Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

ann5353 napisał(a):

Dobrze, że z nożyczkami umie się obchodzić, bo moja chrześnica - trzyletnia, jak się kiedyś dorwała to sobie kępki włosów powycinała 😜
Ech, dzieci 😁


Ja w wieku ok 6 lat chciałam mieć grzywkę
i usiłowałam sobie ja sama zrobić...
Tylko, że zaczęłam już od samego szczytu głowy przycinać...
Potem chodziłam z antenkami 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
agusiakowalczyk napisał(a):
ann5353 😁 😁 Jaki zaradny syn! 😁 Tylko po co palić w piecyku, jak taki upał? 😜
Jak ja byłam mała, obcięłam włosy bratu 😁
Podziwiam Cię z tym zmywaniem podłóg w całym domu! Ja mam 37,5 m2 i po zmywaniu podłóg jestem wykończona, jakbym przebiegła jakiś maraton!

Że zaradny to fakt, a czemu w upał to nie wiem 😁
No ja właśnie się czuje jak po maratonie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mapa napisał(a):
ann5353 napisał(a):

Dobrze, że z nożyczkami umie się obchodzić, bo moja chrześnica - trzyletnia, jak się kiedyś dorwała to sobie kępki włosów powycinała 😜
Ech, dzieci 😁


Ja w wieku ok 6 lat chciałam mieć grzywkę
i usiłowałam sobie ja sama zrobić...
Tylko, że zaczęłam już od samego szczytu głowy przycinać...
Potem chodziłam z antenkami 🙃


Zrobiłam dokładnie tak samo 🤪 🙃 🤪 też koło 5-6 lat miałam
A co do ciśnienia to ja zazwyczaj mam umarlakowe 90//60 w ciąży mi sie troche podniosło tak 120/90 a kawy w ciąży nie pije tylko inke, ale w pierwszym trymestrze przez tydzień mi tak szalało i lekarz stwierdził że z przemęczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paninka napisał(a):
ja jak mialam 4 latka to sie ogolilam....tata zostawil maszynke na wierzchu ( taka co sie zyletke w srodek wklada) do tej pory blizne mam na brodzie...taka pamiatka...do tej pory coreczka tatusia jestem 😁 😁
🤪 no ładnie! 🤪 Ja też pamiętam, ze się "goliłam" taką maszynką, ale bez żyletki w środku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana napisał(a):
Zrobiłam dokładnie tak samo 🤪 🙃 🤪 też koło 5-6 lat miałam
A co do ciśnienia to ja zazwyczaj mam umarlakowe 90//60 w ciąży mi sie troche podniosło tak 120/90 a kawy w ciąży nie pije tylko inke, ale w pierwszym trymestrze przez tydzień mi tak szalało i lekarz stwierdził że z przemęczenia.

Czyli możliwe, ze teraz też z przemęczenia... Jeszcze schodzi z Ciebie to zmęczenie... Organizm musi się przestawić na wolniejsze obroty 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wybryków z dzieciństwa to ja mając 2,5 roku ugryzłam mojego 2-miesięcznego brata w palce, na jego chrzcinach w dodatku. Bo on cały czas płakał i wystawiał rękę miedzy szczebelkami łóżeczka 🤪 🤪 🤪
No i potem mama kazała mi wyjsc z sypialni, więc poszłam do salonu gdzie byli goście 🙂 I tak łaziłam wsród dorosłych. A że kieliszki były pelne to wypiłam jeden 🤪 🤪 🤪 Mama mówi ze spałam 15 godzin, aż umierali ze strachu 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ze wspomnień z dzieciństwa mając ok 2 lata ugryzłam kota za ogon 🤪 do tej pory mam ślad na brwi, ale miłość do kotów mi nie przeszła, ugryzłam też szklankę, kiedyś były takie cienkie przezroczyste. Jako 2 latka weszłam też na sam szczyt rusztowania dachu bo była budowa i siedziałam tam sobie zadowolona. Takkich wybryków mam na koncie tysiące 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana napisał(a):
Staram sie przestawić i robić wszystko w żółwim tempie a łatwe to to nie jest wcale, ale obiecuje poprawę.

Hehe jak się nie poprawisz sama będziesz musiała zadzwonić do tej fundacji 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion napisał(a):
Diviana napisał(a):
Staram sie przestawić i robić wszystko w żółwim tempie a łatwe to to nie jest wcale, ale obiecuje poprawę.

