Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
marzenka napisał(a):
Witam z rana 🙂
Ja pewnie myszy tez bym się mocno przestraszyła i spać bym nie mogła. Jaak tam fredeczka złapałaś ją?
Wczoraj miałam strasznego doła ale wrócił mój miś i niewiem jak on to robi i jakoś poprawił mi humor Wy też jesteście nieocenione. On przyszedł a ja do niego Misiu mam doła 😞((( a on to co? jedziemy na zakupy? kupimy coś Helence ładnego 🙂 i od razu mi się jakoś poprawiło. Nie pojechaliśmy wczoraj bo wrócił późno i dzisiaj mamy jechać 🙂 już się nie mogę doczekać naprawdę. I jakoś od razu zmienił mi się humor. Zaskakuje mnie ten mój mąż 🙂 Po prostu zawsze wie jak mi humor poprawić i co powiedzieć żeby było mi lepiej. Oczywiście mnie okrzyczał jak powiedziałam że jestem gruba i się źle z tym czuje. Dla niego jestem BOSKA i mam tak nawet nie myśleć i nie mówić. 🙂 Ehh naprawde jest taki kochany. Tak mi z nim dobrze 🙂
madziek absolutnie nie płać nic. Niech się bujają. Ja ostatnio dostałam jakąś fakturę na 70 zł za korzystanie ze strony papieros.waw czy cos takiego... normalnie szok przezylam. i to moja firma byla tam zalogowana. wyobrazacie sobie? zadzwonilam a ona do mnie ze nie musze placic poprostu zlikwiduja ta stronę. tyle ze ja zadnej strony nie mam a napewno nie papieros.waw hmm dziwne akcje w tym necie sie dzieja.
jade dzis z ta Toyotą Corolla kombi na przegląd. Tylko zaczelam sie zastanawiac czy ten bagaznik nie jest za mały.. hmmm...


Marzenko.. mamy to samo.. ja też to przechodziłam naprawdę..
wczoraj pojechałam do rodziców zrobić porzadki w szafie- co do oddania, co do wyrzuycenia, co Mamie i Siostrze sie podoba, co dla mnie (żeby wywieść juz do meiszkanka jak sie skonczy remoncik).. no i tak patrze przeglądam- i moje ulubione jeansy! mam teraz po przwebiórce 26 par.. i mówię:

-Mamo, przmierzę sobie te co 3 dni przed testem ciazowym kupiłam, ciekawe czy sie zmieszczę 🙂
🤔
(wciskam się, pocę, stękam) Kurwa nawet na łydki nie weszły.. mine mam taką 😮
Mama-- Kochana.. ty juz w sklepie miałas z tym problem, one są ani razu nie noszone dlatego wejśc nie możesz.. a jeszcze sie spodziłać i poślizgu nie ma jak zakładasz..
Ja- 🙂 no racja.. to ząłożę te jeansy mamuś..
(wciskam się.. wnosu pocę, a spodnie o nuker wieksze od poprzednich, z zcasów jak wazyłam 63 kg .. i >>uj! nie mogę.. tzn załozyłam, ale nie były juz luźniejsze.. a takie hmm. no rurki obcisłe.. :blink 🙂
ja znowu ząłamna i płaczę się śmiejąć jednocześnie..
Tata się pojawił- Córuś, nie płacz.. przeciez w ciązy woda się zbiera w ograniźmie i to dlatego wejść nie możesz.. poza tym, to co ty- chudnąć chcesz w ciąży? alvow pasie się dopiąc w stare spodnie?!?! 😜 głupia jeste ś?!?
mama- poza tym slicznie wylglądasz..
a JA- stoje w tych spodniach, upięta jak sedelek albo szybnka do wędzenia.. i co??! no smiałam się.. ale wiem ze schudnę potem.
jak opowiadałam to MOjemu to się uśmiał i powiedział,. że nie zna kobiety kóra by chudła w ciązy.. i że w 34-36 sie nie mieszczę teraz to 'nie dziwota" i ze jestem sliczna 🙂
więc MARZENKO- nie martw się.. czy słyszałaś o diecie cud pt. "ciąża"?? Ja nie! 😁
tez mam gorsze chwile.. ale pomyśl, że ten bobas gdzies musi się mieścić,, a Ty muisz zbierać "zapas" na karmienie, i wysiłek jakim jest poród!!! co ty myslisz ze na porodówce to obiad ci podadzą?? albo deserek?? wtedy ze stresu tak schudniesz ze szok.. albo te nieprzespane noce?! to tez taki wysiłek i stres ze sie nam tłuszcz zbiera, bo co my niby bedziemy jadły?? bo już nie bedziesz takl podjadała jak teraz, bo niby kiedy?!!?1 jak bedziesz miała wybór "jedzenie" kontra "drzemka" to wybierzesz SEN 😜
nie martw się KOchana!
jestes śliczna, cudowna.. zobacz na foty ze ślubu! 😲 każda z nas minę karpia miała 🙂 jak ciebie zobaczyła, taka jestes cudowna..

