tą wysypką - już 5 dni ścisłej diety a ona za bardzo nie znika. Mamy zamiar teraz zrobić tak i mam prośbę żebyście mi doradziły czy to jest sensowna strategia. Na razie nie smarować sterydem bo on fałszuję sytuację, tylko najpierw wprowadzić kaszkę ryżowo - marchewkową (aktualnie Stasiek nie je żadnej kaszki tylko rozgotowany ryż) i królika, jako rzeczy wartościowe ale mało prawdopodobne jako przyczyna alergii. Po jakichś 3 dniach od wprowadzenia mięsa (w nadziej że jeśli to mięso uczula, parch się zaogni) dopiero zacząć smarować sterydem żeby wyczyścić skórę. Po tym wyczyszczeniu jeszcze przez kilka dni nie dawać niczego nowego żeby się upewnić czy nie ma alergenu w tym zestawie podstawowym i dopiero potem zacząć stopniowo przywracać kolejne składniki diety.
Mam jakieś dziwne wrażenie że ta alergia nie jest pokarmowa, ale jeśli tak, to na co by była? Proszek do prania i płyn do kąpieli te same od urodzenia. Proszek na wszelki wypadek zastąpimy jednak Jelpem, chociaż mam wrażenie że to nie od tego. Ech, szukanie igły w stogu siana, a Stasiek wysypany szczególnie na brzuszku paskudnie, nie dziwię się że go to swędzi i stad pewnie te slabo przesypiane noce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Eluniu napisz jak mozna sie rozliczyc,i czy trzeba miec jakies faktury czy rachunki(bo my nie zbieralismy),no i ja nie pracuje czyli niemam zadnych dochodow,a moj maz moglby sie z tego rozliczyc!!!
Sorki ze tak marudze ale sie kompletnie na tym nie znam ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie kochane,
Zaglądam tu tylko doraźnie 😞 ale praca nie wybiera a teraz jeszcze podła grypa mnie dopadła 😞 jak zwykle mam pytanie...moje dziecię nadal się nie przewraca z pleców na brzuszek i odwrotnie na boczek i owszem ale nic dalej? Jaś ładnie siedzi i chętnie stoi ale przewroty to nie jego mocna strona czy to problem do zmartwień?
z tym zwrotem to super sprawa 🙂będzie 3ba rozgryźć 🙂
pozdrawiam gorąco i mam nadziej ze będę mogla tu częściej zaglądać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ANN- w sumie ważne,że zmiana się nie powiększa. Od razu nie zniknie,ale widocznie nie jest w tym momencie atakowany alergenem skoro zmiana się nie zaognia. A nie myślałaś żeby wybrać się do alergologa?

Jeśli chodzi o rozliczenie to my oboje pracujemy (pity mamy z pracy) i tylko na takim rozliczeniu trochę się znam, a jeśli chodzi o prace na zlecenie itp to niestety nie kumam.
A dziecko rozlicza się na PIT/0: tylko wpisuje się pesel dziecka i w tym roku odliczamy 500zł (od lipca, no Ellie od czerwca 😉 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karulina, Staś też miał taką kolejność: najpierw wstawanie, siadanie, a dopiero potem obroty z pleców na brzuszek (odwrotnie się obracał już wcześniej). Stwierdziliśmy że widać mu to nie było wcześniej potrzebne, lekarz też potwierdził tę teorię i powiedział że to się mieści w normie chociaż kolejność nietypowa. Rzeczywiście warto chyba poćwiczyć.

Co do alergologa - myślimy o tym ale jeszcze nie teraz. Stasiek strasznie przeżywa każdą wizytę u lekarza więc jeśli nie musimy to nie chodzimy, poza tym w skupisku dzieci zawsze łatwiej coś złapać, póki co Stasiek za bardzo nie choruje, ale nie chodzimy z nim teraz w żadne skupiska ludzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Słuchajcie najwyższy czas żeby trochę optymizmu zagościło na naszym forum! Musimy zwalczyć zimową deprechę!
OLUSIU- Ty masz za zadanie przysłać do nas trochę słońca!!!!

