Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Takie stawianie macicy jest normalne, ona się przygotowuje do porodu, to są skurcze przepowiadające zupełnie nie groźne a wręcz konieczne.

Malenko ja się kąpię w wannie. Wiadomo, ze nie leże w niej nie wiadomo ile i nie w gorącej kąpieli ale robię sobie takie relaksujące kąpiele z solą lub jakimś płynem. Mnie to niesamowicie odpręża, jak mnie pobolewa brzuszek to daje super ulgę, nie wyobrażam sobie zrezygnować z tego. Na początku ciąży uważałam, myłam się pod prysznicem i starałam sie unikać kąpieli ale tak od połowy ciąży biorę normalnie, tylko tak 10 min.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

Wiesz co ja miewam takie stawiania macicy, ale nie regularne. No i zazwyczaj po kąpieli przechodzą, ale możliwe, że w związku z ta cholerną pogodą nasze dzieciaki też są niecierpliwe, nie śpią bo odczuwają nasze zmęczenie i gorsze samopoczucie i dlatego tak się napinają. Ja też dzisiaj kiepsko spałam, było bardzo duszno, w nocy około 2:00 szalała burza ale deszczu było z niej tyle co nic. Poobserwuj sie dzisiaj. Póki wody nie odchodzą i nie te skurcze nie są bardzo bolesne nie martw się. A kiedy masz wizytę ?

Jestem świeżo po wizycie bo miałam 16-tego i zawsze mówię lekarzowi,że mam takie skurcze i nawet się ostatnio zdarzyło,że na wizycie mi się stawiał b.mocno ale gin stwierdził,że to normalne ehhh sama nie wiem niby chodzę do najlepszego specjalisty a na ostatniej wizyvie powiedział mi,że szyjka mi się w miesiąc skróciła o 1 cm i teraz mam 25mm ale jest zamknięta to nie kazał mi leżeć ani się oszczędzać tylko powiedział,ze mogę urodzić wcześniej i zlecił posiew na paciorkowce??dziwne co?On też nie karze chodzić pod koniec ciąży co 2 tyg. na wizytę bo uwarza,ze to jest bezsensu jak się wszystko dobrze rozwija:dry 😁ziwne co?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meegotka napisał(a):

Wiesz co ja miewam takie stawiania macicy, ale nie regularne. No i zazwyczaj po kąpieli przechodzą, ale możliwe, że w związku z ta cholerną pogodą nasze dzieciaki też są niecierpliwe, nie śpią bo odczuwają nasze zmęczenie i gorsze samopoczucie i dlatego tak się napinają. Ja też dzisiaj kiepsko spałam, było bardzo duszno, w nocy około 2:00 szalała burza ale deszczu było z niej tyle co nic. Poobserwuj sie dzisiaj. Póki wody nie odchodzą i nie te skurcze nie są bardzo bolesne nie martw się. A kiedy masz wizytę ?

Jestem świeżo po wizycie bo miałam 16-tego i zawsze mówię lekarzowi,że mam takie skurcze i nawet się ostatnio zdarzyło,że na wizycie mi się stawiał b.mocno ale gin stwierdził,że to normalne ehhh sama nie wiem niby chodzę do najlepszego specjalisty a na ostatniej wizyvie powiedział mi,że szyjka mi się w miesiąc skróciła o 1 cm i teraz mam 25mm ale jest zamknięta to nie kazał mi leżeć ani się oszczędzać tylko powiedział,ze mogę urodzić wcześniej i zlecił posiew na paciorkowce??dziwne co?On też nie karze chodzić pod koniec ciąży co 2 tyg. na wizytę bo uwarza,ze to jest bezsensu jak się wszystko dobrze rozwija:dry 😁ziwne co?


