Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
Mnie od Ewelinki dzieli znowoz 500 km 🙂 Najblizej to teraz mam do Alexi 🙂 A nie wyskoczylo mi to co Kasiu wyslalas 😞..

Tyska to już nieaktualne bo ja się urodziłam w Słubicach i mieszkałam prawie 30 lat tam ale wyszłam za mąż za Warszawiaka i już tu zostałam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bo ostatnio w Warszawie bylam 25 wrzesnia 🙂 Dopiero sie przyzwyczajalam wtedy do tego ze jestem w ciazy 🙂 A teraz to raczej nie predko tam sie pojawie.. mam kolezanke w Warszawie z mojej rodzinnej miejscowosci n( studiuje tam juz 5 rok) Ale jakos spotykamy sie raczej jak ona tutaj przyjezdza. Podejrzewam ze dlugo mnie teraz w Warszawie nie bnedzie. A tak to bym zaleciala na jakies ciacho do Was dziewczyny 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewelinka1007 napisał(a):
ja chetnie skorzystam z tego przepisu co to za ciacho?

Składniki
4 jaja
1 szklanka cukru
0,5 szklanki oleju
1,5 szklanki mąki luksusowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
owoce (ja najczęściej robię latem z truskawkami a o tej porze z gruszkami ale mogą być jakiekolwiek)
Zmiksować całe jaja z cukrem, dodać olej i miksować, a na koniec mąkę z proszkiem i oczywiście to wszystko razem zmiksować.
Tortownicę wysmarować tłuszczem i posypać tartą bułką. Wylać ciasto na blachę, poukładać owoce najpierw obtoczone w mące i upiec (ok. 1 h 160-170 stopni). Ja je robię w tortownicy - jak ktoś chce więcej to trzeba podwoić składniki 🙂
Smacznego 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekajcie nadrabiam bo po jogurty biegałam
"ugotowanych" już namierzyłam
i czekam na ten przepis na ciasto a na wtorek proszę jakieś propozycje w miare łatwe i dostępne na obiad moze sobie poradze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepis skopiowany i zapisany ale chyba mam coś podobnego i powiem szczerze jak się odważę i do zrobię to na pewno dowiecie się o tym pierwsze a na dowód jeszcze fotkę strzelę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój mąż szczerze wymyśla
on po tych wyjazdach ma dosyć takiego stołówkowego jedzenia typu ziemniaki, mięso i surówki
ostatnio coś wspominał że zjadłby jakiś wymyślony makaron albo jakąś potrawkę z ryżem( bo mimo wszystko czasem zdarzało mi się gotować)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jest tyle fajnych pomyslow na obiady. Ja albo szukam w necie albo robie w sumie to co najbardziej lubimy. Pyszne porzadne spaghetti takie z prawdziwego zdarzenia, nie z torebki, albo rozne pieczenie, lub miesa z sosami z torebek i od razu masz pomysly, na piersi zawijane z jakims serem zapiekane w piekarniku s sosem. I do tego moze byc ryż,m frytki, ziemniaki co lubicie 🙂 Albo wlasnie jakas chinszczyzna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja właśnie zjadłam obiadek, późny bo spaliśmy z mężusiem w ciągu dnia. Miałam golonkę z indyka - właściwie to takie większe udko ale upiekłam z jabłkami i majerankiem. Rozpływało się w ustach. Do tego ziemniaczki i sałata ze śmietaną 🙂 Więc ja jestem najedzona.
Matylda - to może zrób mężowi Spaghetti a'la carbonara - nie jest trudno to zrobić, ja lubię - pycha tyle że to danie kaloryczne bo śmietana i boczek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie może chińszczyzna akurat to mi w miarę wychodzi, tylko nie wiem co mam w domu bo teraz na wsi jak mieszkam to jedyne co można w sklepie kupić i jest w miarę świeże to chleb!!! a an większe zakupy wybieram się dopiero w środę,ale do tego wątku wrócimy jutro bo gotuje dopiero we wtorek
a z tą tortownicą to tak myślałam ale ja mam jeszcze prodiż czy jakoś tak wiecie o co mi chodzi????takie okrągłe na prąd, bo w mojej kuchni nic jeszcze nie ma no ale mama ma piekarnik jakby co
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
no właśnie może chińszczyzna akurat to mi w miarę wychodzi, tylko nie wiem co mam w domu bo teraz na wsi jak mieszkam to jedyne co można w sklepie kupić i jest w miarę świeże to chleb!!! a an większe zakupy wybieram się dopiero w środę,ale do tego wątku wrócimy jutro bo gotuje dopiero we wtorek
a z tą tortownicą to tak myślałam ale ja mam jeszcze prodiż czy jakoś tak wiecie o co mi chodzi????takie okrągłe na prąd, bo w mojej kuchni nic jeszcze nie ma no ale mama ma piekarnik jakby co

Ja też mam prodiż ale nie używam do pieczenia ciast bo zawsze piekę w piekarniku, ale podobno można.. Tylko nie wiem jak z temperaturą w prodiżu bo tam raczej nie ma regulacji 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...