Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wiecie, nasz samochód to rocznik 98 i wiadomo nie jest w tak dobrym stanie bo i rdza troche się rzuciła, mimo że go robiliśmy, ale sam rzeczoznawca powiedział że bedą patrzeć podług całościowej wartoścoi samochodu, a wiadomo polonezy teraz za grosze kupują i zaczyna brakować nowych rzeczy do nich w sklepach, jak jeszcze to sobie dołoży że sklepy już części nie mają tylko na złomie np trzeba kupować to będzie super dopiero zaczą gadać że mamy jakieś starsze opony - mimo że dobre a wiadomo kupy kasy nie będziemy w auto inwestować jeżeli i tak będziemy jakoś niedługo chcieli kupić jakiś inny. Ale zobaczymy może ten facet tak gadał a inaczej policzą to wszystko . Mam taką nadzieje bo samo oczekiwanie koszty , jeżdżenia do szpitala i ze szpitala (bo to 50 kilometrów) nas wszystkich oraz zdrowie i leki w razie co na przeziębienie od tej pogody ( bo teraz wszystko z buta trzeba załatwiać), przegląd i w ogóle to że my musimy latać i to załatwiać nawet po dowód rejestracyjny . To tyle nas wyniesie że w głowie się nie mieści - a my poszkodowani przecież toż to jest cyrk na kólkach ja bym tego co te przepisy wymyślił to za ja.. powieśiła. Może przesadzam z tym wszystkim, ale ja mimo że sprawna teraz jestem to naprawde jest mi ciężko tak jak pewnie i Wam latać i złatwiać wszystko na piechote jak każdą sprawe mam załatwić na przeciwnych końcach Lublina. Teraz mieliśmy właśnie końcówkę wyprawki kompletować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiu będę zaglądać jak będę tylko mogła. 😘

Otlesiu dziękuję za informację! 🙂 Teraz więc będę musiała sobie odświeżyć pamięć i przypomnieć kilka rzeczy. 🙂

Moniczko Twoja irytacja jest całkiem zrozumiała. Patrz, niby druga kobieta, a zero zrozumienia dla Ciebie i Twojej sytuacji. A przecież to ona zawiniła!... 😞 Mam nadzieję, ze mimo wszystkich przeciwności uporacie się z tym wszystkim jak najszybciej. A jak nie to nie krępuj się i staraj się wejść ludziom na sumienie - że przecież nie jest Wam łatwo, zwłaszcza teraz, jesteś w ciąży, zaraz rodzisz (może nie tak zaraz... ale skąd ludzie mają wiedzieć? 😉). Słodka, umęczona minka (to chyba nie problem w takiej sytuacji) i troszkę teatrzyku. A nuż pomoże? 😉

Kukunari strasznie na odpierdziel te badania co piszesz. Co oni chcą się z tak przeprowadzonych dowiedzieć? Szok.

Akigo tak się martwisz, że za późno urodzisz, a tutaj skurcze... Może malutka nie da się jednak przenosić? 😉

Leniuszku współczuję drogi na badania. Pogoda okropna, ale kierowca też niepoważny, ech. Obyś się tylko nie pochorowała od tych przemoczonych butków! 🤢

Olusiu mam nadzieję, że może w nocy dzidzia da Ci "popalić" i Cię uspokoi. Może zregeneruje siły na noc? 😉 Wiele z nas, zresztą nie raz panikowało i się smuciło, bo dzidzie miały cichsze dni - i nic się złego zwykle nie działo. Oby u Ciebie też był fałszywy alarm! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No co do mojego syna to nie moge narzekac na brak ruchow moge nawet stwierdzic ze jest nadruchliwy.
Wracajac do lekarza to jak sluchal tetna plodu to posmarowal mnie tym zelem. a po skonczonym odsluchu sam mnie wytarl a pozniej pomogl mi wstac bardzo mile to bylo z jego strony. Wogule jakas ta ostatnia wizyta jakas przyjemna byla
A i jeszcze zapomnialam Wam powiedziec ze jakies ŁAJZY (matko ile ich chodzi po swiecie) jechaly w pociagu i rzucily w moja strone sniezka (taki niby zart ) na szczescie nie trafili... ech normalnie zabilabym.
Pozniej jak juz polozylam sie spac to zadzwonil moj M i powiedzial ze w korku stoi i szybko nie przyjedzie a zaprosil kolege na mecz i znowu sie wscieklam bo musialam sprzatac cale mieszkanie (myslalam ze wyjde z siebie i stane obok) wrr..
i z tych dzisejszych przezyc dostalam na wieczor skurczy ale raczej niegrozne... tylko takie ze zlosci i przemeczenia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja sie znowu mecze. Znowu coś mnie bierze.Aż przyszłam spać do dużego pokoju bo nie chce obudzić całego domu. Juz naprawde się boję zasnać.Bo jak tylko się położe na boku to mam skurcze. Chyba jutro z rana pojade do szpiatal zeby mne ogladneli bo to męczarnia. W nocy spać nie mogę bo tak sobie pomyslałam ze jeszcze w domu urodzę ☺️ .Kurka dziekuje za takie skurcze przepowiadajace jak one mnie budzą 😞 .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leniuszku nie złość się... są ludzie i taborety, jak to mówią. 🤨 Przynajmniej wizytę miałaś taką, jaka być powinna, a jak słyszymy wszędzie naokoło - nie zawsze jest. Ale każdy miły gest się w życiu liczy, a bolesnych szkoda zdrowia rozpamiętywać. 🙂