Ja czuję,że zima się niedługo skończy!!!!Chociaż na termometrze -14 🤪, ale trzeba być dobrej myśli!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hm, robimy "kululu" popycham Jasia z brzuszka na plecy i odwrotnie, fajna zabawa dla syncia i tyle 🙂 będę aktywizować to moje dziecko bardziej 🙂 już udawało musie przewracać ale odpuścił sobie chłopak 🙂ruchliwy jest, sprawny też wiec mam nadziej że wszytko oki, odwiedzę pediatrę i podpytam 🙂dziękuje za radę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kochane, ja zaraz do tesciów do kutna jade, bo Grzeska dziadek umiera.
Widziałam cos o PITach. My za malą dostaniemy ok 560 zł bo juz mam rozliczone a rozliczalismy sie z m. razem. postaram sie do Was zajżec potem. buziaki i miłego dnia

PS: u mnie dobre wiesci: Wczoraj sprzedaliśmy auto...a dzisiaj może uda sie sprzedać drugie. jeszcze raz miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
odlicza sie od podatku dziecko 😉 za kazde dziecko chyba 1200zl o ile dobrze pamietam,juz dawno nie rozliczalam, internet tez mozna odliczyc.
Wlasnie najlepiej kupic ten program do pitow, tam jest tak lopatologicznie wszystko opiusane, ze kazdy laik sobie poradzi. W menu mozna sobie wybrac jakiego rodzaju rzeczy chcemy odliczyc od podatku,tak samo jest z umowami np o dzielo itd,program wszystko sam sumuje itd,na koniec mamy gotowy pit wystarczy albo wydrukowac albo przepisac

u nas dzis chmury ale jak slonko wyjdzie to wam wysle 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann, ja też wprowadzam Tymkowi jakieś nowe produkty, chociaż zmiany nie ustąpiły całkowicie. Po prostu obserwuje czy się wysypka nie zwiększa po podaniu tego produktu. Tylko my nie wyeliminowaliśmy obiadków z diety a jedynie białka, gluten, żółtko i ryby. Jeszcze do niedawna te zmiany były dosyć widoczne na buzi (krosteczki) teraz zostały tylko takie lekko przesuszone miejsca. Mam nadzieję że maść sobie z nimi poradzi. My idziemy 3ego do alergologa. Podpytam się kiedy mogę mu wprowadzać te produkty. Najważniejsze to żółtko i ryby bo jednak są najbardziej wartościowe. A czy Staś ma problemy z kupkami? tzn czy są zielone i luźne? Bo jeśli nie to może to rzeczywiście nie jest alergia pokarmowa.Chyba że stosujesz probiotyki od początku. My zaczęliśmy jakieś 2 tyg temu podawać dicoflor i jedna kupka w ciągu dnia jest już normalna. Także chyba zaczyna działać. Uff...bo już się trochę podłamywałam tym brakiem poprawy. No i Tymek się nie drapał po tych zmianach a Ty piszesz że Stasia raczej to swędzi.

U nas mąż odpisuje sobie neta to i dzidka odpisze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Stasiek ostatnio raczej bobki produkuje, ma problemy z wyciśnięciem, ale może to dlatego że on je generalnie ściślejsze jedzenie niż przeciętnie niemowlaki (już mu niczego nie miksuję tylko dziabię na grubo albo kroję). Zielone kupy się zdarzają, ale bardzo rzadko.
Co do drapania to mi się też wydawało że się nie drapie, ale wczoraj nas olśniło że to co nam się wydawało tarciem oczu to jest tarcie tej zmiany na twarzy i w zasadzie jest cały dzień a nie tylko wtedy kiedy mu się chce spać. No i strasznie sobie rozciąga i tarmosi ubranko z przodu - wydaje nam się że to dlatego że go swędzi. Sądzę też że te słabe nocki też są tym spowodowane.

