sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

A jeszcze tylko napomknę, że właśnie na takim usg 3d lekarka dostrzegła takie ognisko echogeniczne i poleciła mi, że jeśli chcę na 100% sprawdzić, czy to nic groźnego, to mogę zrobić ech serca płodu. No i poszliśmy do innego gabinetu, gdzie było specjalne super usg, bardzo dokładne i tam to już wszystko było tak dokładnie widać i takie przybliżenia robiła ta lekarka, że aż nie mogliśmy uwierzyć! I się okazało, ze wszystko jest dobrze! 😁 A buzi mały nie chciał i tak pokazać, pomimo tego super sprzętu!

no i teraz czuję pulsające 'uderzenia' i na dole (jakby na pęcherz) i pod biustem
czyli jak leży?
czy raczej stoi? 🙃
na nogach, czy na głowie?
wiercipiętek 😁
cały dzień się dziś mości! już z każdej strony go czułam! 🤪

p0xia napisał(a):

No i tego tez sie wlasnie obawiam ... ze pojde na to usg i mi mala nie bedzie chciala buzi pokazac 🙂 a to tez sie chce przewaznie zobaczyc...

hehe - no to jest najprzyjemniejszy moment 🙂 ...ale niektóre dzieciaczki to wstydzioszki 🙂 Nasz mały właśnie jakoś tak się zasłaniał rączkami przy ostatnich dwóch... Teraz już mają mniej miejsca, to może będzie łatwiej zobaczyć buzię 🙂

Dzień dobry dziewczynki,
oj, intensywnie tu u was dzisiaj, weszłam w czasie przerwy w pracy, nadrobiłam wszystkie 53 strony 🤢, ale już nie zdążę z wami popisać.
Nawiążę tylko do ostatnich postów.
USG3d
pOxia, fajnie choć raz iść na takie usg, bo rodzic dokładnie widzi maluszka.
Ale, tak jak pisze siehankowa, to raczej bajer dla rodziców.
Z doświadczenia widzę, że jeśli lekarz chce coś bardziej szczegółowo zobaczyć (narządy, rozmiar itp) to i tak przełącza na 2d.
Tylko rodzicom się z pozoru wydaje, że 3d jest dokładniejsze.

Diviana, twoje przygody z dzieciństwa są imponujące, he, he.
Ale w takim razie ci życzę żeby twoja Alicja miała charakter twojego męża. Bo siwiejesz za młodu 😉 Teraz fajnie się to wszystko wspomina, ale twoi rodzice to pewnie wiele stresów przeżyli.

Jolajola, pytałaś mnie o zapach olejku Clarinsa. Zawiera olejki eteryczne rozmarynu, szałwi, geranium, mięty pieprzowej i tak też pachnie. Zapach ma więc bardziej ziołowy niż kwiatowy. Zanim kupisz niech twój mąż powącha. Ja go uwielbiam, ale to moje subiektywne odczucie. No i zapach jest dość mocny (jak ktoś nie lubi aromaterapii to może drażnić)

pOxia ja tez bym poszła na obydwa 😉
Zależy jeszcze na jakim sprzęcie masz zazwyczaj usg,
ja na przykład to kontrolne mam na takim z maleńkim ekranem,
na którym niewiele co widać i ja tez muszę nieźle głowę odwracać żeby cokolwiek zobaczyć.
A to 3D miałam na ogromnym ekranie zawieszonym nad łóżkiem,
tatuś patrzył z panią doktor na inny monitor.
Wszystko było duże i dokładne.
Także u mnie przez taki kontrast to 3D było bezcenne 🙂

p0xia napisał(a):

Ja siewybieram tam gdzie mam robione 2d .. :P w tym samym gabinecie na tym samym sprzecie i tez ekran zawsze mialam osobny niz lekarz i wszystko tez super widzialam tylko ze on nie moze wykonywac tego badania w 3D nie wiem czemu..

