Dziewczyny,ktore zawsze ze soba pisaly:) | Forum o ciąży

Maria sliczne zdjecia.Bardzo mi sie podoba to,ze twoj syn tak mala kocha 🙂Zazwyczaj dzieci sa zazdrosne o mlodsze rodzenstwo.A Martynka jak urosla!Matko,jak ten czas leci.A u nsa dzis nocka w miare,bo dalam jej vburcol i tylko 2 pobudki byly.Tylko boje jej sie go ciagle na noc dawac,zeby sie nie przyzwyczaila.a 2 tygodnie bedziemy w Polsce,to sie wybiore do pediatry prywatnie i pogadam na ten temat.Niby to homeopatyczne,czyli nieszkodliwe,dzialajace po dluzszym czasie stosowania,ale jednak to zawsze lek no nie?Maria a ty robisz jakies przerwy w podawaniu viburcolu?

Dziewczyny jak bede w Polsce,to chce zrobic maly zapas lekow.Mozecie mi polecic cos na katar?Mam sol fizjologiczna,ale wiem,ze niektorzy uzywaja jakichs kropli..nasivin czy jakos tak.Kurde,nie wiem,a tu czegos takiego nie ma.Tak samo jakis syrop na kaszel.Sorki,ze pytam,ale wy napewno jestescie w tej kwestii zorientowane.Powiedzcie,co macie w apteczce.Ja mam jak narazie witamine c,kompleks witamin,espumisan,teethe,paracetamol i nurofen i w czopkach i w syropie,viburcol,sol fizjologicza i camille.To ostatnie niestety na zabki nie pomaga.I mam syrol lipomal,bo pani w polskim sklepie mowila,ze jest ok,a potem doczytalam,ze jest z miodem i od 1 roku,wiec go nie moge jej dac.W cos jeszcze powinnas sie zaopatrzyc?

ja na kaszel mam zalecony przez pediatre syrop FLEGAMINA O SMAKU TRUSKAWKOWYM 2mg/5ml...jak łapie ja kaszel to podaje jej rano i po południu ale przed 16tą 2,5ml..pomaga stanowczo więc polecam szczególnie kiedy katarek mocno spływa i zalepia drogi oddechowe....jeżeli chodzi o viburcol to ja go stosuję 3razy na tydzień ...co drugi dzień i przerwa...no chyba że pod rząd jest kilka dni bardzo tragicznych to nie patrze i podaje raz dziennie na noc...w ciągu dnia tylko w razie ostrego bólu podaje syrop przeciwbólowy nurofen albo ibufen...na zmiane bo dziecka organizm też sie uodparnia na działanie przeciwbólowych...czopki przeciwbólowe uzywam tylko przy wysokiej gorączce odpukac takowej jeszcze nie miała...a na przeziebienie i katar polecam maść pulmex baby...ja masuję nią małej stópki i wcieram w piżamke jak ma katarek pomaga bo udrażnia nosek...sprawdziłam na sobie śpiąc obok niej z identycznie uciążliwym katarem...tantum verde spray jak ma czerwone gardło i na dziąsełka gdy bardzo ja bolą...nawet do 6razy na dobę jedno psiuknięcie...niby dzieciom sie nie powinno podawać ale tez poleciła mi ten lek lekarka i kilka moich koleżanek które sprawdziły jego działanie na swoich dzieciach...łagodzi ból dziąseł...odkaża...i naprawdę działa ..tyle że krótko co sama już zaobserwowałam 😞...poza tym ciepłe kąpiele tak żeby malutka sie wypociła(ale nie wrzątek)i poduszka elektryczna jak śpi owinąć stópki...na Martynke działa jak nic...nastepnego dnia nawet śladu po przeziebieniu....przy kaszlu trzeba dzieciaczki oklepywac po pleckach..kładąc mała na kolanach brzuszkiem do kolan,głowa do podłogi i klepać po pleckach cała dłonia nie za mocno ale tez nie za lekko...w dwóch turach po kilka minutek...prawdopodobnie mała zacznie mocniej kasłać i bedzie słychać że jej sie odrywa...i o to właśnie chodzi...ma sie oczyszczać a nie zalegać... 😮co do leków to tyle jak to nie pomoże to niestety ANTYBIOTYK 😞 😞 😠A Z KROPLI DO NOSKA NIE POLECAM ŻADNYCH TYLKO SZKODZĄ I PRZEDŁUŻAJĄ KATAREK ...NAJLEPSZA SÓL EWENTUALNIE aspirator do nosa dla niemowląt MARIMER..DZIAŁA POLECAM!!!

