czerwiec 2011 | Forum o ciąży

ja mykam na zakupy po ten nieszczesny stanik do karmienia ( musze miec 2 ze soba do szpitala) , a tak mi sie nie chce. Pogoda barowa i jeszcze dziwne przeczucie ze nie powinnam z domu za daleko odchodzic...dobrze ze kolezanka pojdzie ze mna 🙂
No to milego dzionka, zamelduje sie jak wroce 😆 A wy odpoczywajcie i mam nadzieje ze wszystkie bole wam ustopia 😉

Ja też coś tam słyszałam o Amolu, ale sama nie używałam. Kurczę, wczoraj przed samym spaniem dostałam takich bóli brzucha, że myślałam, że zejdę. Po 10min od pierwszego momentu jak poczułam ból (taki typowy jak na miesiączkę), doszedł on do takich rozmiarów, że myślałam, że zemdleję. Wzięłam Nospę i po 5 min przeszło jak ręką odjął. Ciekawe, czy to tabletka tak szybko poskutkowała, czy po prostu był to jakiś kilkunastominutowy skurcz? I wiecie co? Pomyślałam sobie, że jak to ma tak boleć (a pewnie boli jeszcze bardziej) to ja się chyba poskładam...

I jeszcze sobie tak o Lunieee wczoraj myślałam wieczorem... To nienajlepszy temat na to forum, ale najukochańszy dziadek mojego męża zmarł dzień przed naszym ślubem. W piątek zmarł, w sobotę wesele, w poniedziałek pogrzeb, we wtorek wyjazd w podróż poślubną 😮 Nie wszystko w życiu da się zaplanować...

Dorotka idz i zrób sobie to badanie prywatnie bo ja też prywatnie będę robic i całą ciąże chodzę prywatnie do ginki ale jestem zbadana od a do z i się cieszę z teg 🙂
Bo u mnie na kasę chorych lekarze mają wszystko gdzieś i czasami miałam wrażenie że jakby pretensje mieli że znowu następna kobieta w ciąży i dodatkowy kłopot tak się czułam.a prywatnie inaczej wiadomo za kasę ale czego nie robi się dla naszych maluszków 😁

Aniaruda a gdzie twoje oklaski się zapodziały???

Ciekawe jak tam samopoczucie Niki i Nequity bo coś cisza nic się nie odzywają??hmmm

Trochę mnie uspokoiłyście, pomyślałam że to może wody się powoli sączą, aż wstawiłam pościelkę do prania tak na wszelki wypadek żeby był juz gotowa

Agnieszka mi też coś leci już dawno raz przezroczyste raz coś mlecznego a teraz jakby upławy bez wkładki się nie ruszam i moja ginka mówiła że tak jest że to normalne na tym etapie ciąży.

Mam dziś takie uczucie ciągnięcia brzucha w dół do tego ból miednicy niemiłosierny, postanowiłam poczytać o pierwszych oznakach porodu i z tego co wyczytałam połowa z nas kwalifikuje sie już na poród 🙂 http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_porod_artykul,4967.html

Dziewczyny ja mam takie nie typowe pytanie czy wiecie że niemowlęciu nie kładzie się poduszki pod głowę w łóżeczku bo zagraża śmiercią łóżeczkową to i w wózku chyba także się nie kładzie co??? To w takim razie od kiedy można dziecku poduszkę dac pod główkę???
Może Kiniek by się wypowiedziała lub któraś z brzuszków co jest już doświadczona w macierzyństwie 🙂

Hej laski 🙂
mnie dziś w nocy zalało, że tak powiem mleczarnia puszcza i to ostrrrrrrro! do tego brzuch opadł jeszcze niżej, aż moja mama dostała ataku paniki i każe mi się zabierać do Krakowa bo ona sie boi 🙂 (a co ja mam powiedzieć? 🙂

Monia z tego co wiem to powyżej 6 miesiąca poduszke już można wprowadzać

Monia29 ja o tym tez czytałam, że na początku dziecko kładzie sie na płasko, bez poduszek i takich tam....

natomiast ciekawostka, ja cały czas siedzę u ortodontki, że tak powiem jestem na czasie.... wiecie co, żeby zapobiegać przyszłym wadom zgryzu u dziecka, powinno się z jednej strony łóżeczka coś podłożyć pod nóżki, jakiś złożony papierek albo mały klocek, minimalnie strona z główką powinna być wyżej.zapobiega to zapadaniu się szczęki.

Malgorzatta, Tu to jesteś udana 😁 Nie moge niestety teraz Cię oklaskać, zrobię to potem. A ja codziennie po kilka razy zaglądam do tych moich mleczarni i nic. Sucho wszędzie.

Dziewczyny, jak prałyście pościel, to prałyście też ten ochraniacz na szczebelki? Bo on jest czymś wypchany, a nie da się ściągnąć z niego poszewki i nie wiem, czy cały wrzucić??

Co do poduszeczki to ja małemu tez nie będę na początku dawała. Podobno zaczyna się dawać poduszkę dopiero jak dziecko zaczyna podnosić głowę czy jakoś tak. Wiem, że dziewczyny czasami robią tak (i położna mówiła też, że można tak zrobić), że podkładają poduszkę albo coś takiego pod materac, żeby dziecko miało główkę nieco wyżej, ale żeby sobie nic nie odkształciło.

