Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Widzę dziewczyny, że poruszyłyście temat oszczędności i wydatków. To fakt pieniądze płyną jak woda. Ja też mam pewne obawy, bo po narodzinach małej wracam do pracy ale tylko na pół etatu. Na razie nie możemy narzekać ale obawiam się co będzie potem. My tu nie chcemy zostać na zawsze i oszczędzamy ile możemy żeby wrócić do Polski i wybudować niewielki domek. Teraz czeka nas tyle zmian i tyle niewiadomych. Staram się być dobrej myśli ale bywa ze mnie to przytłacza i przeraża :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Olalenka wyczytałam, że szczególnie to kłucie zwiastuje skracanie się szyjki macicy, więc leżenie to faktycznie najrozsądniejsze rozwiązanie. Ehh niby wiem, że takie objawy teraz nie powinny dziwić, ale tak bardzo chcę żeby wszystko było w porządku, że czasami rozsądek idzie w kąt, a w jego miejsce pojawia się lekka panika 🙂

A co do trasy łóżko-lodówka to u mnie powinny być jakieś bramki z kooooolosalną opłatą na tym odcinku 😁 Zdecydowanie za często jest przeze mnie uczęszczana 😉 Przez całą ciąże nie miałam takiego apetytu jak teraz, nawet katar i pozorny brak smaku z tego tytułu mnie nie powstrzymuje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anetta_ napisał(a):
Olalenka wyczytałam, że szczególnie to kłucie zwiastuje skracanie się szyjki macicy, więc leżenie to faktycznie najrozsądniejsze rozwiązanie. Ehh niby wiem, że takie objawy teraz nie powinny dziwić, ale tak bardzo chcę żeby wszystko było w porządku, że czasami rozsądek idzie w kąt, a w jego miejsce pojawia się lekka panika 🙂

A co do trasy łóżko-lodówka to u mnie powinny być jakieś bramki z kooooolosalną opłatą na tym odcinku 😁 Zdecydowanie za często jest przeze mnie uczęszczana 😉 Przez całą ciąże nie miałam takiego apetytu jak teraz, nawet katar i pozorny brak smaku z tego tytułu mnie nie powstrzymuje 🙂


Boże Anetta jakie bramki z opłata? 🙂 przecież na fotce masz tylko z przodu brzuszek, który po porodzie zniknie jak ręką odjął!! reszta figury jak u Agi33 niezmieniona! tylko brzuszek! a tak swoją drogą ciekawa jestem, dlaczego tak w ostatnich tygodniach jeśc nam się chce 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bardzo Kokosanko dziękuję, ale u mnie już 15 kg na plusie, a najwięcej to teraz- z każdym tygodniem 1 kg, jak wytrzymam do tego 40 tc a tendencja się zachowa to mały morświn ze mnie jak nic 😮

Myślę, że nasze organizmy magazynują co nieco na tą godzinę "0" stąd ten apetyt, ale z kolei kurcze u innych wręcz przeciwnie organizm zaczyna się oczyszczać... hmmm To jakaś siła wyższa - natura 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chyba jednak to prawda, że każda bardziej krytycznie na siebie patrzy. Mi znajomi i rodzina powtarza , że każdy kilogram to w brzuszek poszedł. Ja za to widzę pupę jak u Jennifer Lopez ☺️ 😁. Dosłownie. Zawsze była nieco odstająca ale teraz. Dodatkowo problemy z poruszaniem się. Ufff nie jest lekko. 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olalenka napisał(a):
No dokładnie Anettka ma fajniutki brzusio, jakby normalnie balonik połknęła 😁 reszta szczuplutka 😉


😘 dziękuję, ja tego nie widzę niestety, ale z tego co zdążyłam wyczytać wszystkie tak mamy, a brzuszki forumowych mamuś podobają mi się wszyściutkie!!! Także jak w swoim życiu mam ogromne problemy z przyjmowaniem jakichkolwiek komplementów tak te brzuszkowe "przyjmuję na klatę" 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olalenka napisał(a):
No dokładnie Anettka ma fajniutki brzusio, jakby normalnie balonik połknęła 😁 reszta szczuplutka 😉


