Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
koyotka czasami drogo w lumpkach kupowalam ale nowe oryginalne rzeczy zmetkami a u mnie nie ma oryginalnychsklepow jedynie reserved w Pile i cocodrillo :| a w cocodrillo wdł mnie ceny są zbyt wysokie. nawet kurteczki w promocji kosztuja 100zł :|
gdzies moj brat wyhaczyl 5.10.15 i chyba bylo w galerii ale juz nie ma. dlatego wole isc do SH i za grosze kupic rzeczy i sobie czasami tez cos upoluje chociaz jakprzejrze rzeczy dla dzieci to juz sil nie mam zeby przeladac dla doroslych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
U mnie też jest jeden fajny lumpeks, gdzie oprócz świetnych ciuszków można inne akcesoria dostać. Wczoraj mi się udało tam wychaczyć fotelik samochodowy za 45zł a wygląda jak nówka funkiel nieśmigany 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny,
Widzę, że nawiązał sie temat lumków. Ja jestem jak najbardziej za. Tutaj w Belgii ich nie mamy wiec narazie buszuje po allegro, ale za tydzień zaczyna mi się urlop i na trzy tygodnie będę w Pl, to sobie po nich pobuszuje. Teraz, gdy moja mam była na odwiedzinach przywiozła całą stertę ubranek za 160 zł. Wszystkie były w bardzo dobrym stanie albo nawet idealnym, z metkami. Także naprawdę warto.
A to, co upolowałam na allegro:







Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój mąż, gdy zobaczył myszkę miki i diabełka powiedział, żebym poczekała, aż mała urośnie, bo napewno nie ujdzie mi to na sucho hahahahahhaa 😁 Zrobi zdjęcia i będzie miał dowód rzeczowy, jaką Roksanka ma szaloną mamę 😁
A ja się zakochałam w tych ubrankach od pierwszego "zobaczenia" i nie potrafiłam się oprzeć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ohh dobrnęłam do końca!!!!


Olalenka- śliczne ciuszki, na początku myślałam ze Zuziaczek wrzuciła zdobycze swojego sklepowego szaleństwa 🙂 myliłam się 🙂

śliczne śliczne..

Aga- podziwiam Ciebie.. Mikołajek na pewno zrozumie 🙂 nie oglądałaś tego filmu o Mikołajku? co myślał, że rodzice chcą się go pozbyć.. a tak naprawdę jego mama była w ciąży??
bardzo sympatyczny film.. ale Twój Synuś jest młodszy, wiec inaczej rozumie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Carpioo, chciałabym takie zdobycze 🙂
Ale to niestety nie moje,
Olalenka, śliczne !!! Najfajniejsza myszka i oczywiście diabełek 😁

Ja chyba zacznę teraz kupować kosmetyki i ogólnie chemię dla maluszka i dla siebie, bo ubranek Maja ma już zapas, poza tym na pewno jeszcze ich sporo dostanie od rodzinki 🙂

Chyba nie było na liście wyprawkowej termometra do kąpieli 😉 czy się mylę ?

Myślę też nad wanienką taką na stelażu z przewijakiem, co myślicie np. o tym?
przykładowa aukcja:
http://allegro.pl/zestaw-wanienka-komoda-przewijak-3w1-ceba-i1694450490.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Zuziaczku:wanienka oki,mam dokładnie taką samą w kolorze niebiesko kremowym 🙂Z tego odpływu z wężykiem w ogóle nie korzystałam,ale wanienka się sprawdziła najpierw w wersji na tym stelażu,a później kiedy mały podrósł i zaczął straszliwie chlapać idealnie wpasowała się na krawendzie mojej wanny w łazience 🙂dodam,że mam małą wannę co w tym przypadku okazało się być zbawienne.Do dziś korzystam z tego przewijaka u góry,a pod spodem wanienka czeka na nowych brudasków 🙂Na dole można trzymać pieluszki,jakieś podkłady jednorazowe...jak sie nie ma innych dzieci w wieku mojego synka,bo on tam teraz układa swoje skarby 🙂

