Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
raczek88 napisał(a):
o jaka Nikola elegancka 🙂 fajniusia dziewczynka.
a wiecie co ja do dzisiaj jeszcze mam jakies resztki pokarmu ☺️ nie powiem ze mi to nie przeszkadza, ale ja myslalam ze to normalne...

ja nie miałam już tydzień po odstawieniu , ani kropelki 😮
Magda to nie strach przed bliskością, po prostu to cos z głową i tyle ja nie potrafię tego wyjaśnić i tyle , i nie powiem bo mnie to strasznie obrzydzało
ale najbardziej denerwowało mnie to że jestem od niej uzależniona , że nie mogę wyjść na tyle ile chcę, że nie mogę robić tego co chce
z resztą tak jak pisalam , po tyg jadłam, piłam juz wszystko i nie uważam że mój pokarm był wartosciowy i tyle , zwłaszcza że już pierwszego dnia paliłam jak smok
no i jeszcze wiele wiele innych czynników się na to złożyło 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
klaudiagda napisał(a):
raczek88 napisał(a):
o jaka Nikola elegancka 🙂 fajniusia dziewczynka.
a wiecie co ja do dzisiaj jeszcze mam jakies resztki pokarmu ☺️ nie powiem ze mi to nie przeszkadza, ale ja myslalam ze to normalne...

czasami i do roku coś tam jeszcze jest 🙂

to ja niestety chyba z tych mlecznych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gizelda napisał(a):
raczek88 napisał(a):
o jaka Nikola elegancka 🙂 fajniusia dziewczynka.
a wiecie co ja do dzisiaj jeszcze mam jakies resztki pokarmu ☺️ nie powiem ze mi to nie przeszkadza, ale ja myslalam ze to normalne...

ja nie miałam już tydzień po odstawieniu , ani kropelki 😮
Magda to nie strach przed bliskością, po prostu to cos z głową i tyle ja nie potrafię tego wyjaśnić i tyle , i nie powiem bo mnie to strasznie obrzydzało
ale najbardziej denerwowało mnie to że jestem od niej uzależniona , że nie mogę wyjść na tyle ile chcę, że nie mogę robić tego co chce
z resztą tak jak pisalam , po tyg jadłam, piłam juz wszystko i nie uważam że mój pokarm był wartosciowy i tyle , zwłaszcza że już pierwszego dnia paliłam jak smok
no i jeszcze wiele wiele innych czynników się na to złożyło 😮

ja szanuje osoby, ktore nie karmily nie boj sie 🙂 tak na marginesie chyba jeszcze pl nie jest przygotowana na matki nie kaqrmiace od sameog poczatku. jak bylam w szpitalu to dziewczyna ktora ze mna lezala nie chciala karmic lek to rozumial polozne roznie ale mamy totalnie nie i tak sobie wtedy pomyslalam, ze niby jest sie wolnym czlowiekiem mozesz wybierac ale jak nie wybierasz tak jak wiekszosc to jest zle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jak urodzil sie julek byly u mnie kolezanki z roku z czego jedna z nich studiowala poloznictwo i podczas ich wizyty z powodu typowego skrepownia karmilam swoje dziecko butelka i ta polozna zwrocila mi uwage ze takim swinstwem karmie itp w efekcie czulam sie jak czlowiek 2 kategorii, ale nikt nie pomyslal, ze ja w szpitalu walczylam o kazda kropelke, ze 4 doby po cieciu nie mialam ni kropli mleka, nikt mi nie pomogl zrozumiec tego, ze nie jestem gorsza matka tylko dlatego, ze nie moge karmic swojego dziecka jak inne idealne mamy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
raczek88 napisał(a):
gizelda napisał(a):
raczek88 napisał(a):
o jaka Nikola elegancka 🙂 fajniusia dziewczynka.
a wiecie co ja do dzisiaj jeszcze mam jakies resztki pokarmu ☺️ nie powiem ze mi to nie przeszkadza, ale ja myslalam ze to normalne...

ja nie miałam już tydzień po odstawieniu , ani kropelki 😮
Magda to nie strach przed bliskością, po prostu to cos z głową i tyle ja nie potrafię tego wyjaśnić i tyle , i nie powiem bo mnie to strasznie obrzydzało
ale najbardziej denerwowało mnie to że jestem od niej uzależniona , że nie mogę wyjść na tyle ile chcę, że nie mogę robić tego co chce
z resztą tak jak pisalam , po tyg jadłam, piłam juz wszystko i nie uważam że mój pokarm był wartosciowy i tyle , zwłaszcza że już pierwszego dnia paliłam jak smok
no i jeszcze wiele wiele innych czynników się na to złożyło 😮

ja szanuje osoby, ktore nie karmily nie boj sie 🙂 tak na marginesie chyba jeszcze pl nie jest przygotowana na matki nie kaqrmiace od sameog poczatku. jak bylam w szpitalu to dziewczyna ktora ze mna lezala nie chciala karmic lek to rozumial polozne roznie ale mamy totalnie nie i tak sobie wtedy pomyslalam, ze niby jest sie wolnym czlowiekiem mozesz wybierac ale jak nie wybierasz tak jak wiekszosc to jest zle.

