Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Co o tym myslicie?
http://allegro.pl/zaproszenia-chrzest-sw-pakiet-bez-personalizacji-i2154170442.html


Mamy chrzest 08.04.Jutro jedziemy do restauracji dogadac szczegoly.

Alan spi,ale juz kupki wali czyli pora karmienia sie zbliza 🙂Bigos prawie gotowy.
Cycuszki mnie bola.....ale dzieki Bogu brodawki tym razem sa cale.Mam nadzieje,ze juz tak zostanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Sztunia napisał(a):
wyjscie udane
teraz plan zrobienia ciasta
tylko ssak sie obudził i matke odciagnał

leliva ty jesz słodycze?
i nic młodej nie jest?


Wiesz co, od czasu do czasu coś tam zjem, jakieś ciasto u teściowej, lody, jakiegoś cukierka, ale staram się, żeby to było bez czekolady. Z tą nutellą to żartowałam 🙂 Chociaż piję łuski kakaowe i kakao, nawet w szpitalu nam je podawano do śniadania, więc chyba nie powinno to małej przeszkadzać.
Kurczę, szczerze to ja nie jem jedynie wzdymających warzyw, czosnku, cebuli, cytrusów i orzechów.Ale poza tym to raczej jem normalnie. Nie żyję na gotowanym kurczaku i rosołku. Może to mój błąd, ale mała nie ma kolek, więc myślę, że moge tak się odżywiać. Ja to robiłam tak: do menu, na którym żyłam w szpitalu stopniowo dodaję nowe rzeczy, tak 2-3 na tydzień i obserwuję małą na wszelki wypadek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lelivka spoko
bo ja żyję tylko na biszkoptach 🙂 i wafelkach ewentualnie
ale dzisiaj pieke jabłecznik to sie najem 🙂
no to pogotowałam obiad
ciasto w piekarniku
maja na bajkach usnęła
Pola spi, zakupy ja wykończyły
słonka za oknem ale wieje strasznie
jeszcze okrzatne chatę i mozna swietować

ciekawe czy tesciowa przyjedzie do synusia
znajac życie nie 🙂

izunia ładne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja idę myć pipsko i będę się zbierać do doktorka, który zapewne mi powie, że nic się nie dzieje 😞 jestem tego bardziej niż pewna 😞 już jestem zrezygnowana, ale pocieszam się tym, że całe życie w ciąży chodzić nie będę i kiedyś urodzić muszę 🤪 🤪 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leliva moja ma takie momenty, że też co chwilę chce 😜 A dzisiaj w nocy przespaliśmy 5 godzin, a obudziłam się tylko dlatego, że cycki mnie bolały 😜
Położna ma się u nas stawić do środy, więc może coś się dowiem. 😉
Sztunia jeśli chodzi o przystawianie to robię to tak jak w szpitalu, a tam położne mówiły, że ok, niestety mój brzdąc ma problemy ze ssaniem. Na razie póki piersi nie wygoje lecimy na kapturkach i jedną pięknie ssie bo mleko w kapturku zostaje a z drugą coś jest nie halo ehh
Gdyby tak wszystko mogło być idealnie, bo po za problemami z karmieniem aniołek z niej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mulant nie przejmuj się, w szpitalu w pokoju obok była laska po baloniku oraz po ciężkim porodzie i jak tuliła córeczkę w ramionach miała w dupie to czy była przed czy po terminie, więc uszy do góry za kilka dni będziesz tulić swojego synka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny mam bańkę, nie wiem czy wyleźć z dzidem na spacer, słońce świeci ale wietrznie jest trochę :P
Ale widze Sztunia pomyka wszędzie z Malutką to może powinnam być bardziej odważna 🤨

Weronisia taki okruszek słodki, czekam na więcej zdjęć 🙂

Kasia doczekasz się i Ty. A potem będziesz wymiękać przy tych wrzaskach :P Dżona jakby posłuchac podczas wycierania dupska to można odnieść wrażenie, że Go ze skóry obdzieram :] No ale przecież muszę Mu zmienić pieluche i delikatnie te jajca wyczyścić. Dziewczynki są łatwiejsze :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gulek a ćwiczyłas z małą odruch ssania? Nie wiem jakie sa opinie na ten temat, ale w szpitalu położna laktacyjna doradziła mi wsadzić małemu palucha do buzi i masować nim po kolei od wewnatrz policzki, dziąsła, język i podniebienie. Przy masowanku jęzora postarac się wsadzić jak najgłębiej palec nawet do odruchu wymiotnego. Brzmi okropnie ale w ten sposób Dżonu się nauczył i ssie ślicznie już bez nakładek (tfu tfu).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
NO to dobrze ggugulek ze z przystawianiem ok
szukałam jakus powodów czemu tak sie dzieje 🙂

jak wieje mocno to zakrywam gondolke albo fotelik pielucha i wio
ale dzis wylazłysmy z nieswiadomka ze tak qwieje ale kocyk postawiłam i zrobił sie parawan

