Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
malena10 napisał(a):
Carpioszku....czekamy na wieści....na pewno będzie super dobrze!
Ikrysku, życzę Tobie i Misiowi,żeby szybciutko przeszło to przeziębienie...pogody teraz też już się zaczną mieszane...raz ciepło raz zimno i najłatwiej teraz o przeziębienie 😞
Wczoraj dzwoniłam do szpitala, co muszę mieć dla Maleństwa, i pielęgniarka mi powiedziała,żeoliwkę bambino, pampersy i kilka pieluch tetrowych...resztę zapewnia szpital... W sumie fajnie ale z drugiej strony...tyle tych kaftaników nakupowałam i bodziaków, że aż szkoda byłoby ich nie wykorzystać.
Co do znieczulenia, to mój gin też mi oznajmił,że w tym szpitalu,gdzie będę rodziła nie ma, ponieważ jest tylko jeden anestezjolog na cały szpital, który ma uprawnienia,żeby je podać 😮
Trochę się podłamałam, bo tak jak piszecie, myśl,że w razie co mogą je podać, sprawiłaby mniej stresu, a tak...ale może damy radę i bez niego... 🤨


U nas rano 10 stopni, popołudniu 20 🙂 Misiek dostawał codziennie rano rutinoscorbin profilaktycznie, ciepły polar, kurtkę, chustkę pod szyję i czapkę jak wychodził do przedszkola, uważałam na niego jak mogłam a mimo wszystko jest chrypka i gadło boli. Ale jak widzisz można na dziecko chuchać i dmuchać, a jak pójdzie między chore dzieci to nic go nie obroni... Zła jestem jak nie wiem bo ja się zaraziłam od niego, bo przecież non stop mnie całuje i się tuli no imasz babo placek... Mam nadzieję, że przez weekend się podleczymy i się to nie rozwinie w jakieś poważniejsze chorowanie.

A naszym szpitalu też chyba nie ma anestezjologów za wielu. Wiem o dwóch, a przecież operacji mają tyle że to może dlatego nie dają tych zzo na życzenie, poza tym na pewno za tym idzie jakaś kasa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Iris jak przeczytałam o Twoim porodzie to az mi sie lezka zakreciła i poleciała 🙂
'' Moj synku nie placz'' normalnie uwierzyc nie moge ze za niedlugo i ja tak powiem 😉
Bardzo fajny pomysl z odnowieniem przysiegi i 2 wesela,zycze z calego serca aby sie udalo 😆

Joane ja mam wesele w kwietniu i maly juz bedzie miał poł roczku 😆 😆
Ciesze sie niezmiernie,bo bedzie naszym najmlodszym druzba weselnym.
Tak wiec czekamy na szczesliwy porod,oby wszystko poszlo dobrze. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Znaczy się rodzić po ludzku za 500 zł, prywatna położna 1000 zł, lekarz po ludzku a nie z NFZ-tu min. 80 zł wizyta plus wszystkie badania płatne, potem 1000 zł becikowego od państwa i to jest polityka pro rodzinna 🙂 Ehh dobrze że człowiek jest wewnętrznie zdeterminowany na posiadanie potomstwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madziek84 napisał(a):
Iris jak przeczytałam o Twoim porodzie to az mi sie lezka zakreciła i poleciała 🙂
'' Moj synku nie placz'' normalnie uwierzyc nie moge ze za niedlugo i ja tak powiem 😉
Bardzo fajny pomysl z odnowieniem przysiegi i 2 wesela,zycze z calego serca aby sie udalo 😆

Joane ja mam wesele w kwietniu i maly juz bedzie miał poł roczku 😆 😆
Ciesze sie niezmiernie,bo bedzie naszym najmlodszym druzba weselnym.
Tak wiec czekamy na szczesliwy porod,oby wszystko poszlo dobrze. 😉


ja zawsze rycze jak opowiadam o swoim porodzie więc może dobrze że mogłam to napisać a nie opowiadać, bo wszystkie byśmy ryczały heheh 🙂 No powiesz tak już niedługo powiesz 🙂 Wszystkie się doczekamy i będzie to najwspanialsze uczucie na świecie 🙂

