Marcówki 2012 | Forum o ciąży

Dzięki Fikumiku 🙂
No ja tak się pocieszam ,że wszystko jest do przeżycia 😉 Nie ja pierwsza i nie ostatnia 🙂 A że jestem cykor to już inna sprawa 😜 Najważniejsze żeby malutka była zdrowa 🙂

Jejku Fiku Twój Jasio niedługo będzie miał już miesiąc 🤪

kasia_sztuk napisał(a):

meti84 napisał(a):

A tak troche z innej beczki. Jak wyglada u Was sprawa z seksem? Bo ja od kilku miesięcy to nawet nie miałam ochoty i tak jakoś mój mąż to przeszedł bez większego marudzenia. Z kolei teraz to mam taką chcicę, że są momenty, że nie mogę wytrzymać. I nie wiem czemu, ale się boimy. Grześ ucieka i mówi, że nie mozemy, ja tez mam jakies opory. Lekarz powiedział, że nie ma przeciwwskazań zadnych, a my jak te sredniowieczne uparciuchy dalej nic... 🤔

Meti u mnie też nie ma żadnych przeciwskazań do seksu, lekarz wręcz kazał aby przyspieszyć, ale niestety ja chcę a mój Michcio nie i koniec. Boi się strasznie i żadne argumenty do Niego nie trafiają, więc pozostaje mi czekać na to co matka natura postanowi 🙂

No mój Grześ też ma nerwa, nie wiem czego on sie boi, ze dziurę małej w głowie zrobi czy co??? 😜

obdarzona napisał(a):

Hejka 😁 hm...nie mam czasu, ale wczoraj wyszłam z moim obżarciuchem 🙂
zmęczona jestem jak chuj, nie mam czasu aby zaległości nadrobić, wiem kto urodził a kto nie, GRATULUJĘ:*
wejdę potem, a fotkę zaraz dam jak mi się uda we wątek.

Ps. tęskniłam za wami ☺️ ☺️

My też tęskniłyśmy 😘 ☺️ Fajnie, że znów jesteś 🙂

Kurde u nas w rossmanie nie ma tej ziajki o ktorej Astra mowila :/

Kasia może w aptece dostaniesz? 🙂

fikumiku napisał(a):

Kika z tym odwlekaniem porodu doskonale Cię rozumiem bo ja też się nie spinałam ale wyszło jak wyszło ;] I tęsknie za brzucholem.
A jeśli chodzi o cesarkę.. W porównaniu z tym co było przed, dla mnie to był istny błogostan. Znieczulenie nic nie boli, operacja tym bardziej a to co jest po szybko leci 🙂

ja tez uwazam ze cc, jeszcze umówione to super, choc ja sie w sumie ciesze ze znów mnie wzieło z zaskoczenia i sie nie stresowałam jak Izunia. Kika pomysl ze tyle kobiet zamieniło by sie i chciało cc na zyczenie. tak do tego podejdz Kochana. potem jest troche gorzej dojsc do siebie, choc ja tego tak starsznie nie wspominam. wczoraj połozna zdjecła szwy wiec mniej ciagnie, i juz całkiem sprawna jestem, sama sie kąpie, nawet wchodze do naszej wysoko zabudowanej wanny pod prysznic, takze spoczko, z kazdym dniem jest lepiej. a mnie Zuzia postawiła pzred faktem dokonanym tak jak ciebie dzidzia i nie miałam nic do gadania. a teraz tez sie jednak ciesze ze nie musiałam sama rodzic, hehe poszłam na łatwizne 🙂

Ewcia dzięki za słowa otuchy 🙂
No właśnie niestety nie mam wpływu na to jak urodzę, malutka się nie obróciła i nic na to nie poradzę.
I wcale się nie czuję z tego powodu szczęściarą wręcz przeciwnie bo naprawdę chciałabym rodzić naturalnie a tak wyjmą mi dziecko z brzucha 🤔
No ale nie mam wyboru, oby tylko wszystko było dobrze 🙂

No niestety, zdecydowanie jest mniej czasu niż w ciąży 😜
Ja byłam dzisiaj u dentysty i zrobiłam sobie zęba na fest, ale mam 3 karmienia do wyrzucenia bo nie dałam rady bez znieczulenia 😜
Noc pięknie przespana, jedzonko tylko z moich mało produktywnych cyców starczyło 😜
Kasia pisałaś coś o wypróżnieniu, po porodzie to są dopiero problemy, ja do tej pory je mam. Ale odkryłam dobry sposób szklanka ciepłej wody z łyżeczką miodu na czczo 😜

Astra napisał(a):