A tak mi się przypomniało,świetne są podkłady jednorazowe takie 60 na 60cm firmy seni z apteki lub babydream z rossmana.Przydają się do przewijania maluszka bo kiedy ten zbrudzi mocno pieluszke a w konsekwencji przescieradełko na przewijaku przy przewijaniu,albo jak nie zdąży się założyć nowej pieluszki i upssss... niespodzianka,wtedy wyrzucamy podkład i po sprawie,a takie maluszki robia do 14 kupek na dobę i to na rzadko(w granicach normy).Nadadza się też do szpitala(ja właśnie laskę w szpitalu podpatrzyłam,że takie ma i do dziś używam)To jest też super rzecz na spacery i inne wyjścia...polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga33, super, że mówisz 🙂
Trzeba kupić 🙂
I wanienkę, i podkłady 🙂

Ile tych podkładów dla jednego dziecka ?

I czy ktoś pamięta login tego użytkownika z Allegro, co ma tanio pieluszki i inne rzeczy dla maluchów ?

Bo czas się ostro przygotowywać 😉

http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=13096005&order=p&change_view=1
czy ten ma drogo ?
Bo na Ursynów mam niedaleko, a mogłabym wszystko na raz odebrać osobiście...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak patrzyłam na ofertę tego sprzedawcy Zuziaczku i zauważyłam, że są tak majtki poporodowe...
Ja bym poleciła te:
http://allegro.pl/horizon-majtki-siateczka-poporodowe-2szt-38-40-i1696256564.html
wygodne, nie uciskają, przewiewne...
-tych jest więcej za tą samą cenę prawie, ale jak dla mnie były niewygodne...i nie przepuszczały powietrza ...
http://allegro.pl/horizon-majtki-jednorazowe-poporodowe-7szt-roz40-i1694365205.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Akneri za wskazówki, zawsze to cenne rady 🙂

A dla Was dziewczynki super aukcja 🙂 Ja już mam podobny, więc nie licytuję :
http://allegro.pl/show_item.php?item=1709355081
😆
super jest 🙂

A, jest jeszcze jeden, podobny, ale większy:
http://allegro.pl/pajacyk-kotek-welurowy-roz-74-80-i1703305850.html


To jest też super cudeńko, ale jaka cena już 😞 :
http://allegro.pl/st-bernard-disnej-boska-minnie-3-6m-68cm-i1702445843.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczyny, weekend tak szybko minął, że nawet nie zdarzyłam się obejrzeć, ale po kolei.
W piątek byłam u lekarza no i na usg 3/4d. Moja córcia okazała się wielkim uparciuchem ( chyba ma to za tatą) i przez cały czas czyli jakąś godz nie chciała się obrócić buźką do nas , więc wszystkie zdjęcia i cały film mam z jej profilem 🙂 Nawet batonik nie pomógł. Pani doktor powiedziała, że przy następnej wizycie jak będzie lepiej ułożona to włączy na chwilę usg, żebyśmy mogli zobaczyć jej buźkę 🙂 Mała waży prawie 900gram. I ma się dobrze, nawet pokazała nam jak pięknie potrafi ssać paluszek. Ja wyniki miałam dobre, jedynie żelazo mi trochę spadło, więc dostałam jakieś tabletki i przed kolejna wizyta standartowo badanie na krew i mocz. Niestety pani doktor powiedziała tez, że za dużo przytyłam przez ostatnie 4 tyg , bo aż 4 kilo. I żebym odstawiła słodkie. Wiem sama , że przesadziłam w ostatnim czasie, więc teraz się biorę za siebie i zaczynam ograniczać słodkości, bo zrezygnować nie będę potrafiła 😞
W sobotę byłam w Poznaniu w Galerii Malta i kupiłam parę ciuszków dla Oliwki. Mają teraz takie przeceny, że szok. Oczywiście zdjęcia zaraz wstawię.
A w niedzielę mieliśmy z mężulkiem błogie lenistwo, prawie cały dzień przespaliśmy 🙂
Niedługo lecę do pracy zanieść zwolnienie a później na jakieś zakupiki , może coś upoluję ( powoli uzależniam się i koło dziecięcego nie przejdę obojętnie)

Zuziaczku u tego sprzedawcy licytowałam właśnie ta myszkę miki ale sobie odpuściłam jak cena zaszła tak wysoko.


