sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

Mapa- 😘
Niby jeszcze dużo czasu, ale z drugiej strony na niektóre wózeczki czeka się kilka tygodni 😞
Z tego co pamiętam to u Ciebie nr 1 jest X-lander? Zdaje się, ze wczoraj odezwała się na naszym forum jakaś mamusia, która urodziła w zeszłym roku synka (też w sierpniu) i bardzo chwaliła X-landera, z tym,że ponoć ma jedną wielką wadę- za małą gondolę 😞 Podobno już w styczniu musiała małego wsadzić w spacerówkę 😞

kamonik napisał(a):

lydziaa84 napisał(a):

jedno drewniane i drugie turystyczne- często wyjeżdżamy na weekendy do rodziców więc jest niezbędne 🙂

lydzia, a juz myślałam że masz bliźnieczki i sie nie pochwaliłaś 😁 😁 😁 😁

oj nie strasz 🙂
pierwsze moje pytanie jak się dowiedziałam, że w ciąży jestem to było - czy jest jedno 😜
Kuzynka w lipcu urodziła parkę- i od tamtej pory wszędzie mnie bliźniaki prześladowały 🙂

dziewczyny a macie jakas sprawdzona liste co trzeba do tej torby co sie do szpitala bierze wlozyc?
dla siebie i dla maluszka ile koszul itd?

Kornelka napisał(a):

Ja o tym czasem zapomnę to brzuszek opór stawia i sam o luzik się upomina. Ja zawsze energiczna byłam w miejscu długo nie posiedziałam a jak ktoś ze mną szedł to zawsze mówił Jak ty szybko chodzisz. Dla mnie to było normalne tempo i jak coś trzebabyło zrobic to trzebabyło się za to wziąc. Mąż nie raz mnie upominał, żebym tak nie szalała, że nie tak szybko, nie chodz tak prędko, na ten boczek to wolniej się przekładaj, nie tak szybko z tego łóżka i tylko nie tak i nie tak. Teraz jak mam przełoży się na drugi boczek to w pięciu etapach to robię i stękam z wysiłku.O brzuszku już się zapomnie nie da bo i malutki nie jest, trzeba bardzo uważac.

Mam tak samo...mój maż mnie non stop upomina ze się rzucam w nocy ze za szybko wstaję itp ale dzidzi napewno nic wtedy nie jest jest dobrze amortyzowane przez wody płodowe wiec spokojnie 😉

Z dedykacją dla Danieli
http://www.youtube.com/watch?v=0Bmhjf0rKe8&feature=player_embedded

lydzia miejsce na ciuszki mam spoko bo jak kupiliśmy mieszkanko pierwsze co zrobiliśmy dwie szafy wnękowe w sypialni i na przedpokoju 🙂 Są ogromne bo mają po 2,45wysokości i szerokości jedna ponad 3 metry, a druga prawie 4 tak,że w szafach miejsca jest sporo tym bardziej,że co jakiś czas robie przebierkę ubrań i wywożę do mojej mamy na wieś te w których już nie chodzimy 🙂 Tak,że na ciuszki dla malutkiej spoko miejsce jest 🙂

Pati- no to spokojne możesz szaleć z zakupami 🙂

Ale się zdenerwowałam na mego męża, tak sobie myślę że najlepiej by było jakby wyjechał na te miesiące do porodu i już mnie nie oglądał, bo mu ciągle coś nie pasuje 🤨 😞

Diviana- nie denerwuj się to nie ma sensu 🙂 To tylko facet- a oni już są tacy nie doskonali 😉

Pati123 napisał(a):

Kornelka napisał(a):

Pati on powiedział, że to macica się przygotowuje, że się rozciąga, ale ja to zrobiłam głupotę bo podniosłam coś co nie było ciężkie tylko żle to podniosłam. Od tamtej pory nie czułam tego, tylko czasem tą gulę koło pępka ale tak bardzo delikatnie. Pati może Ty też masz ten zespół o którym pisałam. Taka naszej macicy wtedy uroda. Jak będę 28 to zapytam jak się ten zespól nazywa i poszukam w necie. Nie jest to grożne dla mamy ani dziecka. Pati a Ty wcześniej nie czułaś nic takiego?

Nie nie czułam...Zresztą ja prawie cały czas leżę mało chodzę, i może dlatego tego nie czułam... Wiem tylko,że łożysko mam na ścianie przedniej i myślałam,że to ono...

Ot Pati, teraz to mi dałaś do myślenia bo ja mam łożysko na tylnej.Wiesz ja to podchodzę do tego tak, żeby nie zwariowa to trzymam się tego co mówi lekarz. Trzymam rękę na pulsie, obserwuję się, swoje reakcje tzn reakcje ciała. Mam Was i tak na serio to bardzo dużo mnie uświadomiłyście. Jak będziesz u lekarza najlepiej zapytaj albo może masz możliwosc zadzwonic.Ja o wielu rzeczach nie wiedziałam, ta ciąza różni się od tamtej ale teraz mamy możliwośc oglądania swoich dzieci na monitorach co dla mnie jest tak niesamowite. Jak ja malucha widzę to nie słyszę lekarza tylko patrzę i patrzę i mogłabym nie przestawac. Mąż słucha i patrzy ja tylko patrze. Jak mówi, że wszystko ok to się wyłączam samoczynnie. Bolały jajniki ale dziś wiem że to synek tak się ułożył. Raz jak mnie w nocy kopnął to się obudziłam z bólu i normalnie poczułam kształt wątroby 🙂
Pati tak czy inaczej jednoznacznej odpowiedzi nie znam co to mogło u Ciebie byc. Ty i tak bardzo dbasz o dzieciątko tylko nie zamartwiaj się tak. Zadzwoń, zapytaj. Na kłucia trzeba zwracac uwagę ale ja nie chcę Cię straszyc. Mój gin powiedział, że trzeba to zawsze sprawdzic. Właśnie mnie zaniepokoiło tak jak Ciebie bo to w okolicy pępka. Bardziej doświadczone mamy może coś podpowiedzą. Ja ogólnie czuję się dobrze tylko zmęczenie daje zna o sobie.