Super że Wasz synuś będzie miał pół roczku na weselu 🙂 Jejku jak fajnie 🙂 🙂 🙂 Wesela są boskie, ja swoje wspominam ze wzruszeniem, to był zdecydowanie najpiękniejszy dzień w moim życiu ! Poszukam jakiejś fotki i wrzucę Wam na priv 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iris napisał(a):
Znaczy się rodzić po ludzku za 500 zł, prywatna położna 1000 zł, lekarz po ludzku a nie z NFZ-tu min. 80 zł wizyta plus wszystkie badania płatne, potem 1000 zł becikowego od państwa i to jest polityka pro rodzinna 🙂 Ehh dobrze że człowiek jest wewnętrznie zdeterminowany na posiadanie potomstwa.


to jest jedna wielka paranoja 🤢 🤢
Mnie ciekawi tylko czemu w jednym szpitalu NFZ refunduje a w drugim nie 🤢
Toz to ja mieszkam w malym miescie miedzy Karkowem a Tarnowem i zoo jest a dziewczyny w W-wie nie maja 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
iris ale sie popłakałam jak poczytałam przebieg twojego porodu!! 😜 🙃 Jakie to jest cudne i nie mogę uwierzyć, że to nie długo sama przeżyję 😉
Zdjęcia piękne, nawet bym napisała, że wyjątkowe i ktoś kto je robił ma dryg i rękę do tego-bo to nie łatwa działka 😉
Ja chcę malutką nosić w chuście. Koleżanka ma mi pożyczyć na początek tą elastyczną, żeby w razie czego kasy nie wywalać jakby mi nie podeszło. Najważniejsze to dobrze maluszka usadowić w niej 🙂 🙂
No niestety mamy na co narzekać jeśli chodzi o porody. Choć podobno u nas nie jest tak źle.....to wole nie wiedzieć jak jest w innych krajach 😉
A to jest straszne o czym napisałaś Iris, że tak jeszcze porody mogą wyglądać i nadal są takie zagrożenia i do tego tak męczą kobiety. Ja nie mówię, że to ma być super impreza ale jednak podejście powinno byc inne - i gdzie to głośne hasło"rodzic po ludzku" 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madziek84 napisał(a):
Iris napisał(a):
Znaczy się rodzić po ludzku za 500 zł, prywatna położna 1000 zł, lekarz po ludzku a nie z NFZ-tu min. 80 zł wizyta plus wszystkie badania płatne, potem 1000 zł becikowego od państwa i to jest polityka pro rodzinna 🙂 Ehh dobrze że człowiek jest wewnętrznie zdeterminowany na posiadanie potomstwa.


to jest jedna wielka paranoja 🤢 🤢
Mnie ciekawi tylko czemu w jednym szpitalu NFZ refunduje a w drugim nie 🤢
Toz to ja mieszkam w malym miescie miedzy Karkowem a Tarnowem i zoo jest a dziewczyny w W-wie nie maja 😮


Ja myślę, ze to ma związek z determinacją władz szpitala. Wiesz jak to jest, to sa decyzje, czy załatwiamy dla rodzących zzo czy np jakieś inne badania zapewniamy. Coś za coś, jak zawsze w naszym chorym kraju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to mi lekarz mówił własnie że kiedyś dawali odpłatnie a teraz mieli jakąś kontrolę NIKu czy czegoś i im to ukrócili
Super bedą wyglądać twoi mężczyźni w identycznych garniturkach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bojalubie napisał(a):
Dziewczynki mam do Was pytanie. Wczoraj rano wylądowałam na Izbie Przyjęć, bo miałam strasznie silne bóle od kręgosłupa. Wydawało mi się, że to są jakieś skurcze, ale okazało się, że nie i właściwie nie wiadomo skąd one są. bardzo prawdopodobne, że to przez stres, albo Basia coś mi uciska i dlatego tak boli. W każdym razie zrobili mi KTG, USG i wypisali na moje żądanie, bo dzisiaj mieliby mi zrobić jedynie badanie moczu, które mogę zrobić we własnym zakresie zwłaszcza, że we wtorek mam wizytę u swojego lekarza.
W każdym razie na USG wyszło, że Basia waży 2200. Boję się, że Basia będzie miała niską wagę urodzeniową skoro w tym momencie jest taka malutka. Jak to wygląda u Was? O ile Wasze
dzieciaczki są większe? We wtorek o wszystko spytam lekarza, bo ta w szpitalu to była jakaś

dziwna ta lekarka. Nic nie mówiła konkretnego o wyniku tlyko się śmiała, że straszny wiercioch z Basi. No ale trochę się martwię, bo 2200 na ostatni miesiąc to trochę mało :/
Może to moja wina? Może powinnam jakoś lepiej się odżywiać? Eh... głupieję już 😞