Moja niunia z paluszkiem

http://img849.imageshack.us/img849/7444/skanowanie0001m.jpg

Moje łowy
http://img715.imageshack.us/img715/673/obraz004ky.jpg
http://img52.imageshack.us/img52/7342/obraz005jsu.jpg
http://img192.imageshack.us/img192/8321/obraz006ae.jpg
http://img534.imageshack.us/img534/3455/obraz003is.jpg

I jeszcze ostatnio upolowane na allegro. Tu sama sukienka
http://img9.imageshack.us/img9/652/sukienkal.jpg
http://img543.imageshack.us/img543/6906/misam.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry wszystkim Mamusiom 🙂

Według moich obliczeń dzisiaj zaczęłam 7 miesiąc 🙂 Kurcze, ale ten czas zleciał. Pamiętam ten moment, kiedy robilam test i zobaczyłam na nim dwie kreseczki. Ptem kolejny test i kolejny, aż w końcu pewność, że będę Mamą. Nim się obejrzałam jestem w 7 miesiącu ciąży i już niedługo zobaczę moją Baśkę 😁
No a poza tym gdyby nie te miesiące to nie poznałabym Was 😁

Ja dzisiaj wybieram się do lumpa, tego za złotówkę 🙂 może wyczaję jakieś fajne rzeczy, nie tylko dla Małej, ale i dla siebie 🙂

No, a tak poza tym to pierwszy raz złapał mnie taki skurcz, że myślałam, że pogryzę kanapę. W nocy wyciągnęłam sobie nogę i jak nie skoczyłam z bólu. Nawet nie wiedziałam co robić, czy masować tę neiszczęsną łydkę czy naciągać w drugą stronę, bo to był taki ból, że myślałam, że mi zaraz eksploduje. :O No i teraz jak chodzę to kuleję 😞

Pozdrowienia od mojej baletnicy w brzuchu, kopie od samego rana 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ach i zapomniałabym 🙂

Ostatnio oglądałam film o czterech uroczych bobaskach 🙂 http://www.filmweb.pl/film/Bobasy-2010-431771 - naprawdę wart polecenia! Świetne zdjęcia, genialne miejsca i ogromne różnice kulturowe odnośnie odchowywania maleństw 🙂 No a dzieci słodkie jak miód 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bojalubie doskonale wiem co znaczy jak skurcz złapie. łykam tyle magnezu i nie zawsze to pomaga.
dziś w nocy znów się męczyłam i jak to określiłaś ból taki że materac można pogryść i nie wiadomo co robić. zauważyłam że u mnie sprawdza się trochę jak mam całą noc nogi wyżej niż resztę ciała. Tylko jest jeden minus nie da się spać z wyprostowanymi nogami bo wtedy szybko skurcz łapie.
Najśmieszniejsze jest że jak ktoś mnie pyta czy mam dolegliwości to opowiadam o skurczach i pierwsze co : to łykaj magnes i prostuj nogę jak złapie. Śmieszne bo to przecież podstawa....a życzę powodzenia z tym prostowaniem nogi 😉
W sobotę odwiedzając znajomych, koleżanka wytłumaczyła mi dlaczego mnie żebra po prawej bolą 😉 haha Zuzia wtedy nóżki prostuje i tak to czuje....nie zła z niej agentka 😁
U mnie pogoda w kratkę, raz leje raz świeci słońce 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka dziewczyny w nowym tygodniu...ech ależ ten czas leci...zaczynam odczuwać tą ciążę...Do tej pory w sumie było oki,ale od tygodnia mam spadek formy,zadyszki,skurcze czasem,obniżoną motoryczność,a wczoraj na wieczornym barabara czułam się jak ciężka foka która ma problem żeby sie na drugi bok przewrócić...ale ech tam mąż zadowolony to chyba rozumie trudy tej ciążowej przygody 🙂Poza tym czuję się jakoś słabo,te +12kg jednak nie jest bez znaczenia i czasem mam takie kołatanie serducha,że fala gorąca mnie oblewa i muszę się położyć na chwilkę,pamiętam,że w ciąży z synkiem też tak miałam.Lekarz mówił mi wtedy,że serce przepompowuje więcej krwi więc jest bardziej obciążone i to dlatego mały nawet wysiłek jest jak wyczyn...A teraz dzieci jest dwoje...nie wiem jak Wy to czujecie ale mi mimo,że czas ucieka to wydaje mi się że do tego października nie dotrwam i że to jeszcze strasznie dużo czasu...

