Skocz do zawartości

Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży


maiha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Wiem Strzauko, ale moj to zawsze taki nie pokazujacy uczuc byl, ale teraz jak bedzie Helenka to musi...a on nawet glupiej naklejki na samochod nie naklei, bo po co a jeszcze sie zniszczy..nie potrzebne! No gdzie tu sa ojcowskie zachowania? Co? Ech..szkoda gadac...ja wiem, ze on wylewny nigdy nie byl, ale teraz to juz mam dosc! Dzis sie nie odzywam do niego...niech sie ogarnie facet!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Superbaba - no i takie podejście mi się podoba 🙂 Oczywiście, że piszę sama, codziennie wam o tym mędzę 😜
Mój mąż też niezbyt często się zajmuje "brzuchem", chociaż od czasu do czasu coś tam powie lub dotknie, ale ja sama mam problem ze ustosunkowaniem się do dziecka w brzuszku, więc tak na razie się nie napinam. Zresztą mamy teraz tyle innych problemów rodzinnych i tyle zadań, że trochę ta ciąża schodzi na dalszy plan 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Superbabeczko moj mąż jak wczoraj pochodzil ze mna po sklepie z artykułami dziecięcymi to chyba stwierdził, że zrobił wszystko co w jego mocy żeby przygotować sie do zakupów bo wieczorem ja przeglądałam strony z rzeczami dla dziecka, liczyłam żeby jak najkorzystniej wyszło a on cały wieczór grał i czasami cos skomentował - nosz... po prostu mnie strzelało. A jak znalazłam na allegro komplet łózeczko+materac+zestaw pościeli za 750zł to zdziwiony wielce no jak to? ponad 300zł za pościel?! To kazałam mu spojrzeć ile w sklepie kosztuje no i tu doznał szoku... A ja jeszcze większego bo jak wlazł na stronę sklepu to sobie myślę z zadowoleniem, no ok trochę zainteresowania i poszłam sie myć, wychodzę za minutę z lazienki po cos jeszcze, patrzę a on juz gra wlączona.... Grrrr.... Co jest z tymi facetami?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi - no więc będzie dobrze 🙂 Uśmiech numer 5..a właśnie, bo zawsze się kupuje kwiatki i wchodzi z nimi do sali...i co ja zrobilam wlasnie dla naslonecznienia atmosfery? 🙂 Kupilam piekne sloneczniki - to tez ich jakos rozradowalo :P

Nirmalka - to widze, ze wiekszosc chlopow taka sama 😞 Nie wiem co z nimi nie tak...oby chociaz zajmowali sie potem dziecmi i okazywali im uczucia, to machne reka na czas ciazowy! To ja tez szukam, co kupic, jak wyjdzie korzystniej, co ladne...pokazuje mu tylko, a on tak, nie, ten wzor, po co? itp itd...zero wlasnej inicjatywy. A juz tym, ze naklejka zniszczy auto...to mnie wkurwil na potege! I za to dzis milcze caly dzien...

W sumie to ja tez jeszcze nie mam tak silnych instynktow maciezynskich do brzucha...czasem z nim gadam, ale jakos nie czuje tego do konca nadal...no ale szykowanie sie do przyjecia bobasa to co innego, to piekne jest..a tu prawie sama z tym jestem. Dupa nie faceci :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale co do brzuszkowych uczuć męża to skarzyć się nie mogę bo codziennie jest głaskanie, buziaki i pogada też trochę 😉
Dodi a promotor nie podpowie Ci jakie pytania szykuje na obronę? 😉 Ja znałam 2 pytania z 3 na licencjacie, na mgr sama sobie układałam 3 pytania i dostalam czwarte dodatkowo, ale takie na zasadzie co ja myślę na jakiś temat więc ogólnie bardzo luźne obrony i stwierdzam, że to nic takiego :P Najgorzej to sie spiąć i pracę napisać :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nirmala ale miałaś fajnie! Ja na moje 3 obrony miałam 2 bardziej luźne, bo pytania zadane były najpierw i odpowiadałam w kolejności wybranej przeze mnie (ale żadnego pytania nie znałam, tzn nie miałam uzgodnionego) a na inżyniera to był hardcore - nie było zakresu materiału, pytań, nic, trzeba było wiedzieć wszystko z 4 lat studiów, a na obronie były 3-5 pytań, zadawali sobie tak z marszu co im do głowy wpadło, więc to dopiero był stres...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Superbabeczko- z tymi chłopami to już tak jest. Mój mąż tłumaczy mi, że my patrząc na małe ubranka, przewijaki my kobiety widzimy w nich małe kochane nasze skarby a mężczyzna widzi kawałek mniejszej niż on nosi szmaty i tyle. Mówi do mnie "mnie to nie podnieca' i co z takim chłopem zrobić? Mężczyźni mają przekonanie , że kobiety i tak lepiej wiedzą. Może mój mąż odezwałby się gdybym kupowała dla synka kokardki to kojarzy , że nie pasuje, ale kompletnie nie widzi różnicy między bodami . Olać tych dziadów 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja wczoraj jakieś furii dostałam .. płakałam o 1 w nocy jak szalona 🤢 zrzucę na hormony no bo co 🤢