😘 dziękuję, ja tego nie widzę niestety, ale z tego co zdążyłam wyczytać wszystkie tak mamy, a brzuszki forumowych mamuś podobają mi się wszyściutkie!!! Także jak w swoim życiu mam ogromne problemy z przyjmowaniem jakichkolwiek komplementów tak te brzuszkowe "przyjmuję na klatę" 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do kilogramów to nawet nie mówcie. Co prawda jak na razie 13 na plusie ale one pną się w gorę niesamowicie szybko. Aż sobie odpuściłam co kilkudniowe ważenie żeby się nie załamywać. A jem po troszeczku ale za to co 2-3 godzinki więc w ciągu dnia się tego uzbiera. No ale co tu zrobić jak dzidzia głodna hahhahaaa nie ma to jak zwalić winę na maluszka, w szczelności jeśli chodzi o słodkie zachcianki ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No brzuszkowe brzuszki są fantastyczne wszystkie co do jednego 🙂 🙂 🙂
Ja sie tam ciesze bo ogolnie do tej pory przytyłam tylko 8kg bałam sie ze Julka w takim razie tez bedzie bardzo malutka ale lekarz mowi ze ma idealna wage jak na ten tydzien ciazy i ze poprostu ona tak wszystko ze mnie wyciaga i stad duzo tez nie przytylam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie ostatnio zmartwił bardzo fakt, że spodnie z przed ciąży zatrzymały mi się w biodrach o zgrozo, troszkę ponad kolanami 😮 wszędzie zauważyłam, że przytyłam ale nie tam. Do tej pory udało mi się je wsunąć na tyłek i tylko tyle ale jednak... Pocieszam się, że może to miednica się rozszerza, nie wiem sama.

Ale powiem Wam dziewczynki, mam dużo znajomych, które ostatnimi czasy rodziły i karmiąc piersią przez okres ok. pół roku każda z nich wygląda duuużo szczuplej niż przed ciążą. To czy lepiej to już inna kwestia, bo niektórym przesadna chudość po prostu nie pasuje, wygląda chorobowo wręcz, ale ewidentnie karmienienie "wyciąga" 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
JaGooDka2 napisał(a):
Hej Dziewczyny,
wczoraj o 15.00 urodził się Nasz Synek 🙂 Maciuś jest wcześniaczkiem - waży 2590, 52cm długi 🙂 Nie ma chyba lepszego uczucia od momentu urodzenia dziecka 🙂
Pozdrawiam i życze wszystkim październiczówką udanych porodów:*


No Jagoodka! Gdzie Ty cały czas się podziewałas?? 🙂 Gratuluję synka! Mam nadzieję, że obydwoje macie się dobrze!! Co za wieści!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marzenka napisał(a):
kurde nie doczytałam i się wkurzyłam teraz nooo... idę kupić coś na obiad może mi przejdzie.


Ojjj biedna 😞 a jaką pościel kupiłaś?

Ja wczoraj też "poszalałam" na allegro i oto rezultat:

huśtaweczka



oraz karuzela nad łóżeczko

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/189/karuzelapink4.jpg/][IMG]http://img189.imageshack.us/img189/4784/karuzelapink4.jpg[/IMG][/URL]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marzenka napisał(a):
Wiecie co.. wczoraj troszkę się zdołowałam. Bo człowiek odkłąda kasę, szczypie się a potem w minutę wszystko oddaje. Z tym mieszkaniem mi chodzi. Trzeba było zapłacić gotówką podatek i opłaty za notariusza itd. A jeszcze mi zostało 7500 za agencje nieruchomości zapłacić. Straszne to jest. Dziś masz 20 tys a jutro nie masz 😞

Kochana, ale za to będziesz miała WŁASNE mieszkanie !!!
Czyż to nie wspaniałe ???!!!
🤪