No właśnie, z tym że te zmiany nie schodzą, mam problem taki że nie do końca umiem odróżnić, czy to jest kwestia tego że wolno się goi to co już było, czy też tego że nadal jest alergen i dlatego one nie schodzą. Dlatego idealnie byłoby poczekać z wprowadzaniem nowych rzeczy do pełnego zagojenia, ale boję się Staśka na tak długo pozbawiać wartościowych składników. U nas akurat żółtko ma być wprowadzane prawie na końcu, a ryby jeszcze później, akurat nasza pediatra nie przywiązuje do ryb za dużej wagi a ja też się nie upieram przy nich bo oboje z mężem mamy po rybach ciężkie żołądki więc być może Stasiek po nas to odziedziczył i wtedy nie warto się spieszyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć kochane 🙂
Ja też słyszałam o tym, że można dziecko odliczyć od podatku, ale dokładnie się na tym nie znam, musi się tym zająć zaprzyjaźniona księgowa 😉 Fajnie by było dostać pokaźniejszy zwrot 😉 No i od tego roku możemy się z mężem rozliczać razem, więc też myślę, że kaska będzie lepsza 🙂
Ann alergeny długo się utrzymują w organizmie, więc może przez to zmiany nie chcą ustąpić...Moim zdaniem powinniście się wybrać jednak do alergologa, bo to jak widać dosyć poważna wysypka, więc warto to skonsultować ze specjalistą...
Koraliku właśnie jak ci poszło?????
Kama gdzie się podziewasz kochana??? 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 🙂 o i ja nie wiedziałam o tym picie za dziecko świetnie że podjęłyście taki temat i się nim podzieliłyście 😉 musimy się wspierać to będzie nam łatwiej !!! ja muszę odwiedzić swoją teściową ona bardziej jest z tym wszystkim na bieżąco to się dowiem jak to jest z tym dokładnie. Mnie rozlicza samoczynnie co roku Zus bo mam rentę i nie wiem dokładnie jak jest w takim przypadku z rozliczeniem za dziecko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do rozliczenia PITu za 2010 rok
To jeżeli brałyście ślub w 2010 roku to jeszcze z mężem nie możecie się wspólnie rozliczać bo musi być pełny rok rozliczeniowy aby się rozliczać.
Jak ślub był w 2009 roku to spokojnie można się rozliczać wspólnie z współmałżonkiem i zobaczyć trzeba jaka opcja jest lepsza czy wspólnie czy osobno.
Wspólnie t wtedy gdy jedno zw współmałżonków nie pracuje, wtedy można odliczyć tylko tyle ile jest pobrany podatek bo więcej i tak urząd skarbowy nie odda a jak za pomocą programu komputerowego pity 2010 to i tak pokarze wam wcześniej jaką kwotę ewentualnie trzeba wpisać żeby było dobrze.
Także jak żyjecie bez ślubu to można jako samotnie wychowująca matka się rozliczać.
Odliczamy sobie dzieciaczki i internet odlicza ta osoba na którą jest faktura wystawiana.
Dzieci odliczamy sobie w tym roku od lipca z wyjątkiem Ellie ona od czerwca.
Do pitu 37 musimy mieć załącznik pit O:
Ulga na dzieci w pozycji C3 wpisujemy liczbę dzieci, a w pozycji E1 wpisujemy dane o dziecku
kwotę jaka możemy odpisać na dziecko to 92,67 zł miesięcznie czyli liczymy 5x92,67 +ilość dni za lipiec proporcjonalnie do daty urodzenia dziecka 1/30x92,67
Starałam się to jakoś napisać ale nie wiem czy będzie to zrozumiałe.
Jeszcze jak ktoś pracuje na umowę zlecenie czy o dzieło lub ma rentę to wszystko wpisuje się do pitu 37 w pozycji C jest wyszczególnione jakie źródło dochodu jest.
Trochę pogmatwałam ale nie wiem jak to napisać aby było dobrze bo łatwiej jest mi powiedzieć i tłumaczyć jak mam przed sobą konkretny przypadek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My braliśmy slub w 2009 także możemy się razem rozliczać 🙂 A M. w 2010 roku przepracował na umowę 2 miesiące także opłaca nam się rozliczyć razem jeśli dobrze cię Eluniu zrozumiałam 🙂 Ja mam przepracowany cały rok na umowę o pracę na czas nieokreślony z czego częśc jest to urlop macierzyński 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
edyta86 napisał(a):
My braliśmy slub w 2009 także możemy się razem rozliczać 🙂 A M. w 2010 roku przepracował na umowę 2 miesiące także opłaca nam się rozliczyć razem jeśli dobrze cię Eluniu zrozumiałam 🙂 Ja mam przepracowany cały rok na umowę o pracę na czas nieokreślony z czego częśc jest to urlop macierzyński 🙂


Edytko podejrzewam że będzie lepiej razem bo wtedy jest większy podatek do odliczenia tzn im urząd skarbowy więcej pobiera to później więcej może oddać a odda tylko tyle ile pobrał nie więcej ale może być mniej.
Jeśli twój ślubny pracował na umowe zlecenie czy dzieło to też trzeba uwzględnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...