Skocz do zawartości

Cukrzyca ciążowa | Forum o ciąży


boroovka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 😘
Ja znów dziś marnie się czuję (nawet gorzej niż wczoraj) ale rano 7-mej wstałam i zmierzyłam ten nieszczęsny cukier. Byłam nieprzytomna i wyszedł wysoki (121 😞). Poszłam dalej spać i o 10-tej wstałam jak zawsze. Wyszło 100.
Chyba muszę się najpierw wyleczyć z przeziębienia a potem starać się rozgryść cukrzycowe tajemnice. O ile wczesniej nie zgłupieję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂
Przeziębienie przeżyłam. Ostatki kataru zostały ale to już o niebo lepiej niż pprzez ponad tydzień było 🙂 Teraz normuję te cukry na nowo. Zaczęłam wstawać o 7-mej. Jeszcze jestem mało przytomna ale z każdym dniem lepiej. No i pomiary na czczo mam nadzieję tez będą coraz lepsze. Daję sobie czas do końca tygodnia. Jak będzie ok (albo przynajmniej z każdym dniem coraz lepiej) to dobrze jak nie to w poniedziałek do poradni. Muszę też przestawić się z chodzeniem spać ciut wcześniej niż po północy bo nie wypoczywam i się nie wysypiam ale to pewnie jeszcze z dzień lub dwa i samo wyjdzie, że będę padać

Poprzedniej nocy zrobiłam eksperyment. Mierzyłam sobie cukier za każdym razem jak wstałam na siusiu żeby zobaczyć do której godziny spada a kiedy znów rośnie. Tak
po 23:00 miałam 130,
0 3:15 miałam 115
a o 6:00 już 121.
O 8:00 już 126.
Trochę mnie to przeraziło ale dziś o 7:00 już nie miałam 112 od razu po obudzeniu (czyli nawet nie połaziłam sobie nic) i wczoraj grzecznie jadłam wg rozpiski łącznie z nocną kolacją. Zobaczę jutro co będzie
Pewnie jakbym pospała jak zawsze do 11:00 to tradycyjnie cukier spadłby poniżej 100 ale potem mam za mało czasu na posiłki, za krótkie odległości pomiędzy nimi i w ogóle.

Mąż się śmieje, że filozofię (właśną 😉) zaczęłam mieszyc z cukrzycą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki kochana Ann 😘

Ja też bym chciała. Tak bardzo bym chciała by udało się ogarnąć te cukry i w tej diecie już będę cierpliwie trwać przez ten nieco ponad miesiąc co mi został. No niestety wyniki po posiłkach nadal mnie zaskakują. Nie wysokie są jakoś koszmarnie ale na takie "marne" jedzenie bez żadnych "zakazanych owoców" to powinno być lepiej. No i przekroczenia powyżej 140 też są co mnie załamuje. Weźmy dzisiejszy ranek. Na czczo tak jak napisałam 106, zjadłam tylko 2 kromeczki zytniej wasy z filetem z indyka, zielonym ogórkiem i szczypiorkiem i po godzinie 150. Kurcze po czym?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No własnie po czym? Wiesz, ja też zadaję sobie często te pytanie... Mogę 2 dni z rzędu zjeść to samo na obiadek a poziom cukru i tak będzie różny? Dlaczego? Tego chyba najstarsi górale nie są w stanie wytłumaczyć... Justyna, głowa do góry jeszcze troszkę i będziesz miała swoją Dzidzię na rękach... ja jeszcze dłuuuuuuuuuugo muszę czekać.... Miejmy nadzieję, że te nasze trudy zostaną wynagrodzone pod postacią ślicznych, zdrowych i różowych Dziewczynek 😁 Dobranoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej laseczki 🙂

Oj ja też mam nadzieję, że to "szaleństwo" wreszcie się skończy.

