Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dziewczyny myślę że te podkłady to jednak dobra rzecz. Jak moja koleżanka rodziła to faktycznie w szpitalu podkładała pod pupę żeby nie brudzić prześcieradła. Miała też przewijak w szpitalu więc na nim też kładła ten podkład. Ja również wkładam pod prześcieradełko na materacyk, w razie draki.
Dziewczyny mała jest owinięta pępowiną i nie wiem czy naciskać na cc czy rodzić naturalnie. Pytałam lekarza to powiedział że naturalnie, że jakby co to wtedy szybko zrobią cc. Ale z doświadczenia wiem że to nie tak szybko, bo zanim przygotuje się zespół, znieczulą to jest min 10 min. A 10 min niedotlenienia to mogą mi z dziecka zrobić roślinkę. Y drugiej strony wiele dzieci rodzi się owinięte.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
holi32 napisał(a):
Meliska kurde ja bym od razu decydowała się na cesarkę bo wiesz już że mała jest owinięta pępowiną mówię ci !!!!!

Holi to Katja pisała!!! A swoją drogą moja szwagierka urodziła sn córę owiniętą pępowiną i wszystko ok, ale oczywiście, że ryzyko jest
Katja a lekarz co mówi na to???
Rita nie denerwuj się... oddychaj głęboko 😉 też bym gada utłukła 😠, mój jak wychodzi do pracy to też zaczynam czuć się już niepewnie, a Ty bidulka jeszcze bez znajomości języka, ale dobrze, że nie zaczęłaś rodzić... może po tej akcji ( bo czuję, że nie zostanie na nim sucha nitka ) będzie bardziej wyczulony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Katja ja to nie wiem co bym zrobiła.jak lekarz mówi,ze wszystko w porządku to może nie ma co wariować.jak pojedziesz na porodówkę i powiesz że mała jest owinięta to pewnie zrobią Ci usg i zdecydują.i dla Ciebie i dla dziecka lepiej jest jak się urodzi naturalnie 🙂
to ja śmigam do sklepu bo chlebka nie mam .odezwę się później.
aaaa ja też miałam przejscie ze swoim.też się wkurzyłam ostro,przez to słabo spalam i zerkałam tylko na zegarek która godzina...dzisiaj to ja nie wiem ale chyba się znowu nie będę odzywac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

U mnie niedziele minela bardzo sympatycznie. Pojechalismy do znajomych, ktorym urodzila sie dziewczynka pod koniec sierpnia 🙂 Fajna juz taka mala. Nasz mlody byl bardzo zainteresowany jak tylko zaczela plakac (kopal strasznie), jak sie ona uspokajala on tez 😉
Dzis dzien jak codzien z zycia "CYBORGA" praca a potem do domku 😉
Ania trzymamy kciuki za Ciebie i szczesliwe rozwiazanie 🙂 Super ze Mama do ciebie przyleciala. Przynajmniej nie jestes sama tam 🙂
Katja co do cesarki to zdalabym sie na lekarza. Kolezanki synek tez byl owiniety pepowina i urodzil sie naturalnie. Wiadomo ze zawsze jest ryzyko... ale gdzie go nie ma. W naturalnym porodzie, jak dziecko nie jest owiniete tez jest ryzyko ze cos sie stanie. Jak pojedziesz do szpitala jak juz bedzie termin na pewno zrobia Ci badania i wtedy powiedza jaka jest najlepsza opcja. Nie martw sie tym narazie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam i ja 🙂
Ale się dziś niewyspana czuję...A za oknem piekne słoneczko i wypadaloby się ruszyć po jakieś zakupy na obiad. Pomysłu brak. Dziś zaczynam 37 tydz - bez żadnych objawów wskazujących na szybki poród 😉 NAwet jestem trochę zawiedziona że tak się wszysto uspokoiło 🤔
ania- ja też trzymam kciuki za Was!!!
katja26 myślę że jeśli jest taka możliwość to bym wybrała cesarkę. Nawet jeśli miałabym się po niej czuć gorzej niż po porodzie sn. Ale dziewczyny mają rację - zadecydują lekarze i z pewnością nie beda podejmować niepotrzebnego ryzyka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzien dobry,,,, no tez was witam... myslalam ze epizod przeziebienie to akcja na jeden dzien ale dzis jest 100 razy gorzej 😞( katar, kaszel, bol gardla masakra..... ledwo zyje. 😞((
ania- trzymamy kciuki.... bedzie dobrze... juz malenstwo na tyle duze ze bedzie dobrze... i to co ma byc po... o czym pisalas na priv tez pewno pojdzie dobrze i mala bedzie silna i wszystko pojdzie po waszej mysli... dobrze ze jest z toba mama.... to duzo daje... trzymamy za ciebie kciuki.... wymien sie z kims komorka jesli ejszcze tego nie zrobilas na priv bys mogla dac znac ....buziakujemy kochana do ciebie....
reszcie laseczek zycze milego dnia.....
aaa jeszcze doczytalam... Katja... wiesz ja bym chyba wybrala cesarke... ale moze poczekaj na kolejna wizyte co ci powie lekarz.... ale jak sie ebda zastanawiac to lepiej niech juz tna niz cos by sie mialo stac... ja sama bylam owinieta pepowina 3 razy i urodzilam sie SN... bylam sina cała ale oddychalam sama..... wiesz.. moj lekarz mowil mi ze poki dziecko jest w wodach plodowych to owiniecie nic nie powoduje i samo sie nie udusi raczej... a przy porodzie jak tylko glowka sie pojawia to oni od razu reka odciagaja pepowine....zeby sie za mocno nie zacisnela....bedzie dobrze... pogadaj porpstu szczerze z twoim lekarzem... powiedz ze sie boisz o to niedotlenienie.... itd... mysle razem podejmiecie decyzje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meliska napisał(a):
Agami no to miodek i mieszamy herbatkę 🙂 wskakuj do wyra, grzej się i kończ pisać tą pracę!

