Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No Nika, śliczny ten Twój Synek, naprawdę! I wreszcie cały ból za Tobą! No i życzę powodzenia dalej..

U mnie nocka super, nawet sikać nie wstawałam! Generalnie to ja już nie wiem, czy jestem w 38 tygodniu czy nie, bo mi się wydawało, że na tym etapie to będę kwiczeć, a tu nic takiego się nie dzieje... Musze się przemaszerować na pocztę wysłać L4 to może coś przyspieszę, jak znowu narobię tam awantury 😉 A po południu zaś do teściowej... to dopiero może coś przyspieszyć! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Nika- slodki maluszek!! 🙂

Ja tez jak mialam skurcze, albo czulam glowe malutkiej pomiedzy kosciami to wylam ze nie mam juz sily i nie dam rady 🙂 (ze nie chce juz wiecej dzieci hehe) a jak juz ja polozyli na mnie to nie pamietalam ze strasznie bolalo 🙂 nawet nie wiedzialam ze dostalam zastrzyk na "urodzenie" lozyska ... ktorego w efekcie nie urodzilam, musieli wyciagac (opcje byly dwie jak sie nie uda recznie i wmiare bez bolu to bez narkozy, jakby bolalo to pod narkoza, w moim wypadku obylo sie bez )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nika gratuluję!!!!! Dzidziuś prześliczny i jakie ma włoski 😁 jesteś dzielną kobietą, w końcu poród nie był łatwy 🙂 u mnie nic nie zapowiada się na poród, brzuch narazie nie opada, czopu żadnego nie widać, bóle podbrzusza tylko w nocy, więc jeszcze daleko, miłego dnia wam życze Kochane brzuszki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry!! 🙂 🙂 🙂 🙂
NIKA Twój Natanielek to po prostu cud miód... prześliczne maleństwo 😆 GRATULACJE!!!!!
Dzielna kobieta z Ciebie 😆 dałaś radę 🙂 dzięki Tobie, nie boję się już porodu... chcę jak najszybciej zobaczyć mojego maluszka 🙂
Życzę Wam wszystkiego dobrego, odpoczywajcie po trudach porodu 🙂 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iga i Marlena czytałam, że po moim wylogowaniu rozmawiałście o znieczuleniu zewnątrzoponowym - epiduralu... otóż takie znieczulenie zawsze się podaje w trakcie porodu, kiedy rozwarcie jest ok 4-6cm. w przeciwnym razie, jeśli podane by było za wcześnie zatrzymałoby akcję porodową, a po 6cm rozwarcia z kolei byłoby już za późno... a dlaczego to nie wiem do końca... także masakra jak tu być nieruchomym w trakcie podawania znieczulenie jak tu wszystko boli i rozrywa 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry wszystkim !
Ale zaszalałyście wczoraj ...
U mnie nocka spokojna, chociaż zapowiadała się fatalnie bo na noc zaczęło mnie ciągnąć w dół w pipce i kłuć (pierwszy raz tak często) no i muszę przyznać, że trochę się wystraszyłam. No ale jak już się położyłam do wyrka to wzystko ustąpiło. W nocy miałam tylko twardnienie brzuszka z lekkim jakby odrętwieniem troszkę bolesnym.

NIKA -GRATULACJE, TWÓJ MAŁY TO NIEZŁE CIACHO !!! JEST CUDOWNY !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Piekny Nathanielek 😁 😁 😁. Cudny naprawde.
Nieprawdopodobne ile kobieta jest w stanie zniesc zeby wyniesc na swiat dzidziusia 😁, zeznia na zywca a ona pozniej sobie zapomina o wszystkim jak zobaczy malenstwo. Podobno tylko osoby bliskie ktore sa przy porodzie zostaja z trauma na zawsze.

Aleksandra Ty zapieprzaj na badania. Cos zielonego to nigdy nic dobrego nie oznacza raczej.

Zuzia jest dzielna, zobaczysz jeszcze jaki z niej bedzie grubasek maly 😁. Najpierw niezbyt chetnie ale niedlugo jak sie dorwie do butelki to nie nadazysz sciagac mleka 😁 😁 😁 😁.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aleksandra_W napisał(a):
normalnie zaraz sie poplacze... 🥴
Jak poszlam siusiu to okazalo sie ze moje uplawy zrobily sie zielone...zadzwonilam do poloznej...dopuki nie krwawie itp to mam isc do lekarza rodzinnego bo to pewnie grzybica albo infekcja. I co qrwa przepisze mi masc i nikt mnie nawet nie sprawdzi?! Ide tam na 9:20...zmusze ich zeby mi chociaz mocz sprawdzili *uje jedne! dam wam znac jak wroce...i moze umowie sie lepiej prywatnie...normalnie nie ma tu w tym kraju na kogo liczyc!!!!!!!!!!!!!! 🤨


BIEGIEM DO GINAAAA !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aleksandra dołączam się do apelu lasek - DO LEKARZA!!!!!!
musisz szybko wyleczyć tą infekcję, bo jak nie to podczas porodu jak bobas bedzię wychodził drogami rodnymi, może złapać to świństwo i jak np to grzybica, może mieć potem problem z częstymi pleśniawkami w buźce! 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agata, no wlasnie ja wiem ze w czasie porodu, kolezanka mi mowila bo brala. Pozniej chciala jeszcze ale juz jej powiedzieli ze nie bo juz ma rozwarcie i musi czuc co robi.