poza tym MY - CIĘŻARNE jestesmy wyróżnione!!! nie częstop zdarza się taki CUD jakim jest NOWE ZYCIE! to cudowne uczucie i nie jedna kobieta chciałaby się z nami zamienić! a Ja swojego brzucha nie oddam i wara 😠 i ty tez nie oddawaj! ciesz się nim najbardziej jak potrafisz, bo juz za ponad 3 miesiące on zniknie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Mój szwagier ciągle mówi, że jest na diecie 🙂
A polega ona na tym, że:
Jem co chcę, jem kiedy chcę i ... to będzie cud jak schudnę 😉
A co najlepsze w ostatnim czasie schudł chyba z z 8kg 🙂

A my będziemy mieć czas na to, by zrzucić te zbędne kg, ale to dopiero po porodzie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki carpiooo. Akurat brzuch mi nie przeszkadza tylko ramiona uda dupa. ogolnie jestem potezna teraz 🙂
też w spodnie się chciałam wciasnąć wieć do bioder wchodzę a są już bardzo obcisłe. No ale nic nie poroadze. poprostu każdy kilogram mnie teraz przeraża,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jak stanęłam na wagę ostatnio to 4,5 kg do przodu. A wczoraj koleżanka powiedziała: ooo jezu jak Ty utyłaś :/ Nie wiem czy to było szczere czy nie, bo noszę wszystkie ciuchy sprzed ciąży i tylko brzuch tak naprawdę mi urósł i nie wydawało mi się, żebym bardzo się rozrosła.
W ogóle coś ostatnio straciłam apetyt 😞 Też tak macie, że przez parę dni możecie wcinać i wcinać a potem nagle nie chce wam się niczego? Bo ja tak ostatnio mam.

Dzisiaj jadę odebrać okulary 😁 wczoraj okazało się, że mam minusy, a całe życie nosiłam plusy i źle widziałam. Matko Święta do jakich ja okulistów trafiałam. Nareszcie widzę wyraźnie i ostro 😁 Teraz czytanie forum będzie jeszcze większą przyjemnością 😁

Aaaa i Dziewczyny, są zmiany z Tatusiem! 🙂 Zaczął się odzywać. Jestem w szoku. Jak się sytuacja będzie rozwijać to będę Was informować 😁