Jak szyjka Ci się nie otwiera to na pewno jest wszystko w porządku. Skracanie na tym etapie wydaje się być normalne, zmierzamy do końca ciąży więć chyba już tak może być. Nie wiem. Moja szyjka na ostatniej wizycie miała 6 cm, a jak moja gin zobaczyła, że brzuch mi się napina kazała brać magnez 4 razy dziennie po jednej tabletce. Jest bez recepty więc może kup sobie i łykaj jak nie bierzesz. To zapobiega skurczom i łydek i macicy itd, uzupełniasz ten niedobór magnezu i powinno być lepiej. W razie czego zawsze rozkurczowo możesz brać no spe jedna tabletka i się położyć i powinno przejść jak ręką odjął. Mnie to bardzo pomaga a najważniejsze, że jest bezpieczne w stosowaniu! I też zaczynam wizyty co 2 tygodnie od tej którą mam teraz zaplanowaną na 5 września.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hmm... No spa jest rozkurczowa, więc jak masz napinanie brzucha, pobolewania jak na okres w dole brzucha można no spe brać. Tak mi kazała moja gin. Jak miałam od 9 tyg podtrzymanie to brałam luteinę i no spe 3 razy dziennie żeby nie poronić więc musi działać na takie dolegliwości. Wtedy każdy skurcz mógł przesądzić o naszym losie. Brałam to przez ponad miesiąc. Jeśli chodzi o magnez to super, że bierzesz. Pozostają więc chyba tylko skurcze przepowiadające.
http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meegotka napisał(a):
Sęk w tym ,ze biorę magnesin 3x dziennie a o nospe się pytałam czy mam sobie czasem wziąć jak mnie tak mocno boli to powiedział,że to nie jest lekarstwo odpowiednie na tego typu dolegliwości?????


Hej dziewczyny! ja nospe 3razy dziennie musze brac od kilku miesiecy magnesik zreszta tez spokojnie jak boli brzuch nawet po 2tabletki 3razy dziennie mozna brac ( to jest max) bylam wczoraj u ginekologa lekkie rozwarcie juz mam i do konca tygodnia tylko moge nospe brac potem juz moge rodzic heh w sumie bez nospy nie dalabym rady przejsc przez ciaze mnie czesto brzuch bolal a teraz te skurcze przepowiadajace tez nieraz ciezko wytrzymac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Super ten artykuł Iris dzięki może to faktycznie to skoro jestem jeszcze w dwupaku a z tą nospą to wiem,ze wszystkie dziewczyny ją biorą nie wiem może chodziło mu o to,że są tez inne lekarstwa?nie mam zielonego pojęcia martwię się tylko ,żeby z malutką było ok bo od rana znów mi się brzuszysko stawia ehhhhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj Jasna, to faktycznie już niebawem się rozpakowujesz 🙂 Superrr!!! 🙂 Ja jak czuję, że się dzieje coś niedobrego z moim brzuchem i dyskomfort jest coraz większy łykam no spe i zaraz mi lepiej. Wydaje mi się, że 31 tydz jak w moim przypadku to stanowczo za wcześnie na rodzenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj Jasna widzę ,że między nami tylko 3 dni różnicy ja cały czas gadam do brzuszka ,żeby jeszcze wytrzymała ze dwa tygodnie a potem to niech wyłazi poza tym jestem tego zdania ,ze lepiej trafić na porodówkę w 37lub38 tygodniu niż na patologie w 40 dopiero Cie tam wymęczą 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meegotka napisał(a):
Super ten artykuł Iris dzięki może to faktycznie to skoro jestem jeszcze w dwupaku a z tą nospą to wiem,ze wszystkie dziewczyny ją biorą nie wiem może chodziło mu o to,że są tez inne lekarstwa?nie mam zielonego pojęcia martwię się tylko ,żeby z malutką było ok bo od rana znów mi się brzuszysko stawia ehhhhh