lydziaa84 napisał(a):

Diviana- nie denerwuj się to nie ma sensu 🙂 To tylko facet- a oni już są tacy nie doskonali 😉

Powiedział mi że by chciał bym była szczupła bo na moje grubaśne nogi nie może patrzeć i że nimi trzeba ruszać i ćwiczyć bo nic z tego nie będzie, a ja wieczorami tylko na brzuszku siedzę i wyglądam jak wielki garbaty spasiony grubas 😞

Diviana napisał(a):

lydziaa84 napisał(a):

Diviana- nie denerwuj się to nie ma sensu 🙂 To tylko facet- a oni już są tacy nie doskonali 😉

Powiedział mi że by chciał bym była szczupła bo na moje grubaśne nogi nie może patrzeć i że nimi trzeba ruszać i ćwiczyć bo nic z tego nie będzie, a ja wieczorami tylko na brzuszku siedzę i wyglądam jak wielki garbaty spasiony grubas 😞

Oj nieładnie z jego strony 😞 😞 😞
A sam taki idealny?

Eleeza- racja

Crazzzyyy napisał(a):

Kornelka napisał(a):

Ja o tym czasem zapomnę to brzuszek opór stawia i sam o luzik się upomina. Ja zawsze energiczna byłam w miejscu długo nie posiedziałam a jak ktoś ze mną szedł to zawsze mówił Jak ty szybko chodzisz. Dla mnie to było normalne tempo i jak coś trzebabyło zrobic to trzebabyło się za to wziąc. Mąż nie raz mnie upominał, żebym tak nie szalała, że nie tak szybko, nie chodz tak prędko, na ten boczek to wolniej się przekładaj, nie tak szybko z tego łóżka i tylko nie tak i nie tak. Teraz jak mam przełoży się na drugi boczek to w pięciu etapach to robię i stękam z wysiłku.O brzuszku już się zapomnie nie da bo i malutki nie jest, trzeba bardzo uważac.

Mam tak samo...mój maż mnie non stop upomina ze się rzucam w nocy ze za szybko wstaję itp ale dzidzi napewno nic wtedy nie jest jest dobrze amortyzowane przez wody płodowe wiec spokojnie 😉

Z dedykacją dla Danieli
http://www.youtube.com/watch?v=0Bmhjf0rKe8&feature=player_embedded

Też tak mżowi tłumaczę 🙂

Eleeza napisał(a):

Diviana napisał(a):

lydziaa84 napisał(a):

Diviana- nie denerwuj się to nie ma sensu 🙂 To tylko facet- a oni już są tacy nie doskonali 😉

Powiedział mi że by chciał bym była szczupła bo na moje grubaśne nogi nie może patrzeć i że nimi trzeba ruszać i ćwiczyć bo nic z tego nie będzie, a ja wieczorami tylko na brzuszku siedzę i wyglądam jak wielki garbaty spasiony grubas 😞

No własnie chodzi o to że idealny bo on się pilnuje by słodyczy nie jeść i 3 razy w tygodniu na siłowni ćwiczy i wygląda naprawde fajnie bo ma wyrzeźbione ciało.
Tak mi się przykro zrobiło 😞

Oj nieładnie z jego strony 😞 😞 😞
A sam taki idealny?

No własnie chodzi o to że idealny bo on się pilnuje by słodyczy nie jeść i 3 razy w tygodniu na siłowni ćwiczy i wygląda naprawde fajnie bo ma wyrzeźbione ciało.

Ja bym chciała żeby każdy facet był w ciąży chociaż jeden dzień....ciekawe co by wtedy mówili...
Oni to przecież umierają jak mają katar...
Matka natura dobrze wiedziała co robi, bo gdyby faceci mieli chodzić w ciąży to ludzkość by już dawno wyginęła 😁 😁 😁 😁

Diviana- niech docenia to co robisz- on miał tylko chwilę przyjemności a ty teraz dźwigasz wasze maleństwo więc musisz mieć silne nogi 😉

Diviana- ale trudno, żebyś Ty też teraz trzymała dietę i rzeźbiła ciało na siłowni!!!!!! 😠 😠

Matka natura Ci je rzeźbi...najpiękniej jak potrafi 🙂

A poza tym najważniejsze jest to co mamy w środku...a w naszej obecnej sytuacji szczególnie 🙂

kochane jesteście szkoda, że mój mąż tego wszystkiego nie wie 😞

no to dawaj go tu- my już mu wszystko wyjaśnimy