Widze,ze wszystkie zalatane jestesmy.Madzia domyslam sie,ile to wszystko kosztuje.Masakra.Ale pomysl,ze robisz to tylko dla was i bedziesz to miala na lata.W koncu wijesz swoje gniazdko i musi byc takie,jak ty chcesz 🙂Dzieki dziewczyny za odpowiedz o lekach.Maria ja mam hipomer.W sumie to to samo co marimer no i fride.Tyle,ze u nas nie idzie jej nosa dotknac,bo zaraz ucieka,wyrywa sie i placze.Nawet przez sen jej nie mozna dotknac.Dlatego tez ciezko jej sie inhalacje robi,bo jak tylko poczuje maseczke na buzi,to sie rzuca.Dlatego u nas na katar sprawdzaja sie kropelki vapour typu oilbas.A do tego kupilam cos takiego i jej kolo lozeczka wlaczam i duzo lepiej sie wszystkim odycha.Madzia wlasnie o smecie zapomnialam,musze ja kupic no i ten pulmex skoro tak zachwalasz no i faktycznie cos oslonowo przy antybiotykach.Jeszcze raz wielkie dzieki.Wole teraz zapas w Polsce zrobic,bo tu na wszystko zapisuja paracetamol....
http://www.ebay.co.uk/itm/110685534810?ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1439.l2649

Hey dziewczyny.Ja sie poddaje.O 22 z placzem sie obudzila,brzuszek chyba ja bolal,pomasowalam potaulilam i o 11 zasnela.Potem o 1:30 wstala i walczylam z nia prawie do 4 😞 Potem 5:40,6:30, 7:00 rzucanie i jeczenie i 7:30 pobudka.Padam na ryj.I tak juz od 5 dni jest,nawet viburcol nie pomaga.Jak tak dalej pojdzie,to Polski nie dozyje 😉A do tego okres mi sie zbliza,jestem cala opuchnieta i wszystko mnie boli,a jeszcze dzis ci przychodza malowac ta lazienke malowac.Pierdziele,nigdzie nie ide,bede ich nadzorowac

JA MAM TO SAMO CO WY DZIEWCZYNY W NOCY NAWET JUZ NIE LICZE ILE RAZY WSTAJĘ...JEST 11TA A JA NAJCHĘTNIEJ BYM USNĘŁA NA WET NA KLAWIATURZE 😉..ŚWIETA LADA MOMENT MĄZ WYJECHAŁ DO WARSZAWY DO PRACY WRACA W SOBOTE I W NIEDZIELE ZNOWU JEDZIE A JA SAMA Z DWÓJKA DZIECI..KOTEM I PSEM...POZA TYM SYNEK NIE CHODZI DO PRZEDSZKOLA BO JEST POZIEBIONY I TAK JAKOŚ LECĄ GODZINY A JA NAWET CZASU ZJEŚĆ CZY UMYC GŁOWĘ NIE MAM BO ZARAZ MOJA MAŁA MARUDA PŁACZE A JAK JA ZE SOBA DO ŁAZIENKI WEZME TO O WSZYTKO SIE ZBIJA BO CHCE TAM KONIECZNIE WSZYSTKO DOTKNĄĆ I OBEJRZEĆ...USYPIAJA MAŁA OKOŁO 22GIEJ SYNEK GODZINE PO NIEJ WSTAJE MAŁA NIE LICZĄC NOCNYCH KARMIEŃ ZE 4RAZY...MIEDZY 6-7RANO SYNEK OKOŁO 8...DZIEŃ CAŁY CZAS NA PRZECIWBÓLOWYCH I NA CAMILLI...Z VIBURCOLEM ROBIĘ PRZERWĘ...POZA TYM ZIMNA MARCHEWKA Z LODÓWKI I JAKOŚ CZAS LECI I DNI MIJAJA ..MOJA MAŁA MA 4ZEBY NA GÓRZE I DWA NA DOLE W PEŁNI I DWA WYŻYNAJĄCE SIĘ W SUMIE MA JUZ 8 ZĘBÓW 🤪...TYLE ŻE TYLKO TE DWA PIERWSZE SĄ CAŁE JUZ WYSUNIĘTE A RESZTA AŻ BOJE SIE POMYŚLEĆ ILE TO JESZCZE MOŻE POTRWAĆ 😞 😮 🤨 🤔 🤢
MUSIMY TO JAKOŚ PRZETRWAĆ PAMIETAJMY ŻE NAM JEST CIĘŻKO A NASZE CÓRECZKI TO DODATKOWO BARDZO BOLI I LICZA NA NASZĄ POMOC...WIĘC MUSIMY PRZETRWAĆ 🙂 😉

