MAMUSIE LISTOPADOWE...O WSZYSTKIM... | Forum o ciąży

Fajne fotki dziewczyny 🙂 brzuszki piękne widoczne i okrągłe 🙂 Super 🙂
Edith nie ma jak na swoim 🙂 Fundamenty to już podstawa teraz szybko pójdzie w góre wszystko 🙂 pewnie rok i domek bedzie gotowy do wprowdzenia 🙂

Edithd fundamenty to już wielki postęp, później wszystko leci szybciutko 🙂 My już w środku robimy, ale plan wprowadzenia się dopiero następne wakacje, bo przez zimę wszystko będą robić kończyć, zanim się wszystko pozamawia itp to pewnie tak zleci... Ale racja, nie ma to jak na swoim 🙂

A oto dzieło mojego męża 😁 Łóżeczko dla Naszej Królewny
[IMG]http://i49.tinypic.com/2iqmoa1.jpg[/IMG]

Dokładnie nie ma to jak domek-mieszkałam przez 5 lat w bloku i nigdy już w zyciu mąż wychowany na blokowisku ale jak liznal domku swojego podworka nigdy juz by nie chcial w bloku niestaty niktorzy nie maja mozliwosci i musza ale jesli ktos ma to dlaczego by nie domek to domek swoje podworko swoja dzialka warzywka pod nosem ja to uwielbiam.Tak wiec Edithd-grunt to fundamenty nie ze strasze ale wykonczeniowka najgorsza ale jak pozniej oko wszystko cieszy.Baiser-sliczne lózeczko tylko czekać teraz na księzniczkę.Ja jakos dzis byle jak pewnie przez pogode ale sie tocze 😉 siedze z nudow na allegro i zamawiam braki wyprawkowe-uwielbiam takie zakupy jeszcze musze posiedziec i sobie czegos poszukac na jesien chyba dodatkowe spodnie ciazowe i ze 2 sweterki bo pewnie sie nie zmieszcze w to co mam podobno rosne w oczach-raczej dzidzius hihih bo ja tylek w swoje spodnie wsadzam caly czas gorzej z zapieciem na brzusiu 😉

a u nas jest super pogoda chłodniutko i teraz deszczyk zaczął padać taką pogodę poproszę do końca ciąży 🙂 śliczne wasze brzuszki dziewczyny 🙂 pięknie wyglądacie 🙂 ja też jestem ciekawa co u alliccee...moim marzeniem jest mieć swój domek ale jak narazie musimy mieszkać w mieszkanku w bloku nie ma co narzekać bo ważne że na swoim a nie z rodzicami 🙂 śliczne łóżeczko aż mi się zachciało zamówić już naszemu szkrabikowi łóżeczko ale to w połowie września zrobimy 🙂 ja też dzisiaj nie jestem w najlepszej formie coś mi się kołuje w głowie ...mam andzieje że to nie oznaka powiększajacej się anemii...dzisiaj imieninki męża muszę trochę poszykować jedzonka start imprezy o 18...miłego popołudnia pa

1989gwiazdeczka napisał(a):

a u nas jest super pogoda chłodniutko i teraz deszczyk zaczął padać taką pogodę poproszę do końca ciąży 🙂 śliczne wasze brzuszki dziewczyny 🙂 pięknie wyglądacie 🙂 ja też jestem ciekawa co u alliccee

Nie tylko ty gwiazdeczka- wyszlo nie dogadanie ale powoli dopracowujemy i wymieniamy sie nr na priw w razie w zeby nie bylo wiec Aallice wroci i numer tez musi zapodac-wyslalam ci na skrzynke swojego w razie w jakby nas wcielo tu zeby byl kontakt

dzięki za nr ja również ci wysłałam swój 🙂

Piękne łóżeczko przygotowaliście Baiser napewno sie spodoba małej Sofii 🙂
Ja dzis nabyłam laktator na allegro aventu. Butelki też z aventu mam kupione już wcześniej wiec kompletuje 🙂
Kupiłam też 2 koszule nocne. Wiec wykreślam pomalutku liste 🙂
Mała mnie dziś strasznie skopała po jogurcie wisniowym 🙂.... A ostatnio martwiłam sie że mało aktywna to dziś mi dała popalić 🙂 Zastanawiam sie tylko czy z radości czy ze złości 🙂

gosiaczek83 napisał(a):

Piękne łóżeczko przygotowaliście Baiser napewno sie spodoba małej Sofii 🙂
Ja dzis nabyłam laktator na allegro aventu. Butelki też z aventu mam kupione już wcześniej wiec kompletuje 🙂
Kupiłam też 2 koszule nocne. Wiec wykreślam pomalutku liste 🙂
Mała mnie dziś strasznie skopała po jogurcie wisniowym 🙂.... A ostatnio martwiłam sie że mało aktywna to dziś mi dała popalić 🙂 Zastanawiam sie tylko czy z radości czy ze złości 🙂