Hehe jak się nie poprawisz sama będziesz musiała zadzwonić do tej fundacji 🤪 🤪 🤪


No właśnie tak sobie myślę że mogłabym pójść na jakieś zajęcia dla mam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O przypomnaiło mi się też mając niewiele ponad 2 lata połknełam pierścionek i potem za każdym razem sprawdzałam w nocniku hehe i znalazlam 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agusiakowalczyk, twórczość wzorowa 🙂
co do wybryków z dzieciństwa, to ja np. z moim sąsiadem w wieku 4lat uciekliśmy z przedszkola i wszyscy nas szukali 😁 utopiłam też w kałuży świeżo urodzone myszki 😮 teraz w życiu bym na to nie wpadła, bo tak kocham wszystkie futrzaki 🙂 wlazłam też na kredens, który spadła na mnie 😜 noi jeszcze pamiętam, że jak dawałam tacie buzi, to zawsze mu język wpychałam 😮 😁 i mówiłam, że będzie moim mężem 😁 a wiecie co jest najlepsze, że mój M. jest charakterem bardzo podobny do mojego tatusia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mając 6 lat też obcięłam się na krótko, a potem jeszcze buzie lakierem do paznokci pomalowałam. Widziałam, że mama się maluje tylko dokładnie się nie przypatrzyłam czym 😁
No i wsadziłam głowę pomiędzy pręty na balkonie. Mama mi ją później różnymi rzeczami smarowała, żeby wyszła, ale nie chciała. Dopiero jak tata przyniósł piłę, żeby pręt przeciąć, to ze strachu, że mi głowę utnie ją wyjęłam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześc mamusie jeszcze troszkę stron mam do nadrobienia 😉 Wczoraj jak zaczęłam się zastanawiac co muszę kupic to zwątpiłam po prostu, opadły mi ręce. Bo czy do wózka kocyk czy kołderkę do łóżeczka rożek do przykrycia, kolejny kocyk, kołderka? A ubranka z długim czy krótkim rękawem, ile czego na jaki rozmiar czy na kołderkę do łóżeczka i wózka poszewki się zakłada... Szukałam na allegro i zbaraniałam całkiem. Dziś poszłam do sklepu, oglądałam fajne ciuszki ale rozmiar na 56 tylko był a to chyba za małe, chociaż może coś się przyda. Za tydzień ma byc dostawa to sobie pojadę i kupię co nieco. Fajny komplecik był, chyba 6 częściowy za 49 zł tylko małe bo też56. Kupiłam sobie lody i w domu od razu zjadłam i żeby nie popadac w paranoję dla odmiany pójdę wymienic żarówkę w samochodzie. O skurczach łydek pisałyście, no ja mam takie minimalne jak się przeciągam na łóżku i w bokach brzuszka też mnie delikatnie łąpie, ale szybko przestaję sie przeciągac i nic się nie dzieje. Fajne macie dziewczyny wzorki na brzuszkach 🙂 Aaa i jeszcze odebrałam dziś wyniki glukozy 🙂 Po godzinie 130 a po 2 godz 88 🤪 No i jesteśmy w domu a cukrzyca mi nie grożna 🤪 🤪 Postaram się doczytac Was póżniej ale nie wiem jak mi to wyjdzie. Mamy jeszcze taki dylemat z mężem, że nie będzie miał czym do pracy dojeżdżac co się wczoraj okazało i dobiło mnie nie byle jak. Dzis mi już lepiej, Jakoś to będzie, bo przecież jeszcze tak nie było żeby jakoś nie było 😉 aaaaa i chyba Diviana ma ciśnienie wysokie 😞 Jak go zbic to kurcze nie wiem, ale leż i nie wstawaj, a jak mąż przyjedzie to za radą koleżanek pojedz na pogotowie, masz naprawdę wysokie mimo, że już sporo spadło. Albo może chociaż zadzwoń na pogotowie i zapytaj co możesz zrobic. Trzymam za Ciebie kciuki. Idę do yego autka póki mi się chce, a policja jeżdzi za mną mam wrażenie jakby specjalnie 🙂 Dziś nie chciało mi się przez pasy przejśc i stoję sobie czekając na wolne, patrzę a za mną radiowóz, stoi i stoi 🙂 To głupiego udaję i idę w inną stronę, to oni pojechali sobie 🙂 Oj mam się z nimi 🙂 a bez światła z tydzień jeżdżę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z kolei mój starszy syn mając 5 lat wspiął się na meble, zdjął z nich antybiotyk w zawiesinie i calutki wypił. To już do śmiesznych nie należało, bo potem tydzień w szpitalu spędziliśmy: płukanie żołądka, kroplówki i te sprawy 😞
Na pytanie dlaczego to zrobił odpowiedział, że był bardzo smaczny, truskawkowy.
A ja głupia sobie myślałam, że jak wysoko postawię to on nie dosięgnie 🙂
Pediatra jak to usłyszała to mu zapowiedział, że już nigdy takiego dobrego mu nie da tylko same niesmaczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wlasnie prowadze debate z kuzynka na temat kolory poscieli i ja chcialam jakies stonowane pastelowe kolorki a ona twierdzi ze powinny byc zywe wesolo i pstrokate...bo niby maja malucha stymulowac...ale z drugiej strony dziecko w lozeczku ma spac wiec spokojniejsze barwy lepsze mi sie wydaja...chyba popadam w paranoje... chcialabym wszystko idealnie przygotowac... i glupieje 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moja siostrzyczka jak miala 3 lata to przyszla z plecakiem spakowanym i twierdzila ze idzie do szkoly to spytalam gdzie ta szkola to mi tak powiedziala.... studiuje na wszelki wypadek personalia zeby nie bylo zenady... szczeka mi opadla jak mi taka wiazanke puscila 😁 😁 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paninka napisał(a):
moja siostrzyczka jak miala 3 lata to przyszla z plecakiem spakowanym i twierdzila ze idzie do szkoly to spytalam gdzie ta szkola to mi tak powiedziala.... studiuje na wszelki wypadek personalia zeby nie bylo zenady... szczeka mi opadla jak mi taka wiazanke puscila 😁 😁 🤪

Dobre 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...