Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ciezarnabebe - ja rożki uprałam w rękach, delikatnie. Jeden raz włożyłam do pralki i rzepa od zapinania skosmaciła mi go. Ale nie poddałam się ogoliłam smechy zwykłą maszynką giletta i rożek jak nowy. W sumie mam ich 3. Z tego z usztywnieniem przed praniem po prostu wyjęłam wkład kokosowy.
Agnieszka28 - ja również długo myślałam nad wózkiem. Chyba Beti pochwaliła się na forum wózkiem Tutek Grander Alu lub Chrom. Zajrzałam do sieci a tu super niespodzianka, niedrogi, lekki bo 10kg i polska firma, a wg mnie to plus. Na drugi dzień już stał w sypialni. Akurat 20km ode mnie jest sklep producenta. Jesteśmy mega zadowoleni. http://www.tutek.pl/menu,48,Grander
Kolor mamy grafit + srebrny. Ale ten srebrny to bardziej jak biały perłowy wygląda. Najważniejsze: lekki, skrętny i stabilny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nika to ja już czekałam na post w rubryce: Jak wyglądał mój poród, a Ty tu piszesz, ze do domu wróciłaś?
A trzeba było się zaprzeć i powiedzieć, że nie dasz rady już, mdlejesz w domu itd. Kto to widział, i jeszcze więcej tych wód płodowych, co z Ciebie piękna za egzemplarz, ża taka wodnista kobitka z Ciebie. 🙂 .
Któraś z Was pisała o wiciu gniazda przed porodem. Zaczeło się i u mnie. W piątek jadę na stałe do rodziców to i już naszykowałam pościel jak wrócimy z małą do Warszawy, okna pomyłam, lodówkę wyszorowałam, tapicerkę foteli uprałam, a jutro będę gotować i mrozić żarcie dla mojego pięknego co by przetrwał ten czas bez swojej ukochanej żony. 😁 Chociaż szybciej czas leci.
No a rano niespodzianka. Mdłości wróciły i się najzwyczajniej zeżygałam 😁 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Muszę Wam coś wyznać... chodził za mną hamburger od miesiąca... i dziś już ślinotoku mało nie dostałam i skrętu kiszek jak przechodziłam koło budki... (ale powstrzymałam się, bo higiena w takich punktach mnie przeraża... sama pracowałam przy kebabie kiedyś i jakoś dało się wszystko ładnie i czysto prowadzić, a tu folijka na rączce i do niej pieniążki przyjmuje...) jak już w markecie mi się w oczy rzuciły... to nie mogłam się powstrzymać od kupienia tych kotlecików gotowych, resztę sama przepysznie przyrządziłam i machnęłam wszystko... bo mąż nie chciał nawet patrzeć na kupne mięsko... i jak mi dobrze.................. normalnie wszystkie zjadłam 🙂 takie z cebulką, serem, sałatą, pomidorem, sałatką nawet z kukurydzą....i takie buły ogromne.... 🙂 🙂 🙂 czemu mi się niezdrowych rzeczy chce...?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o jezu ja to marzę o takim hamburgerze taki zestaw np z maca.. niestety jestem na diecie i nawet herbaty posłodzić nie mogę, pieczywo zakazane, i w ogóle chodze zagłodzona, sama nie wiem skąd te kilogramy.. mam 10 kg na plusie, licze że może jeszcze przez ten miesiąc choć z 1kg mi przybędzie a raczej malutkiej. pocieszam się że prawie na 100% cukrzyca ciężarnych ustępuje po porodzie, więc mąż ma listę słodkości które muszę mieć po porodzie!! no i ten fast food..choć raz bo tak normalnie to nie przepadam ale jak nie można to kusi... ale ten ostatni miesiąc to się ciągnie niemiłosiernie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze to moje dziecko ma bardzo często czkawkę. Drażni mnie to jak siedzę lub leżę nieruchomo.
Ja chyba nie mam jakichś zachcianek już teraz. Myślałam że wyzbyłam się nałogu czekoladowego ale jednak nie. To chyba chwilowo mnie zmuliło raz.
Ale chyba się nie opycham. Dziś zjadłam mały serek wiejski 0%, loda rożka, z 10 szt. kopytek, tofiffe.
I jak zawsze na noc zjem 3 szt. kiwi. To nie jest chyba dużo. Ale gubią mnie te słodycze strasznie 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja normalnie nie jadłam słodyczy nawet na własnym weselu nie zjadłam tortu bo nie lubię a w ciąży ciągnie..
kasienka ale mam ten sam problem!! moja mała ma czkawkę po kilka razy dziennie i to nie 2-3 minuty tylko długo i to takie nieprzyjemne uczucie wrrr
ale to chyba dobrze bo z tego co czytałam oznacza to że płucka sa już ukształtowane i tylko je już ćwiczy (ale wiadomo wypisują różne rzeczy)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mikaanka za mną wczoraj taki burger chodził, w warzywniaku kupiłam sałatę, pomidorka wybrałam sie do sklepu po bułę i te placki z mięcha a tam dupa nie ma no i musiałam się obejść smakiem.
Dziś mi się słodkokwaśnego zachciało więc robię, Mariusz za 1h powinien do domciu zjechać więc będzie w sam raz 🙂

