Skocz do zawartości

Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży


AngelFire

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
co do dat narodzin ktore pokrywaja sie z jakimis swietami to ja jestem akurat przeciwniczka, np moj maz urodzil sie w Sylwestra i wszyscy mimo szczerych checi i tak skupiaja sie na tym ze jest to ostatni dzien roku i ciezko jest zwolac ludkow na impreze, w walentynki tez raczej wszyscy mysla o swietowaniu z ukochana osoba a nie oblewaniu urodzin kolezanki czy kolegi. Ja Livie urodzilam 3 maja i niby fajnie bo dlugi weekend ale z reguly wszyscy wtedy planuja rodzinne wypady i urodziny trzeba przesuwac na inny termin (chociaz jak dotad udawalo nam sie zawsze 3-go swiatowac), no i jeszcze to niebezpieczenstwo, ze za kilanascie lat uslysze- mamo moje urodziny bede swietowac na majowce 🤪 a ja juz wiem co na takich biwakowych majowkach sie dzieje :laugh: , dlatego ja jestem przeciwniczka, chociaz urodzic synka w dzien kobiet bylo by fajnie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • anulab84

    2024

  • kasenn88

    1920

  • ola73

    3058

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hey laski.


powracajac o czym pisłam wczoraj niestety argumety zgubiły sie wraz z tel. ale dziewczynka nadal wciaga amfe i puszcza sie po kontach zuzia do nas płacze że tęskni za mama bo jej wcale nie widuje..pozatym krystianowi ukradła dużą ilość pieniedzy mi wygażała ... i jest nie stabilna psychicznie.


a teraz cos miłego .. mały daje mi tak popalić że nie wiem jaka pozycje mam dobrać .. bo mam go pod żebrami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no faktycznie ciekawie by było 🙂

Mam pytanko do was bo sama się nad tym zastanawiam, co myslicie o znieczuleniu zewnątrz oponowym (nie wiem czy dobrze to nazwałam) to jeśli byście rodziły SN to zdecydujecie się na to znieczulenie? bo położna doś nas tak zachęcała do tego na szkole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oczywiście na datę nie mamy wpływu co będzie to będzie , ale june ma racje urodzić w jakieś święto to potem dzieciak skrzywdzony jeden prezent , albo brak imprezy urodzinowej 😞

moni u nas nie mam mowy o znieczuleniu nasz wspaniały szpital nie ma na etacie anestezjologa jedynie do CC

Kasenn widzę że w takiej sytuacji macie duże szanse , żal mi dziecka ale i tak będzie tęsknic za matką jeżeli mimo wszytko więzi są tak mocne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fakt dzieci są zawsze najbiedniejsze w takich sytuacjach , aczkolwiek wy też swoje odżyjecie i mąż, i ty patrząc na cierpienie dziecka i męza a powinnaś mieć teraz spokój , co cię jeszcze spotka do czasu porodu... ☺️

A ja nie wiem jak jest w szpitalu w którym chcę rodzić ,muszę sie tam wybrać na zwiady ale to w lutym dopiero bo to kawałek drogi a mąż narazie ciągle zapracowany 🤨 bo w tym szpitalu co chodzę do szkoły rodzenia to mają za darmo to znieczulenie ale tam nie chce rodzić jakoś nie mam dobrego zdania o nim wyrobionego 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojjj muszę iść do sklepu - a pada cały czas śnieg, śniegu jest u mnie już po łydki ;/

dziewczyny czy Wy możecie spać na boku - bo ja mam problem, co sie przewroce na bok tam odrazu mam corke i gniecie mnei mocno ;/ juz zadna pozycja nie jest dobra dla mnie do spania.

Moni moja kuzynka mówi żebym wzieła znieczulenie bo rodziła już 2 razy i przy drugim wzieła znieczulenie to mowiła że to inna bajka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
montusia ja ostatnio nie mam problemów ze spaniem na szczęście wiec współczuję problemu. śpię raz na lewym raz na prawym boku i na wznak również , ale potem mam ból pleców i ciągnie az przez tyłek do kolana 😞 moja mała siedziała ok tyg z prawej strony ,a od wczoraj gdzieś sie schowała chyba jest na samym środku to chyba zasługa mojego rechotania sie wczoraj na komedii w kinie bo cały film sie kręciła a ja nie mogłam się uspokoić ze śmiechu :laugh: :laugh: :laugh:

Doti powodzenia przy książkach , też będziemy tęsknić [color=#FF0000][/color]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj doti dobrze że się meldujesz bo mogłybysmy się martwić twoją nie obecnościa a tak będziemy spokojniejsze.