Megotko trudno się domyślić o czym myślał Twoj lekarz gdy to mówił 🤢 Nie chcę się w to zagłębiać bo nie czuję się kompetentna żeby go komentować. Ja mogę Ci napisać co ja bym zrobiła... łyknęłabym no spe i położyła się, albo poszła na chwilę poleżeć do wanny w przyjemnej kąpieli. I nie robiłabym nic dzisiaj tylko polegiwała. Zobaczysz czy to przyniesie ulgę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas jest tak, że czeka się 7 dni po terminie, później biorą do szpitala i decydują co dalej, czy wywoływać poród, czy ustalać termin cesarki...
pamiętajmy, że 2tyg plus/minus jest termin porodu...
więc mimo zmęczenia Brzuchatek jakoś się tego trzymają..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzwoniłam do niej własnie, mówiła że była w szpitalu na ktg i badali tętno. Odesłali ją do domu. I tak bidna czeka... Wiadomo, że lepiej żeby zaczęło się samo niż po kroplówkach ale mówi że już ani seks nie działa, że sie chyba za mycie okien weźmie 😉 Wypisali L4 do poniedziałku. Może przez weekend się coś wydarzy. Z misiączki miała termin na 18 sierpnia, z ostatniego USG na 22 sierpnia więc może dlatego szpital jej nie przyjął 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć dziewczyny.
Jestem dziś drugi dzień w domu 🙂 co jest fajne, aczkolwiek ten upał mnie dobija. Mieszkam w domku na piętrze i można zwariować. 😞 Z niecierpliwością czekam na ochłodzenie. Nie wiem jak długo wytrzymam. Cały dzień spocona jestem, to koszmar 😞