Dziś pospałam godzinkę dłużej bo moja rodzinka nie wstawała do pracy i szkoły i cukier na czczo taki jak wczoraj. Pewnie godzinę wczesniej byłby niższy. Po śniadaniu znów cios bo zjadłam dokładnie to samo co wczoraj na kolację (przed kolacją mierzyłam miałam 90 a godzine po 116). Dziś rano nieco więcej bo 106 ale po godzinie ponad normę. Az się chce powiedzieć qrwa, qrwa, qrwa mać 😠 😠 😠 Przepraszam


Teraz spadam upiec sobie fileta z indyka na kanapeczki. Jutro mam zamiast upiec schabik z marynatą z przespiu Ann z pierwszych stron tego wątku. Obiad też szybko podszykuję. Teraz jak tak wcześniej wstaję to ze wszystkim szybciej się ogarniam a potem mam czas na obijanie się albo pakowanie kolejnych kartonów do przeprowadzki. Wczoraj też padłam już wcześniej wieczorem 🙂

A co u Was? Miłej soboty kochane
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam zimowo 🙂
Moja walka ze zrozumieniem cukrzycy trwa 😉 Jak już wiem coś to za chwilę okazuje się, że naiwna jestem bo nie mam reguły... W końcu zadzwoniłam do poradni i umówiłam się (co prawda dopiero na za tydzień) z lekarzem. Nie mogę dojść do ładu z poziomem cukru rano i niech już dadzą mi tą insulinę abym tylko miała spokojniejszą głowę.

A co u Was dziewczuszki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Justynko! Pewnie, że lepiej dostać tę insulinę i być bardziej spokojnym. Twoja Dzidzia też będzie bardziej spokojna 🙂 U mnie też nie ma reguły z tymi cukrami... Jeden dzień wszystko w porządku, a na następny duże... Ech... może kiedyś komuś uda sie ustalić skąd to się bierze 🙂
Mnie troszkę kręgosłup i głowa boli od wczoraj. Czyżby ciśnienie dawało o sobie znać? Pozdrawiam Was cieplutko w tak mroźny dzień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wczoraj to i mnie bolała strasznie głowa. Dwa razy musiałam niestety wziąć apap bo aż mi się wymiotować chciało. Dziś póki co jest lepiej

A jak pogoda u Was? Bo W-wa sparaliżowana. Śnieżysko sypie od samego rana intensywnie. Całą noc też ma padać. I temp. ma spadać coraz bardziej. Na tę noc zapowiadają już -10 stopni 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heh... ja zamiast tabletek poprostu wypiłam kawkę po raz pierwszy od baaaaardzo długiego czasu 🙂 ale za to jak mnie smakowała.... cud, miód, malina 😉 U nas śniegu nie ma aż tak dużo - może jakies 2-3 cm, za to aż -5 stopni!!! Ja bardzo nie lubie zimy!!! ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie też wcziraj zdiagnozowano cukrzyce ciążową 😞 nawet nie wiem skad mogło mi się to wziać bo nigdy nie miałam z tm problemu, martwię się bardzo. dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej ale jak to bywa w naszym kraju telefonu nikt nie odbiera. mój gin mnie pocieszył że co 3 kobieta tak ma w ciązy i ze jak urodze to mi wszystko minie, ale mimo to strasznie się martwie o moją Kruszynke 😞 mimo że jeszcze nie mam diety to może powinnam już coś ograniczyć?? pomożcie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia najlepiej jakbyś ten wątek przeczytała od początku - o ile masz tyle czasu 🙂 Są tzw. zakazy i nakazy jak ja to mówię 🙂 Chociaż u mnie sytuacja jest zupełnie inna, gdyż ja jestem na insulinie a z tego co wiem to pozostałe Dziewczyny na diecie... Narazie nie przejmuj się za dużo! Wiesz, ze to wpływa przede wszystkim na Dzidziusia.
Ja bym doradzała w ten sposób przede wszystkim wyrzuć z jadłospisu słodkości (łącznie ze słodkimi napojami) i w miarę możliwości ogranicz węglowodany - ale nie przesadzaj, gdyż Dzidzia musi sie rozwijać 🙂 Bardzo ważne sa również pory mierzenia cukrów i zjadania posiłków - powinny one być każdego dnia o tej samej godzinie, ale ale nie będę się tak tutaj rozpędzać ze wskazówkami - najpierw pójdź do lekarza - zobaczymy co on Tobie poradzi. Miłego dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie ostatnio też bolała glowa - o czym pisałam już wcześniej - i co sie okazało... niestety anemia! Ponoc to jest przeczyna mojego bólu... Zawsze coś sie czlowiekowi musi przypałętać... Chyba jakiś dołek psychiczny nie też łapie widzę 🤢
Justyna napisz jak tam Twoja Dzidzia na usg - jak ja Tobie zazdroszcze, ze jesteś już na finiszu 🙂 Pozdrawiam cieplutko!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oklask dla Ciebie Jasia na pocieszenie 😘 Mam nadzieję, że mi się nic już nie przypałęta.