Zaraz poczytam Anulab coś tam znalazła o tym
Montusia no właśnie to wygląda dośc strasznie ta igła i szczykawa ale z tego co mówiła położna to ona poleca bo nie boli samo podawanie znieczulenia i że działa ono parę godzin od pasa w dół i np szycia nie czuje się i można odrazu czy dzieckiem się zająć i takie tam bo działa ono a jeszcze jak za darmo by było to myslę że to ino nam ułatwi sprawę

A i na boku ja nie mogę lżeć długo a czasem nawet chwile bo zaraz mi wbija jakieś coś ostre,cienkie,chyba paluszki i to jest nie miłe uczucie jakbym ją zgniatała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja za 30 min. wychodzę do lekarza , zamówię taxi i jadę . dzisiaj zaczynam pakować torbę do szpitala 🙂 ale chyba patrząc na nią będzie mnie to wszytko przerażać 😞

Anula tak to już jest zadnia zawsze są podzielone [color=#800080][/color]zastanawia mnie tylko czemu takie znieczulenie jeżeli jest dobre to nie jest w standardzie całej procedury porodu ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hmm no smutno jest na nia patrzec jak opowiada o tym.. ale szczerze u nas chodzi usmiechnieta tuli sie do mnie i jest naprawde zadowolona tylko te akcje jak Krystian po nia idze to ona płaczee.. że niby do nas nie chce.


Doti 3maj się napewno wszystko uda Ci się zaliczyć..


Dziewczyny ja nie jestem za znieczuleniem bo miałam juz kiedys i miałam problemy z chodzeniem przez tydzień traciłam władze w nogach ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no zawsze były i będą zdania podzielone
mój lekarz ginekolog połoznik jest dobrym fachowcem więc ja może bym się zdecydowała bo to zależy też od lekarza żeby z ta dawką nie przesadził
aa jeszcze jest czas , zobaczę
Dobra ja spadam się wziąsc za te ubranka bo tez nic w końcu nie zrobię:P do później 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczynki 🙂
Ja dopiero wstałam , super noc bardzo się wyspałam.
Moni ja też mam problem z rękami, mam cały czas zdrętwiałe, robiłam badania i zmieniłam leki ale nic nie pomaga, prawdopodobnie mam ucisk na kręgosłup i trzeba przeczekać. Ja mam bardzo duży problem ponieważ mam tak bardzo ścierpnięte ze nie mam czucia w koniuszkach palców, z tego co wiem to ustąpić może dopiero nawet miesiąc po porodzie, a dodam że już mam drugi miesiąc 🙂 tak że nie jesteś osamotniona.
Nogi na szczęście mi nie puchną a ręce i rosnący brzuch to jedyne objawy ciąży 🙂
Co do znieczulenia to niestety z tego co wiem nie pomaga na szycie i na ostatnią fazę porodu, tzn pewnie boli mniej ale niestety czuć. Do szycia podają znieczulenie miejscowe, tak przynajmniej robili mojej koleżance. A ostatni faza musi być nie znieczulona bo nie miałybyście parcia, a bez tego nie urodzicie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tez jestem przeciwniczka znieczulenia zewnatrzoponowego , po opiniach moich kolezanek to bym nie chciala, poza tym mam skolioze w odcinku ledzwiowym wiec bym sie bala ze jeszcze nie tak sie wbija... ja zamierzam tu skorzystac z gazu rozweselajacego i akupunktury, ciekawe czy pomoze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Brzuszki 🙂
Ja już chyba nie doczytam zaległości, nie daję rady, tyle tego 😉 U mnie śniegu tyle napadało,że nawet autem nie mogę spod bloku wyjechać-mamy tu do kolan śniegu. :laugh:
Więc pracuję w domku i netem przesyłam to co zrobię 🙂
Ale na 17.00 mamy szkołę rodzenia, więc i tak trzeba będzie się ruszyć-ale to już nie sama, tylko ze wsparciem 😉
Co do znieczulenia zewnątrzoponowego to mieliśmy o tym w zeszłym tyg.na zajęciach w szkole i u nas położna nie popierała i nie negowała. Przedstawiła plusy i minusy. Ja się na pewno na to nie zdecyduję. Miałam je raz w życiu podczas operacji zylaków i przestało mi działac po pół godz. Do dziś pamiętam jak czułam co mi robią... ale w duchu sobie mówiłam,że to niemożliwe, przecież nic nie czuję. Dopiero jak na żywca Pan mi naciął kostkę i zawyłam-dostałam narkozę. I co mi z tego? Dali mi dawkę podwójną. Choć jak się tylko wybudziłam to sobie i tak wstałam do kibelka, za co dostałam opieprz, ale nic a nic mi nie byóo. Żadnych bóli głowy, zaniku czucia czy cuś. Ja chyba jakaś odporna na znieczulenia jestem. Przy wyrywaniu ósemki dostałam 4 astrzyki znieczulające i Pani w szoku była,że one na mnie nie działają. Więc nie mam zamiaru zgadzać się na żadne znieczulenie. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei bez znieczulenia nigdzie się nie wybieram, byłam w sobotę na dniach otwartych w szpitalu i była dziewczyna która rodziła i wiecie co, miała znieczulenie zewnątrz oponowe leżała sobie spokojniutko na łóżeczku jej mąż czy partner siedział obok, pełen luz spokój żadnych krzyków płaczów nic, totalna cisza, zazdrościć 🙂
June u nas niestety nie ma tego znieczulenia w powietrzu, przynajmniej nikt o nim nic nie mówi więc temat może być ciężki.
Moni ja też mam problemy z kręgosłupem więc pewnie ja też te dolegliwości mam z tąd 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...