Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
eMKa Twój M. chce dobrze.. hehe... z jednej strony może to być frustrujące, ale z drugiej to nawet fajne:P:P On po prostu się tak troszczy o Ciebie 🙂 🙂 Ja też czasami się nie cieszę z prezentów jakie dostaje... Raz pod choinkę była mowa, że kupi mi aparat cyfrowy, byłam happy, ale później wyszło tak, że aparat musi poczekać, że wolę jakieś perfumy, bo aparat za drogi, a funduszy zabrakło... Byłam nastawiona, że jakiś nowy fajny zapach będę miała, otwieram prezent, a tu cyfrówka.. Powinnam się cieszyć, ale wyszło tak, że aż łzy w oczach miałam... Po 5 mi n zaczęłam dopiero się cieszyć, ale dla A. zdążyło się przykro zrobić... A mi po prostu chodziło też o to, że nie mieliśmy kasy, a on i tak mi kupił tą cyfrówkę... No i tak to po prostu jest z niektórymi facetami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniulek ktos w domu musi rzadzic 😁 😁 Nie no smieje sie.A idealow nie ma niestety.Czasami tak M mnie wkurza,ze bym go normalnie udusila.Tak jak ostatnio,jak wpadl na pomysl,ze on do kolegi na kawalersi pojdzie.W efekcie sie nigdzie nie wybral,jak juz troche pomyslal,ale i tak sie wkurzylam.A w ogole kiedys znajoma z pracy powiedziala mi madra rzecz i duzo w tym prawdy 🙂Bo przyznala,ze mezczyzna jest glowa rodziny,ale kobieta jest szyja,ktora musi odpowiednio ta glowa pokierowac 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MonisiaD napisał(a):
A w ogole kiedys znajoma z pracy powiedziala mi madra rzecz i duzo w tym prawdy 🙂Bo przyznala,ze mezczyzna jest glowa rodziny,ale kobieta jest szyja,ktora musi odpowiednio ta glowa pokierowac 😁

Hi, hi, jakbym moją mamę słyszała... Dużo w tym prawdy 🙂 Ja jeszcze dopracowuję tę sztukę do perfekcji 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A mój mężuś już płacze, bo ja od pół godz. mam kompa i on biedny już cały w nerwach 🙃
Lecę jeszcze poprzeglądać ciuszki. Na razie uprałam tylko te na 56, moze lepiej na wszelki wypadek przygotuję też na 62, jakby mały po porodzie okazał się być wyjątkowo długi 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
samantka napisał(a):
Mój to ma mnie po prostu w dupie z tego co widzę.... A to, że mu odbija, to owszem i to często...
Ja to nie mam pojęcia jak mam swoim pokierować i z nim rozmawiać... on mnie wcale nie rozumie i wkurza mnie tym strasznie....

U mnie to samo...Mój jest nastawiony na realizację zadania, (jak nie powiem, to się nie domyśli - przytul / pocałuj / kup kwiatki - no czasami są jakieś przebłyski , 🙃 ) zero wczucia w emocje drugiej strony... Nawet swego czasu (parę lat temu) razem przeczytaliśmy "mężczyżni są z marsa, kobiety z wenus" Johna Grey'a. Sporo rzeczy, które tam było opisane można było dopasować do nas. Nawet pomogło nam lepiej siebie zrozumieć... na chwilę. Po mies. wszystko wróciło do normy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MonisiaD napisał(a):
A moj dzis calusny i czuly jest od rana.Caly czas za mna chodzi,tuli mnie i caluje.Zawsze byl czuly,ale dzis to jakies takie podejrzane az jest 😉


To tak jak mój dzisiaj 🙂 a to często się nie zdarza! No ale niestety do pracy musiał pójsc i dobre się skończyło! Może do jutra mu jeszcze nie przejdzie bo ma wolne i cały dzień bedzie ze mną 🙂
Monisia a on tak sam od siebie taki dobry czy coś na niego podziałało- bo mi się wczoraj wieczór przytulanie włączyło i zadowolony był 😜 no i dziś ciągle mi powtarzał że dziś jak wróci to poprosi to samo co wczoraj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To zdanie o głowie i szyi to też już słyszałam.
Co do prezentów, to ja bym się cieszyła, ale tak jak Samantka napisałaś, ja myślę bardziej praktycznie w sensie kasy. Fakt, że on zarabia, ale ja za tą kasę to kupiłabym rzeczy jakieś dla małego i dla M. Ale jak ja mu mówię, że idziemy na zakupy dla niego to tak się wykręci, że nie pójdzie. Rok temu poszliśmy na zakupy i jemu ciuchów nakupowaliśmy, to on do tej pory to pamięta i mi mówi, że wszystko ma. I że jemu wciąż głupio iż wtedy ja nic sobie nie kupiłam... ja kiedyś mu powiedziałam, że my to się oboje zagłaszczemy na śmierć :P
Co do pępkowego, to pewnie wyda Wam się dziwne, ale ja go sama namawiam. Tylko nie zaraz po urodzeniu, ale tak na Wielkanoc, bo wtedy pojedziemy do jego rodzinki i kolegów, bo tu on biedny ciągle sam i tylko ze mną... więc niech ma coś z życia... strasznie mi smutno wiedząc o tym, że inni sobie wychodzą z kumplami itd. a on nie... jest tu praktycznie sam jak palec. No, nie liczę mnie i synka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MonisiaD napisał(a):
Matlega no wlasnie sam z siebie 😁 Wczoraj bylismy na grillu u mojej siostry i dopiero dzis wrocilismy.I od rana jest tak strasznie milutki 🙂


To tym bardziej powody do radości 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niusia ja tez mam problem z dlugim zloszczeniem 😉Ale czasem trzeba.A propo narzekania,to juz wczesniej pisalam,ze mnie plecy strasznie bola.A teraz to juz jest apogeum i do tego brzuszek mnie boli jak na okres.Jak ja sie ciesze,ze jeszcze tylko 12 dni ciazy,bo mam juz serdecznie dosc!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niusia udanych zakupow zycze i pochwal sie po powrocie co ciekawego wynalazlas 🙂Emka ja malej zaloze spioszki i czapeczke i wloze ja w spiworek.Jesli bedzie zimno,to zaloze jej jeszcze sweterek i spodnie.Ale u nas jest inna pogoda niz w Polsce,ja caly czas chodze w wiosennym plaszczyku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej...
To ja tez troszke ponarzekam sobie na swojego jak juz temat zbiegł na to... Dzis mu powiedziałam ze traktuje mnie jak słuzaca, sniadanie bym zjadł, obiad by sie przydał, nie hałasuj bo probuje spac... A gdzie do cholery sa moje potrzeby???? Wiem ze ciezko pracuje i powinien miec czas na odpoczynek, ale chociaz jakies checi pomocy powinien czasami okazac.... A nie tylko wstaje, zje sniadanie, usiadzie przed komp a pozniej drzemka bo przed praca..... Cholera juz mnie zaczyna strzelac.... A i mowi do Brzusia: synku wychodz juz bo Tatus chce miec 2 tyg urlopu... A pozniej do mnie ze jak wstanie to chce miec kawe, snaidanie juz na stole, obiad przygotowany itp ... ( niby w zartach, ale mnie to jakos nie smieszy)... Mmam wrazenie, że On mysli tylko i wyłacznie o sobie!!!!! Musiałam sie wyzalic, sorki ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...