Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
buuterfly napisał(a):
Agamu napisał(a):
buuterfly napisał(a):
Fuj....Też nie lubię mrówek. U moich rodziców co roku jest inwazja. I szczerze? Nic nie pomaga....Muchozole, mrófkofon, rzeżucha....Nic. I tak wracają. Jedyne to pozalepiać wszelkie możliwe dziury. Ale one i tak zawsze znajdą. No i trzeba by było mrowisko zlikwidować. 🤢

U nas w pażdzierniku jest plaga BIEDRONEK!!!!!!!!!!! Normalnie takimi stadami latają, włażą do chaty, jest ich pełno,czegoś podobneo nie widziałam jeszcze...i też nie ma mocnych!!!! MUTANTY jakieś 🤪 🤪



Agamu ty nie musisz biec do Biedronki 😁 To ona do Ciebie przyfruwa 😁 😁 😁

hihihihihihih i to nie jedna 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
Laski dzwoniłam do położnej zapytać gdzie mój mudżyn dziś przyjmuje i powiedzialam jej co i jak i kazała mi się z nim skonsultować , na 13 jadę do niego bo się za bardzo denerwuje 🤢 🤢 🤢 🤢

Jedź Asik, będziesz spokojniejsza. TRZYMAMY KCIUKI, na pewno będzie wszystko ok. Dobrze, że zadzwoniłaś!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
Doris5969 napisał(a):
właśnie sie dowiedziałam ze zdałam kolejny egzamin 😁 ide z tej okazji juz upiec szarlotke 🙃

BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nasza dzielna wrześnióweczka 🙂 🙂 🙂 Wódkę bym zaproponowała...ale trochę nie bardzo 🙂 Więc szarlotka jest wskazana 🙂



☺️ 😘 😘a wódkę będziemy piły ale za pare m-cy 🙂teraz tylko mleczko i szarlotka 🙂

dobra ide bo nie odejde od Was i szarlotki nie bedzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
Laski dzwoniłam do położnej zapytać gdzie mój mudżyn dziś przyjmuje i powiedzialam jej co i jak i kazała mi się z nim skonsultować , na 13 jadę do niego bo się za bardzo denerwuje 🤢 🤢 🤢 🤢


dobrze zrobiłaś 🙂 daj znac po konsultacji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
buuterfly napisał(a):
Asiu będzie dobrze 😘 Nie martw się kochana ☺️ U mnie na początku ciągle występowały plamienia. Dobrze, że jedziesz. Będziesz wiedziała na czym stoisz. A nie się martwiła być może niepotrzebnie. Trzymam mocno kciuki, żeby było wszystko w porządku 😘

A Wasze Dzieciaczki roczek będą miały niedługo, przeleciało pewnie, co??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
buuterfly napisał(a):
Asiu będzie dobrze 😘 Nie martw się kochana ☺️ U mnie na początku ciągle występowały plamienia. Dobrze, że jedziesz. Będziesz wiedziała na czym stoisz. A nie się martwiła być może niepotrzebnie. Trzymam mocno kciuki, żeby było wszystko w porządku 😘

A Wasze Dzieciaczki roczek będą miały niedługo, przeleciało pewnie, co??


Zawsze się śmiałam z banalnego tekstu KIEDY TO ZLECIAŁO. Ale teraz to serio...Kurcze kiedy? Dopiero przecież mi wody odeszły 😁 A ten mały zgred zaraz będzie miał rok!!! Najcięższy rok mojego życia he he 😜 Ale i najcudowniejszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
buuterfly napisał(a):
Agamu napisał(a):
buuterfly napisał(a):
Asiu będzie dobrze 😘 Nie martw się kochana ☺️ U mnie na początku ciągle występowały plamienia. Dobrze, że jedziesz. Będziesz wiedziała na czym stoisz. A nie się martwiła być może niepotrzebnie. Trzymam mocno kciuki, żeby było wszystko w porządku 😘

A Wasze Dzieciaczki roczek będą miały niedługo, przeleciało pewnie, co??


Zawsze się śmiałam z banalnego tekstu KIEDY TO ZLECIAŁO. Ale teraz to serio...Kurcze kiedy? Dopiero przecież mi wody odeszły 😁 A ten mały zgred zaraz będzie miał rok!!! Najcięższy rok mojego życia he he 😜 Ale i najcudowniejszy.