Ja mam roże z usztywnieniem ale je wyjełam i uprałam razem z ochraniaczem na szczebelki i przybornikiem na łóżeczo, dziś właśnie skończyłam prasowanie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czerwcowka napisał(a):
ratuje się czym mogę czasem pozwolę sobie na vasę ale też bez szaleństw, wolę dietę niż zastrzyki z insuliny, dla ,malutkiej, jeszcze tylko miesiąc.


Bardzo współczuję, ja bym się chyba załamała. Ale to jest cukrzyca ciążowa czy wcześniej też miałaś ? Przej...ane masz
😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak czytam i az mi teraz glupio...bo ja usmazylam placki ziemniaczane i nalesniki za jednym zamachem bo ostatnio za mna jedno i drugie chodzilo...a skoro jak bede karmic piersia to takich dan nie zjem postanowilam sie dzis najesc jak mops 🙂 ale od jutra znow bede grzeczna. Przed ciaza nawet nie lubilam smazonych dan 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiecie co mi sie przytrafiło 🤪 Radio mi na głowę spadło i aż sie antenka wygięła 🙃 Normalnie guza mam ale juz nawet nie chodzi o ten ból tylko o szok jaki przeżyłam 🤢 Nie wiedziałam co to spadło, akurat okno otworzyłam i nawet przez chwile myślałam że to ono 😲 Dobrze że nie na brzuch mi poleciało...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ivona55 ja też tak mam, wszystko mi z rąk leci... raz się nawet wywróciłam 😮 ale jestem styrana dzisiaj.... nogi mi spuchły, jak kopytka jakieś wyglądają.... no ale za to leżę na łóżku i cieszę oczy widokiem kołyski ślicznej... pełno falbanek ma i jest piękna (ale się namordowałam żeby te falbaneczki uprasować- zgroza) dobrze, że mój Rafał jakoś zmiękł i sam poprasował wszystkie ciuszki w szoku jestem normalnie.... chyba jak zobaczył te moje przygotowania to jakiś ojcowski instynkt w niego wstąpił bo mówi "a co? myślisz, że tylko Ty możesz NASZEJ Kruszynce ciuszki prasować?" i kazał mi poleżeć 🤪 więc on prasował, ja składałam.... już wszystko poukładane ślicznie 🙂 no i nasz slang wymyśliliśmy na nazwy ubranek bo Rafał stwierdził, że nie zapamięta tych rampersów, półśpiochów itp. więc mamy pajace bez nóg, spodnie ze skarpetami i jeszcze parę innych nazw żeby wiedział o co go proszę przy ubieraniu Dzidzi 🙃 zostały nam pieluszki tetrowe do poskładania "do użytku" od razu hurtem poskładam na zaś 🙂 ale to kiedy indziej 😁
No i jutro do lekarza !!!! cieszę się jak głupia, że ktoś mi w końcu wyjaśni co i jak z tymi wszystkimi bólami i galaretkami i w ogóle 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny my po wizycie u lekarki i niestety mam rozwarcie centymetrowe już, ehh nawet nie wiem kiedy, ale mogłam się tego spodziewać 34 tydzień..ja się w tym urodziłam, córa ledwo w 37 , cud by był jakbym dociągnęła dalej, ale teraz się staramy jeszcze chociaż 3 tygodnie bym chciała zatrzymać synusia. Przepisała mi nospe, aspargin i kazała ostrożnie ze wszystkim i tyle. Poza tym badania i wszystko idealnie, migiem mi pobrała wymaz na gbs bo przy rozwarciu jeśli wynik będzie pozytywny konieczny jest natychmiastowo antybiotyk coby nie zarazić dzidzi, bo jak to ujęła pęcherz płodowy to żadna bariera. Tym się martwię odrobinkę, i chociaż termin był lipcowy to żeby to się majem nie stało 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Widze Magda że u Ciebie przygotowania pełną parą 🙂 Fajnie że Twój R tak sie angażuje 🙂 Mój też mi zapowiedział że jak tylko wrócimy to bierzemy sie za pokój bo od poniedziałku zaczyna działać na nowym mieszkaniu 😎 Jeny boje sie tej poróży dzis w nocy 🤔 trzymajcie kciuki żeby bez komplikacji sie obyło...

Kiniek to nie szalej, postaraj się nie denerwowac bo stres też nie sprzyja i dużo odpoczywaj...będzie dobrze 🙂 Musi!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...