A tymczasem uciekam. Ściskam za brzuszki, miłego dnia :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ahh ta waga jest przerazajaca 😞 Jaw ostatnim miesiacu 4 kg nabrałam lekarz powiedzial ze to troche duzo jak na jeden miesiac i sie zalmałam 😞 Ogolnie w całej ciazy nie przytylam duzo bo 6 kg ale jesli bede tak tyc 4kg na miesiac to pod koniec bede wygladac jak duza kulka z tego wzgledu ze jestem dosyc niska... Ostatnio robiłam porządki w szafie mierzylam moje spodnie i ze straych mieszcze sie tylko w jedne ktore byly na mnie za duzo przed ciaza a o tamtych innych to moge zapomniec nawet na tylek nie wchodza.... Ale pocieszam sie tym ze to jeszcze 3 miesiace i bedzie malenstwo i wtedy bedzie mozna lepiej zadbac o swoją figure... Ja oczywiscie tez za nic bym teraz nie oddala swojego brzuszka 🙂 Ostatnio chicalam sie starac uwazac co jem zeby to byly rzeczy wartosciowe a nie tylko puste kaloriie ale jakos mi to nie wychodzi poprostu to jest silniejsze ode mnie 🙂 Ale nie martwcie sie dziewczyny po ciazy bedziemy takie laski ze hej 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Brzuchatki Kochane 🙂
za wczorajsze długie spanie dziś obudziłam się o zgrozo o 5:15 😮 przez godzinę się przekręcałam z boku na bok ale nie dało się spać już 😞 ale nie ma tego złego bo zanim Mojemu budzik zadzwonił na stole czekało na Niego pyszne śniadanko (no i na mnie oczywiście też 😎 ) był zachwycony 😁
a teraz piorę sprzątam itd żeby jakoś się zmęczyć i drzemkę sobie uciąć 🙃
Fredeczka do tej myszki to trzeba było po mnie dzwonić ja bym ją na rękę i wyrzuciła (myszki są śliczne) 😉 ogólnie to Cię rozumiem bo jak Ty pisałaś o tym stworzeniu na "p" co ma 6 nóg to ja się bałam nawet czytać brrrrrrrrrrrrrr obrzydlistwo
Aga33 dzisiaj zarezerwowałam noclegi w Chacie Baryła 🤪 także 18-23.07 mnie NIE MA 🙂 bo jestem na wczasach 😎
Carpioo nie przejmuj się pracką niech się w dupska ugryzą a Ty będziesz najładniejszą recepcjonistką 🙂

Co do ciałka to Dziewczynki ja też mam doły i też ciężko mi się pogodzić z dodatkowymi kilogramami ale Coyotka dobrze napisała że jesteśmy brzuchato-cycate ale ponętne i zadbane 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to jest straszne...ja wczoraj jak byłam jeszcze na wiosce u rodziców chciałam opalić nóżki wiec ubrałam swoja ulubiona spodniczkę...i co?? 😮 nie zapięłam się...płakać nie płakałam, ale się troszkę przeraziłam, to są 3 miesiące a ja z 6 kg już na pewno utyłam, a zwłaszcza teraz jak byłam tydzień u mamusi :P i tylko pod nos mi podsówała wszystko i zmuszała do jedzenia, a ja specjalnych oporów nie miałam 😁 😜

Ale tak jak mowiecie, jak urodzimy to wrócimy do formy...będziemy latać, maleństwami się zajmować, że czasu na jedzenie nam braknie, a jeszcze jak będziemy karmić piersią to wiele smakołyków jest nam zakazane i male wyciągna z nas tłuszczyk 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to jest straszne...ja wczoraj jak byłam jeszcze na wiosce u rodziców chciałam opalić nóżki wiec ubrałam swoja ulubiona spodniczkę...i co?? 😮 nie zapięłam się...płakać nie płakałam, ale się troszkę przeraziłam, to są 3 miesiące a ja z 6 kg już na pewno utyłam, a zwłaszcza teraz jak byłam tydzień u mamusi :P i tylko pod nos mi podsówała wszystko i zmuszała do jedzenia, a ja specjalnych oporów nie miałam 😁 😜

