Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

oczywiście że śliczne ;_) . tylko mój facet sie śmieje że jak ją bedzie później ktos wołał to będzie.. ,,naduś naduś- sam naciśnij" hehe;_) a jessica kiedyś mi sie podobała też 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

nie wyobrażam sobie.. najbardziej przeraża mnie fakt że nie bede mogła sie opalać... właśnie co myślicie o tym aby latem z umiarem wychodzić na słoneczko około 16 godz? żeby chociaż trochę sie za brązowić? mój gin już teraz powiedział mi na wstępie że mam zapomnieć o tym.. ale jak oglądam zdjecia innych kobiet z brzuchalami na plazy to mnie zastanawia fakt że one moga a ja nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Chyba pójdę Twoim śladem Leer i zacznę inwestować w sukieneczki, bo na lato będą w sam raz... jak sobie wyobrażacie te upały i nasze brzucholki?


Ja sobie wyobrażam tak, że cały dzień będę w domu a na spacer wieczorem będę chodziła 🙂 będę pewnie zjadała tony lodów i bardzo mi będzie przykro, że nad jeziorkiem cały dzień nie będę mogła siedzieć 😉 tak na dzień dzisiejszy wyobrażam sobie wakacje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leer napisał(a):
nie wyobrażam sobie.. najbardziej przeraża mnie fakt że nie bede mogła sie opalać... właśnie co myślicie o tym aby latem z umiarem wychodzić na słoneczko około 16 godz? żeby chociaż trochę sie za brązowić? mój gin już teraz powiedział mi na wstępie że mam zapomnieć o tym.. ale jak oglądam zdjecia innych kobiet z brzuchalami na plazy to mnie zastanawia fakt że one moga a ja nie?


no to chyba nie jest do końca tak, że one mogą 🙂 ale myślę, że ok 16 można wyjść pospacerować. Ważne żeby w to największe słońce się schować i brzuszka za bardzo nie narażać na działanie promieni uv czytałam, że przenikają także przez łożysko. Dlatego będę wieczorami wychodziła zeby bladziochą nie być 🙂 ale przesadzać nie będę. Jedne wakacje mogę sobie odpuścić 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anczess napisał(a):
mariola-s napisał(a):
Chyba pójdę Twoim śladem Leer i zacznę inwestować w sukieneczki, bo na lato będą w sam raz... jak sobie wyobrażacie te upały i nasze brzucholki?


Ja sobie wyobrażam tak, że cały dzień będę w domu a na spacer wieczorem będę chodziła 🙂 będę pewnie zjadała tony lodów i bardzo mi będzie przykro, że nad jeziorkiem cały dzień nie będę mogła siedzieć 😉 tak na dzień dzisiejszy wyobrażam sobie wakacje 🙂


co za wizja wakacji 🙂
ja tam nie zaluje ze nie bede mogla sie opalac... nigdy tego nie lubilam, do tego mam baaardzo jasna karnacje i wiele pieprzykow wiec i tak musze sie wystrzegac slonca 🙂
a najgorsze dla mnie to mysl, ze w upały bede się meczyc z brzuszkiem, chociaz caly czas mam nadzieje, ze nie bedzie zbyt duzy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja wizja jest podobna tylko że chciałabym wybrać sie nad morze do Sopotu na pare dni:_) a słońca nie odpuszczę ale w racjonalnych dawkach 🙂 a co do lodów to już teraz zaczynam przedbiegi hehe :P aaa a brzuszek chce miec duzy i zgrabny :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leer napisał(a):
moja wizja jest podobna tylko że chciałabym wybrać sie nad morze do Sopotu na pare dni:_) a słońca nie odpuszczę ale w racjonalnych dawkach 🙂 a co do lodów to już teraz zaczynam przedbiegi hehe :P aaa a brzuszek chce miec duzy i zgrabny :P