NAWET JUZ JASNO ZDAŃ NIE UMIEM NAPISAĆ...PRZEPRASZAM JAK MUSIAŁYŚCIE GŁÓWKOWAĆ CZYTAJĄC POPRZEDNI POST 😮PRAWIE JUZ ŚPIE...NO NIC IDĘ ZROBIĆ SOBIE MOCNA KAWĘ A POTEM NA SPACER Z ŁOBUZAMI 🙃

MOJA MAŁA UWIELBIA ZJADAĆ PAPIER WSZYSTKO CO PAPIEROWE PUDEŁKA,KARTKI,GAZETY,KSIĄŻKI PO PROSTU ZJADA A JAK JEJ ZABIERAM TO PŁACZE JAKBYM JA ZE SKÓRY OBDZIERAŁA..WASZE TEZ MAJA PODOBNE UPODOBANIA ?TRZYMAJCIE SIE DZIEWCZYNY DAMY RADĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hey dziewczyny.Ja padam na ryj.Znowu nie spalam prawie cala noc.Normalnie meksyk jakis.Ide dzis z nia wieczorem do lekarza,bo wczoraj miala 38stopni goraczki,a dzis 38,4 mimo,ze od wczoraj na nurofenie byla.Teraz jej w koncu spadla,ale i tak wole isc do lekarza.Podejrzewam,ze to moze byc od zebow,ale lepiej to sprawdzic.A do tego dzis konczyli lazienke,malowali ja,a ja Jule ganialam,bo chciala tam wejsc.Teraz musze tam posprzatac i spokoj.Jeszcze tylko jak bede w Polsce to mi panele poloza i oficjalnie remont mieszkania bedzie zakonczony..Julka wlasnie spi,ale dobrze,bo widze,ze sie strasznie meczy.A ja juz zyje urlopem,bo tesciowa mnie troche odciazy,bo ja juz naprawde nie daje rady.Capslocc ja cie podziwiam z 2 dzieci.Przepraszam,ze pisze nieskladnie,ale jakos nie moge sie skupic

A co do papieru,to u nas tez jest szal 😁 Dzis gazete na strzepy podarla.Niesamowite,ma tak wysoka temperature,a mimo wszystko ma w sobie tyle energii.A z dobrych wiadomosci to musze wam sie pochwalic,ze Julka nie ma astmy 🙂Te inhalacje salbutamolem pomagaja,bo od kilku dni w ogole rano nie kaszle.Ale sie ciesze 🙂 🙂

Dubel

kasjalena2 napisał(a):

tak Marysia u nas też wszystkie pudełka papierowe, ksiązeczki gazety idą w ruch. Uwielbia je i jak jej zabieram to od razu ręce do przodu, zaciska piąstki i wydaje takie dzwięki (jakby chciała mnie postraszyć 😁)
eh te dzieci - pewnie że damy radę musimy!
a ja w przyszłym roku planuje kolejne - może któraś z Was też?? Będzie mi raźniej 😁