Zuziaczku:te podkłady są pakowane po 10szt,myślę,że na początek 2 paczki wystarcza,zwłaszcza,że to produkt ogólnodostępny który zawsze można dokupić.
Co do wanienki to spróbuj poszukać coś używanego,można takie komody kupić za połowę ceny,no chyba,że akurat wanienkę wolisz mieć nową.Ja kupiłam w mama i ja ale później się zorientowałam,że trzeba było poszukać używanej,można znaleźć naprawdę w świetnym stanie.Może allegro,albo na tablicy.pl poszukaj.

Wczoraj mieliśmy z Piotrem(mój mąż)małe spięcie.On chce ściągnąć do nas swoją mamę jak urodzę na kilka miesięcy żeby mi pomogła.Ona mieszka w Dębicy,jakieś 750km od nas,prawie jej nie znam mimo,że jestem z Piotrem od ponad 10 lat.Ostatnio była u nas w czerwcu ubiegłego roku na 12 dni i myślałam że zwariuję.Zaczęłam się czuc jak gość we własnym mieszkaniu.A muszę zaznaczyc,że zawsze byłam samodzielna i w wieku lat 20 wyfrunęłam z domu bo z własną matka nie mogłam się dogadać.No niby kobiecina chce dobrze,ale jak o 4 nad ranem wpadła do pokoju obudzona krzykiem Wiktorka,który miał kolki i zaczęła mi go z rąk wyrywać żeby go uspokoić to dostałam szału i ją wyrzuciłam krzycząc,że ja jestem matką i wiem jak własne dziecko uspokoić.Wkurzyłam się bo nawet nie zapukała...a jakbym spała nago naprzykład?później było mi trochę głupio,bo wiem w głębi serca że ona chciała dobrze,a z drugiej strony powinna być troche bardziej domyślna i subtelna w tym swoim pomaganiu.Tak się zastanawiam co zrobić,bo wiem,że na swoją matkę liczyć nie mogę raczej wcale,a troje dzieci to prawdziwe wyzwanie.Z tego 4 piętra to ja się naprawdę nawet na spacer nie ruszę.Kurcze ale my mamy tylko 43m,już teraz nam ciasno...poradzcie kobietki,co ja mam zrobić?co Wy o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga no na pewno przydałaby się tobie pomoc. Ostatnio właśnie o tobie opowiadałam mężowi, bo miałam doła i przytoczyłam ciebie jako osobę którą można podziwiać 🙂W końcu masz już dziecko a bliźniaki w drodze 🙂 Rozumiem, że teściowa to nie jest osoba, o której się marzy aby pomagała. No ale jak nie masz innego wyjścia? chyba, że stać was na jakąś opiekunkę, pomoc to wtedy wolałabym chyba obcą osobę. Hm....naprawdę to chyba jest sprawa indywidualna jak to zrobić 😉 pewnie nic nie pomogłam 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny!

Wczoraj mialam problemy z internetem pod wieczor. z moim juz sie pogodzilam ale wczoraj ak zadzwonil to jeszcze chamska bylam dla niego i sama juz sie nie odezwalam do konca dnia i dzisiaj rano dopiero napisalam bo sie zmartwilam ze nie bylo poranego smsa dla nas ale zadzwonil ze jest poniedzialek czyli masa roboty - np zgony z calego weekendu.

Zuziaczek - wanienka bardzo fajna jesli ma sie na nia miejsce i stelaz rewelacja dla kregoslupa.... 🙂 a przy okazji póleczki na pieluszki itp itd. a u tego sprzedawcy wydaje mi sie ze ceny normalne, standardowe. niektore troszke wyzsze ale i tak taniej niz w sklepach .

aaaaaa a co do podkladow to u nas w szpitalu daja :P bo ma sie je pod pupa po porodzie zeby nie zaplamic poscieli i mozna wymieniac jak sie zabrudza i przy okajzi wziac pare do domu 🙂

Majtki wielorazowe sa lepsze, przepierze sie w rece zaraz po wymianie i wysychaja bardzo szybko wiec na kolejna wymiane sa juz suchutkie .