To tak jak moja Lenka wczoraj po serku wiejskim z miodem myslalam ze mi wyskoczy przez pepek i nie wiem czy ze zlosci czy od slodyczy ale podobno dzieci juz w brzuszkach uwielbiaja slodki smak i zapijaja sie wodami plodowymi jak sa slodkie

Licytuje na Allegro wyposażenie do łózeczka takie co mi sie podoba narazie uzeralam sie z kim tam bo mnie przebijal ale teraz dal na luz wiec zobaze czy mi sie uda aukcja konczy sie 3 wrzesnia wiec jeszcze troche czasu jest a wyposazenie bobma 15 elementow czyli cale te baldachimy przyborniki kolderki itp

Megan nie jestem co prawda lekarzem ale co nieco wiem, u kobiet w ciązy lekkie odchylenia od norm w morfologii są dopuszczalne. Ja od poczatku ciązy mam a to cos lekko powyzej a to lekko poniżej i lekarka moja prowadzaca i w szpitalu ordynatorka mówily że jest ok. Dopóki nie ma drastycznych wychylen poza norme to nie ma sie czym martwić. Moge podać ew. link do strony z interpretacją wyników. Tam są podane wartości i kiedy mogą być obnizone lub podyższone. może bedziesz spokojniejsza do wizyty u gin 🙂 http://www.strona.net.pl/info_prakt/wyniki_badan/interpre.htm

Megan101 napisał(a):

No i poszukałam poczytałam i wyszło,że w ciąży zmieniają się wskazania od do i ja mieszczę się w normach dla ciężarnych 🙂 🙂

Własnie dokładnie kobiety w ciązy mają nieco inne normy 🙂

anula4ever napisał(a):

PaaTinkagru napisał(a):

Hej szczęśliwe mamusie 🙂... Mnie troche tu nie byłooo ... wakacje, remont i brak dostępu do internetu ... : (
Jak sie czujecie ?. ja po prostu umieram z tej duchoty do tego mała harcuje po nocach i spac nie daje 😞/

A no nie było nie było a zaległości nadrobione?Kurcze a gdzie nasza Aallicee sie podziewa od wczorajszej wizyty cisza

Staram się jak mogę 🙂 hihi . trochę przez prawie miesiąc do czytania jest ... uhhh
na szczęście dzisiaj pogoda brzydsza. troche mi lepiej z tego powodu : ) .

Witam i ja 🙂
Cos lenia mam dzisiaj nic mi sie nie chce nawet obiadu nie mam ochoty gotowac, cale szczescie mamy zaproszenie na grilla wiec jak moj wroci to przegryziemy cos lekkiego i dopchamy sie u znajomych.Dziewczyny wy to szalejecie z tymi badaniami u mnie wyglada to tak ze mocz mam badany na kazdej wizycie z polozna (do tej pory mialam ich 2) i nie jest to jakies szczegolowe badanie tylko odczyt papierkiem lakmusowym jesli zabarwienie jest niewlasciwe wtedy wysylaja mocz do analizy i mysle ,ze tak chyba jest prosciej niz sie stresowac ze czegos jest za malo a czegos za duzo. Mysle Megan ze nie masz sie czym martwic jesli ty czujesz sie ok. Ostatnio na wizycie u gin powiedzial mi ze w polsce po prostu przesadzaja ze jest to glownie naciaganie pieniedzy (panstwowo sa robione podstawowe badania i tyle). Znowu zanudzam 😮
Baiser lozeczko macie przesliczne az mi sie samej takiego chce niestety u mnie stanelo na turystycznym wiec moge zapomniec o tych wszystkich dodatkach.
Anulka brzuszek arcydzielo 😆 🤪
Edithd ani sie obejzycie a bedziecia na swoim tak wiec oby do przodu

Elmirka nie wiem jak jest u nas ale ja chodze do lekarza na NFZ i nawet mnie sie nie pyta czy chce skierowanie na morfologie mocz i inne badania tylko poprostu daje i bez gadania tak samo na toxo robilam sobie przed ciaza i teraz musialam powtorzyc bo wyszlo wtedy ze nigdy nie chorowalam i nie mam przeciwcial wiec teraz trzeba sprawdzic czy nic nie zadobylam i tez sie nie pytal czy chce czy nie poprostu daje i mam zrobic a jak narazie za to ani grosza nie zaplacilam wiec nie wiem czy to przesada czy nie nie wyobrazam sobie zeby m nie robila wynikow bo mozna nabawic sie anemii a to jest nie zdrowe i dla nas i dla dziecka.Ja krew robilam na wyniki we wtorek ale jakos nie cche mi sie leciec i ich sprawdzac bo wiem ze mam dobre caly czas ksiazkowe.A ze kobiety w ciazy maja male odchylenia to norma w koncu nasz organizm pomaga dla malutkiego organizmu i nasz maly wysysacz ssie z nas 😉

PaaTinkagru- to musisz duzo duzo czytac bo my tu coraz to cos nowego skrobiemy 😉

Ja po pracy i obiedzie nie moglam sie powstrzymac i zasnelam, spalam ponad 2 godz, ale co mnie zmartwilo to to, ze obudzilam sie ze zdretwiala reka, odczuwacie cos takiego? Od jakiegos czasu rano czuje mrowienie w prawej rece.

thalia napisał(a):

Ja po pracy i obiedzie nie moglam sie powstrzymac i zasnelam, spalam ponad 2 godz, ale co mnie zmartwilo to to, ze obudzilam sie ze zdretwiala reka, odczuwacie cos takiego? Od jakiegos czasu rano czuje mrowienie w prawej rece.