JAK NAJBARDZIEJ POLECAM!!!DRUGIE DZIECKO...NAJLEPIEJ TAK JEDNO PO DRUGIM WIEM TO Z DOŚWIADCZENIA...MARTYNKA CHOC MALUTKA SZALEJE ZA SWOIM BRATEM A ON JUZ BEZ NIEJ TEŻ NIE MOZE RAZ JAK JĄ MOJA MAMA ZABRAŁA NA SPACER A ON W TYM CZSIE WRÓCIŁ Z PRZEDSZKOLA I ZOBACZYŁ ŻE JEJ NIE MA TO TAK ZACZĄŁ PŁAKAĆ ŻE MU DZIDZIE SPRZEDAŁAM ŻE NIE DAŁO SIE MU NIC POWIEDZIEĆ MUSIAŁAM ZADZWONIC DO MAMY ABY SZYBKO WRÓCIŁA BO BRAT SZALAŁ Z OBAWY GDZIE JEGO DZIDZIA A JAK JUZ MOJA MAMA WRÓCIŁA Z NIA DO DOMU TO WARKNĄŁ NA BABCIĘ TAK JAKBY NIE WIEM CO ZROBIŁA I ODRAZU ZŁAPAŁ MALUTKA ZA RĄCZKE I KAZAŁ MI JA ZANIEŚĆ DO POKOJU POSADZIĆ KOŁO NIEGO ...ALE SA I GORSZE DNI BO MÓJ SYNEK TO MAŁY ARCHITEKT BUDUJE RÓŻNE RZECZY Z CZEGO TYLKO MOŻE A GORZEJ JEST BO ODKĄD MAŁA ZACZĘŁA RACZKOWAC TO KONIECZNIE MUSI BYC OBOK NIEGO I WSZYSTKO MU PSUJE A ON WTEDY KRZYCZY DO MNIE ,,MAMO DZIDZIA ZNÓW MI POPSIUŁA...I WARCZY BO WIE ŻE NIC WIĘCEJ NIE JEJ ZROBIĆ NIE MOŻE NIE RAZ WIDZĘ MA OCHOTĘ JA ODEPCHNĄĆ A NAWET SZTURCHNĄĆ ALE BOI SIĘ KONSEKWENCJI JAKA BY BYŁA KARA CO JEST NAJGORSZE DLA NIEGO...ALE TAK TO JUZ JEST POMIĘDZY RODZEŃSTWEM...ALE NAWET NIE WIECIE DZIEWCZYNY JAK MIŁO POPATRZEĆ JAK TA DWÓJKA MALCÓW LGNIE DO SIEBIE I RÓŻNI ICH 2,5ROKU A JUŻ BEZ SIEBIE ŻYĆ NIE MOGĄ 😜
uwielbiam im robić wspólne zdjęcia ...moje papużki







a tu UWAGA STRZELAM JEDZENIEM 😜



TAKŻE JEST CIĘŻKO BO JEST...ALE RODZEŃSTWO TO RODZEŃSTWO ...WIĘC JAK NAJBARDZIEJ POLECAM

MOJE DWA ŁOBUZY OSZALAŁY NA PUNKCIE BAJKI CARS I ZAPLĄTANI...MAŁA WPROST UWIELBIA ODGŁOSY JADĄCYCH AUTEK...A O BAJCE ZAPLĄTANI TO W OGÓLE NIE MA CO ...NAWET POTRAFI ZACZĄĆ PŁAKAĆ JAK JEJ BRAT TELEWIZOR ZASŁONI :o)MÓWIE WAM NIBY NIE POWINNO SIE DZIECI WYCHOWYWAĆ PRZED TELEWIZOREM JEDNAK WIEM PO MOIM SYNKU ŻE BARDZO DUŻO IM TO DAJE..JA NIGDY SYNKA NIE UCZYŁAM JĘZYKA ANGIELSKIEGO A DZIEKI BAJCE DORA I DIEGO ZNA JUZ TYLE SŁÓWEK I ZWROTÓW ŻE KAŻDY MYŚLI ŻE NA JAKIEŚ LEKCJE Z NIM CHODZĘ ...NO W TYM PRZYPADKU TO PRZYJEMNE Z POŻYTECZNYM TYLE ŻE MUSZE ICH CIĄGLE OD TELEWIZORA ODCIĄGAĆ BO NAJLEPIEJ IM SIE OGLĄDA JAK SIEDZĄ TUZ PRZED NIM A TELEWIZOR MAM 40CALOWY I MARTWIE SIE O ICH WZROK NA PRZYSZŁOŚĆ...RANY MAŁA NON STOP ŚPI AZ MNIE TO DZIWI PODAJE JEJ TERAZ TA CAMIILIĘ TRZY RAZY DZIENNIE NO I POMAGA 🤪 😮 😜 😁

A u nas Camilia sie nie sprawdzila.Dalam jej 2 razy,ale zadnej poprawy nie widzialam.Dalej mi plakala.Wiec u nas rzadzi teetha 😉A zeby juz chyba blisko sa,bo dzis sie tak posrala,ze cale plecy byly brudne i spiochy az sie klepily haha.Capslocc swietne zdjecia.Kurcze,to chyba tylko ja tchorze i dziekuje narazie za drugie 😁

