Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży

Fakt urosło mu się 😆 zobaczymy w srode jak bardzo 😉

chciałam się jeszcze Was poradzić odnośnie aspiratora do noska. Początkowo chciałam NoseFride ale zauważyłam w sklepie dziecięcym z Canpol potem poszperałam trochę w necie i wpadł mi w oko z firmy Marimer do którego nie trzeba filtrów i już sama nie wiem. czytałam, że nosefridą można uszkodzić nosek i ciężko się czyści a ten Marimer i chyba Canpol ma silikonową końcowke... 🤢 i już sama nie wiem na który się zdecydować. Jak tak szperałam w necie to najwięcej opinii ma właśnie nosefrida

Ja za poradą znanych mi mam i ojców kupiłam NoseFride, wszyscy dosłownie mi go polecili, więc się nie zastanawiałam długo 🙂

Przed chwilą umówiłam się z kumplem, który całkiem fajnie robi zdjęcia, że przyjdzie do nas 25 lub 26 uwiecznić nas z brzuchem na fotkach 🙂 Więc minimum do tego czasu muszę brzuch powstrzymać od sensacji 😁

ech, no właśnie spóźniłam się dziś na te fakty, a z fb wiedziałam od matek I kwartału, że będzie dziś o nas mowa 🤢
Smarkata ja nadal pod wrażeniem prowadzenia ciąży tam "u was" 😲 rozumiem, że Ty masz tylko wizyty u położnych, bez ginekologa? Naprawdę pro-natura, tylko dla zdrowych silnych ciąż, trzymaj się kochana, twardziel z Ciebie 🙂

Zelazna z tą dwunaczyniowa pępowiną to chyba z tego co słyszałam, jakoś przy porodzie są jakieś specjalne zasady czy coś takiego.

🙃 zjadłam paczkę delicji ogladając top gear 🙃

edit: a, notak zapomniałam jeszcze o tym - my używaliśmy i używamy fridę i jest ok, myje się w sekund, od razu po użyciu, więc nie ma z tym najmniejszego problemu, ale jestem nieobiektywna bo tego drugiego nie znam 🙂

Sonka nie ma żadnych specjalnych zasad, ale lepiej nie przenosić ciąży, żeby łożysko było wydolne, to na tyle 🙂

no nam tak kiedyś powiedziała jakaś lekarka na usg, jak żeśmy bardzo wypytywali o tą pępowinę, ona spytała dlaczego tak się o to martwimy, przytoczyliśmy jej historię, ze dziecko znajomych z jej powodu zmarło tuż przed porodem - wyjaśniła nam że to jakas bzdura i coś nie tak, że przy tej pępowinie to tylko właśnie trzeba jakoś inaczej poród przeprowadzić, ale w szczegóły nie wnikała. Ale żeby Ciebie nie denerwować, to jak się potem okazało,ta pępowina nie była przyczyną faktycznie, tylko szpital tak nieudolnie tuszował swoje zaniedbania z powodu których Maleństwo nie doczekało porodu.