Pola pierwszy raz obsiurana cycem, mleko rozlało sie wszedzie 🙂
w oczach w nosie, nawet skóra ucierpiała
młoda z wrazenia az sie posrała 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fikumiku tak robiła jej położna w szpitalu, dodatkowo jeszcze masowała od zewnątrz i mała tak płakała, że nie mam serca jej tego ponownie robić 😞 U mnie też zdarza się taki krzyk przy zmianie pieluchy 😁 Ale raczej leży spokojnie i strzela minki 😉

Zmieniły się u was jakoś stosunki z facetami ? 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Fikumiku tak robiła jej położna w szpitalu, dodatkowo jeszcze masowała od zewnątrz i mała tak płakała, że nie mam serca jej tego ponownie robić 😞 U mnie też zdarza się taki krzyk przy zmianie pieluchy 😁 Ale raczej leży spokojnie i strzela minki 😉

Zmieniły się u was jakoś stosunki z facetami ? 😜

Gulek ja jeszcze nie urodziłam, a mój facet zaczyna wariować i prawie że na rękach mnie nosić 🙂 ciekawe jak będzie po porodzie 🙂 a jak u Ciebie? Zmieniło się na lepsze czy na gorsze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia no właśnie bałam się, że zmieni się na gorsze, ale jest podobnie, czasem nawet lepiej 😉 Był przy porodzie i widział jak się męczyłam, chyba trochę to docenił 😁 A i dostałam bukiet róż jak wróciłyśmy ze szpitala 😉 A do małej leci pierwszy ją głaskać i tulić 😉
Twój po porodzie pewnie też będzie podobnie, a planujecie razem rodzić? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Kasia no właśnie bałam się, że zmieni się na gorsze, ale jest podobnie, czasem nawet lepiej 😉 Był przy porodzie i widział jak się męczyłam, chyba trochę to docenił 😁 A i dostałam bukiet róż jak wróciłyśmy ze szpitala 😉 A do małej leci pierwszy ją głaskać i tulić 😉
Twój po porodzie pewnie też będzie podobnie, a planujecie razem rodzić? 😉

Oczywiście, że razem 🙂 ani ja ani Michał nie bierzemy innej opcji pod uwagę 🙂 nawet jeśli będzie musiał spędzić przy mnie 24 godziny 🙂)
Siedzę jak na szpilkach u gina i czekam na swoją kolej 🙂 jestem nastawiona na NIE! Z reguły jestem optymistką, ale w tym przypadku jestem pesymistką pełnym ryjem 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki 🙂

Gratulacje dla Lady !!!
Ja po wizycie, szyjka skrócona, rozwarcia brak, skurcze jakieś są. Mała dumnie z głową w górze więc skierowanie na cc wystawione i czekamy aż coś się zacznie.
Kasia może Cię gin mile zaskoczy i odeśle na porodówkę 🙂
Meti witaj ja też mam termin na kwiecień a ponieważ na kwietniowym wątku martwa cisza i nasze kochane marcówki mnie przygarnęły więc jestem tutaj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gratuluję Lady!
Ciekawe kiedy my się wypakujemy.
Co do porodów rodzinnych, mój mąż był oburzony kiedy mu powiedziałam, że w razie gdyby konieczna była cesarka, nie bedzie mogl byc przy porodzie. Mówil: jak to, nie będę mógł? Ale póki co rodzimy naturalnie i mam nadzieję, że w tej kwestiii nic sie nie zmieni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kika, a na kiedy masz dokładnie? Bo u mnie to różnie bywało. Okresem nawet się z moją gin nie sugerowałyśmy, bo po tym łyżeczkowaniu to byłam strasznie rozregulowana. Pierwszy termin miałam na 22 marca, później cały czas 5 kwietnia, misiąc temu 4 kwietnia, a w ostatni czwartek na usg wyszło mi 12 kwietnia, ale moja gin nic mi nie mówiła, dopiero wczoraj tak popatrzyłam. Nie wiem czy się tym sugerować, mam nadzieję, że nie bo tak długo to ja nie wyrobie... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia nie przejmuj się, może się coś zmienić w każdej chwili, niektóre chodzą tygodniami z rozwarciem, innym z dnia na dzień się robi, nie ma reguły 😉
Moje dziecko wyjątkowo dziś śpiochające 😉
Jednak jutro pierwsza wizyta położnej 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meti84 napisał(a):
Kwiecień mi się bardziej podoba, ale w sumie to mogłaby już wyjść. Mój syn codziennie przemawia do mojego brzuszka: "Zuzia, wyłaź!", kiedyś w końcu posłucha. 🙂


A co mówi lekarz? Masz jakieś skurcze, rozwarcie, jak szyjka?
Ja wolę jeszcze poczekać bo moja kruszynka na dzień dzisiejszy waży 2700 g, niech jeszcze nabierze masy 🙂

Kasiunia nie dołuj się 😘 Gulek ma rację w każdej chwili wszystko może się zmienić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...