Ale romantycznie 🙂
http://deser.pl/deser/1,111858,10820862,Oswiadczyl_sie_pogodynce_w_studiu_nagraniowym__Na.html

No nic,u nas znowu zapowiada sie nieciekawa noc.Temperatura dalej powyzej 38 stopni,kup juz nie licze,a do tego nie mozna jej nawet odlozyc,bo wyje,a do tego dzis jesc nie chce 😞Kiedy to sie skonczy??Przed chwila siedzialam z Julia na rekach i poczulam jak mi powieki opadaja i musialam wstac.Dziewczyny ja naprawde wysiadam.Nie chce nic tylko spac!!!!

monisu trzymaj się jestem z tobą...nie raz tak przysypiałam jak ty i pomyśl że ja jeszcze od 9mc noc w noc daje małej co 2,5godziny cysia...do tego ząbkowanie wcześniej kolka...tak jak juz kiedyś napisałam taki jest ten pierwszy rok z zycia naszych maluszków no oczywiście nie brakuje tych miłych słodkich których nie da sie niczym zastapić ale i tak złe pamięta się dłużej...ja dzis miałam dzień i wieczór jak nigdy po prostu BOSKI!!!! ZERO PŁACZU MARUDZENIA ZERO ZĄBKOWANIA ZOBACZYMY JAK BEDZIE NOCĄ...JAK DO TEJ PORY MALUTKA ŚPI JAK SUSEŁEK...RĄCZKI DO GÓRY NOGI NA BOKI..PEŁEN LUZ.... 😉ALE DLACZEGO TAK RZADKO TAKIE DNI BYWAJĄ...NIE ZAPESZAM MOŻE W KOŃCU ZACZĘŁA SOBIE RADZIĆ Z TYM BÓLEM 🤔
MONISIU JAK PATRZE NA TALERZ ZE ŚNIADANKIEM JULCI TO ZASTANAWIAM SIĘ KIEDY MOJA MAŁA ZACZNIE COKOLWIEK TAKIEGO JEŚĆ A TYM BARDZIEJ W TAKIEJ ILOŚCI MOJA MARTYNKA MOŻE Z 1/20 TEGO BY ZJADŁA CO WIDAC NA TALERZYKU JULCI...OGÓLNIE ZJADA DWIE TRZY ŁYŻECZKI I NIE WAŻNE CO TO JEST I BASTA ..DALEJ TYLKO PLUJE...PIĆ PIJE TYLKO OKOŁO 20ML NA CAŁY DZIEŃ I TO TYLKO SOK JABŁKOWY ALBO WODA Z SOKIEM MALINOWYM...I NIC WIĘCEJ NIE DA RADY JEJ WCISNĄĆ PLUJE DALEJ NIZ WIDZI ..W PORZE ŚNIADANIA I OBIADU ZAWSZE SIEDZI Z NAMI PRZY STOLE ALE I TAK TYLKO SIE BAWI JEDZENIEM I NIC WIĘCEJ...NAWET JAK JEJ PRÓBUJE WCISNĄĆ COŚ DO BUZI TO TAK ZACIŚNIE USTECZKA ŻE NIE DA RADY 😉...