Dobry wieczór 
Wyspałam się O_o tak kładłam Witka spać, że i mnie się 3 godziny kimnęło a tu miałam tyyyyle jeszcze zrobić. Dupa. Nici z roboty 😁
Sonka, Ty kochana jesteś wiesz? Zawsze dla każdego dobre słowo znajdziesz i aż w człowieka otuchę tchnie kiedy ma zły humor bo coś tam coś tam w domu a tu proszę..:*)
Bulek, te szczepienia są bezpłatne.
Żelazna: i tak sklep internetowy zadecydował, że nia masz prawa jeszcze rodzić i musisz się dzielnie trzymać 😉
Smarkata: i ja jestem pełna „podziwu” w jaki sposób prowadzona jest Twoja ciąża aczkolwiek może to u nas jeszcze panują stare zasady i przewrażliwienie? Mnie gin zwykle bada co 4 tygodnie, pomimo co 2 tygodniowych wizyt, ale sama się pytam: badamy dzisiaj czy nie? Bo dwa tygodnie emu Pan doktor badał…Jakoś nie lubię tego momentu wizyty, bo jak leże na helikopterze to on zakładając rękawiczki patrzy się w moją Grażynę przez chwilę jak sroka w gnat a ja zastanawiam się tylko: jesoo pewnie maszynka coś ominęła !!! więc nie narzekam, że bada co miesiąc 😉 😁
Ale widocznie na tzw Zachodzie mają taki a nie inny system opieki: ważne że nie testują go na Tobie 
Co do karmienia i tych wynalazków kapturków.. mogę po Witku eseje pisać na ten temat: o brodawki się nie martwcie: matka Natura nie pozwoli na to, żeby dziecięcia nie karmić piersią jeżeli tylko matka tego nie zechce..jeżeli brodawki są nie wykształcone, „niechwytne”: wystarczy najpierw upuścić trochę pokarmu co zmiękczy pierś i sprawi że będzie bardziej chwytliwa przez usta maluszka. Najwazniejsze: pić dużo mineralnej i normalnie się odżywiać: nie dać się zwariować diecie matki karmiącej etc..dajcie sobie spokój z kupowaniem kapturków i obawami o gryzienie brodawek: osobiście nie znam ani jednej matki pogryzionej: a znam ich dość dużo 😉 jeżeli dziecko gryzie to znak, że coś nie działa z przystawianiem. A poza tym: bynajmniej na Inflanckiej: jest nieoceniona, złota Pani Małgosia Damiętka: cudowna pielęgniarka laktacyjna która do każdej pacjentki podejdzie i poradzi i pokaże jak karmić, jaka pozycja najlepsza, więc mniemam że i w innych szpitalach pielęgniarki laktacyjne funkcjonują to i pomogą. Liście kapusty najlepsze: bez dwóch zdań !! a na brak pokarmu: jak najczęściej przystawiać dziecko, jak najwięcej ściągać: to pobudzi laktację 😉
Nie martwcie się na zapas: i nie wydawajcie na zapas pieniędzy na coś, co może Wam się nigdy nie przydać 😉
Co do czyszczenia noska: miałam nosferidę i byłam średnio zachwycona: może i całkiem nieźle oczyszczało to nos z katarku ale pediatra uświadomiła mi, że używając tego urządzenia nie kontrolujemy ciśnienia pod jakim to wciągamy i możemy narobić więcej szkody. Jednak dorosły ma ciąg w płucach 😉 u nas sprawdziła się zwykła gruszka tylko ta z większych. Ale z doświadczenia wiem, że każdemu pasuje coś innego 😉
Dobra.. idę spać 😁
Dobranoc 

No Tulipanko Ty idziesz spać a ja mam po spaniu, Zuza ma playtime i sobie skacze a do tego czkawkę ma, a ja rozbudzona jestem wolę sobie wstać na trochę niż męczyć się próbując zasnąć w łóżku.
co do mojego prowadzenia ciąży to tak tutaj tylko z położnymi mam doczynienia, nie wiem nawet czy będzie gin jak będę rodzić, pewnie jest wołany w razie W, tak samo w trakcie ciąży GDYBY co to wtedy kierują do ginekologów, jak jest potrzeba to babki chodzą na wizyty tylko do ginekologów.

tak to tu na zachodzie jest stety czy niestety, nie chcę za bardzo rozmyślać bo wtedy to Mamma Mia zielona pietruszka tylko włosy z głowy rwać.

JEjku jak ta moja Zuza się zaczęła ostatnio wypinać i wyciągać a tam już tak mało miejsca, ona chyba próbuje sama sobie zrobić otworek i się wykluć przez brzuszek 😜 🤨 miłego spania dziewczyny, ja się narazie poddałam ale pewnie za jakieś 2 godzinki padne trupem i pośpię do południa;p

aaaa u nas jeszcze więcej śniegu napadało, na drogach będzie masakra już widzę jak będą się poruszać 3 km na godiznę;p bo tu na letnich śmigają;p jak będzie tak ładnie jak wstaniemy, to pójdziemy ulepić bałwana;pp

pa!!!