Co do napinania brzuszka, to ja tak mam od dawna. Chyba od momentu jak zaczęłam czuć ruchy mojego Adasia i myślałam, że to on się tak napina. Czasem tak mi "wywali" brzusia, że aż to boli i zwykle dzieje się jak leżę na plecach.
Tak w ogóle to mój synuś od wczoraj zrobił się bardziej leniwy, czuję ruchy ale nie tak często i intensywnie jak np przed wczoraj. Nie wiem czy wszystko ok.
Ostatnio na wizycie gin mi powiedział, ze mam liczyć ruchy, których ma być minimum 10 na dzień. W prawdzie odczuwam dużo więcej niż 10, ale to i tak sporo mniej niż np przedwczoraj. Mam nadzieję, że ta pogoda też tak wpływa na moje dzieko, bo mnie to ruszać sie nie chce 😞 Nie wiem czy sie martwić, czy tak ma być, bo niby 10 ruchów dziennie jest .....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja kolezanka obydwie córki urodziłą po terminie. I ma kolezanke mlodą położną która jej powiedziała po terminie pierwszego dziecka zeby wzieła ciepłą kąpiel i zrobiła 20 przysiadów. Uwierzcie że w dwóch przypadkach urodziła tej nocy co to zrobiła. Oczywiscie tak tylko piszę bo nie wiem czy goraca kapiel jest zdrowa. Znowu położna na szkole rodzenia powiedziała że jak będzie termin porodu i nic się nie będzie działo to żeby wybrć wysoki blok wjechać na ostatnie pietro i sobie schodzić do parteru i potem jeszcze raz. i tak ze 3 razy z 10 pietro i grawitacja zadziała.
Ja słyszałam też że lepiej właśnie takie sposoby zastosować niż iść nap atologię bo oni tam te kroplówy podłączają które wywołują ale trzeba się męczyć dużo dłużej bo pierwsza faza porodu podobno trwa 10 h przy oksytocynie w kroplówce. Nie wiem czy to prawda tak słyszałam.
Co do skurczy to nam powiedziała położna że normalne jest że są przepowiadające ale od 37 tygodnia. Ja osobiście jeszcze nie miałam żadnego skurczu. Ale tak jak pisałam wcześniej moja ciąża jest inna jakaś jakbym była conajjmniej robocopem hehe 🙂
Dziś miałam pierwszy skurcz w nodze. Najgorsze jest to że nie był w łydce tylko jakby koło piszczela. aż mi stope wykręciło. Dobrze że już przeszło 🙂
Moja pani Gin kazała mi przyjść za miesiąc więc następną wizytę mam dopiero 22 września. Hmmm to jest chyba dziwne bo będę już prawie w 38 tygodniu?? No ale nić skoro uważa że wszystko ok to ja się nie pcham. Mam tylko iść za tydzień czy półtora pobrać tego parciokowca. Wy też macie na skierowaniu napisane zeby pobrali wymaz z pochwy i odbytu?? Co oni chcą mi w tyłku grzebać? Chyba tam nie pójdę 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja kolezanka obydwie córki urodziłą po terminie. I ma kolezanke mlodą położną która jej powiedziała po terminie pierwszego dziecka zeby wzieła ciepłą kąpiel i zrobiła 20 przysiadów. Uwierzcie że w dwóch przypadkach urodziła tej nocy co to zrobiła. Oczywiscie tak tylko piszę bo nie wiem czy goraca kapiel jest zdrowa. Znowu położna na szkole rodzenia powiedziała że jak będzie termin porodu i nic się nie będzie działo to żeby wybrć wysoki blok wjechać na ostatnie pietro i sobie schodzić do parteru i potem jeszcze raz. i tak ze 3 razy z 10 pietro i grawitacja zadziała.
Ja słyszałam też że lepiej właśnie takie sposoby zastosować niż iść nap atologię bo oni tam te kroplówy podłączają które wywołują ale trzeba się męczyć dużo dłużej bo pierwsza faza porodu podobno trwa 10 h przy oksytocynie w kroplówce. Nie wiem czy to prawda tak słyszałam.
Co do skurczy to nam powiedziała położna że normalne jest że są przepowiadające ale od 37 tygodnia. Ja osobiście jeszcze nie miałam żadnego skurczu. Ale tak jak pisałam wcześniej moja ciąża jest inna jakaś jakbym była conajjmniej robocopem hehe 🙂
Dziś miałam pierwszy skurcz w nodze. Najgorsze jest to że nie był w łydce tylko jakby koło piszczela. aż mi stope wykręciło. Dobrze że już przeszło 🙂
Moja pani Gin kazała mi przyjść za miesiąc więc następną wizytę mam dopiero 22 września. Hmmm to jest chyba dziwne bo będę już prawie w 38 tygodniu?? No ale nić skoro uważa że wszystko ok to ja się nie pcham. Mam tylko iść za tydzień czy półtora pobrać tego parciokowca. Wy też macie na skierowaniu napisane zeby pobrali wymaz z pochwy i odbytu?? Co oni chcą mi w tyłku grzebać? Chyba tam nie pójdę 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To jakiś hardcore!!Ja to nie wiem co zrobię mam wpisany termin w karcie 5 październik dlatego,że nie mogłam sobie przypomnieć kiedy była ostatnia miesiącz ka a jak już sobie przypomniałam to on nie chciał zmienić terminu w karcie z kolei z usg wychodzimi 27 wrzesień dokładnie jak w mordę strzelił pokrywa się z terminem ostatniej miesiączki no i pytałam co mam zrobić jak już będę 2 tyg.po terminie z karty bo w rzeczywistości będę już 3tyg. po terminie!!!!!!!Nawet nie dopuszczam tej opcji a on do mnie,że w szpitalu będą mnie badać tzn.stan wód płodowych itd. i żebym się nie martwiła.Więć sobie założyłam cel ,że zrobię wszystko ,żeby urodzić szybciej tzn.po 38 tyg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marzenko co do wymazu to piszą,że z pochwi i odbytu ale nie martw się nikt Ci patyczka nie zasadzi 😁miałam już to badanie i tylko lekko przecierają odcinek pomiędzy pochwą a odbytem 😁żeby pobrać stamtąd ewentualne bakterie 😁A co do wizyty u gina to się nie martw ja mam następną 20 września a na 27 termin 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ufff to mnie pocieszyłaś. Dla mnie to najgorsza rzeczy iść na jakieś badanie związane z odbytem. Nie wiem czemu przecież dla tych ludzi to normalne ale jakoś dla mnie to tremujące. Tak samo boję się że będę wstrzymywać poród ze strachu że zrobię kupę na stole:P tak mi powiedziała koleżanka że miała opory przeć bo nie chciała tego zrobić. mąż obiecał że lewatywe mi zrobi ale jak wody odejdą to podobno już nie można...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...