Dzwonili ode mnie z pracy, że mam jakiś błąd na zwolnieniu co do daty 😠 i muszę to załatwić czyli praca, szpital, praca wrrr.. 😠 mam skierowanie na glukozę więc może to od razu załatwię? Ale z drugiej strony do lekarza mam 11 maja co myślicie brzuszki? Za wcześnie chyba co? 🤨 Wolałabym i to załatwić od razu .. ale czekam na wasze zdanie

Co do naszych facetów .. mój to jak mu zawieje 🤔 ale głaska codziennie .. ale już mojemu synowi zaplanował karierę piłkarską .. będzie spełniał SWOJE niespełnione marzenia na nim .. a ja oczywiście próbuje podnieść mu ciśnienie mówiąc a co jak będzie chciał balet ćwiczyć 😁 chociaż nawet nie wyobrażam sobie że mój syn i balet 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pampinka napisał(a):
Ja wczoraj jakieś furii dostałam .. płakałam o 1 w nocy jak szalona 🤢 zrzucę na hormony no bo co 🤢

Dzwonili ode mnie z pracy, że mam jakiś błąd na zwolnieniu co do daty 😠 i muszę to załatwić czyli praca, szpital, praca wrrr.. 😠 mam skierowanie na glukozę więc może to od razu załatwię? Ale z drugiej strony do lekarza mam 11 maja co myślicie brzuszki? Za wcześnie chyba co? 🤨 Wolałabym i to załatwić od razu .. ale czekam na wasze zdanie


pampinka
moim zdaiem lepiej wyniki zrobić tuż przed wizytą góra parę dni, tak zaleca mi zawsze pielęgniarka która mi wypisuje skierowania, ale to juz musisz ocenić sama czy będziesz miała siły tak chodzić i wszystko załatwiać, a na glukozę zarezerwuj sobie z 1,5 h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny siedzę tak w tej pracy i zerkam na was co chwila bo mam starsznego lenia i dziś kompletnie nie mogę się skupić, dobrze że mam szefa wyrozumiałego no ale coś robić muszę 😞
Dziś jak na złość podobnie jak suuperbaba mam dziwne wiercenia w brzuch spowodowane jelitami i strasznie boli brzuch aż no-spę wziełam. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pampinka najlepiej przed wizytą u lekarza, ja też mam 15 maja i glukozę kazał zrobić około 8 maja.

Nirmalka ja zawsze trafiam na promotorów, którzy nic nie mówią. Z jednej strony lipa, ale mi to pasuje, bo nikt mnie nie pogania. Chociaż na lic muszę przyznać, że pytania mnie trochę zbiły z pantałyku, ale dałam radę i teraz też mam zamiar dać 🙂 Ale pytań na pewno nie dostanę wcześniej 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pampinka - a ja chyba zrozumialam inaczej Twoj post..w sensie, ze pytasz o zwolnienie a nie badania? Bo jesli o zwolnienie to kwestia tego, do kiedy je masz wystawione...jak dlugo to moze mozna to poprawic jakos pozniej 🙂 A jesli chodzi o badanie glukozy to chyba najwazniejsze, zeby byla robiona po prostu min. w 24 tygodniu...mi specjalnie nie kazala tuz przed wizyta:/ zazwyczaj morfologie robie min.tydzien przed 🙂

Z bobasowymi sprawami, to moj maz tylko sie dziwi jak rozwiesza pranie, ze to takie malutkie i jak on bedzie takie malenstwo ubieral itp...no coz - nie bedzie mial wyjscia :P

Rodzice juz pojechali, teraz wpada przyjaciolka na 30 minut na herbatke, a potem to juz znow leze sama w chalupie...nie moglam sie pohamowac i zjadlam 2 male ptysie - oby brzuch nie bolal, ale byly przepyszne!!!!

Co do pytan na obronie - to ja mialam podane, ale chyba z 80 :P Dzien rpzed wizyta na bezczela zadzwonilam do promotora, ze za chiny ludowe nie umiem odpowiedziec na 5 pytan z tych wszystkich, podalam numerki z usmiechem, ze mam andzieje na nie nie trafie 🙂 No i nie mialam ich 🙂 Ale to oczywiscie byly pytania ze studiow, z samej pracy i teorii w niej pytali juz, o co chcieli...i tez z jedno zadali takie, ze tylko z usmiechem na ustach odpowiedzialam, ze nie mam zielonego pojecia. To sie smiali, ze przynajmniej krotko i szczerze:P