Ciężka noc na kanapie za mną 🤨 Mężuś tak chrapał w nocy, że nie mogłam zasnąć, a że szedł dzisiaj na poranną zmianę i musiał wstać o 5, to postanowiłam go nie wyrzucać z łóżka, tylko sama się przeniosłam do innego pokoju... Ja to jednak jestem dla niego dobra 😉 Wyprawiłam go do pracy, kanapki zrobiłam, poczytałam forum, ale coś czuję, że spanko znowu nadchodzi 😜 Także pośpimy sobie jeszcze 😉

A mi się udało dzisiaj spać aż do 730!! Oczywiście z przerwami na Fenka, ale spałam! Jak było super 😁 Śniegu dzisiaj jest masakrycznie dużo, mąż niestety do pracy przez nasze spanie pójdzie na 930 i wróci koło 19 😞 ale przynajmniej się wyspaliśmy, raz na parę dni mi się należy 😁
Właśnie dzwonił kurier i przywiezie wózek między 10 a 12 🙂 pocieszam się, że nawet jak nie będzie łóżeczka, to młody będzie miał gdzie spać 😁

Zaraźcie mnie proszę tym spaniem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wiecie jak ciąża jest prawidłowa i nic się nie dzieje to właściwie sama się prowadzi i nie potrzeba jej lekarza. Tak sobie myślę,że dobrze wykształcona położna z doświadczeniem może być lepsza niż nie jeden lekarz także Smarkata nic nie dygaj-jakby sobie nie radziły to skierują Cię do lekarza. My takie oczy tu robimy i tak Cię straszymy a może to wcale nie jest takie złe jak nam się tu wydaje. Chociaż na ten poród w domu to mam ciarki na plecach 🥴

Zelazna jak do 25 wytrzymasz no bo wkońcu zdjęcia z brzuszkiem muszą być na pamiątkę to i może łóżeczko też dowiozą 🙂 A i masz racje,że Młodemu nic nie będzie jak w razie co pośpi chwilkę w wózeczku 🙂

TuliPanno dzięki 🙂 bo My to tutaj same panikary jesteśmy i z najmniejszych problemów robimy dużą sprawę.

Warszawę też pięknie zasypało śniegiem 🙂 Dobrze,że ja wczoraj miałam tego lekarza bo dziś bym musiała łopatą samochód odkopywać 😁

Madziu Twój mężuś chrapie a ja podobno strasznie sapię przez sen 🥴 Mój mówi,że zatyczki do uszu musi kupić 😜 ale co ja mam poradzić na to,że tak mi się ciężko oddycha,...

Buleczku powiedz swojemu ukochanemu, że Ty jesteś uprzywilejowana i możesz sobie sapać ile wlezie 😜
Co do mojego męża - nie wiem czy też tak macie, ale mój zaczął chrapać dopiero po ślubie 😁 Przedtem można było się w niego wtulić i przespać całą noc. Teraz niestety nie da rady. Czuję się oszukana!!! 😜

joł 🙂

widzę, że wcale nie będę się dzisiaj wyróżniać a propo spania ... noc była po prostu masakryczna ! takie mnie skurcze łapały jakby ktoś pod żebrami specjalnie naciskał, żeby Dziubasek już wyskoczył ... i tak o 1 do 6 ... od 1 było zwiedzanie domku, potem może z pół godzinki spania i gapienie się po ścianach, o 4 prysznic i znów trochę spania i ścian oglądania, ok 6 znów prysznic i spacerek po mieszkanku 🙂 ... już myśleliśmy, że na serio Maluch się pcha na świat, ale jak zaczęłam mierzyć czas skurczy i zmieniać pozycje było ok ... mężowi dałam tylko cynk, że idę się kąpać i zobaczymy co będzie dalej więc niech śpi ile może 😉 to podobnie jak Madzi dawał o sobie znać na całą dzielnicę 😉
tylko, że ja to jestem zołza w tym temacie, bo bardzo czujnie śpię i wszystko mi dokucza 😉 więc jak Gregor zaczyna chrapać to ja bach i go przebudzam oznajmiając tą cudowną nowinę, on potulnie się przekręca na bok i słodko mówi "przepraszam Aniołku" 🙂