hihi

moja bratowa miala przed porodem taki brzuch jak ja teraz.... czyli prawie nie było widac a dzidzia urodziła sie standardowych wymiarow 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co ja miałam jeszcze was zapytać hmm? .. macie już może takie dalekie plany co do porodu? naturalny czy koniecznie kombinować na cesarskie? samotnie czy z partnerem? ja osobiście jestem za naturalnym i koniecznie chce aby był mój mężczyzna ze mną.. a co myślicie o lewatywie przed? - to raczej do tych mam co już rodziły.. ten fakt mnie trochę przeraża.. te historie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześc Kochane ... ale dziś dzonek byl cudowny , słoneczny aż miło było na dworku posiedziec ... Ja dziś byłam na żużlu wiec fajne było hee...
Byłam też na zakupach ciążowych i kupiłam sobie leginsiki , sukienusie dzinsową ... więc jestem zadowolona że hooo 😜
Co do pytania o poród to no naturalną drogą , boję się bardzo tego jak dam rade ...
Jeśli chodzi o lewatywe to ja jestem zwolenniczką takiego oczyszczania organizmu więc pewnie sama kilka dni przed porodem oczyszczę sobie tak organizm by pozniej tylko czopek glicerynowy zastosowac , bo lewatywa na porodówce to trochę nie ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karolina jak sie zapłaci to da sie wszystko załatwić, ja osobiście tez upieram sie przy porodzie naturalnym , myślę że szkoda rodzenia do której sie zapiszemy z narzeczonym nam dużo wyjaśni.. jezeli chodzi o tą nieszczęsna lewatywę to sama nie wiem..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja chciałabym naturalnie ale tez nie wiem czy dam rade 😁 😁 chociaż tyle kobiet dało raę to czemu ja nie mam dać rady 🙂

ten mój ma się zastanowić czy chce ze mną rodzić czy nie 🙂 ja bym chciała żeby był ze mną (miałabym na kogo się wydzierać no i miałby kto mnie trzymać za rękę) ale zmuszać go nie będę bo może być tego jeszcze więcej problemów. Żona mojego kuzyna zmusiła go do porodu rodzinnego a ten na porodówce zemdlał i zamiast nią musieli zająć się nim 🤪 🤪
Co do lewatywy to też nie wiem. Nigdy robionej nie miałam więc strach podwójny hehe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj dziewczyny ale miała przygodę. Wyszłam do biedronki(blok dalej przez ulicę). No i do niej nie dotarłam zdążyłam tylko skręcić w żywopłot. Obciach dobrze ze mnie tu nikt nie zna 🙂
A co do porodu to tez chce naturalnie. Moj odrazu mowi ze nie chce być przy bo zemdleje. no moze go jeszcze namowie. Ja się boję bo np moją siostrę zle zszyli tzn za mocno i miała pożniej stan zapalny z mała dzidzią musiala wrocić na tydzien do szpitala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
izarybka napisał(a):
oj dziewczyny ale miała przygodę. Wyszłam do biedronki(blok dalej przez ulicę). No i do niej nie dotarłam zdążyłam tylko skręcić w żywopłot. Obciach dobrze ze mnie tu nikt nie zna 🙂


Ja miałam podobnie miesiąc temu. Siedzę sobie w autobusie mpk aż tu nagle prawie w centrum musiałam wysiąść i wyleciało ze mnie jak z kranu. Za przystanek zdążyłam tylko pójść a krzaków nie było co szukać... Taki ten Poznań jest ehh ludzi pełno dziwnie się patrzyli ale nic nie powiedzieli. Głośnych komentarzy na szczęście też nie było 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiulenka napisał(a):
słuchajcie , macie może jakieś sposoby na ból gardla? strasznie boli jak przełykam ślinę 😞

Wystarczą zwykłe landrynki. Dzięki nim produkujesz więcej śliny a to łagodzi ból gardła. Ja zawsze zamiast tych wszystkich tabletek na ból gardła kupuję paczkę landrynków i zawsze pomaga 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...