Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Oj z objawami porodu jest różnie, bo jak czytałam na jakimś forum wszystkie dziewczyny czekały na odejście czopa śluzowego a mnie on wcale nie odszedł przed porodem. Nie było żadnego śladu po nim 😉 Zaczęło się od skurczy i tyle... brzuch też wcale jakoś niżej nie zszedł..

Zbieram się na tortury.................. 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    2758

  • Doti

    2120

  • Emilia1991r

    2246

  • karolka84

    3424

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej mamuśprzechodziłki
w nocy miałam skurcze,myslałam,że umre,nagle sie pojawiły i to strasznie mocne (z krzyża),bałam sie niesamowicie,że to już,a to dopiero 36 tc i dopiero za 2 tygodnie ściagną mi ten szew okrężny,naszczeście po 5 min przeszło ,ale czuje sie taka obolała,jakoś dziwnie.Położna ma do mne przyjsc i zbadac brzuch i mam leżeć i nospe brac 🤢

miłego dnia Wam życze..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam w poniedziałek 🙂.
Dzisiaj miałam ekspresową pobudkę.
Obudziłam się o 8:42.Przecieram oczy,raz,drugi,trzeci i panika - > na 9 miałam wizytę u kosmetyczki.
Pędem do łazienki,zęby,buzia.Zamówiłam taryfę.Wskoczyłam w sukienkę. Activia w rękę i sruuuuuu do taksówki.
Na miejscu byłam 9:03.Uffffffffff.

U nas też chłodno.Siedzę w bieliźnie,rolety pozasłaniane.Obok zimna woda z cytryną i limonką.Wiatrak włączony.Jest dobrze.
Muszę dzisiaj troszkę popracowac,więc będę zaglądac później.
Miłego dnia Brzuszki!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie, Laseczki 🙂
Ja od rana w ciągłym ruchu 🙂 Dopiero śniadanie zjadłam. Pewnie w ogóle bym zapomniała o śniadanku, ale już mi niedobrze było na żołądku 🤢
Złożyłam suche pranie, przygotowałam wypraną pościel do magla. M jutro mi ją zawiezie, bo prasować tego nie mam zamiaru 🙂 A rano w lodówce znalazłam pół paczki drożdży, które zostały mi po robieniu ostatnio pizzy, więc się załadowałam do samochodu i podjechałam do sklepu po cukier waniliowy, zapach śmietankowy, mąkę krupczatkę i za jakieś 30 minut powinnam wyciągnąć z piekarnika drożdżóweczkę z jagodami, mniam 🤪 Nie mam jakichś wielkich planów na dziś, bo trochę boli mnie brzuch więc chyba wszelkie inne prace domowe odłożę na jutro. Dziś pełen „relaxing” 😁

Natalia, gratulacje Pani Żono 😁 Cieszę się, że wszystko się udało i jesteś szczęśliwa 😁 Tak trzymać 🙂 Ja niestety zdjęć Twoich nie obejrzę, bo nie mam konta na FB i nie zamierzam go na razie zakładać 😞 Może tu na forum ze dwa zdjątka umieścisz?

Emilia, dobrze, że już po remoncie jesteście 🙂 Współczuję Ci tylko, że musiałaś na tym etapie ciąży wszystko sprzątać. My profilaktycznie pokoik dla Małej wyremontowaliśmy już na początku czerwca a w kwietniu robiliśmy łazienkę i wc. Teraz nie dałabym rady już tego ogarnąć.

Mixi, ja mam z kolei odwrotny dylemat – moja Natalcia od wczoraj jest jakaś ospała. Od wczorajszego popołudnia do dziś do 9 rano w ogóle nie czułam ruchów i przyznam, że trochę się zestresowałam.Już planowałam na dzisiaj wypad na usg. Dopiero teraz zaczyna mnie smyrać leciutko, ale to i tak dużo słabiej niż w ciągu ostatnich dni. Pocieszam się, że odpoczywa po tych ostatnich upałach.