Aleksandra, tak poza tym to moze nie uplawy tylko wody plodowe. Moze dzidzius kupke zrobil, w tym przypadku to porod musi sie odbyc natychmiast.
Mnie moja polozna tez tak juz wkur...... ze poezja. Czasem to bym ja chetnie wziela za wlosy i o sciane. Na szczescie zbyt czesto nie mam z nia kontaktu, wiec zawsze zdaze ochlonac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MArlena to w sumie fajnie, że zatrzymali podawanie epiduralu Twojej koleżance... mogła czuć co się dzieje i normalnie przeć... moje koleżanka z kolei tu w Irlandii, dostała tego znieczulenia tak, że w ogóle nie czuła bóli partych... efekt tego taki, że na słowo push jakoś nie potrafiła sprawnie wypchać małego... no i zakończyło się cesarką 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agata no logiczne, bo jak tu pushnac jak nic nie czujesz. Zle nacisniesz miesnie i predzej sie zesrasz (co tutaj tak na marginesie jest normalne bo lewatywy nie robia i 90% kobiet robi pod siebie w czasie porodu).
Dlatego jak juz tutaj jest rozwarcie na tyle zeby przec i dopiero krzykniesz ze chcesz znieczulenie to juz motywuja ze trzeba przec i nie wolno podac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie przejmuj się... tu też nie istnieje lewatywa... masakra 🙂 z jednej strony ten zabieg taki krępujący, a z drugiej wstyd zesrać się podczas porodu ☺️
Marlenko dzidzia Cię przygotowuje już do nieprzespanych nocy jak już będzie po tej stronie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Gwiazdy!

Nika Nathan - super! ja widziałam jeszcze więcej zdjęć na FB! mały jest prześliczny, do schrupania, heheh 🙂

Dżizas jak tak czytam o waszych nocnych rewelacjach, toja czuje że nie jestem w ciąży, ja nadal nie wstaje, nie budzę się ani nic....oczywiście zaspałam, bo dopiero wstałam! POgoda słaba, wyjść sie nie chce za bardzo.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja właśnie spakowałam do torby podręcznej-szpitalnej d.o. i prawo jazdy
gotówkę w razie czego na taxi (ale też papiery do volvo tylko że pod szpitalem nie ma parkingu więc nawet jak bym sama podjechała to musiałabym chyba zostawić auto na chodniku hehehe)
generalnie po tej nocy ledwo co zipię, mała kopie, głowa boli, plecy bolą, krocze rozrywa a ja sobie siedzę i czekam na finał
najgorsze że jeszcze ze dwa tyg mogę poczekać hehehe
😁
szkoda że nie można przewidzieć terminu porodu i do tego czasu zająć się czymś innym
nawet pomimo samopoczucia

ale już jęczę, masakra

oklask dla mamy za Zuzię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czerwcowka, taaa na pewno sobie podjedziesz jak ci sie porod zacznie. Jeszcze ludzi po drodze pozabijasz. Skurcze sa nieprzewidywalne a jak Cie zlapie to mozesz stracic panowanie nad kierownica.
Najlepiej chyba zajac sie czyms bo czekanie doprowadza do szalu. Ja dzis definitywnie wychodze z domu bo oszaleje.
Pozniej jakis obiad zrobie i mam jeszcze do prasowania biale ciuszki malego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamuska27 napisał(a):
czerwcowka, taaa na pewno sobie podjedziesz jak ci sie porod zacznie. Jeszcze ludzi po drodze pozabijasz. Skurcze sa nieprzewidywalne a jak Cie zlapie to mozesz stracic panowanie nad kierownica.
Najlepiej chyba zajac sie czyms bo czekanie doprowadza do szalu. Ja dzis definitywnie wychodze z domu bo oszaleje.
Pozniej jakis obiad zrobie i mam jeszcze do prasowania biale ciuszki malego.


hehehe też tak myślę ale mam trochę ponad kilometr więc niedaleko 😉 trzeba mieć plan C
A co do wychodzenia to ja się słaniam na nogach mam ochotę wyjść ale się obijam o ściany i naprawdę nie mam siły, bałabym się wyjść no i zaszłabym pewnie jakieś 300m i tyle

no i zostało mi kwaszenie się w chałupie 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...