Ale tak jak mowiecie, jak urodzimy to wrócimy do formy...będziemy latać, maleństwami się zajmować, że czasu na jedzenie nam braknie, a jeszcze jak będziemy karmić piersią to wiele smakołyków jest nam zakazane i male wyciągna z nas tłuszczyk 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ej no dziewczęta co z Wami?co Wy w 6 miesiącu ciąży mierzycie spodnie z przed tego cudownego stanu 🙂Wiem,że są takie szczęściary jak bojalubie,które sie wbijają wciąż w starą garderobę,ale jak widzicie,czytacie to są wyjątki...ja jeszcze 200-300g i dobiję do +10kg,a na ten moment konkretnie sie przygotowałam.Zjadłam przed chwolką dużą wieloziarnistą bułe z sałatą,serem żółtym i pomidorkiem malinowym 🙂i obstawiłam stół owocami i wcinam na zmiane truskawki,czerwone porzeczki,maliny i czereśnie i jem z zachwytem w oczekiwaniu na tą okrągłą dyszke...już się pogodzołam,że puka do drzwi więc muszę to jakoś uczcić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bachap:mam nadzieję,że wypoczynek Wam się spodoba i będziecie równie jak my zachwyceni miejscem 🙂

Myślałam,że mnie skurcze ominą a tu przykra niespodzianka,wczoraj obudził mnie skurcz w lewej,a dziś w prawej łydce...okrutny ból i jakie dziwne uczucie,myślałam,że mi stopę powykręcało we wszyskie kierunki,a w łydce to nie ten mięsień wewnętrzny(jak czasem się zdarzało)tylko zewnetrzny.Musze kupić ten magnez +b6.A jak tam z dawkami,bo tak czytam,że wszystkie bierzecie podobne dawki,a czy wszystkie firmy mają taką samą zawartość tego magnezu?musze się koniecznie w aptece dopytac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A i jeszcze chciałam Wam napisać,że Wiktorek uaktywnił się o 6 i w związku z tym poprałam,posprzątałam,a nawet ugotowałam pyszny barszczyk na obiadek i czekam teraz jak mały mó bączek się obudzi i pryskam z nim na podwórko...a wiecie,że wczoraj zjeżdzałam z małym ze ślizgawki...no coraz mi trudniej za brzdącem nadążyć,ale jak się ma takiego półtoralatka to trzeba dawać radę więc chyba daję 🙂

Ej Fredeczko:mam nadzieję,że cała jesteś i myszka dała Ci pospać 🙂(dwie myszki,córeczka i ta za szafką)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bajka1202 napisał(a):
a o tamtych innych to moge zapomniec nawet na tylek nie wchodza....

na tyłek nie wchodzą, to słabo... mi już w łydkach nie chciały przejść moje ukochane rureczki ! 🥴
i co ja mam powiedzieć ?
carpioo napisał(a):


ja ząłamna i płaczę się śmiejąć jednocześnie..
Tata się pojawił- Córuś, nie płacz.. przeciez w ciązy woda się zbiera w ograniźmie i to dlatego wejść nie możesz.. poza tym, to co ty- chudnąć chcesz w ciąży? alvow pasie się dopiąc w stare spodnie?!?! 😜 głupia jeste ś?!?