Karolka, daj swojemu mężusiowi odespać teraz ten ciężki i pracowity weekend 😁 😁 A jak wózeczek przyjdzie – zrób zdjęcie i zapodaj 🙂

Edith, nie martw się. Jak sama stwierdziłaś każda ciąża pod każdym względem jest inna 🙂 Inaczej przybieramy na wadze, inaczej nam rosną brzuszki, inaczej maleństwa są aktywne, jedne z nas mają bóle brzucha, krzyża, spuchnięte stopy, rozstępy, pryszcze na twarzy, a inne nie. Ja martwiłam się, że nadal siary nie mam, a jak byłam na usg piersi, to pani doktor stwierdziła, że u niej gdyby nie jej rosnący brzuch to też by w ogóle nie wiedziała aż do porodu, że jest w ciąży – ani nie rzygała, ani nie miała siary, ani nic jej nie bolało. Ja tylko martwię się czasami, gdy Mała nie jest zbyt aktywna, albo w ogóle się nie rusza, jak np. wczoraj wieczorem i dziś rano 😞 Ale już zaczęła trochę fikać, więc jestem spokojniejsza.
Dlatego nie martw się, bo stres też nie służy ani Tobie ani dziecku 🙂 A jak masz jakieś obawy, to zrób sobie dodatkowe usg, będziesz spokojniejsza 🙂

Doti, powodzenia u dentysty 🙂

Milenka, trzymam kciuki, by wszystko było dobrze. Mocno zaciskaj nogi i wytrzymaj jeszcze trochę 🙂

Zaczęłam czytać te porody na wesoło, ale tego jest tyle, że to chyba miesiąca nie starczy by wszystko przeczytać 😁 Przy niektórych się nieźle uśmiałam 🙂

Co do obecności mojego M na sali porodowej, to nawet nie wyobrażacie sobie jaka cisza zapadła w momencie gdy orzekłam, że w sumie to jak będzie chciał i lekarze pozwolą to może ze mną przy porodzie, nawet przy cc być 🙂 Takiej paniki w jego oczach to chyba nigdy w życiu nie widziałam, haha 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja się nie mogłam powstrzymać i właśnie wciągnęłam dwa, jeszcze parujące, gorące kawałki drożdżówki z jagodami 🤪 Pychota 🙂 Zastanawiam się tylko, kiedy zacznie mnie boleć żołądek 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam się 🙂
a ja dziś od rana troszkę zabrałam się do roboty,
większość z Was ma już wszystko albo prawie wszystko uprane i uprasowane dla dzidziusiów, więc stwierdziłam, ze nie mogę tak zostawać w tyle, więc posegregowałam to co mam dla małej i nastawiłam dziś pierwsze pranie - wszystko co jest białe(ciuszki, pieluchy tetrowe i 2 prześcieradełka) wrzuciłam i uzbierał się akurat cały załadunek pralki

potem umyłam jeszcze podłogi, a jak będzie mi się chciało jeszcze popołudniu to może poprasuję troszkę zaległego prania, żeby mi się potem jakaś kumulacja nie zrobiła…
teraz muszę się troszkę ogarnąć i wyskoczyć na pocztę i po jakieś zakupy na obiad

dostałam od teściowej sporo jabłek i wczoraj zrobiłam 9 małych słoiczków musu jabłkowego dla mojego Skarba 🤪 więc coś tam w spiżarce już dla niej będzie, a dziś jak mi starczy sił i nie zabraknie chęci to zrobię jakąś tarte z jabłkami albo może szarlotkę….
Tylko nie wiem czy mi wyjdzie bo ja w pieczeniu ciast to nie jestem zbyt doświadczona 🥴

pestka 2 kg na miesiąc to ponoć norma, bo czytałam, że średnio w III trymestrze przybiera się ok. 0,5 kg/ tydzień, więc nie masz się czym przejmować, prawidłowo na wadze przybrałaś 🙂

Natalia, gratulacje wielkie!! witaj w gronie mężatek 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzuszki 🙂
Wróciłam 🙂 Z mamą trochę lepiej, ale cały czas daleko jej do dobrego stanu :/
ja ostatnio jestem niesamowicie zmęczona - stresem, upałem i lataniem 😞 chyba się pójdę położyć... Trzymajcie się 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mamusiak napisał(a):
Hm,ciepłe ciasto jest najlepsze 🙂.Zjadłabym drożdżowego z kruszonką prosto z piekarnika 🤪