Chociaż wczoraj byłam na usg i się zdołowałam ciut.
Ja to już chyba na 100% pewne, że rozpakuję się w grudniu.
Wczorajsze usg potwierdziło, że Majusi nie wyrósł siusiak Jest pięknie główkowo ułozona. Cała reszta ok ale są 2 ale... Majeczka wysysa ze mnie wszystko co się da. Ja przytyłam 6 kg z czego Ona to prawie 3 kg (powinna być mniejsza troszkę). Wyobrażacie sobie? Wg jej wymiarów potwierdza się termin porodu wg usg z 12 tygodnia czyli 29 grudnia. Będzie to jednak chyba sporo wczesniej. No bo miąższ łożyska mam dojrzały. Lekarz oceniał je, że odpowiada już III stopniowi wg Granumma (takie występuje na jakieś 2 tyg. przed porodem). Wizytę u swojej gin mam za tydzień ale dziś zadzwonię do mojej drugiej zaufanej gin do szpitala w którym zamierzam rodzić i zapytam co robić. Bo lekarz kazał mi ścigać medyków żeby się łożysko nie zdążyło za bardzo zestarzeć co może doprowadzić do braku substancji odżywczych, dopływu tleny i jakiś tam. Tak więc moje drogie możliwe, że czeka mnie cięcie i to nawet jeszcze przed świętami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bardzo dziękuję za oklask 😘 i też mam nadzieję, ze to już ostatnia przypadłość jaka się nam zdarzyła.
Justyna, ja na Twoim miejscu baaardzo bym sie cieszyła, ze szybciej zobaczę swoją Dzidzię, a do tego skończą się męki związane z tą oktopną cukrzycą 🤪 Także mnie się przyjamniej wydaje, iż im szybciej tym lepiej 🙂
Apropo przytycia w ciąży... moja diabetolożka dlatego upierała się przy insulinie, gdyż twierdziła, iż w przeciwnym wypadku nie będę mogła jeść tyle węglowodanów aby prawidłowo przytyć i powiem Tobie, że cos w tym jest bo ja chlebku "Wasa" trochę trudno jest przytyć, nie sądzisz? 😆
Apropo tego łożyska to mnie teraz się wszystko rozjaśniło... moj gin powiedział, że najczęściej u kobiet w cukrzycą na 2 tygodnie przed terminem wywołuje się poród albo robi cesarskie cięcie i za cholerkę nie wiedziałam po co i dlaczego... a teraz już wiem wszystko z pewnością rozbija się o te łożysko 😮 Uwielbiam dowiadywać sie nowych rzeczy.
Justynka, głowa do góry pomyśl o tym, ze będziesz miała Majeczkę już na tegoroczne Święta!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nawet nie wiesz jak bardzo przez tą cukrzycę mam dość tej ciąży. Może to i dobrze, że szybciej będzie ta moja Miśka kochana na świecie. Martwię się jednak, że może jednak powinna posiedzieć w brzuchu dłużej i takie tam... Po prostu sama już nie wiem co mam mysleć. Całą noc nie spałam a teraz nie mogę się nigdzie dodzwonić by uzyskać jakiejś porady, jakiś informacji.
Ja to generalnie żałuję, że ta insulina dopiero w poniedziałek. Od jakiegoś czasu mam wrażenia, że jakoś marnie jem aby tylko cukry były jak najniższe. Na szczęście z tego co widać nie szkodzę tym Majusi skoro taka kluseczka z niej 🙂
Z tym łożyskiem to coś jest w związku z cukrzycą -że nie można przenosić itd ale nie wiem do końca co. Wczoraj lekarz powiedział mi, że szybciej dojrzewające akurat z cukrzycą matki nie ma nic wspólnego. Nie wiem co mogło na to wpłynąć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 Mnie powiedzieli że właśnie chodzi o to że przy cukrzycy często się szybciej starzeje łożysko, stąd te częste ktg na końcówce - trzeba sprawdzać czy dzidzia nadal ma dobre warunki do rozwoju. Ale dziewczyny, wcale nie jest tak że musi się rodzić 2 tygodnie przed - ja urodziłam zdrowe dziecko 2 dni po terminie, ale w moim przypadku można było na to pozwolić bo leżałam ostatnie 2 tygodnie na patologii i byliśmy ze Staśkiem pod stałą kontrolą.