a ja dopiero zasnęłam jak już pojechał do pracy i tylko co się podniosłam ... chociaż nieuniknione, że jeszcze na kanapie podrzemię 😉

co do snu ... ponoć kilka razy w tej ciąży Gregor przyłapał mnie na zgrzytaniu zębami ... całe szczęście jak byłam w 6 miesiącu odwiedziłam swojego dentystę i nie mam zdartego szkliwa 🙂 uf uf 🙂

u mnie też zima w pełni i znów nadają mega atak i ślizgawkę ... ale za to mewy za oknem co nieco przypominają niezbyt odległe morskie klimaty ... co prawda latają nad śmietnikiem, ale udaję że nic o tym nie wiem i tylko się wsłuchuję w ich krzyk 🙂

Mój chrapie od zawsze, więc nie mam mu nic do zarzucenia, ale czasem się budzę, żeby go przewrócić na bok, bo tak hałasuje 😁

Niestety moich mebli nigdzie nie ma 😮 są tylko białe, które zupełnie do niczego nam nie pasują i się nie podobają.. Dzwonimy dzisiaj do producenta, może u niego nam się uda kupić..

madzia_mm85 napisał(a):

Buleczku powiedz swojemu ukochanemu, że Ty jesteś uprzywilejowana i możesz sobie sapać ile wlezie 😜
Co do mojego męża - nie wiem czy też tak macie, ale mój zaczął chrapać dopiero po ślubie 😁 Przedtem można było się w niego wtulić i przespać całą noc. Teraz niestety nie da rady. Czuję się oszukana!!! 😜

Hahaha ale się uśmiałam 😁 😁 😁 😁 😁
mój co prawda nie chrapie ale zgrzyta na potęgę 😠 😠 po wielu bojach dał się przekonać do szyny nagryzowej i wreszcie tego nie słyszę 😆
Ale coś w tym Madziu jest co piszesz bo mój przed ślubem był ogólnie mówiąc lepszy a po ślubie zaczął się psuć 😲 tak jakby gwarancja mu się skończyła 😁 😁 😁 😁 😁 😁 czasami to nawet się zastanawiam czy przypadkiem nie powinnam zamienić na jakiś inszy model ale dam mu jeszcze szansę i zaczekam aż zobaczę cóż to za dziecię spłodził 😁 😁 😁 😁

Basiu ale Ci się Victorek (coś chyba mi się spodobała ta pisownia 🙃 ) rozochocił na ewakuacje 🙃 Ale cwany jest bo jak już Ty go wzięłaś na poważnie to się uspokoił 😁 😁

taki mały a tak już nas nastraszył 😉 śmiałam się rano z mężem, że pewnie chciał babci zrobić prezent, bo dzisiaj moja teściowa obchodzi urodziny 🙂

a co do panów i ich nawyków to przed ślubem nie było akcji chrapanie, bo Gregor aparat ortodontyczny nosił 🙂 co prawda jeszcze teraz ma retainer tylko na noc i może to mu tak przeszkadza 😉 nie wiem nie znam się, ale mniej więcej odkąd go zakłada to chrapanie nam w łóżku towarzyszy 😉

a tak z innej beczki ... wczoraj załapałam się na końcówkę, ale mój mąż był w szoku i już nosi się zamiarem wymiany oświetlenia w mieszkaniu ...

http://www.planeteplus.pl/dokument-zarowkowi-sciemniacze_40112

jeśli nie macie Planet to tutaj jest cały program

http://video.anyfiles.pl/%C5%BBar%C3%B3wkowi+%C5%9Bciemniacze/Nauka+i+technologia/video/44994

Oni to chyba już tą rtęć to do wszystkiego dodają..

