Skocz do zawartości

wrzesien 2010 | Forum o ciąży


ania87

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 73,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Loli

    10128

  • buuterfly

    7443

  • Ania8888

    7982

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć Kochane 🙂 🙂 🙂
U nas juz duzo lepiej. Juz chodze, chociaz ciagle na ibupromie. Ściagam mleko ale bylo juz coraz mniej. Kupilam sobie herbatke na laktacje i w koncu laktator elektryczny. Jego wynalazcę po pietach bede chyba calowac. A ja sie tyle recznym meczylam. No i powraca mi mleko. Stopniowo ale powraca. Za kilka dni bede mogla juz karmic bo antybiotyk mi sie konczy wiec mam nadzieje ze bede miala mleka duzo. chociaz nie wiem czy wykarmie mojego glodomorka, bo on co 3 godziny je 100 ml mleka. I jeszcze by chcial!!! 🤪 🤪 🤪 🤪
Nienajedzony hehe 😁
A dzis w nocy odpadl mu pępek. I trzeba dalej smarowac? Czy jak? Bo ja nie wiem. A smarowalam tym fioletem ze spirytusem. A teraz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chwila wolnego moja mala zasnela ehh odlozylam ja do lozeczka ale pewnie zadlugo nie pospi, chodz juz slysze ze cos tam pomrukuje :/ wrrrr

Ja mojej wogule niczym nie smarowalam pepka i odpadl po 4 dniach 🤪
A ostatnio pytalam sie poloznej o te witaminy- i powiedziala mi ze mam jej nic nie dawac 🤨 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
loli bo jak sie butlą karmi to sie nie daje witamin, w mleku jest wszytko, w naturalnyhm z cyca jest za malo tych witaminek i dlatego sie daje.
iwwa a co ci bylo bo mi umknelo, nie czytam wszystkiego. ja tez na antybiotyku. jak czesto trzeba to mleko odciagac? co jakis regularny czas czy jak cyce twarde juz? bo ja za duzo pokarmu nie mam 😞 mam nadzieje ze nie strace calkiem, nie wiem ile to chorobsko potrwa, narazie ciesze sie ze nie jestem w szpitalu, bede sie rekami i nogami bronic przed tym. jutro wyrok 😞
a pepek ja psiukam octeniseptem, i mam net neomycyne ale to na recepte bo jej sie brzydko to goiło. juz odpadl ale i tak w srodku cos sączy więc dalej psiukam.
Szkoda ze dzieciaczki nei mogą powiedziec co ich boli, czasem czuje sie bezsilna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey ! 🙂
Kacperek coraz lepiej śpi tylko 1 pobudka w nocy ! 🙃
Loli też mieliśmy problemy z kupcią i raz dałam małemu pół czopka tak jak położna kazała
a dziś jak znów troche nie umiał zrobic to mu w pupci termometrem naoliwkowanym pokręciłam i łądnie zrobił 🙂
Teraz mały znó śpiocha, mój w pracy i w sumie nudaa 😞
póżniej jedziemy do chrzesnej od małego 😉
bo co w domu robić 😁
wrrrrrrrrr teściowa mnie tak drażni 😠 😠 😠
boże ona i te jej mądrości ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu, widze ze zaczynamy pdochodzic do tego podobnie 🙂 Tobie chcociaz czop odchodzi, wiec sie cos zaraz ruszy, a ja? tak sie przeziebilam, ze w nocy myslalam ze Małego wykaszle normalnie:/
Dzis caly dzien leze:/ A dodatkowo wieczorem i rano wymiotowałam... Niech ten moj Mały sie w koncu ruszy, bo juz nie moge:/ ide sie klasc z powrotem bo slaba jestem jak wycinek z gazety:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laurana Kasiu spokojnie ruszy i was 😘
ani się nie obejrzycie a maluszki będą przy was
wiem że czekanie męczy bo sama czekałam i czekałam na tą chwile
a teraz chdoze dalej obolała i marze by mnie wkoncu NIC nie bolało 🤨
w ogóle sobie wyobrażcie że ta moja GŁUPIA kość ogonowa mnie dalej boli 😞
i będe musiała iść z nią do ortopedy bo nie wiadomo czy jets tylko nadwyreżona czy mi czasem nie pękła przy porodzie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczyny..
W sumie przestałam nawet o tym myśleć.
Byłam właśnie u weterynarza odebrać moją ukochaną kicię z nocnej obserwacji, jest poważnie chora..
Właściwie jej stan wczoraj przypominał już agonię, nie reagowała na nic..
Dziś jest troszeczkę lepiej, leży spokojnie na pampersach, ale aż serce się kraja jak na nią patrzę..
Ma niewydolność lewego płuca, ciężko oddycha, a najgorsze jest to, że lekarze nie mają pojęcia co jest przyczyną i leczenie jest takie trochę w ciemno..
Dlatego nawet nie myślę teraz o porodzie, bo jestem zaabsorbowana jej opieką..