Kokosanka napisał(a):

mój znajomy ożenił się niedawno i po ślubie okazało się, że laska nie potrafi nawet ziemniaków obrac (mieszka z żoną, ale w tym domu jest jeszcze jego siostra i brat) i gdyby nie ta siora, to by chłop w ogóle nic nie jadł..Mój stwierdził, że by taką pogonił. Ja osobiście nie uważam, że mamy byc kuchtami, ale ja osobiscie bardzo lubię pichcic i nie lubie jak ktoś mi się po kuchni plącze. Moja teściowa wręcz tego nienawidzi i woli sama wszystko zrobic 🙂

a ja z moim razem gotuję, jak nas coś najdzie to się aż przepychamy w kuchni 🙂
Lubię te chwile, wspólne gotowanie 😆
I mój nie ma do mnie żalu, ze jak wraca to nie ma nic do żarcia, wsiadamy w auto i jedziemy po produkty, a potem gotujemy 🙂
A jak nie to jakieś kanapki sobie zrobi i jest OK.
Pod tym względem nie narzekam 😁

aga33 napisał(a):
.W sumie to ten mój Pietrucha nie jest taki zły...mimo wszystkich potknięć jest kochającym tata i czuję się przy nim kochana 🙂to dla mnie bezcenne...ale my jestesmy tak rózni że czasem zasttanawiam się co te 11 lat nas tak trzyma?i wiesz co...to miłość...on powoduje we mnie tak skrajne emocje(od instynktów morderczych po zwierzęce pragnienie;chyba na privie powinnam sie tak uzewnętrzniać...ech)że nie zamieniłabym go na nikogo innego.Ja właśnie takiego związku potrzebuje jak wody i powietrza,mnie rutyna zabija...Fakt,że mugłby czasem dać z siebie więcej i troche docenić mój wkład w nasza rodzine...ale nie umiem się na niego dłużej gniewać,bo robi takie same słodki,maślane oczy jak Wiktor(przynajmniej wiadomo po kim ten łobuziak ma tą słodycz)że pękam...oni to cały mój swiat 🙂

Aga, pięknie to opisałaś 🙂
Bosko !!!

akneri1982 napisał(a):
WIADOMOŚĆ OD GOSI:

ROZWARCIE 2 CM, SZYJKA MIĘKKA, IDĘ NA KROPLÓWKĘ, CZEKAM NA TOMKA I RODZIMY 😁

super, super, ciekawe, co dalej 🙂
(muszę dalej doczytać 😉 )

aga33 napisał(a):
WIADOMOŚĆ OD EDYTKI:wychodzi do domu,bo po kroplówce nic się nie zadziało;(jak nie urodzi do niedzieli to w poniedziałek ma się na wywołanie zgłosić...ściska i całuje,a jak odeśpi to sie do nas odezwie 🙂

oj biedna Edytka, na pewno jej już bardzo ciężko 😞

bajka1202 napisał(a):
Atagusia ja tez nie potrzebuje zadnych ubranek do szpitala bo daja swoje tylko na wyjscie 🙂
Ziuziaczku i bardzo dobrze powiedzials swojemu chyab wszyscy faceci uwielbiaja swoje skarpetki zostawaicna srodku pokoju ciekawe co by zrobili jak my bysmy tak majtki albo staniki zostawialy...;/

w szpitalu bielańskim (tam, gdzie mam zamiar rodzić) trzeba wszystko mieć swoje, jak mi Pani listę wręczyła to się okazało, że mam właśnie to wszystko spakowane, a mam duuuużo spakowane.
Czyli nic tam nie dają, wszystko trzeba mieć swoje.
A oxytocynę dają za 550 zł.

I mam zamiar zacząć rozrzucać moje pończochy, skarpetki, staniki, majtki po pokoju.
Jak zacznie się na nich przewracać to może zrozumie, co miałam na myśli...
🙂

akneri1982 napisał(a):

Co do GOSI, napisała, że właśnie -ŚMIGAM NA BADANIA I KROPLÓWKĘ 🙂 DAM ZNAĆ JAK ZROBIĄ BADANIA.-

jejku, jeszcze nie urodziła ?
Dlaczego oni tyle czekają ?
😞

madziek84 napisał(a):

Wlasnie kuklam na tabelke,alez ona sie szybko zapełnia 🙂 🙂

bo Akneri nie próżnuje 😉

Joane, GRATULACJE DLA CIEBIE I IGORKA !!!


Anulcia, witaj w październikowej rodzince 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...