Ale jak jest coś dobrego to wezmą i wycofają-np. te starego typu termometry rtęciowe-ja ciągle mam w domu taki chyba jeszcze z lat 70-siątych 😁 A te wynalazki elektroniczne to są do kitu. Myślałam,że mam termometr dla małej ale coś mnie podkusiło i zmierzyłam sobie nim temperaturę i oczywiście źle mierzy 😆 za każdym razem podaje inny wynik zaniżony o 1-1,5 st.

Ciekawe jak będzie wyglądał ten Świat za 50 lat....


To Twój Mężuś się poprawił po ślubie 😉 Proste ząbki no no no 😁

Bry 🙂

taaa daaaaam : wyspałam się ha ha 🤪 🤪 🤪 😎 😎 😎 😎 i już po śniadaniu, i obiad ugotowany a ja przy herbacie makowca wcinam, bo jeszcze wczoraj wieczorem/nocą upiekłam.... 😉

co do chrapania..hmm.. może jest to argument, żeby ślubu nie brać 😁 😁 😁
bo Mój na razie nie chrapie ale współczuję Wam dziewczyny 🙂 nie pozostaje Wam nic innego jak dołączyć się do tendencji mężów i współgrać z nimi 😉 😁 😁
Magda, może kolejnym razem spróbuj zagłuszyć męża ? 😉 w końcu to też jakiś sposób 😉

Żelazna mam nadzieję, że nie będziesz musiała lokować młodego w wózku 😁 a macie jakąś alternatywę na te meble?

Smarkata toż mogłaś pisać do mnie, poczekałabym w nocy na ciebie i posmęciłybyśy razem 😉
😉 a tak w ogóle zadowolona jesteś z prezentów z Polski? 🙂 czy znowu sam róż Cię zaatakował?

Basia ja bym nawet mewę nad smietnikiem chciała, żeby tylko morze przypomniała 😁 😁

no i wg ostatniego USG na dzisiaj mam termin... 😁 😁
trzeba prognozom pomóc: zatem pakuję Młodego w sanki i smigam na spacer.
do poczytania później ! 😉

udanego dnia 🙂 😘

cześć dziewczynki 🙂
ta zima mnie stresuje, wzmaga moje obawy zasypania nas 😠 😠 mój T widząc moje obawy wziął się dziś za odśnieżarkę i póki co jest przejezdnie, uff 🙂

tulipanko ☺️ ☺️
no i chylę pokłony, już tyle zrobione i to nocne ciasto, fiu fiu..
Ja z tą "grażyną i omijającą coś golarką" mam ten sam problem, też sobie bóg wie co tam wyobrażam - czesto dlatego teraz korzystam z "usług" T 😜

macie Wy biedaki z tym spaniem, ja dziś spałam jak zabita, a rano jak Tymcio przybył tak mi się nie chciało oczu otworzyć, więc On mi te oczy otwierał sam, małpiszon mały 🙂

Basia weź Ty się nie wygłupiaj, razem mamy rodzić przecież no 😉 ja się jeszcze nigdzie nie wybieram 😉

Bulek żebyś wiedziałą, te rtęciowe były najlepsze, szkoda, że nie mam 🤨

wiecie co, odkąd przestałam brać fenoterol to jest mi zimno.. 🤢

Sonka a oprócz tego,że Ci zimno czujesz coś jeszcze po odstawieniu tego fenoterolu? Czy narazie cisza?

z tymi ząbkami u mego ślubnego to było tak, że zabrał się za nie jak mnie poznał 🙂 od lat się do tego zabierał i jakoś mu nie szlo, więc zgarnęłam namiary od przyjaciółki do super ortodonty i tak się przygoda zaczęła 🙂 na całe szczęście przed samym ślubem zdjęli mu ten \'kaganiec\' ... sam musiał się uporać zjedzeniem i resztkami między drucikami - a pracując w delegacji lekko nie miał 😉 jednak najbardziej go wkurzało jak musiał gadać przez tel na etapie, gdy równali mu zgryz ... biedny irytował się, bo ludzie go nie rozumieli i nawet OPR na podwładnych nie dawał rady wykrzyczeć 😁 zabawne czasy 😉

ja też mam jeszcze taki stary niezawodny rtęciowy termometr a teraz Maluszkowi kupiliśmy bezdotykowy ABAKUS ... póki co mierzy dobrze zobaczymy przez ile 😉