Laurana biedactwo 😞 Wiem jak to jest chorować w tym czasie.. Koniecznie się kuruj, bo nawet sił by nie było do porodu..Pij dużo herbaty z cytryną i poproś swojego, żeby Ci kupił tantum verde do ssania mi bardzo pomogło!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Eloite współczuję 😞 Czyli teraz czekasz na poprawę czy na najgorsze? Mam nadzieję, że kotuś wyzdrowieje. Laurana ten kaszel jeszcze Ci poród wywoła 🤨 Lekarz mnie ostrzegał, że takie kasłanie powoduje skurcze bo naturalnie wtedy się napinasz. Więc kto wie, kto wie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kochane no my sie wlasnie juz pakujemy wsumie to moj pakuje moja cora non stop na mnie wisi nic nie moge robic masakra jakas bylismy jeszcze pare zeczy kupic do mieszkania to mala spala ale jak tylko weszlismy do domu no to ryk i tylko na rekach eh dramat ja juz pisze z telefonu bo w moim pokoju sajgon jest juz czekam z mala w kuchni bo znajomy ma autko i ma nam pomuc w przeprowadzce masakra ile sie zeczy nazbieralo tak ze kochane napewno jakos czaseem do was tutaj zagladne jak tylko moj bedzie w domu i bede miala dostep do jego telefonu z netem bo tak jak pisalam wczesniej normalnego neta bede miala dopiero 13 pazdziernika ehh juz mi za wami teskno i na tym telefonie ciezko czytac wiec bede pewnie pisala tylko jakied jedne dluzsze posty co u mnie i olenki no wiec zegnam sie z wami kochane bede tesknic za wami bo wiadomo nie ma to jak nalog brzuszkowy hehehe buziaki dla was kochane mam nadzieje ze nie upadnie nasz watek i nioech sie tak rozpakuja te nasze dwa ostatnie brzusie a dla reszty mam duzo cierpliwosci dla dzieci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To wracaj do nas szybciudko Loli 🙂
Nie obraziłabym sie jakby mi ten kaszel porod wywołal 🙂 chociaz, nie wiem czy mialabym sile na porod w tym momencie 😉 Pije caly czas herbatke z miodzikiem, lezakuje i sie wygrzewam 🙂biore jakies homeopatyczne na gardlo, zobaczymy, jak sie nie poprawi do jutra to do lekarze bede musiala isc, bo boje sie zeby temp czy wirus ktory mi to wywolal nie zaszkodzil Małemu.
A w ogóle to mi sie on strasznie uspokoil i troche sie martwie 😞 Kasiu, u Ciebie też tak było? Jak mu porzadnie podokuczalam to ruszyl sie pare razy i znowu spokoj. O! teraz raz sie przewiercil, ale w porownaniu z jego chocby porannymi moziwosciami to jakos dziwnie spokojny 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...