Ja z drożdżowym ciastem mam zawsze ten problem, że muszę się nieźle powstrzymywać, by nie wydłubać z niego całej kruszonki, haha 😁 Dlatego ostatnio robię zawsze drożdżowe z podwójną ilością kruszonki, żeby nawet jeśli coś uszczknę ze środka ciasta, aby nie było widać 😜 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i wróciłam... nic nie załatwiłam bo godzinę przed rozpoczęciem rejestracji było już 15 osób w kolejce a ja nie miałam siły czekać nie wiedząc czy mnie przyjmą. Jutro kolejne podejście. Zrobiłam małe zakupy i wróciłam do domu. Ledwo człapałam dzisiaj a teraz znów mam skurcze z bólem jak na okres. Jeszcze do krzyża nie promieniują więc nie panikuję... jak tak dalej pójdzie to we czwartek z kontroli od gina na porodówkę pojadę 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
natalia23ona napisał(a):
Hej dziewczyny 🙂 to witam się już jako mężatka 🙂 nie urodziłam 😁 Nasz Wielki dzień zakonczył się sukcesem Małżeńskim jestem bardziej szcześliwa niz przedtem 😁 🙂 Nie pomylilismy sie przy oświadczynach w ogole w Urzedzie 🙂 potem bylismy na tej imprezce (50-leciu) śmiechow co nie miara...o 3 jakos szlismy spac....było mega zajebiscie...ten weekend zaliczam do najpiekniejszego weekendu w moim życiu 🙂
Dziś kupuję już całą wyprawke dla małej...troche Nam sianka wpadło,wiec trzeba kupić...wozek tez juz kuzyn przywiozł potem dam zdjecie 🙂
A teraz musze leciec do Urzedu po wniosek na wymiane dowodu i do zusu 🙂
zdjecia ze ślubu na facebooku 🙂


Dopiero doczytałam 🙂.Serdeczne gratulacje 🙂.Witamy w gronie mężatek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Deira napisał(a):
mamusiak napisał(a):
Hm,ciepłe ciasto jest najlepsze 🙂.Zjadłabym drożdżowego z kruszonką prosto z piekarnika 🤪

Ja z drożdżowym ciastem mam zawsze ten problem, że muszę się nieźle powstrzymywać, by nie wydłubać z niego całej kruszonki, haha 😁 Dlatego ostatnio robię zawsze drożdżowe z podwójną ilością kruszonki, żeby nawet jeśli coś uszczknę ze środka ciasta, aby nie było widać 😜 😜 😜


Ha ha.Dobry pomysł 😜,że ja na to nie wpadłam..... 😁.U mnie w domu już się przyzwyczaili do "dziurek" na cieście,(tj. braku kruszonki).
Aaaaaaa i jeszcze rodzyneczki do drożdżowego.Obowiązkowo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doti napisał(a):
No i wróciłam... nic nie załatwiłam bo godzinę przed rozpoczęciem rejestracji było już 15 osób w kolejce a ja nie miałam siły czekać nie wiedząc czy mnie przyjmą. Jutro kolejne podejście. Zrobiłam małe zakupy i wróciłam do domu. Ledwo człapałam dzisiaj a teraz znów mam skurcze z bólem jak na okres. Jeszcze do krzyża nie promieniują więc nie panikuję... jak tak dalej pójdzie to we czwartek z kontroli od gina na porodówkę pojadę 🤪


Nie kracz Doti,nie kracz.bo jeszcze dziecko Cię posłucha i faktycznie będziesz nam tu lada dzień rodzic..... 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Natalia super, że się wszystko udało 🙂 jeszcze raz gratuluje 🙂 i popieram prośbę, żebyś chociaż ze dwa zdjątka wrzuciła tutaj dla tych bez FB 😉

ale mi ochoty na ciasto narobiłyście...ale ograniczam słodycze ostatnio więc się chyba nie skuszę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak już tak kusicie tymi drożdżówkami to jeszcze byście przepis wrzuciły 😉 😉
Mamusiak ale by były jaja jakbym zaraz urodziła..... mam tyle spraw do załatwienia jeszcze 😁 😁 😁
Ciekawa jestem jak tam moje rozwarcie...... Kłuje mnie krocze i jak wstaję z łóżka to mnie zgina w pół twardniejący brzuch.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doti napisał(a):
Jak już tak kusicie tymi drożdżówkami to jeszcze byście przepis wrzuciły 😉 😉
Mamusiak ale by były jaja jakbym zaraz urodziła..... mam tyle spraw do załatwienia jeszcze 😁 😁 😁
Ciekawa jestem jak tam moje rozwarcie...... Kłuje mnie krocze i jak wstaję z łóżka to mnie zgina w pół twardniejący brzuch.