Sonka może to wcale nie od fenka 😉 tylko daje Ci się we znaki sroga zima za oknem 😉 chociaż jeśli to byłby jedyne objawy odstawienia fenka ... no to JUPIIIIIIIIIIIIII 🙂 i niech tak zostanie 😆 jedna warstewka więcej na siebie i da się znieść 😉

Bulek nie, zupełnie nic, żadnych zmian, czuję się tak jak bym go brała nadal, owszem brzuch pociągnie czasem, ale tak też ciągnął przy fenku i nic to w sumie nie znaczyło, po prostu chyba ciężar w macicy robił swoje, zwłaszcza jak się nachylałam do przodu, ale jak tylko zaczęłam brać "f" to t bóle skurczowe/okresowe ustały i tak jest też teraz, niby to dopiero dwa dni, ale przecież wybrałam się już na mini spacerek, wczoraj trochę ogarniałam dom, a tu cisza nadal - ja się cieszę rzecz jasna, ale dziś już mi sie sniło, ze przyszedł mój doktor, kazał mi jakąś taką kamerkę włożyć pod pachę (!), on trzymał jakis kabelek od niej i stwierdził, że ho ho, ciąża już przenoszona, jutro robimy cc... mówię wam, byłam taka niepocieszona w śnie. Mam mętlik w głowie, bo niby nie chę jeszcze żadnych objawów porodu, to gdzieś tam pękam, że faktycznie będzie numer i ją przenoszę, a wtedy zapowiedział mi na serio lekarz, ze zrobią wtedy cc, bo oxytocyny podać mi nie mogą. Marudzę co 🤔 🤔

Mój T zabronił mi do siebie dzwonić jak jest w pracy - dzwonić mam tylko wtedy jak zacznę rodzić albo coś będzie nie tak, a tak z innymi sprawami to tylko sms`y, bo on nie zawsze może odebrać od razu i zbytnio się stresuje, a ja tu tylko mu do słuchawki "kup parówki kochanie" 😉

Basiu też w domu mamy dwa tego typu termometry, pierwszy oddaliśmy do zabawy Tymkowi, bo był tak porąbany, zamieniał w kółko stopnie C na F, potem nie mogliśmy tego zmienić, i w kółko coś, teraz mamy taki już normalniejszy, mierzy chyba dobrze, bo jak zdrowi jesteśmy to wskazuje 36,6, a jak widać i czuć że gorączka jest to też jakąś tam wskazuje, ale nie mam odniesienia, bo nie mam właśnie tego rtęciowego.

całkiem dobrze przechodzisz Soncia to odstawianie fenka 🙂 to teraz trzymaj się dzielnie max do 40 tygodnia i będzie cacy 😉

co do głupich snów ... mi w między czasie wycieczek po mieszkaniu też dzisiaj jakieś głupoty się śniły, że stałam w piżamach w przedpokoju a mąż w kurtce już na klatce wychodził do pracy ... ja mu mówię "mam skurcze i coś mi się po nodze sączy" a on na to \' i co z tego?" i poszedł sobie ... później mój teść mi się śnił, że chciał myć ściany Sidoluxem ... wariatkowo jak słowo daję 😉
a kilka dni temu śniło mi się, że na forum założyłyśmy jakiś video wątek i liczyłyśmy sobie on line częstotliwość skurczy 😉 😁