Kurcze, ja nie mogę się już doczekać aż Gabrynia będzie z nami, a z drugiej strony boję się właśnie tych początków, porodu, tych pierwszych kąpieli, płaczu, kolek, ząbkowania itp. Ale chyba wszystkie Mamy tak mają 🙂
A uśmiech Maluszka rekompensuje chyba te wszystkie nie przespane noce, nerwy itp 🙂
To my będziemy rodzić, a Wy imprezować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie ma się czego bać. Bo bardzo szybko i niezauważalnie wejdziesz w rolę. A ząbki, kolki itd....No cóż. Trzeba przetrwać. Za to widok tych maciupkich paluszków, oczek. Fakt, że to jedność z dwojga ludzi. Że stworzyliśmy taki cud we dwoje. Tylko my! Cud... Każdy uśmiech, gaworzenie,łzy kiedy malutki pierwszy raz stanął. Kiedy nauczył się pokazywać główką NIE. Pierwszy ząbek. Tego nie da się opisać. Sam fakt, że nikt tak nie uspokoi Twojego dziecka. Że przy Tobie czuje się bezpieczny. To jest piękne. A teraz jak Franuś jest już bardziej ,,kumaty,, to najwięcej satysfakcji daje mi uczenie go świata. Zabraliśmy go nad morze. Dotknął tymi malutkimi stópkami piasku. Zobaczył fale. A my byliśmy tak szczęśliwi, że jesteśmy jego rodzicami i że możemy uczyć go świata....Aj nie da się opisać 🙂

No, ale nie będę ukrywała, że czasami jestem tak wykończona (bo mój narzeczony pracuje za granicą, a ja zostałam sama z labradorem i małym dzieckiem) a mały daje tak w kość, że mam ochotę otworzyć okno i go wyrzucić 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
buuterfly napisał(a):
Nie ma się czego bać. Bo bardzo szybko i niezauważalnie wejdziesz w rolę. A ząbki, kolki itd....No cóż. Trzeba przetrwać. Za to widok tych maciupkich paluszków, oczek. Fakt, że to jedność z dwojga ludzi. Że stworzyliśmy taki cud we dwoje. Tylko my! Cud... Każdy uśmiech, gaworzenie,łzy kiedy malutki pierwszy raz stanął. Kiedy nauczył się pokazywać główką NIE. Pierwszy ząbek. Tego nie da się opisać. Sam fakt, że nikt tak nie uspokoi Twojego dziecka. Że przy Tobie czuje się bezpieczny. To jest piękne. A teraz jak Franuś jest już bardziej ,,kumaty,, to najwięcej satysfakcji daje mi uczenie go świata. Zabraliśmy go nad morze. Dotknął tymi malutkimi stópkami piasku. Zobaczył fale. A my byliśmy tak szczęśliwi, że jesteśmy jego rodzicami i że możemy uczyć go świata....Aj nie da się opisać 🙂

No, ale nie będę ukrywała, że czasami jestem tak wykończona (bo mój narzeczony pracuje za granicą, a ja zostałam sama z labradorem i małym dzieckiem) a mały daje tak w kość, że mam ochotę otworzyć okno i go wyrzucić 😁

normalnie kobieto się wzruszyłam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
buuterfly napisał(a):
Nie ma się czego bać. Bo bardzo szybko i niezauważalnie wejdziesz w rolę. A ząbki, kolki itd....No cóż. Trzeba przetrwać. Za to widok tych maciupkich paluszków, oczek. Fakt, że to jedność z dwojga ludzi. Że stworzyliśmy taki cud we dwoje. Tylko my! Cud... Każdy uśmiech, gaworzenie,łzy kiedy malutki pierwszy raz stanął. Kiedy nauczył się pokazywać główką NIE. Pierwszy ząbek. Tego nie da się opisać. Sam fakt, że nikt tak nie uspokoi Twojego dziecka. Że przy Tobie czuje się bezpieczny. To jest piękne. A teraz jak Franuś jest już bardziej ,,kumaty,, to najwięcej satysfakcji daje mi uczenie go świata. Zabraliśmy go nad morze. Dotknął tymi malutkimi stópkami piasku. Zobaczył fale. A my byliśmy tak szczęśliwi, że jesteśmy jego rodzicami i że możemy uczyć go świata....Aj nie da się opisać 🙂