nie nie ja nie pisałam tego do Ciebie tylko do drugiej Magdy
i pamiętam doskonale jak był ten temat wałkowany i Tyminka mi coś wtedy napisała ze tak bardzo narzekami nie chce karmic i wtedy powiedziałam dość
i masz racje z tym że tak właśnie jest w PL
bo każe się nam szanować matki które karmią cycem a te które nie chcą nawet bez podania przyczyny są be
wiem coś o tym bo karmiłam aż dwa mce bo właśnie uległam takiej presji , i to też był jeden z czynników bo chciałam się postawić, bo juz miałam dosyć tego nagabywania, tej kontroli tego wszystkiego 😞
ja zarzekałam się że nie będę karmic w ogóle na długo przed pojawieniem się LENY ale wyszło jak wyszło dodam że w szpitalu w ogóle nie wiedziałam że mam ją karmić 🙃
nie płakała, nie dopominała sie więc raz nie jdała przez 12 godz 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
raczek88 napisał(a):
jak urodzil sie julek byly u mnie kolezanki z roku z czego jedna z nich studiowala poloznictwo i podczas ich wizyty z powodu typowego skrepownia karmilam swoje dziecko butelka i ta polozna zwrocila mi uwage ze takim swinstwem karmie itp w efekcie czulam sie jak czlowiek 2 kategorii, ale nikt nie pomyslal, ze ja w szpitalu walczylam o kazda kropelke, ze 4 doby po cieciu nie mialam ni kropli mleka, nikt mi nie pomogl zrozumiec tego, ze nie jestem gorsza matka tylko dlatego, ze nie moge karmic swojego dziecka jak inne idealne mamy

he he i nikt mi teraz nie powie że nie ma presji o odrzucenia NIKT
pamiętam jak LENA miała może z 6 tyg i wyssała mnie do zera na noc a wiedziałam że się nie najadła więc zrobiłam jej może jej drugą wtedy w życiu butlę MM i akurat przyszła mama,
Boże jak ONA się wściekła że co ja robię , że jak to tak pzrecież tak nie wolno , że pokarm mi zaniknie, że idę na łatwiznę
ja nie zaprzeczam że nie miała racji
tylko po co się tyle nagadała i w taki sposób to do dziś nie wiem 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Moje dziecko bierze Zyrtec i ciągle po nim śpi.. Matko najchętniej wcale bym jej tego nie dawała ale podobno jak jej nie podleczę alergii to i te grzybice będą się wiecznie czepiać 🥴

ja nie wiem co to takiego
ale wiem że moja śpi jakos od 14.00 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Moje dziecko bierze Zyrtec i ciągle po nim śpi.. Matko najchętniej wcale bym jej tego nie dawała ale podobno jak jej nie podleczę alergii to i te grzybice będą się wiecznie czepiać 🥴

julka kuzynka tez bierze zyrtec w kropelkach i tez na poczatku spala a teraz juz jest ok mleka co prawda nadal nie moze, ale juz nie ma tych wysypek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Moje dziecko bierze Zyrtec i ciągle po nim śpi.. Matko najchętniej wcale bym jej tego nie dawała ale podobno jak jej nie podleczę alergii to i te grzybice będą się wiecznie czepiać 🥴


Wspolczucia dla malej 😞

a tak pozatym to witam.
Zaczynam weekend 🙂

Pupa malej zle. We wtorek dopiero wizyta u lekarza. Na szczescie nie jest gorzej ale jets bez zmian. Znow sie odnawia, co sie zalagodzi i przyschnie to znow to samo. Laty az do krwi bez skory. Ryk przy zmianie pielyuchy 🤢 Posmarowalam jej na wlasna odpowiedzialnosc tridermem-sterydem. jak jej smarowalam to na uczulenie ktore dostala az do saczacej sie rany to ladnie szybko zniklo-moze to pomoze bo juz niewiem czego sie trzymac. A dzis wykapie ja w tym krochmalu tylko powiedzcie jak to sie robi ?? ☺️

a z innej beczki co do karmienia piersia to zaraz pewnie podpadne wszystkim mama ☺️

Ja karmie Ale do dzis. I wydaje mi sie ze w wiekszosci jest to moja zasluga, czyli kwestia nastawienia psychicznego co powoduje ze szyszynka produkuje prolaktyne czyli hormon powodujacy laktacje.