Hejka 🙂
U mnie znow sypie i do tego odwilz,a wczoraj -12 bylo i jak tu czlowiek ma byc zdrowy?Od rana akcja w domu "goraczka",Angelka wstala z wielkim bolem glowy i termometr wskazal to co trzeba.Teraz spi jest bardzo oslabiona i zmaznieta,bidulka moja kochana.Wieci Mamuski - mam jeszcze termometr elektroniczny z jakiejs medycznej gazety i nawet sie sprawdza,ale czas juz wymienic na nowszy 🙂
BASIU nasze drugie polowki maja tak samo na imie 😉Moj Grzesiu oznajmil wczoraj,ze beda ponoc o tydzien dluzej,chca sie zalapac na swieta Wielkanocne w domku 🙂Byloby extra gdyby im sie tak udalo 🤪...brakuje mi krzyku mewy nad smietnikiem,a we Wladku one byly wszedzie,sie teskni normalnie.
Dzisiaj zlazlam z wyrka o 11-ej,stwierdzilam ze musze wiecej lezec i wypoczywac bo ostatnio bardzo puchna stopy i bola ,az spac nie idzie...Co do chrapanka to moja meza juz wie,ze jesli tylko zacznie to moze liczyc na moja ingerencje i trza klasc sie na bok i nie ma innego wyjscia,ewentualnie robi eksmisje z lozeczka jak mu sie cos nie podoba 🙂hihi..nienawidze jak ktos chrapie,choc moj to malo zazwyczaj,przewaznie po meczacej pracy,czasem dam mu chwilke i mysle sobie "a niech sobie pochrapie" w koncu zmeczony jest biedny.Teraz jest na wczasach a nie w pracy jak to stwierdzil 🙂Za dobrze ma wsrod reniferow 🙂
Mamusia dala mi przepis na PRINCE POLO pycha ciasto,ale nie mam weny zeby zaczac je robic a zjadloby sie cos pysznego,bo jak sie Ninus urodzi to juz na kremik sobie nie bede mogla pozwolic...
TULIPANIENKO normalnie wieczorem pichcic ? chyle czola,mnie sie juz wieczorkiem nic nie chce - len normalnie sie ze mnie zrobil 🙂
BASIU mojego chlopa to nawet musze sie prosic aby sie ogolil,a robi to tylko 2 razy w tygodniu bo twierdzi,ze nie ma takiego zarostu aby sie golic codziennie,a lubie taka swiezyzne jak sie zrobi na bostwo mmm 🙂A Twoj to nawet zabki sobie zrobil,takiego szukac ze swieczka 🙂Wiadomo jacy sa mezczyzni....
Hehe a co badania giekologicznego to ostatnio stwierdzilam,ze gole tylko same nozki bo Grazyna za bardzo pozniej cierpi i swedzi ja bardzo 🙂Tez zawsze mam dyskomfort ,ze nie dotarlam maszynka wszedzie i wtedy maly wstyd mnie lapie 🙂Ale teraz to mam to gzdies bo naprawde jest mi ciezko nogi obrobic a co dopiero miejsce gdzie slonce nie dochodzi 😮
Ide dziewczynki palic w piecu bo juz sie wyziebia w domku a dziecie me chore....

Hihi to się mężuś Basiu namęczył 😁 i wszystko przez Ciebie 😜
ja jeszcze też męczę się z aparatem ale myślę,że latem się uwolnię 🙃

Mój ten elektryczny działał z rok-kupiłam go w zeszłym roku jak ten rtęciowy gdzieś zaginął ... szczęśliwie się znalazł 🙂

Sonka te sny ciążowe to naprawdę są szalone 🙂 kamerka pod pachą 😁 😁
a czemu nie możesz mieć oxytocyny?

Z tymi parówkami to się udałaś 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
hahaha biedak myślał,że córa mu się szykuje na świat a Ty tak przyziemnie z parówkami wyjechałaś 😉

Mamusia ależ mi smaka narobiłaś tym Prince Polo!!!
Dziewczyny trzeba zdecydowanie korzystać z możliwości jedzenia słodyczy teraz póki jest na co zwalić bo później to już gorzej będzie i tylko na naszą słabą wolę jak by co..
Zdrówka dla córci!!

BULECZKU tak patrze ,a Ty juz prawie 38 tygodni 🙂Tez tak chce.....coraz blizej i blizej,za niedlugo nowy watek trzeba bedzie zaczynac 🙂