Zuziaczek i natalia tego typu pajacyki bardzo ladnie wygladaja ale ubierze sie je raz czy 2 moze ewetualnie 3 bo sa niewygodne dla dzieciatka. ja mialam jednego takiego pajacyka " wizytowego" i starczyl 🙂

bojalubie czas plynie nieublagalnie !! 🙂

Aga33 ja zaczelam tak 2 tyg temu czuc ta ciaze i wtedy chyba tez zrobilo mi sie rozwarcie i szyjka skrocila......
a co do tesciowej to bym sie baaaaaardzo mocno zastanowila nad ta pomoca. dodatkowe rece sie przydadza ale z drugiej strony komfort psychiczny jest chyba wazniejszy? ja spie nago i tez pare razy mama mi wparowala jak mi mala plakala, bez pukania bo moja mama nie puka , ogolnie moi rodzice. tata wparowal 2 razy tylko, ale dobrze by bylo jakby przyjechala chociaz na miesiac na sam poczatek zebys zdarzyla oswoic sie z maluchami. mysle ze kilka miesiecy to zdecydowanie za duzo !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
z kasą to będzie trzeba zaciskać pasa...moja teściowa niby nie jest zła,nigdy mi nic nie zrobiła.To taka kwoka która nigdy nie pracowała zawodowo i trząsła się nad dziećmi.Swoich miała troje rok po roku i też nikt jej nie pomagał...sama nie wiem.Tak sobie myślę,że jak się ten układ nie sprawdzi to odeślemy ją do domu i najmiemy kogoś do pomocy.Mój mąż mówi,że jego matka to będzie cała dobe na okrągło gdyby coś sie działo,a opiekunka tylko na kilka godzin.Poza tym mama ugotuje,posprząta,pójdzie na spacer z Wiktorem....Dzięki Koyotko 🙂i niech Cię nie dopadaja złe myśli,zobaczysz poradzisz sobie...ba,będziesz najlepsza mamą pod słońcem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Brzuszki 🙂 Ufff nadrobiłam zaległości od piątku... Produkcja widzę wre 🙂
Po weekedzie czuję się jak nowo narodzona choć było bardzo gorrrąco! Ale wyjazd udany 🙂

Aga 33 wiem, że masz dylemat z tą teściową, tez bym miała... hmmm.... Na pewno nie będzie łatwo Ci z trójką dzieci samej, ale na Twoim miejscu jeśli miałabym się zgodzić na pomoc teściowej to na moich warunkach. Powiedziałabym mężowi jak to widzę, i niech on załatwi te sprawę ze swoją mamą. Niech ją uczuli na Waszą/Twoja prywatność, bo na prawdę oszalejesz jeśli ona będzie się panoszyć i tak zachowywać. Wówczas trochę Cię odciąży, ale jednocześnie wykończysz się nerwowo, nie wiem czy to jest tego warte. Pamiętam jak Miś był mały pomieszkiwaliśmy trochę u jednej potem u drugiej mamy. I u pierwszej mieszkaliśmy teściowej, gdzie jak chciałam nauczyć Miśka samodzielnego zasypiania we własnym łóżku - bez przekładania ode mnie - to wpadała do pokoju i pytała co Wy temu dziecku robicie????... bo płakał... A trzeba było kilka dni przetrzymać i by się nauczył 😞 A potem u mojej mamy, nie byłam w stanie znieść ani słowa krytyki - gotowałam obiad z dzieckiem na ręce a potem słyszałam przy jedzeniu, że troszkę za mocno posoliłam ziemniaki albo spiekłam kotlet 😞 Każda uwaga wyprowadzała mnie z równowagi... Dlatego wiem, że takie mieszkanie razem z mamą czy teściową i to ich "pomaganie" nie jest łatwe. Jeśli teściowa zaakceptuje Twoje warunki i będziesz w stanie szczerze z nią gadać na bieżąco o tym co czujesz, jakiej pomocy oczekujesz, to skorzystaj. Może choć przez pierwszy miesiąc, dwa ... zanim nie przekonasz się jak sobie radzicie i czy to ma sens.

