Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja też jestem śpiąca, Mąż troszkę ogarnął mieszkanie po weekendzie, teraz bawi się nowym aparatem, który dziś przyszedł a ja oglądam filmik. Położę się wcześniej. Jutro przyjdzie mój materacyk, zamówiłam w końcu lateksowy. Mam nadzieję że Niuni będzie wygodnie 🙂

Ale mnie przerażacie z tym praniem. Jak przywiozę ciuszki z Rzeszowa to też się zabiorę. Szafa już stoi ale sie wietrzy.

Dziewczyny z tym rozwarciem wcale nie znaczy że szybko urodzicie. Moja koleżanka też miała na 2 cm a urodziła tylko tydzień przed terminem, więc nie ma reguły.

Dobranoc i kolorowych snów 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to ja się też przyznam że zjadłam całą miskę kratek (Przysmak Świętokrzyski) któe mi mąż usmażył i teraz ledwo się ruszam 🙂 ładnie to tak na noc 🙂

Do jutra brzuchatki 🙂 Trzymam kciuki za każdą żeby się wyspała 🙂

Buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moni ja i tak jestem spuchnieta, rano czy wieczorem wiec stwierdziłam że bez róznicy czy zjem popcorn z sola czy nie... Tyle że mi sie po tej soli cisnienie podniosło i potem sie źle czułam :o) Jutro zaczynam 36 tydzień i może to troszke za póxno ale postanowiłam, że ten ostatni miesiąc jem zdrowo i tylko tyle ile trzeba, bo ostatnio to jadłam wszystko co mi wpadło w rece, słodkie, tłuste, słone... I pomyslec że przed ciążą byłam na diecie i mam zamiar do niej wrócić.. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć dziewczyny, ja znów nie śpię od 4 rano, chciałam wam powiedzieć że za moim oknem u sąsiadów właśnie przyleciał bocian,sądzę że to ten sam który grasował w tamtym roku na moim tarasie i jak to się skończyło 😉przyniósł nam Jasia teraz czas na moją sąsiadkę cha cha. Idę budzić syna do szkoły ,zaglądne jeszcze do was o ile nie pójdę spać 🙃bo ledwo siedzę , chciałam się wam pochwalić że wczorej wyszłam z domu,pierwszy raz od nie pamiętnych czasów do mojej koleżanki nadrobiłyśmy zaległości pt."ploteczki" i pojechałam przed 20 do domu,super tak wyjść.pa 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Kobietki,

Magda godz 4 to środek nocy 🤪

Przysmak świętokrzyski też mam w szafce 🙃

Madziocha co do tego rozwarcia masz racje. Mój lekarz powiedział, że z rozwarciem nawet można chodzić, ale jest jeden warunek nie można mieć skurczy.

Eh zaczyna się kolejny taki sam dzień 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Laski