Ou-a to zmienia postać rzeczy. Myślałam, ze chodzi o inny sprzęt do usg... Hmmm - to w takim razie to jest tylko kwestia tego, czy chcecie sobie zobaczyć maluszka w 3d, czy nie 🙂 Raz w czasie ciąży, moim zdaniem, warto, bo to super uczucie 🙂 ja planuję w 30-32 iść na ostatnie usg i to właśnie 3d, żeby podejrzeć buziaczka 🙂 Moja ginka powiedziała, że jej córeczka jak się urodziła wyglądała naprawdę tak, jak na zdjęciu z ost jej usg 🤪 może to takie naciągane, ale same wrażenia też są ważne 🙂

existence napisał(a):

Też się zastanawiam nad USG 3d. Mój lekarz chyba tego nie ma. Mam na oku pewną przychodnię, ale musiałabym z mężem brać urlop, bo to jest w innej miejscowości i robią tylko do południa. Cena wydaje się spoko - 80 zł, przynajmniej tak słyszałam. Czy oprócz tego, że można dokładniej zobaczyć dzidzię ma to jakieś dodatkowe plusy?

No dziewczyny piszą, że trochę to przereklamowane.
Moim zdaniem może troszkę w tym racji jest, bo teraz dużo firm stara się nakłonić rodziców do robienia sobie 3d, ale fakt faktem, że te urządzenia usg, które mają możliwość włączenia obrazu 3D są generalnie nowsze i lepsze, bo dają dokładniejszy obraz w widoku 2D. Nie znam się na tym dokładnie, ale tak wynika z moich doświadczeń i obserwacji (miałam robione usg na 3 różnych aparatach w sumie u 3 różnych lekarzy).

A tu przykład, jak niektórzy się reklamują:
http://www.youtube.com/watch?v=hHKDIuL9vxE
🙂 ale mi się ten filmik akurat podoba 🙂

Prawie ugotowałam obiad....
Wiecie jakie okropne ogórki kupiłam.......... bleeeeeeee sama chemia, normalnie szok... jak je obierałam to cała kuchnia śmierdziała jakimiś chemikaliami.... wywaliłam to paskudztwo... Nie ma to jak naturalne jedzonko....

a mnie naszła mega ochota na placki ziemniaczane... 😮

Kornelka napisał(a):

Dziewczyny znalazłam coś takiego. Myślicie, że pomoże przy porodzie?
http://allegro.pl/weleda-olejek-do-masazu-przed-porodem-nowy-porod-i1601968100.html

Czytałam trochę o tym masażu krocza... Podobno zmniejsza ryzyko nacinania/rozerwania krocza... Chyba od 34 tygodnia warto go robić... Ja być może sobie zakupię taki olejek, właśnie Weleda, bo o nim pisali... tylko się boję, że nie będe umiała tego masażu wykonywać... albo nie będzie mi się chciało...

mapa napisał(a):

a mnie naszła mega ochota na placki ziemniaczane... 😮

🙂 ja też miałam niedawno ochotę - ale moja mam już ją zaspokoiła 😁

p0xia napisał(a):

A ja zroobilam pomidorooowke 🙂 nareszcie :P bo juz chodzila za mna od rana 😁 Zdecydowałam ze nie ide na to 3D bo jesli tak jak mowicie to ten sam sprzet(i przełaczaja na 2d zeby zrobic pomiary) i tylko chodzi o to zeby zobaczyc jak dzidzia wyglada 🙂 to wole mnie niespodzianke po porodzie do kogo bardziej podobna 😁 a jak sie uda to moze poprosze zeby na chwilke przelaczyl 😁 ... czy nie prosic ?:P hihi

Pewnie, że poproś! 😁 A moze się uda! 😁 hihi

ja dzisiaj idę z koleżanką "na piwo" 🙂 tzn ona pije piwo, a ja soczek hehe 🙂
Często się spotykałyśmy na piwo, a jak zaszłam w ciążę to tak sobie myślałam, że będę tęsknić za tymi spotkaniami... a nie muszę tęsknić! 🙂 bo wprowadzili w pubach zakaz palenia papierosów i bez stresu mogę iść! 😁 Za pierwszym razem to zamówiłam sobie soczek jabłkowy podany w szkalnce do piwa! 🙃

No cóż - cicho się zrobiło 🙂
Ja zmykam!
PA, Brzucholki! 🙂