Dziewczyny, trzymajcie się, będzie dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Udało mi się dodzwonić do szpitala. Pogadałam sobie z lekarzem. Jakoś ciut podniosła mnie na duchu Jutro umówiłam się z nią na ktg i od jutra zaczynamy obserwację. 35 tydzień to jeszcze za wcześnie by rozwiązać ciążę ale na pewno moja Majusia urodzi się wczesniej. Jak wcześniej to "wyjdzie w praniu". Na pewno dopiero w momencie kiedy ciąża będzie donoszona
Zaczynam dziś modły za cięciem a nie za próbami wywoływania porodu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hehe Ann pewnie, że nie musi się Dzidzi rodzić na 2 tyg. przed terminem. Lekrza powiedział, że pewnie tak będzie w moim przypadku ze względu na cukrzyce i wstrzykiwanie insuliny 😉 Widocznie musi mieć doświadczenie w tym względzie 🙂 Na ostatniej wizycie nawet się mnie zapytał czy ja myslałam bardziej o cesarce czy o naturalnym porodzie 🤪 ja na to, ze jestem dopiero (albo już :silly 🙂 w połowie ciązy i nie myślałam o takich rzeczach - to mam przemyślec bo on jednak proponował by cc. Oczywiście domyślam się, iż ten zabieg nie byłby całkowicie za darmo... 😜 ale może bólu troszkę mniej by było... Mam jeszcze troszchę czasu to trzeba myślec i kasę szykować hahahha
Justynka ja myślę, że lekarze najlepiej wiedzą czy Dzidzia jest już gotowa czy nie i nie zawsze musi to oznaczać 40 tydzień ciąży - w opinii mojego lekarza jak wszystko jest juz wykształcone i gotowe to cc może być w 36 tygodniu. 3majcie się cieplutko!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiecie co? Mnie straszyli że urodzę w 34. tygodniu. Jak poszłam do lekarki to mi powiedziała: "Co się Pani martwi, Pani ma już duże dziecko i nawet jakby trzeba było rodzić już to da sobie doskonale radę" 🙂 No ale oczywiście lepiej jest poczekać do końca tego magicznego 38. tygodnia, jeśli tylko jest taka możliwość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki
Co tam u Was? Ja od czwartku jestem w szpitalu. Przyjechałam na ktg i moja Mała dostała ADHD. Tak się wściekała, że serducho jej szalało. Lekarz stwierdził, ze trzeba poobserwować czy to przez te harce czy tak jest na codzień a to nie byłoby dobre. I mnie zostawili. Od tamtej pory badają tętno Malutkiej co 2 godziny i za każdym razem jest ok no ale wypisuje tylko ordynator a on bedzie dopiero w poniedziałek wieć obijam się tu i bardzo chcę już do domciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justyś szczerze powiedziawszy bardzo martwiłam się o Ciebie! W życiu bym nie pomyslała, ze jestście w szpitalu 🤪 a jakie tentno miała Twoja Malutka? Aaa i powiedz co oni w tym szpitalu mówili na Twoje cukry? Chociaż znając życie pewnie stwierdzili, ze wszystko jest ok albo, ze to nie jest ich działka 😉 Jeszcze tylko jutro i będziesz już w domku 🙂 Pozdrawiam Was!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...