CO DO STANU TWOJEJ JULCI TO W 100% OBJAWY JAKIE MA GORĄCZKA I KUPY SA TYPOWO POWIAZANE Z ZĄBKOWANIEM ...GORĄCZKE MA ZA NISKA NA JAKIEKOLWIEK INNE CHOROBY A DUŻA PŁYNNA KUPA TO TYPOWY OBJAW PRZY SILNYM ZĄBKOWANIU...MOJA MARTYNKA WPROST PRZECIWNIEM ODKĄD JA ZACZĘŁAM JEŚĆ PONOWNIE SŁODYCZE ONA MUSI SIE POMORDOWAĆ ABY ZROBIĆ KUPKE BO MA JA GĘSTA I ROBI JĄ ŻE TAK POWIEM PO KAWAŁKU...POZA TYM ROBI DWIE KUPKI NA TYDZIEŃ ALE JAK JUZ ZROBI TO TRAGEDIA ...WIELKIE I STRASZNIE ŚMIERDZĄCE...FUUUU.... 😮
CO DO ZDJĘĆ JULCI TO SA PO PROSTU PRZEŚLICZNE I TAK ZWRÓCIŁAM UWAGE ŻE JULCIE W WANIENCE JESZCZE KĄPIESZ MOJA MAŁA TO BY CHYBA PIĘCIU MINUT W NIEJ NIE USIEDZIAŁA I WSZYSTKO BY DO OKOŁA JEJ PŁYWAŁO...KAPIE MAŁĄ JUZ OD 2MC W BRODZIKU PRYSZNICA I POMIMO TEGO IŻ DELIKATNIE PRZYMYKAM DRZWI TO I TAK CHLAPIE TAK MOCNO ŻE JESTEM ZA KAŻDYM RAZEM CAŁA MOKRA 😜 😠
JA TEŻ PLANUJE ZROBIĆ MAŁEJ TAKIE GOLASKOWE ZDJĘCIA NA PAMIĄTKE ABY KIEDYŚ MIAŁA SIE Z CZEGO POŚMIAĆ JAK DOROŚNIE JEDNAK ZAWSZE MAM ZA CHŁODNO W DOMU A PO KĄPIELI TYM BARDZIEJ OBY JAK NAJSZYBCIEJ UBRAĆ JĄ W PIŻAMKĘ DAĆ CYSIA I DO ŁÓŻECZKA...JA KAPIE MAŁĄ CO DWA DNI...TAK SAMO Z SYNKIEM I JAK JETSEM SAMA TO W OGÓLE TRAGEDIA BO KĄPIE ICH WTEDY RAZEM POTEM MAŁĄ WYJMUJE A SYNEK CZEKA AZ JA UBIORE NAKARMIĘ TRWA TO Z JAKIES 10-15MINUT I DOPIERO POTEM MOGE ZAJĄĆ SIE NIM NIENAWIDZE TYCH DNI BO LEDWO ZYJE PO TAKIM WIECZORZE ...JESZCZE DZIS WRÓCIŁ MÓJ MĄZ I MI OZNAJMIŁ ŻE CHCE ZARAZ PO NOWYM ROKU WYJECHAĆ DO NIEMIEC DO PRACY A JA MAM ZOSTAĆ TU SAMA NA JAKIES 3-4MC ...OSZALAŁ...PIERWSZE MOJE SŁOWA...ALE CHYBA NIE BĘDZIEMY MIELI WYJŚCIA BO NIESTETY JA NIE PRACUJE A DOM I DZIECI TRZEBA JAKOŚ UTRZYMAĆ...ON DO ŚWIĄT JESZCZE PARCUJE A POTEM ZACZYNA SIE MARTWY SEZON DO KOŃCA MARCA A NAWET POŁOWY KWIETNIA WSZYSTKO ZALEŻY OD POGODY...DLATEGO JUZ SIE ZASTANAWIAM CO GORSZE BRAK ŚRODKÓW DO NORMALNEGO ŻYCIA CZY SAMA Z DWÓJKA DZIECI A MĄZ ZA GRANICĄ?JUZ NIE RAZ WYJEŻDŻAŁ JEDNAK ZAWSZE NA MAX.1,5MC TERAZ MA BYĆ NA DŁUŻEJ A NIE UKRYWAM BOJE SIE CO TO BEDZIE I CZY DAM RADĘ?ALE CHYBA BĘDE MUSIAŁA... 🤨 🤔 🥴