Na poczatku dodam ze rozumeim kobiety ktore robily wszystko i faktycznie hormony wygraly co sie zakonczylo koncem karmienia, ale uwazam ze znaczna wiekszosc kobiet ktora karmila pare miesiecy 2,3,4 itp i nie dluzej to dlatego ze sie poddaly.
Ja sobie po porodzie powiedzialm ze karmie dziecko pol roku. Nastawienie psychiczne spowodowalo ze rowno po pol roku dostalam jednodniowe krwawienie (bo okresem tego nazwac ciezko) a mleka niemialam 3 dni!!!!!!! po czym nastawilam sie szybko psychicznie ze nie poddam sie i bede karmic do roku czasu. Te 3 dni masowalam piersi, cwiczylam laktatorem, oczywiscie ile sie da przystawialam mala do piersi i pilam tone herbatek na laktacje. I co po 3 dnia laktacja wrocila!! minelokolejne pol roku. Ala sie urodzila 7go a ja od 6go znow 3 dni prawie bez laktacji i znow jakies brudzenie. Znow ta sama procedura i znow karmie dalej bo teraz sie nastawilam ze nie rok a 1,5 ( o ile wczesniej mnie dziecko nie pogryzie bo wtedy chyba ja odstawie szybciej albo hormony same nie zadecyduja o tym ze sie nie da dluzej). I powiedzcie mi jak to wytlumaczycie??
Nie od parady mowia ze do karmeinie piersia trzenba spokoju, bez presji itp. Ja czyjas presje mialam w dupie.
Robilam tak jak ja chcialam! a od poczatku karmienia piersia spodobalo mi sie to. To najpiekniejsza rzecz jaka moze spotkac matke i jej nowonarodzone dziecko!
A dodam ze dziecko po porodzie dostalam dopiero na 4ty dzien i przez ten czas bylan na butelce i MM oraz moim sciagnietym. ^ godzin sciagalam 20ml!!!!! zeby dac noworodkowi. Polozne mnie docenialy ze sie nie poddaje juz na starcie. Mama to mnie wspierala do niedawna bo twierdzi ze dziecko na piersi powinno byc do ok 9 miesiecy kiedy to nabywa swojej odpornosci a nie tylko mamijnej z mleka z piersi.
Pewnien moje poglady moga sie wiekszosci nie podobac ale uwazam ze duza liczba kobiet po prostu sie poddaje za szybko, nie myslac o tym ze dla ich dziecka najlepsze by bylo mleczko z cyca przynajmniej przez pierwsze miesiace zycia.....
Dziekuje za uwage ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
brechti napisał(a):
A ja się cieszę, że przeszłam na MM= dziecko szczęśliwe a mama to już zupełnie, szczególnie, że miała czas iść i się wysrać ^^


Przesadzasz 😉 tez mam i mialam czas sie wysrac 😁 a a przynajmniej w nocy nie musialam sie pierdzielic z przygotowywaniem butelki, myciem smoczkow wyparzaniem itp. Wywalam cyca i po sprawie wiec suma sumaru czasowo chyba wychodzi podobnie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Alice1984 napisał(a):
brechti napisał(a):
A ja się cieszę, że przeszłam na MM= dziecko szczęśliwe a mama to już zupełnie, szczególnie, że miała czas iść i się wysrać ^^


Przesadzasz 😉 tez mam i mialam czas sie wysrac 😁 a a przynajmniej w nocy nie musialam sie pierdzielic z przygotowywaniem butelki, myciem smoczkow wyparzaniem itp. Wywalam cyca i po sprawie wiec suma sumaru czasowo chyba wychodzi podobnie 😜

ja szczerze mowiac wole sie pierdolic z butelkami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mi się też nie udało wbić w rolę matki karmiącej 🤨 🤨 nie jestem do tego stworzona i tyle 😉 ale szczerze podziwiam kobitki którym się udało i tobie też Alice - tak długo 🙂 🙂
a najbardziej to mnie zawsze wkurwiały pytania "nie karmisz juz?" 😠 😠 w końcu pewnoeg dnia zaczełam odpowiadać "nie, od jakiegos czasu głodzę" 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Frytus150 napisał(a):
Alice1984 napisał(a):
brechti napisał(a):
A ja się cieszę, że przeszłam na MM= dziecko szczęśliwe a mama to już zupełnie, szczególnie, że miała czas iść i się wysrać ^^


Przesadzasz 😉 tez mam i mialam czas sie wysrac 😁 a a przynajmniej w nocy nie musialam sie pierdzielic z przygotowywaniem butelki, myciem smoczkow wyparzaniem itp. Wywalam cyca i po sprawie wiec suma sumaru czasowo chyba wychodzi podobnie 😜

ja szczerze mowiac wole sie pierdolic z butelkami 🙂


Ok nie potepiam bo kazda z nas ma prawo wyboru 😉
Ale ja sie wole pierdolic z wywalaniem cyckow 😁 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...