Mi drętwieją ręce nogi, łapią mnie skurcze mam zgage, ciężko mi sie oddycha jak sie kłade na płasko, boli mnie kregosłup i kość łonowa 🙂 itp 🙂 Tak sie smieje ze chyba wzystkie ciązowe dolegliwosci juz miałam albo mam 🙂 i tylko drazni mnie jak ktos porównuje "a mi to nic w ciazy nie dolegało"....i uważa że ciąża jest wymówką na kazdą okazję bo to przeciez nie jest choroba. Kazda kobieta wkoncu przechodzi to zupełnie inaczej... Albo to ja jakas nerwowa jestem i sie irytuje takimi uwagami 🙂

thalia napisał(a):

Ja po pracy i obiedzie nie moglam sie powstrzymac i zasnelam, spalam ponad 2 godz, ale co mnie zmartwilo to to, ze obudzilam sie ze zdretwiala reka, odczuwacie cos takiego? Od jakiegos czasu rano czuje mrowienie w prawej rece.

Normalna ciazowa dolegliwosc tez ja mam i zgage i sapie jak lokomotywa i budze sie ze 4 razy w nocy w tym 2-3 razy na siku i tez mnie wkurzaja gadania a ja to to mialam w ciazy a tego nie a tam tyle robilam itp a ja to przechodze tak i w dupie mam te gadania bo bym sie zeschizowala od tych wszystkich rad.

gosiaczek83 napisał(a):

thalia napisał(a):

Ja po pracy i obiedzie nie moglam sie powstrzymac i zasnelam, spalam ponad 2 godz, ale co mnie zmartwilo to to, ze obudzilam sie ze zdretwiala reka, odczuwacie cos takiego? Od jakiegos czasu rano czuje mrowienie w prawej rece.

Mi drętwieją ręce nogi, łapią mnie skurcze mam zgage, ciężko mi sie oddycha jak sie kłade na płasko, boli mnie kregosłup i kość łonowa 🙂 itp 🙂 Tak sie smieje ze chyba wzystkie ciązowe dolegliwosci juz miałam albo mam 🙂 i tylko drazni mnie jak ktos porównuje "a mi to nic w ciazy nie dolegało"....i uważa że ciąża jest wymówką na kazdą okazję bo to przeciez nie jest choroba. Kazda kobieta wkoncu przechodzi to zupełnie inaczej... Albo to ja jakas nerwowa jestem i sie irytuje takimi uwagami 🙂

ja ma drugą ciążę taką zupełnie bezproblemową, ale z kari to mi też drętwiały nogi i Małą mi tak leżała ze nie mogłam siedziec prosto na krześle, i nawet lekcje prowadziłam w dziwnym układzie ciała 🙂 bo z Kari pracowałam do 5 maja Mała sie ur 22 czerwca.
teraz juz 'leniuchuję' od lipca 🙂

myśmy najadły sie na obiad jajek z młodymi zimniaczkami i z sosem musztardowym, G dopiero teraz zjadł bo najpierw w pracy był do 17 a potem hurtownie i budowlańcy
my u mojej best friend na lodach, kawce i pobliskim placu zabaw. kari wyszła z piaskownicy z toną piasku we włosach, na szczescie nie zasnęła mi w aucie, bo wracałyśmy godzinkę temu (bo bym jej nie wkąpała a wyglądała tragisz)

u mnie mega mega duchota, mam dosyc, jestem cały czas ulepiona....a prasowania mam pol sypialni

A tez mnie wkurza takie doradzanie a tyle tego kup a tyle tego-kupie zaduzo to najwyzej na 2 dziecko zostanie bez ograniczen tez nie kupuje ale bez przesady po jednym bodziaku lub spiochach nie bede miala ale co tam ja uparta koza i tak zrobie po swojemu

Prasowanie-chyba malo kto to lubi narazie ciuszki dzieciece kreca orasowac ciekawe na jak dlugo.U mnie popadalo i od razu lepiej

anka, mnie po 3 latach sprawia przyjemnośc prasowanie ciuszków karli
gorzej z większymi gabarytami...

edithd napisał(a):

anka, mnie po 3 latach sprawia przyjemnośc prasowanie ciuszków karli
gorzej z większymi gabarytami...

Oby i nam tak zostalo ja nie lubie meza koszul prasowac najgorsza rzecz