JA ODKRYŁAM DZIŚ JESZCZE JEDEN SPOSÓB NA JEJ ZĄBKI ..DAJE JEJ NORMALNA SZCZOTECZKĘ DO ZĘBÓW KTÓRA WCZEŚNIEJ TRZYMAM JAKIEŚ PÓŁ GODZINY W LODÓWCE...CHYBA Z GODZINĘ SZALAŁA Z TA SZCZOTECZKĄ I MOŻE DLATEGO MIAŁAM DZIŚ TAKI SPOKÓJ?NO SAMA NIE WIEM?SPRAWDŹCIE CZY NA WASZE ŚLICZNOTKI TO DZIAŁA?A DOBRZE JAK BYŚCIE MIAŁY TAKA SZCZOTECZKĘ DLA DZIECI Z GRUBSZA RĄCZKA DO TRZYMANIA WTEDY MOGA SOBIE OBA KOŃCE SZCZOTECZKI GRYŹĆ ...POLECAM!!!

Maria ja caly czas daje malej szczoteczke.Mam wlasnie taka dla dzieci,bo jej zabki myjemy,ale to nie pomaga.Troche ulgi przynosi jej zimna marchewka,tylko ze na chwile.Dzis noc nieco lepsza,ale szalu nie bylo.Za to temperatura spadla,dzis bylo 37,8 wiec tylko stan podgoraczkowy.Ale i tak Jula jest strasznie niespokojna noca.Jejku,wspolczuje ci tego wyjazdu.Nie wyobrazam sobie zostac sama z 2 dzieci.No,ale w sumie pisalas,ze on ci malo pomaga,wiec juz masz wprawe.No,ale mimo wszystko fajnie jest miec sie do kogo odezwac.A ze sniadanka wczorajszego zostawila sporo chlebka i troche pomidorka.Zeby nie bylo,ze calosc wciagnela hehe.No,ale ona lubi wszystko jesc,wiec czemu mam jej zalowac.A ja dzis ide do pracy i nie wiem,jak to przezyje.Pewnie skoncze kolo 11,bo u nas przed swietami zapierdziel jest.Ale jeszcze tylko dzis i potem dopiero w polowie stycznia,bo do Polski jedziemy i w koncu sobie odpoczne,a tesciowa mala sie zajmie

Dobra,to ja jade do pracy.Milego dnia zycze 🙂

czesc dziewczyny dawno mnie nie było bo bieganina straszna, ale bardzo dziękuje za życzenia i strasznie leci ten czas nasze dzieci juz 9 miesięcy 😞
Maria moja ma naczyniaka na nóżce ta gdzie się zapina butki, ale się nie martwie bo robi sie fioletowy więc wiem, że znika, w niedziele na basenie dziewczynka miała na środku nosa i tez ja pocieszyłam, bo mija chrzesnica, do której jedziemy dzis na 2 latka miała na głowie jamistego wielkości mandarynki taki wielki i wypukły, a teraz ma ślad wielkości wiśni i cały czas zanika juz jest płaski i jezdzili do Gdanska do specjalisty i kazał czekac a tu wszyscy lekarze kazali operowac i dobrze ze poczekala, musisz obserwowac, mojej malej wyszedł jakis tydzien dwa po urodzeniu myslalam ze jaj obtarly skarpetki albo buciki, pozniej urosł i zrobił sie taki jakby spuchniety i krwisto czerowony, a teraz jest plaski, suchy i fioletowy z przeswitami normalnej skóry to znak ze zanika jak sie robi blady, a chrzesnicy rósl do ok roku ciągle wszerz i wzwyz, a poxniej malal,

Marcelinka ogólnie grzeczna ale w nocy caly czas placze bo chce do nas do łozka, jak miala angine ja bralam i chyba teraz wymusza i jak wezmiemy do lozka spi do 12-13,
ale maly leniuch nie przekreca sie na boki w ogole, siadac tez sie nie chce, najlepiej stac przy tapczanie chodzic za raczki i trzeba uwazac bo jak siedzi na tapczanie i cos siega robi fikolki, bo traci rownowage i sie obala,
no my w koncu mamy nadzieje, bo maz w srode jedzie do Warszawy w sprawie pracy na druga rozmowe polecil go kolega i moze sie uda, bo bardzo dobrze płatna, moze pracowac w domu, daja laptopa samochod telefon i zwracaja za paliwo wiec oby się udalo, bo juz kryzys nas dopada, ja od marca otwieram zakład, ale mam problem bo rodzice maja sklep i mama jedzie na 3 tygodnie do sanatorium w styczniu, jak maz pojdzie do pracy to ja nie wie co z moja praca nie moge stracic klientek zwlaszcza ze w marcu chce otworzyc zaklad a na wstepie 1000 ZUS 200 serwis kasy fiskalnej, sanepid, remont itd
ale cos musze mymyslec,
Monia strasznie mi się podobal Juli pchacz i zamowilam pod choinke, ale Fisher Prica, bo V-tech sa wszystkie w j angielski chociaz bardziej mi się podobaja, zastanawiam sie nad chodzikie, chociaz mam choinke i teraz siedzi grzecznie na macie, a tak to nawet nie usiade spokojnie bo bedzie latac po pokoju, a Wy macie chodziki?