No, za lekko Ewcia Ci poszło 😁 czyli jednym słowem - mimo dwójki dzieci, nie wiesz co to poród hehe
niektóre to szczęściary.
Ja coś czuję,że się namęczę...znowu...

nio za pierwszym razem nie miałam wyboru, a teraz niby mimo wyboru jednak zdecydowałam sie na cc. ale nie wiem czy to prawda czy nie bo w karcie informacyjnej wpisane mam cc, zagrazające pękniecie macicy i zagrazająca infekcja wewnątrzmacicczna. albo tak rzeczywiscie było albo gin jak musiał cos wpisac to wpisał. a sumie miałam ta grzybice i zapalenie układu moczowego jako powikłania w ciazy wpisane tez. nio nie wiem...

Leliva a próbowałaś dać małej umyty palec, moją zajebiście to uspokaja 😉

leliva napisał(a):

Faktycznie, czasu dla siebie malutko 🙂 Ale nie narzekam. Właśnie wróciłam ze spacerku 🙂 Udało mi się pozałatwiać na mieście wszystko co chciałam, a w planie na dziś mamy jeszcze usg bioderek, ale to o 16.00 dopiero.
Kupiłam kolejny smoczek - moze ten wreszcie małej spasuje, bo nie podoba mi się ze mój cycek robi jako uspokajacz.
Idę robić obiad.

Moja Ula skończyła dziś miesiąc 🤪

hehe, smoczek?? my przy Zuzi chyba z 10 kupilismy i nic, zadnego nie zaakceptowała i tyle. potem sie z tego w sumie cieszyłam do czasu, jak jako uspokajacz zaczał jej słuzyc kciuk, i dopiero w sumie z pół roku temu czyli w 2,5 roku udało nam sie go odseparowac od buzi małej. teraz niby Idze tez pcham smoki, ale czuje ze moze byc tak samo. Moze Twoja Ulenka tez niesmokowa dziewczyna. a nby mówia ze to chłopy raczej sie tak do mamowych cycusiów przywiazuja 😉 hehe

Astra napisał(a):

I może lepiej Ewcia,że była ta cesarka, nie wiadomo jak by się skończyła próba rodzenia naturalnie.
Mama do mnie dzwoniła,że koleżanka urodziła i przy nacisku lekarza na brzuch pękła jej miednica, dziecko duże, zatrzymało się w kanale i chcieli szybką akcję,a tu biodra za wąskie...i teraz biedna leży na jakiejś ławie z obciążnikami przykręconymi do miednicy po bokach i nie moze się ruszyć. Dla mnie masakra i chyba bym tych lekarzy zgnoiła na jej miejscu. Nie znam szczegółów, ale i tak jestem w szoku jak tak można...

nio własnie hardcore az szkoda gadac, ja słyszałam o takich akcjach ze spojeniem łonowym ze potem tzreba lezec z jakimis obciaznikami, i mozna sie z tym pieprzyc do pół roku a nie ma gwarancji czy np sie operacja ortopedyczna nie skonczy.

ja to własnie niewiadomo czy bym urodziła sn jak u mnie mimo skurczy i odejscia wod nie było rozwarcia a nie mogli dac oxy zeby sie blizna po poprzedniej cc nie rozeszła.

ja pierdole ca za akcja astra, to jest banda debili
ale są lekarze i lekarze

dzieci znowu spiochaj, ja obiad
Majka poszalała z jedna córą mojej kuzynki
a wieczorem jedziemy znowu do mojego kuzyna
tam jest 2 laetni Bartek i sistra co w sylwestra się urodziła
wiec pokazemy sobie dzieci 🙂 hahaha
tylko tego Bartka się boje bo on jest hardcore i Maja zawsze ma coś przez niego zrobione

astra nie wypominaj mi tez wróżby bo mi przykro i zamkne się w sobie 😜

Wróżko Astro wywróż mi proszę kiedy ja urodzę 🙂

Astra napisał(a):

kasia_sztuk napisał(a):

Wróżko Astro wywróż mi proszę kiedy ja urodzę 🙂

Nie.
Ty rodzisz ze mną przecież 😜

No dooobra niech Ci będzie 🙂 ale Ty pewnie prędzej bo masz rozwarcie, a ja kurwa rozwarcie mam tylko w dupsku jak kupę robię! 😎 więc stawiam, że będę na szarym końcu, bo Mulant pewnie ciśnie już tam Hubcia 🙂 🙂

oj macie ciśnienie nie dziwię się 🙂
ale spokojnie jeszcze ciut czasu macie 🙂

kuźwa jak mi się spać zachciało