No, ale nie będę ukrywała, że czasami jestem tak wykończona (bo mój narzeczony pracuje za granicą, a ja zostałam sama z labradorem i małym dzieckiem) a mały daje tak w kość, że mam ochotę otworzyć okno i go wyrzucić 😁

PORYCZAŁAM SIE!!!!!!! 🤪 🤪 🤪 chociaż końcówa mnie rozbawiła 🙂 🙂
Ela masz labradora?? Ja mam seterkę irlandzą, a sąsiadka labradorkę-razem łazimy na spacerki nad jeziorko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
buuterfly napisał(a):
Mam labradorkę-Lunę 😜 Drugie dziecko. W sumie pierwsze. Bo to moja córcia pierwokupna hehe 😜 Niestety nam nad jeziorka nie wolno chodzić 😞 Bo jest alergiczką, a taka brudna woda stojąca tylko zaostrza objawy 😞

Moja też jest naszym dzieckiem pierwszym heheeheh 🙂 🙂 🙂jednak właściciele psów mają zryte głowy 🤪 🤪 🤪
Biedna, a może w morzu by mogła się popluskać??
Ma byliśmy w zeszłym tygodniu nad morzem, Majeczka tak szalała w wodzie, że bałam się że fale mi ją porwą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mój zaraz będzie w domu i koło 12 pojedziemy żeby być wcześniej , nawet położna kazała przyjechać przed jego urzędowaniem bo pewnie mnie weźmie jako pierwszą jak tylko przyjedzie ... ehhh masakra 🤢
boje się Dziewczyny 🤢
dam Wam znać na pewno , trzymajcie mocniutko kciuki za mnie i mojego Urwisa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
mój zaraz będzie w domu i koło 12 pojedziemy żeby być wcześniej , nawet położna kazała przyjechać przed jego urzędowaniem bo pewnie mnie weźmie jako pierwszą jak tylko przyjedzie ... ehhh masakra 🤢
boje się Dziewczyny 🤢
dam Wam znać na pewno , trzymajcie mocniutko kciuki za mnie i mojego Urwisa

trzymaj się dzielnie kochaniutka, aż mi Ciebie żal i tych Twoich nerwów. Ja jak miałam plamienie to byłam cała roztrzęsiona, więc wiem jak się czujesz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
mój zaraz będzie w domu i koło 12 pojedziemy żeby być wcześniej , nawet położna kazała przyjechać przed jego urzędowaniem bo pewnie mnie weźmie jako pierwszą jak tylko przyjedzie ... ehhh masakra 🤢
boje się Dziewczyny 🤢
dam Wam znać na pewno , trzymajcie mocniutko kciuki za mnie i mojego Urwisa

ASIU TRZYMAMY KCIUKI!!!!!!!!!! BĘDZIE DOBRZE!!!!!!!!!!! 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Również trzymam. A jak tyle bab trzyma to nie ma wyjścia-dobrze musi być 😘
Nad morze we wrześniu planujemy jechać. Po sezonie, żeby można było wejść z psem bezkarnie na plażę. Na punkcie zwierzaków mam strasznego bzika. Udzielam się w TOZ i różnych innych akcjach. Jak mały podrośnie, za kilka lat pójdzie ze mną, jeśli będzie chciał na wolontariat do schroniska.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
mój zaraz będzie w domu i koło 12 pojedziemy żeby być wcześniej , nawet położna kazała przyjechać przed jego urzędowaniem bo pewnie mnie weźmie jako pierwszą jak tylko przyjedzie ... ehhh masakra 🤢
boje się Dziewczyny 🤢
dam Wam znać na pewno , trzymajcie mocniutko kciuki za mnie i mojego Urwisa

trzymaj się dzielnie kochaniutka, aż mi Ciebie żal i tych Twoich nerwów. Ja jak miałam plamienie to byłam cała roztrzęsiona, więc wiem jak się czujesz...


aż z nerwów mnie przeczyściło 🤢 straszne uczucie , lęk i nie pewność czy jest ok .... jak ja bym chciała już wrzesień ....
Dobrze że zadzwoniłam i pojedziemy bo bym do czwartku oszalała ... póki co było to jednorazowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...