Pokazalam mamie ubranka dla Helenki i wiecie co? Chyba mam juz wiekszosc spiochow i bodziakow...zostanie mi tylko kupic jakies galotki, ze 2 sukieneczki, moze jakas bluze, czapeczki , skarpety i niedrapki...reszta do ubierania raczej jest:P I sporo tez bedzie dla Franka Bisiowego...bo mimo, ze kocham samochody, to Helenki raczej w te galoty i body nie ubiore..hahaha! I git - wszystkie ciuszki od siostry sie przydadza - lubie tak 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej hej hej 🙂
najpierw o moim przerazeniu 😁 nadrabiam od wczorajszego wieczoru i tak czytam czytam i nagle wzrok mi powedrowal na suwaczek Strzauki... a tam 96 dni do porodu! matko jedyna mowie jak to ile przeciez to nawet nie 100 dni juz! boze ile to jest 96 dni? i glupia sobie mysle przeciez to jeszcze 3 miesiace czyli wszystko dobrze tak jak ma byc ufff a juz panike zasialam ze malo czasu malo czasu malo czasu!!! maz ma racje mowiac ze hormomy mi cos myslenie wydluzaja 😁
Bisia a co Ci ktos kur... moze narzucic! sprobuj pisac bo to i tak Cie nie ominie i jak dasz rade to sie bron a jak nie to mniej roboty we wrzesniu bedziesz miala! no dziewczyno Wy jestescie najwazniesi i kropka!
Michał codziennie po powrocie z pracy pyta czy kopalo? ale to w sumie na tyle... ale tez juz zaplanowal ze rowerek kupi i takie tam 🙂 czasem z tym wyprzedzaniem czasu to naprawde duzo smiechu mam, ostatnio jedziemy do lekarza i misiek mowi: no niedlugo bedzie z tylu siedzialo i mowilo tato jedz szybciej 🙂 no ale jak go uswiadomilam go, ze w najlepszym wypadku to dopiero za 2 lata zanim nauczy sie zdaniami mowic to zaniemowil no tak :P
uroczy jest ten moj 3-latek z dodatkowym 0 😁
a co jeszcze mialam napisac nie pamietam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a o szkole. ja mam tylko licencjat skonczony i u nas obrona byla z 50 pytan, ktore dostallismy chyba nawet miesiac wczesniej. losowalismy 3 i bylo jedno dodatkowe dotyczace pracy. ale wlasnie sama pisalam wiec luzik. ale obrona to i tak jednak stres jest, jak kazdy egzamin. wiadomo lepiej sie nie spinac i na luzaka isc no ale to nie takie latwe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Już mi lepiej zjadłam coś i może nie padnę 🙂

A co do mężów, to wiem, że mój na prawdę ma podejście do dzieci. Czasem lepiej się z nimi rozumie nic ja 😮 I nawet się niemowlaków nie boi - tzn. że uszkodzi.
Ale co do zakupów to hmm ciągle mówi, że jest jeszcze czas i nie wiadomo co jeszcze dostaniemy, no i ze małej będzie obojętnie w jakim kolorze kupi jej czapeczkę. Aha i, że lepiej kupić jeden duży koc porządny i go podzielić na 2 albo 4 i obszyć, zamiast kilka drogich. A mi po prostu takie zakupy sprawiają przyjemność. Jak nie chcę wojny, to chyba będę musiała przystopować :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a i bylam dzis na zakupach za 4zł 🙂 ha ha normalnie taka zadowolona jestem bo kupilam malej taka tunike na 62 i szlafrok na 74 troche na wyrost ale i tak uzyje dopiero jak bedzie siedziala otworzyli u nas nowy sklep z uzywanymi i dzis wszystko po 2zl bylo. a ludzi mnostwo ale bede tam zagladac bo fajne rzeczy maja i w dobrym stanie no z tej tuniki to sama do siebie sie smieje 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karioka napisał(a):
dziewczyny siedzę tak w tej pracy i zerkam na was co chwila bo mam starsznego lenia i dziś kompletnie nie mogę się skupić, dobrze że mam szefa wyrozumiałego no ale coś robić muszę 😞
Dziś jak na złość podobnie jak suuperbaba mam dziwne wiercenia w brzuch spowodowane jelitami i strasznie boli brzuch aż no-spę wziełam. 😞

Karioka a nie chcesz isc juz na zwolnienie? przeciez to nawet juz plecy bola od siedzenia 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
d-brycz jutro idę na kontrol i powiem ginkowi żeby dał mi zwolnienie. Wcześniej nie mogłam bo miałam pewne zawirowania w pracy bo chciałam startować na wyższe stanowisko a czekałam na ten awans ok. 1,5 roku ale jednak przewartościowałam swoje priorytety i swierdziłam że idę na L4. Jutro pożegnanie z pracą a dziś właśnie sprzątam swoje biurko bo kogoś mają na zastępstwo przyjąć a zajmie moje miejsce 😞 szkoda mi tak jakoś ale mąż się cieszy że będę już odpoczywała bo ostatni jakoś wszystko mi już doskwiera 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mam strasznego stresa wziązku z jutrzejszą wizytą bo 3 razy odmawiałam zwolnienia a teraz sama chcę więc mi tak głupio jakoś, bo mój lekarz jest bardzo dobrym specjalistą ale znany jest ze swoich humorków choć mi się nigdy nie zdażyło by był dla mnie niemiły 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...