Akigo obyś przetrwała noc, a jutro z rana może rzeczywiście udaj się do szpitala, niech Cię tam pokukają co się dzieje, czy to już czy nie? 😉

Ja pomykam, muszę mieć na jutro siły, a na razie, mimo ciągłego odpoczywania nie mam. Zaczynam się już nawet śmiać z tego bólu, mam nadzieję, ze to z braku wyjścia z sytuacji niż, że mi się już na głowę rzuca. :laugh: (Oj i przepraszam, że tak narzekam, nie mam komu, to Wam potruję... 😉)

Dobranoc dziewuszki i do jutra!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Eh Sandrus wszystko spakowane.Żebym tylko dała rade wytrzymać do 6 rano ale jest ciężko kurka i chyba juz powinnam jechac.Jeszcze z 3 skurcze pojade. Tylko jestem juz taka zmeczona a tu wszystko przedemną. Jeszcze bede musiała kogoś dobudzić zeby mnie zawiózł. Tak się męcze i nie wiem czy to już. Ot mądralińska 2 razy rodziła i nie wie czy się zaczęło. Już nawet nospa nie pomaga to to chyba jednak to . najwyzej potrzymają mnie w szpitalu i wrócę. Żeby mi wody odeszły to bym była pewna a tak. I głupio mi dzwonić do położnej o tej porze. Skurcze to jeszcze do wytrzymania ale te kości łonowe.Nie fajnie!Ale dam radę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziendobry..ja dzis nie spie od 5 rano..moj syn chyba ma jakis trening albo cos..wczoraj mial taki cichy dzien jak u Olusi a dzis nadrabia..poza tym kiepsko spalam bo przejelam sie Iwonka..tym ze to takie bolesne..jak mnie dopadnie to nie dam rady..jestem malo odporna na bol..czekam na wiesci co u Was..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie, ciekawe co z nasza Iwonką?? pewnie pojechała do tego szpitala-ciekawe czy to już czy jescze fałszywy alarm??a może ona już ma swoją Marysię przy sobie?? oj a mi jescze miesiąc został do terminu, choć może ta herbata z liści malin i iwesiołka u iwonki zadziałały?? napewnos obei taką kupie jak będę w 37 tygodniu 🙂

a moja dzidzia tez wczoraj spokojna była a dziś nadrabia i co chwilkę czuję kopniaka, albo jakieś ruchy 🙂 za to w nocy to co chwilke biegałam do wc ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry wszystkim. 🙂

Hej, no właśnie, ciekawe co u dziewczyn... Czy Aki w końcu pojechała wczoraj wieczorem czy nie? A może rzeczywiście już jest po... Albo w trakcie! 🤪

Oluś dzwoniłaś? Co powiedziała lekarka?

Paulisio nie martw się, dasz radę. Tyle jest, było i będzie kobiet mniej odpornych na ból... ale to jednak nie dyskwalifikuje nas do rodzenia. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolinko napewno na koniec większość mamuś jest zachwycona swoimi pociechami i juz nie pamietaja bólu 🙂

a ja własnie umyłam podłogi, może pomyśłicie że przesadzam ale czuję się jakbym maraton przebiegła , same mycie nie ejst złe, bo myje na miotle:P zeby se ułatwić ale schylanie się zeby szmte wymoczyc albo wkatch zeby umyc ischody to katastrofa a mam mnóśtwo schodówbo 3 razy po 12 stopni ;/
teraz mnie przez to brzuch boli wiec chyba pojde sie polozyc, a jutro kolejny maraton bo nowy dizen wiec podlogi znów trzeba umyc ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...