ja też w ubiegłym tygodniu miałam depresję wagową, robiłam comiesięczne porządki w szafie i znów z przerażeniem odkryłam, że prawie w nic się nie mieszczę, poryczałam się oczywiście, dół na maxa, ale później zrozumiałam, że po ciąży schudnę przez latanie nad Mają, kupię ten gorset wyszczuplający, będę spacerować z wózeczkiem i schudnę 🙂 do tego karmienie cycem pomaga.
Ale nie było łatwo, gdy ja w depresji, a teściowa:
"ale masz wielki tyłek !"
Dlatego dziewczyny, trzymajcie się, to minie ! Gdy będziemy tulić nasze kruszynki i patrzeć na ten CUD na naszych rękach !
Brzuchy w górę, główki też 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja się nie dołuję tym, że nie wchodzę w ciuchy sprzed tylko, że w ogóle źle się czuję taka ciężka 😞 wiem, że potem zrzucę, ale od zawsze mam kłopot ze sobą z większą waga i teraz to mnie jakoś tak szczególnie dobiło... Dzisiaj jadę na wyprzedaże szukać poprawy humoru, może znajdę coś w czym poczuję się atrakcyjna. Po Miśku było mi ciężko zrzucić nadbagaż, zajęło mi to ze dwa lata. Moja bratowa po porodzie wskoczyła w rurki i top, więc jak słyszę moją mamą, która mi karze się nie przejmować i z ciastkami przychodzi, ale nad nią się rozpływała jak wspaniale, że tak niewiele przytyła i wszystkim opowiada jaka jej synowa po porodzie laska była.... to wyć się chce... Najgorsze jest to, że ja się nie objadam, wiele sobie odmawiam a waga rośnie 😞 Przepraszam Was, że tak dołuję, ale dzisiaj mi jakoś tak wyjątkowo ciężko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jakie przepraszam?Kazdy ma prawo do gorszych chwil...Iris ja już kiedyś pisałam,że jak chyba nikt ja Cię rozumiem.Całe życie walczę z wagą,bo mam tendencje do tycia,w mojej rodzinie nie ma patyczaków 🙂a ja zawsze marzyłam o byciu no może nie badylem ale szczuplutką filigranową kobietką.Różnie bywało,ale jestem zodiakalnym baranem więc upór w tym względzie nie był bez znaczenia i często się udawało...ale to wieczna walka..Faktem jest,że teraz w styczniu na 1 urodzinki mojego synka ważyłam o 8kg mniej niż przed ciążą,ale jakim kosztem.W ciągu czterech miesięcy zafundowałam sobie z przerwami ale w sumie zebrałoby się z 10 tygodni diete 400cal. koleżanek ze mną zaczynało,ale wszystkie poległy.Ja poprostu nie czuję się dobrze w skórzę foki,a poza tym nie chcę żeby moim dziecom inne dzieci dokuczały że mają wielką matkę.I comz tego,że mądra?dla dzieci to nie ma większego znaczenia.Więc głowa do góry Iris,damy radę,bo mamy dla kogo 🙂a przede wszystkim dla siebie 🙂Narazie skupmy sie nad ciążą i zdrowym odżywianiem 🙂a później pojemy marchewkę,selera naciowegi i inne "pyszności"tego świata 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane, dzisiaj wróciłam z ciepłych krajów. Ja piernicze, ale upały, ale dałam radę 🙂 Jak mi się naładuje aparat to wrzucę jakąś nową fotę. Nie wiem ile już kilo do przodu, bo nie chcę wchodzic na wagę, mimo, że w hotelu jedzenie (oprócz pizzy) było obrzydliwe 🙂
Zaległości z 2tyg mam sporo. Mam nadzieję, że je nadrobię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kokosanka napisał(a):
Kochane, dzisiaj wróciłam z ciepłych krajów. Ja piernicze, ale upały, ale dałam radę 🙂 Jak mi się naładuje aparat to wrzucę jakąś nową fotę. Nie wiem ile już kilo do przodu, bo nie chcę wchodzic na wagę, mimo, że w hotelu jedzenie (oprócz pizzy) było obrzydliwe 🙂
Zaległości z 2tyg mam sporo. Mam nadzieję, że je nadrobię 🙂

niechno zgadne...bylas w Trucji? ja w zeszlym roku mialam traume, jedzenie bylo okropne!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szuwartyna napisał(a):
Kokosanka napisał(a):
Kochane, dzisiaj wróciłam z ciepłych krajów. Ja piernicze, ale upały, ale dałam radę 🙂 Jak mi się naładuje aparat to wrzucę jakąś nową fotę. Nie wiem ile już kilo do przodu, bo nie chcę wchodzic na wagę, mimo, że w hotelu jedzenie (oprócz pizzy) było obrzydliwe 🙂
Zaległości z 2tyg mam sporo. Mam nadzieję, że je nadrobię 🙂

niechno zgadne...bylas w Trucji? ja w zeszlym roku mialam traume, jedzenie bylo okropne!