Masz czas do czwartku na załątwianie spraw 😁 😁,ale tak na serio......to wytrzymaj jeszcze z 2 tygodnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mamusiak napisał(a):
Doti napisał(a):
Jak już tak kusicie tymi drożdżówkami to jeszcze byście przepis wrzuciły 😉 😉
Mamusiak ale by były jaja jakbym zaraz urodziła..... mam tyle spraw do załatwienia jeszcze 😁 😁 😁
Ciekawa jestem jak tam moje rozwarcie...... Kłuje mnie krocze i jak wstaję z łóżka to mnie zgina w pół twardniejący brzuch.
Masz czas do czwartku na załątwianie spraw 😁 😁,ale tak na serio......to wytrzymaj jeszcze z 2 tygodnie 🙂
Do czwartku to trochę mało czasu hihihi 7 sierpnia idę z synem do chirurga i wolałabym być sprawna wtedy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doti napisał(a):
Jak już tak kusicie tymi drożdżówkami to jeszcze byście przepis wrzuciły 😉 😉
Mamusiak ale by były jaja jakbym zaraz urodziła..... mam tyle spraw do załatwienia jeszcze 😁 😁 😁
Ciekawa jestem jak tam moje rozwarcie...... Kłuje mnie krocze i jak wstaję z łóżka to mnie zgina w pół twardniejący brzuch.

Doti, jeszcze troszkę cierpliwości, daj Laurce troszkę podrosnąć i jeszcze nie ródź 🙂

A tu wedle życzenia przepis 🙂
Ciasto drożdżowe z owocami i z kruszonką
Składniki na ciasto: ok. 0,6 kg mąki, 0,5 kostki drożdży (50g), 1 całe jajko, 1 żółtko, 6 dużych łyżek cukru, ½ paczki cukru waniliowego, szczypta soli, 1 szklanka mleka (260 ml), 2-3 łyżki wody, 3-4 łyżki (ok 100g) masła roztopionego, zapach rumowy lub inny wg upodobań, ok 400-500 g jagód albo innych owoców.
Składniki na kruszonkę (podwójną) – 160 g mąki krupczatki, 100 g masła, 100 g cukru, odrobina zapachu śmietankowego.
Wykonanie:
Drożdże rozetrzeć z 3 łyżkami cukru, dodać ciepłe ( niegorące mleko), 3 łyżki mąki, wszystko dokładnie wymieszać i pozostawić do wyrośnięcia (mała uwaga - drożdże do wyrośnięcia zostawić w większym pojemniku, bo rosną szybko i mogą wypłynąć 🙂 ) Do drugiej miski wrzucić białko, lekko roztrzepać ze szczyptą soli, dodać oba żółtka, resztę cukru i cukier waniliowy, wodę, roztopione schłodzone masło, mąkę a na koniec dodać wyrośnięte drożdże oraz kilka kropel zapachu i zagnieść ciasto na jednolitą masę. Ciasto jest dobrze zagniecione gdy jest lekko wilgotne, ale odchodzi od palców bez problemu. W razie gdyby było za mokre, można dodać odrobinę mąki, ale nie za dużo, bo ciasto wyjdzie za suche.
Dokładnie zagniecione ciasto, pozostawić do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość (około 1h).
Po tym czasie lekko rozwałkować i wyłożyć do wysmarowanej masłem formy .
Kruszonka – wszystkie składniki zagnieść tak aby powstała krusząca się pod palcami w miarę jednolita masa.
Na wierzch ułożyć owoce, następnie posypać kruszonką , tak przygotowane ciasto przed włożeniem do pieca , pozostawić na 15 min do wyrośnięcia.
Wstawić do piekarnika na około 50-60 min. w 180 stopniach C (termoobieg), przy czym pierwsze 15 minut piec w 170 stopniach C a dopiero potem podwyższyć do 180 stopni C.
Smacznego!
To z dzisiejszego wypieku, tego kawałka już nie ma 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doti napisał(a):
mamusiak napisał(a):
Doti napisał(a):
Jak już tak kusicie tymi drożdżówkami to jeszcze byście przepis wrzuciły 😉 😉
Mamusiak ale by były jaja jakbym zaraz urodziła..... mam tyle spraw do załatwienia jeszcze 😁 😁 😁
Ciekawa jestem jak tam moje rozwarcie...... Kłuje mnie krocze i jak wstaję z łóżka to mnie zgina w pół twardniejący brzuch.
Masz czas do czwartku na załątwianie spraw 😁 😁,ale tak na serio......to wytrzymaj jeszcze z 2 tygodnie 🙂
Do czwartku to trochę mało czasu hihihi 7 sierpnia idę z synem do chirurga i wolałabym być sprawna wtedy 😉


To synek musi poważnie porozmwiac z siostrą w brzuszku 🙂.Myślę że się dogadają 😜

Biegnę robic obiadek,bo mężul głodny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...