praca juz prawie skonczona... zostal wstep i zakonczenie i przeedytowanie tego by czcionki tabele i rysunki wygladaly ok:P ale fajnie ze pamietalas ze to badziewie pisze... herbatke zrobilam z cytrynka i sokiem malinowym wlasnej roboty.... o miodku zapomnialam... ale nastepna bedzie z miodkiem.. i dostalam od ciotki taki hmmm sloik z syropem sosnowym na przeziebienie io nie wiem czy moge.....guga jak myslisz?to jak miodek wyglada...tylko ze to z sosny...
a ty meliska jakie plany na dzis?? moje tak jak pisalas w wyrku;p jedynie do pracy na chwile podjade z mezem bo musze wniosek o bony na swieta zawiesc bo trzeba zlozyc osobiscie;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agami no cóż ja... mam leżeć... ale muszę wyskoczyć na chwilę do przychodni - muszę dorwać jakiegoś dermatologa, mam świadomość, że powinnam zaplanować to jakieś 2 tygodnie temu, ale wtedy jeszcze nie przewidziałam, że mi ku... jakieś krosty wyskoczą 😠 no i jeszcze skoczę po wypis i może małe zakupy 😉
A i tak sobie pomyślałam, jak o tych bonach wspomniałaś, że jak się porozpakowujemy przed grudniem to może i nasze dzieciaczki załapią się na paczki mikołajowe 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meliska mnie tez wysypalo na buzi ale do dermatologa nie ide... za dlugie kolejki sa.. i pewno termin dostalabym i tak po porodzie a mysle ze to hormony dzialaja ze mnie tak wywalilo i ze mi to zejdzie;p no i jednak nie ide zaniesc do pracy tego wniosku... maz dal zakaz wychodzenia z wyra... sam to pojedzie zawiezie do mojej mamy a ona podrzuci do pracy bo pracuje w budynku 200 metrow od mojego...
novaM spiochu wstawaj;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
Agami ja piję sok z sosny do herbaty. Podobnie jak malinowy i z lipy

no ja dostalam taki sloiczek ze slowacji czy nie wiem z kąd tam.. wyglada jak miód ale to jest z sosny i nie wiedzialam czy ja to moge:P a to dziekuje to sobie zrobie;D dobre to?
oo to cos takiego eliksir sosnowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agami ja teraz jak byłam w PL strasznie się rozchorowałam,ponad tydz leżałam i nic nie pomagało-kaszel miałam taki ze mi całą klatkę z bólu rozrywało leki nie pomagały az mi mama zrobiła syrop z cebuli-śmierdzi strasznie ale powiem Ci że w smaku nawet nawet i to mi pomogło 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rita napisał(a):
Agami ja teraz jak byłam w PL strasznie się rozchorowałam,ponad tydz leżałam i nic nie pomagało-kaszel miałam taki ze mi całą klatkę z bólu rozrywało leki nie pomagały az mi mama zrobiła syrop z cebuli-śmierdzi strasznie ale powiem Ci że w smaku nawet nawet i to mi pomogło 🙂

oj ja syropu z cebuli pro bowalam przy poprzednim przeziebieniu... ale skutek byl taki ze co syropek to wymioty.... wiec odpuscilam... ale wszelkie inne sposoby miod, czosnek, mleko, sok z malin wlasnorecznie robiony stosuje.. no i lekarz kazal lykac ascorutical... w razie goraczki dzwonic..jak by nie schodzila .....bo mozna paracetamol....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rita napisał(a):
a pękają Wam naczynka?? mi popękały na twarzy-mam już 3 czerwone kropy ,na ramieniu i na nogach kilka;/

mi nie pekaja.... ale zauwazylam ze widocznosc zyl na rekach, udach piersiach brzuchu wzrosla na maxa;/ cala niebieska ;/ no i rozstepy na posladkach pobily wszelkie rekordy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meliska no wczasy moje dobrze wspominam nie narzekam 😁 poprostu trzeba mieć wszystko w dupie 🙃
katja26 ona z tej pępowiny może jeszcze się odplątać 🙂 wszystko się morze zdarzyć nie martw się 😎
moja mała mnie tak naciska na krocze dzisiaj 😮 kuwa tak mnie kuje że dzisiaj leżę jak kłoda w łóżku i nawet włosów nie myje pier*ole 😁
guga gdzie jesteś lafiryndo że cie nie ma szlajasz się gdzieś pewnie jak zwykle co ? 😎 🤪 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...