kurcze ja od kilku dni nawet dobrze śpię w nocy też miewałam przecież pobudki o 4-5 rano, mały nawet w nocy aż tak nie świruje, a może to ja jestem taka zmęczona ( tylko nie wiem czym 😉) że śpię i po prostu nie czuję 🤢 Zauważyłam od wczoraj że mój pępek bardziej wypukły, lekko wyskoczył, bo miałam normalny płaski a teraz taki GPS sterczący 😉
Wczoraj robilśmy to pranie i ta jedna tura ciuszków na suszarkę nam się nie zmieściła, a w pralce czekała kolejna, mąż musiał jechać do teścia i pożyczyć od niego. A dziś czekam niecierpliwie bo wózeczek do nas ma przyjechać!! Sama się chyba do rozpakowywania nie wezmę bo mąż do 19 w pracy więc poczekam, chociaż nie wiem czy wytrzymam 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny
Ja dzisiaj juz od 6 na nogach o 7 byłam w Urzedzie Pracy zarejstrowac sie i ku mojemu zdziwieniu udało sie. Kobitka mnie zarejstrowała musiałam tylko przyniesc zaswiadczenie od lekarza ze jestem zdolna do pracy i musiałam jechac na drugi koniec szczecina do gina po to zaswiadczenie i z powrotem do Urzedu Pracy. Ale wszystko pozytywnie załatwiłam i bardzo szybko mi to poszło 🙂
Teraz jakies sniadanko wsune i bede leniuchowac 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no no alez cudnie Pani wyszła na tej fotografi 😉 i tak tajemniczo 🙂 a z tym wstawaniem to koszmar a jeszcze się nakręciłam bo obejrzałam program na tvn uwaga i pokazywali zdjęcie tego 1,5rocznego chłopca który zginoł i szukaja jego bliskich ,wstrząsneło mną te zdjęcie że jak zamykałam oczy to widziałam tę fotkę,zapaliłam lampkę,telewizor i starałam się nie myśleć ,zasnełam przed 1 w nocy a o 4 juz byłam na nogach. Nie potrzebnie to oglądałam 😞 A co do pepka to już od dawna mam taki wystający i nawet koszula nocna mnie uwiera jak tylko coś go dotyka,najlepiej jak mam brzuch odkryty bo po całym dniu to tak mnie boli skóra na brzuchu jak po poparzeniu, a to przez te szybkie tycie i rozciąganie tej skóry bo ja tak to taki szczypior byłam a teraz jak "godzilla"wyglądam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj a ja dopiero za śniadanie się zabieram. Zwlekłam się z łóżka o 9 ale jakos do tej pory mi zleciało.
Przyszedł materacyk, fajniutki. Monia pytała czy drogi. Otóż kosztował 195 zł. Wiem, że to prawie 2x więcej niż gryka czy kokos ale akurat jesteśmy z mężem zdania że na spaniu nie oszczędzamy. Dla nas kupilismy tez jakis czas temu droższy, lepszy materac i czuć różnicę. Śpi się tak wspaniale, że się wstawać nie chce 🙂 I teraz nawet w ciąży nie odczuwam żadnego dyskomfortu, a śpie cały czas na bokach. Dlatego dla Niuni też chcieliśmy coś wygodnego, bo ona nam nie powie że jej materacyk nie jest dobry.
Łajsoka, super zdjęcie, rzeczywiście takie wakacyjne, że chciało by się na plaży poleżeć 🙂
Ok myślę że moje żelazo już się troszkę wchłoneło, idę zatem jeść śniadanie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry dziewczyny 🙂

Łajsoka - fotka rzeczywiście bardzo ładna 🙂 aż tchnęło latem 🤪

u mnie pępek taki śmieszny jest bo wystaje ale tylko kawałek, nie wiem jak Wam opisać 😜 tak czy inaczej zawsze miałam wklęsły a teraz jest odstający i to już tak chyba od 2 miesięcy 🙂

Mi się wczoraj udało wywietrzyć to pranie i już nie ma tego zapachu stęchlizny 🙂 Zaraz będę wstawiać następne, a to się jeszcze wietrzy. Wczoraj posegregowałam te stęchnięte ciuchy osobno i je będę dodatkowo moczyć w jakimś płynie, a resztę tą moją wypiorę normalnie od razu w Loveli.

A powiem Wam że wczoraj się mocno wystraszyłam.. wieczorem jak już się położyłam do łóżka brzuch zrobił mi się twardy trochę, ale co gorsze w pewnym momencie poczułam w jednym miejscu na brzuchu straszne pieczenie, jakby od środka.. aż mnie skręciło w pół 😞 nie mam pojęcia co to było. Bolało tam, gdzie Mała sobie upodobała kopać, i może wtedy mi tak kopnęła w to obolałe miejsce, ale nie wiem - chyba wtedy powinno boleć a nie piec 🤢 wzięłam nospe, brzuch wrócił do normy, potem jeszcze raz czułam w tym jednym miejscu straszne pieczenie, a potem już był spokój... Dobrze, że dziś idę do lekarza, to go podpytam co to mogło być. Miałyście coś podobnego??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...