No to nie ciekawie Małgorzatta może jeszcze nic się nie stanie może mały się przygotowuje dopiero na przyjście na świat nie stresuj się aż tak wiem łatwo mi mówic bo pewnie sama będę panikowac ale otuchy chcę Ci dac 🙂
Ja tak czytam wasze posty prawie każdej z was brzuszek się obnizył a ja u mnie nie widzę by był niżej dziwna może jestem he he z cycków też mi nic nie leci sucho jak pieprz mam 😁
Jedynie to mam wrażenie jakby mi urósł znowu 🙂

Witam.... od rana wkur***ona jakaś jestem i warczę na wszystko... Przyszła kołyska i nie umiem jej złożyć a kuzynka nie dała mi instrukcji... ciuszki też przyszły i moja mądra siostra włożyła też takie na 4 letnie dziecko po ch** mi to?!?! jak teściowa miejsca nie ma.... nosz ku**a.... gdzie ja mam to upchać niby na 4 lata!!! oddać nie mam komu a wyrzucić szkoda.... aj nie warkam tutaj idę się wyżyć na tej kołysce i resztę tych ciuchów wyjąć.... ciekawe jakie mnie niespodzianki jeszcze czekają....

Butterfly - to raczej nie możliwe, żeby no spa tak szybko zadziałała. Ja będąc kiedyś w bólu liczyłam czas zanim zacznie działać (popiłam dużą ilością wody żeby przyspieszyć) i było równo 15 minut i STOPNIOWO ból zchodził.

Co do bólu brzucha to ja też wczoraj miałam i trochę mi to wyglądało jak skurcz 😮

Dzięki dziewczyny za info no ja poduszki też nie włożę małemu jedynie coś pod materacyk by był leciutko uniesiony a co z wózkiem gondolą to też na płasko no nie??

malgorzata-to prawda z tym ulozeniem dzidziusia!
uplawy i ich ilosc sa naprawde duuuze.wkladki zmieniam jak kiedys podpaski.
w koncu odzylam,glowa przestala bolec.w nocy wyeksmitowalam sie do sasiedniego pokoju,bo co chwile wstawanie,zeby zmoczyc lodowata woda recznik,ale i tak nie pomagalo.bol okropny,podniesienie powiek odczuwalam w karku 😞 na domiar zlego moj strasznie chrapal...usnelam po 3-ciej i jak zwykle pobudka juz po 5-ej.
ale na szcescie nic nie boli.mala tez od rana rozbrykana-udalo mi sie ja "zlapac"za pietke 🙂
juz sie ciesze,bo cieplo bedzie i ponoc pokazaly sie w lasach pierwsze prawdziwki!jedziemy w weekend zobaczyc,bo potem juz nie bedzie jak.milego dnia!!

a jak to jest z tym sączeniem się wód płodowych? im więcej czytam tym jestem bardziej głupia

Małgorzatta ale ty zapobiegliwa jesteś ale dobrze wiedziec o tej twojej ciekawostce od ortodontki 🙂pozniej dam ci oklaska 🙂

Agnieszka28 napisał(a):

a jak to jest z tym sączeniem się wód płodowych? im więcej czytam tym jestem bardziej głupia

Podobno jak się sączą to na leżąco a na stojąco nie bo główka dziecka jest jak korek. Tak czytałam.
Lepiej się nie wkręcaj ! 😉

Nequita - nie złość się bo złość piękności skodzi. Widocznie kuzynka chciała się pozbyć, może też ma mało miejsca 😮

Dziewczynki, poleccie (jak to się pisze?! :blink 🙂 mi jakąś książkę dobrą - tylko nie nowość bo u mnie w bibliotece publicznej to raczej starocia są.

a propo poduszki do wózka ja kupiłam taką płaską, jak naleśnik, a do pralki wrzuciłam wszystko pościel łącznie z ochraniaczem bo wszystko trzeba wyprac

pytam o te sączenie się wód bo nam położna na szkole rodzenia mówiła ze nie tylko na leżąco, że nawet na wkładkach trzeba obserwować ile płynie i też mogą się sączyć a nie odejść od razu

Dobra, wrzuciłam pierwsze pranie. Chciałam z tym czekac do przełomu maja/czerwca, ale wczorajszy skurcz mnie tak nastraszył, że stwierdziłam, że powoli zacznę robić pranie i prasowanie. Pisałyście o temperaturze prania i specjalnych programach- ja u siebie mam jakiś program Baby- pranie na 40 stopni i automatycznie większe płukanie i postanowiłam tego użyć, choś trwa dwie godziny.

Co do książek Doris to ja mogę godzinami rozmawiać i polecać, ale wszystko zależy od tego, co lubisz 🙂 I czy "nowośc" określa np. książki z zeszłego roku 🙂

Wiecie co, ja mam z ortodontką do czynienia przezpół mojego życia, w tym momencie mam założony od 2 lat drugi aparat stały już.... co ja sie nacierpiałam to masakra.... dlatego będę robić wszystko żeby moje dziecko nie musiało nigdy go nosić...