Och w Turcji jedzenie było ok. W tym roku było nas niestety stac tylko na Tunezję i to był mój pierwszy i ostatni raz. Brudny, dziki kraj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny tak jak to pisze Aga 33 i reszta "GŁOWY DO GÓRY". Kilogramy kilogramami ale nawet nie zdajemy sobie sprawę, ile kobiet chciałoby być w naszym położeniu. Ja osobiście myślałam o bobasku już 1,5 roku przed zajściem w ciąże. To był dopiero ciężki okres, ile razy ja beczałam. Nie to, że nie mogliśmy zajść w ciąże ale ciągle odkładaliśmy ten moment. Teraz cieszę sie moim stanem i jak rano patrze w lusterko to takiego banana mam na twarzy 🤪 😁 I nawet waga mnie nie przeraża. Jestem dumna z mojego brzusia, choć rozumiem że niektóre mogą mieć lekkiego doła. Więc przestańcie mierzyć spodnie z przed ciaży (no może tylko te dresowe 😉 ) i postarajcie sie myśleć pozytywnie. Mamy szczęście i przywilej nosić w brzuszkach te wspaniałe istotki, które siłą żeczy rosną i ich domki też 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jest, jest, jest ... mogę wstawiać zdjęcia 😁

Chciałam się już długo podzielić z wami moimi ostatnimi zakuami, a teraz jest to możliwe!!!
Tadaaaaam oto one 🤪
http://imageshack.us/photo/my-images/801/panterka.png/
http://imageshack.us/photo/my-images/34/rowakrowka.png/
http://imageshack.us/photo/my-images/263/tuniczka.png/
ta tuniczko-sukienka jest poprostu pppprzeeeeee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iris.. ja nie wiem jak traci sie kg po maluszku.. bo t moje pierwsze dziecko.. ale jak Moja Mama zachorowała na raka to zaczęłam sie strasznie objadać..i z 54 kg przytyłam do 65 kg.. to było straszne.. nigdy nie zeszłam do 54 kg.. ale 55-58 kg to była taka normal.. a ile męki, uporu, łez wylałam na to zeby stracić te 7-10 kg!! 😮 nie pytajcie..
najgorsze było to, ze ja w ogóle nie patrzyłam na swoja wagę, (co to duzo gadac miałam wazniejszy problem, niz niedopinanie sie w pasie, wałeczki i schabiki) ale pewnego ranka jak sie obudziłam i spojrzałam na siebie byłam w potężnym szoku.. i złapałam mega depresję 🤨.. nie chodziłam do żadnego lekarza ani nie brałam żadnych proszków(na depresję).. ale.. przydałoby mi sie wtedy. 😞

tyle energii wysiłku włozyłam w "diete", która opierała sie po prostu na zdrowym jedzeniu, ciemnym pieczywie zamiast białego, zero ziemniaków i makaronów i ryzu, warzywach i regularnych małych posiłkach, że strach pomyślec jak zrzucę to, co mam teraz.. wczesniej brałam karnitynę, CLA i faszerowałam się prochami na schudnięcie, zamiast jechac autobusem, dziarsko szłam 4 przystanki (pracowalam wtedy jeszce w piasecznie, to wyobrazcie sobie 4 przystanki an puławskiej- jak któras wie jak ta ulica w strone piaseczna od wysokości poleczki wygląda.. no przysnaki mega długaśne)
a na samą myśl o tym.. aż mnie mdli.. i az mi niedobrze 🤨

nie bede sie teraz az nadto przejmowała wagą.. wczoraj płakałam się śmiejąc jednocześnie,.. ale obawiak się że wpadne znowu w taki stan jak wtedy..
ale od tegio mam WAS 🤪 i razem po pordozie tak jak sie 'chwalimy" przyrostem wagi, tak pozniej zrobimy tabelę -waga po porodzne (miesiać, 2 mies, 3, 4... ) i bedziemy siebie wspierac tak jak teraz!!!! 🤪

iris kochana- nie martw się!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...