Nie wiem czy dobrze CI radzę, ja bym chyba tak spróbowała.

Przykro mi, że Wiktor tak odreagowuje. Przykro mi się zrobiło, gdy to przeczytałam, bo u nas faktycznie sytuacja jest inna, ale Kochana myślę, że to wynika z tego, że on jest jeszcze mały... Mikołaj ma prawie 5 lat, jest już troszkę dojrzalszy i można mu pewne rzeczy wytłumaczyć, Wiktorek jest młodszy, może nie potrafi jeszcze opanować tak emocji jak starsze dziecko. Myślę, że gdyby Miś był młodszy było by podobnie jak u Ciebie. Widziałam jak znajomym rodziły się kolejne dzieci, a pierwsze były jeszcze niespełna 3 letnie - były akcje zazdrości, agresji, złości i nie tylko. Zresztą zazdrość jest w każdym wieku, ja miałam rodzeństwo młodsze w wieku 11 lat i byłam strasznie zazdrosna o siostrę. Mam nadzieję, że z czasem wszystko się będzie lepiej układało. Może poszukaj w necie jakiś artykułów na ten temat, może jakaś fajna ciekawa książeczka dla Wiktorka o tym że będzie rodzeństwo coś mu ułatwi. "Będziemy mieli drugie dziecko" to ksiązka którą polecał jakiś magazyn dla mam. Może warto pójść w tę stronę. Trzymam za Was kciuki i wiem, że na pewno wszystko będzie OK. Zobaczysz 🙂

A jeśli chodzi o trudy ciązy to ja też chciałabym być już po rozwiązaniu 😞 W ten weekend pojawiły się obrzęki na kostkach (na pewno kwestia upałów), poza tym czuję się z tygodnia na tydzień coraz większa i już mi z tym źle na poważnie. Wybrałam się w sobotę w rodzinką na spacer i mój brat śmiał się ze mnie że tak idę zdechlak jeden... ale jak mam iść jak jest 30 stopni upłału a ja czuję że nie dam dłużej rady. Ciężko się podnieść, ciężko odwrócić na drugi bok, w dodatku mam wrażenie że nie umiem zrobię już niczego żeby się nie zasapać... więc średnio mi przyjemnie. A najtrudniejsze miesiące przed nami... Także jeśli chodzi o mnie mogłabym już urodzić 🙂 Jak dla mnie wystarczy już bycia w ciąży 🙂

Dzisiaj o 16:15 wizyta u lek. dzidzia wciąż nisko ale jakby odrobine wyżej niż poprzednio. Więc trzymajcie kciuki za dzisiejszy podgląd 🙂 Mam nadzieję, że wreszcie się dowiemy!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie Fredeczko,jak ja usłyszałam o tym kilkumiesięcznym wizytowaniu teściowej to dostałam depresji przedporodowej...no dobił mnie tym pomysłem mój ukochany.Dobrze że odpuścił i pozwolił mi zdecydować bo byłam mu gotowa wczoraj oczy wydrapać.A lepiej...już o tym z mamą rozmawiał,zanim jeszcze podjęliśmy decyzje.Ale obiecał,że jeśli się zgodze na jej przyjazd to on ustali z nią pewne zasady i nie będzie to wyglądało tak jak wtedy gdy przyjechała w odwiedziny tylko teraz przyjedzie do pomocy i to ona ma się dostosować.Tylko żeby to nie trwało wieczność...

Fredeczko super że pogodziłaś się z facetem...i trzymam kciuki za chyba środową Twoją wizytę..oszczędzaj się kobieto 🙂ja mam wizytę w czwartek i tez sie doczekać już nie mogę,ciekawe co z moją szyjką?

Iris:a dzisiaj to 3mamy kciuki za twoją wizytę i żeby maleństwo nie było takie tajemnicze i okazało się piękną córeczką 🙂czekamy na relacje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokładnie tak jak napisałaś Iris:trzeba ustalić zasady,bo wszyscy się zagryziemy...no może tylko mąż bedzie szczęśliwy,bo nie może się doczekać pyszności kulinarnych z ręki swojej mamy,a gotuje dobrze...muszę to naprawdę przetrawić zanim powiem że się zgadzam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...