Kochana, moja córcia w 34tyg miała 1500! i lekarz stwierdził, że to normalnie. po 3 tygodniach miała już 2500 🙂 tak więc w ostatnim miesiącu tak jak pisała Meegotka dzieciaczek rośnie najwięcej..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
koyotka napisał(a):
iris ale sie popłakałam jak poczytałam przebieg twojego porodu!! 😜 🙃 Jakie to jest cudne i nie mogę uwierzyć, że to nie długo sama przeżyję 😉
Zdjęcia piękne, nawet bym napisała, że wyjątkowe i ktoś kto je robił ma dryg i rękę do tego-bo to nie łatwa działka 😉
Ja chcę malutką nosić w chuście. Koleżanka ma mi pożyczyć na początek tą elastyczną, żeby w razie czego kasy nie wywalać jakby mi nie podeszło. Najważniejsze to dobrze maluszka usadowić w niej 🙂 🙂
No niestety mamy na co narzekać jeśli chodzi o porody. Choć podobno u nas nie jest tak źle.....to wole nie wiedzieć jak jest w innych krajach 😉
A to jest straszne o czym napisałaś Iris, że tak jeszcze porody mogą wyglądać i nadal są takie zagrożenia i do tego tak męczą kobiety. Ja nie mówię, że to ma być super impreza ale jednak podejście powinno byc inne - i gdzie to głośne hasło"rodzic po ludzku" 🤔



Koyotka nie rycz, chodź tu się przytulić 🙂 Mówię Ci ja to wspominam zawsze ze łzami bo to było świetne przeżycie! Jak sobie wyobrażę że znów to będę przeżywała, to walenie serca przed samym zabiegiem, ta radość 🙂 Chciałabym już tulić Tymka i mieć go już przy sobie po drugiej stronie brzucha 🙂 Niebawem wszystkie będziemy beczeć ze wzruszenia nad naszymi różowymi, rozkrzyczanymi dziećmi 🙂 🙂 🙂

Właśnie o takim podejściu do porodów myślę, nie imprezka, wskakujesz na porodówkę a tam surprise i różowe i niebieskie balony bo wiadomo, ze to są narodziny dziecka, a więć jedna z najbardziej fizjologicznych, biologicznych ról w życiu kobiety, ale chodzi o zapewnienie gosności tego porodu, traktowania jak człowieka! Mnie przeraża fakt, ze u nas w szpitalu nie ma jednoosobowej sali porodowej do porodu rodzinnego, takiej w której mogłabym czuć intymną atmosfere i komfort tylko blok porodowy z łózkami oddzieloymi parawanem. A za każdym parawanem poród, czyiś mąż i te rzeczy. No kurde ja sobie tego nie wyobrażam... A zalezy mi żeby była przy mnie lekarka do której chodzę, której płace, do kórej mam 100 % zaufania.... Wiec czemu mam szukać innego szpitala pozbawiając się tej namiastki komfortu?

Na szczęście więcej jest pozytywnych opinii i o lekarzach i o szpitalach, o warunkach rodzenia, na pewno w tej kwestii wiele się zmienia na plus ja jednak nie mogę zrozumieć dlaczego jeszcze wciąż tyle jest powikłań po porodzie, tyle okołoporodowych, czemu nie podejmuje się decyzji o cesarkach tylko czeka do ostatniej chwili. Przecież to jest mega stres jak po iluś godzinach rodzenia, nagle dziecku spada tętno, albo źle się wstawia w kanał rodny i lecą z ta pacjentką na łeb na szyję i robią cięcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie ślubów to focia z mojego 🙂 a jeśli chodzi o wagę to sie nie martw bo dzidzia może spokojnie pół kilo więcej ważyć siostrze robili przed samym porodem 3200 a ważyła 3950 koleżance też mówili że mała bo 2700 a na następny dzień urodziła 3500 więc nie panikuj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malena10 napisał(a):


Co do znieczulenia, to mój gin też mi oznajmił,że w tym szpitalu,gdzie będę rodziła nie ma, ponieważ jest tylko jeden anestezjolog na cały szpital, który ma uprawnienia,żeby je podać 😮
Trochę się podłamałam, bo tak jak piszecie, myśl,że w razie co mogą je podać, sprawiłaby mniej stresu, a tak...ale może damy radę i bez niego... 🤨


mój zakomunikował mi to samo. To jest śmiech na sali normalnie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...