Skocz do zawartości

Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży


innicone

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ja pod prysznicem zaczynam na czuja a potem podobnie jak Zelzna ... tylko mam takie okrągłe lusterko, które mogę sobie postawić na podłodze i zrobić stosowne poprawki oczywiście też na klęcząco 😉

właśnie coś sobie uświadomiłam ... chyba odkryłam w jakiś sposób aż i tylko 11 kg jestem do przodu ... odkąd jestem na zwolnieniu oglądam kuchnię+ lub inne programy kulinarne ... jak się napatrzę co oni przepysznego robią i jak to jest pracochłonne to już mi się i robić i jeść nie chce ... właśnie na TVN Style leci \'Kurs gotowania z Gordonem Ramsayem" (przepadam ze tym krejzolem) i zrobił super tanie danie 🙂 czerwona cebulka, kiełbaski, papryka, czosnek, trochę białego wina, bulion, ryż, pomidory, szczypiorek i pietruszka 🙂 pysznie to wyglądało 🙂 = jestem już po obiedzie i to spod mistrzowskiej reki samego Gordona 😁

Mamuśka no w końcu się i ty pochwaliłaś swoim krąglutkim ślicznym brzuszkiem 🙂

to teraz jeszcze czekamy na aktualizację \'półmetku\' przez Madzię, Bulcię, Dzikuskę ... no i Iwonka też by się nam pokazała jak pięknie rośnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
IWONKO od 1 klasy podstawowej uczestniczylam na zawodach sportowych az po liceum 🙂Po pierwszej ciazy chodzilam na aerobic,w domu fitnesik i po blizniaczkach 6 WEIDERA na brzuszek 🙂Samemu sie ciezko cwiczy zawsze lepiej w gronie...ale chcialam choc troche poprawic ksztalt brzuszka , skora bo blizniaczkach wisi (tylko plastyka przydalaby sie).Jesli macie taka motywacje w sobie aby cwiczyc to polecam te 6 weidera po porodzie, jest najlepsza.Do tego jakas dietka i bedzie git 🙂Nie moge juz z niej kozrystac bo okazalo sie,ze mam dyskopatie ledzwiowa 😞Ewentualnie moge callanetics tak lekarz powiedzial 🙂
BASIU tez sie chcialam pochwalic malenstwem 🙂Wszystkie Macie piekne i slodkie brzuszki 🙂Faceci nie maja takiego komfortu jak MY hehe 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mam okienko otwarte...i co jakiś czas uciekam do sypialni - tam mam drzwi i jakoś tak nie dociera ten smród 🙂 tylko nudno trochę, nie mam tam telewizora, ani neta, bo kabel raczej za krótki... 🤨 zaraz chyba się wybiorę z mężem na basen 🙂 dla odmiany powdycham trochę chloru 😉
Sonka, ale miałaś z tymi porodami...ja też bym chciała, żeby poród zaczął się odejściem wód...czytałam, że tylko 15% kobiet tak ma.
Ps. od jakiegoś czasu stwierdzam, że jak Was czytam, to muszę mieć pod ręką kartkę i sobie notować, co chcę każdej odpisać, bo jak wszystko przeczytam, to już zapominam, co miałam napisać... 😮 tylko oczywiście nic nie mam pod ręką 😉 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ide zrobic sobie cos dobrego na obiadek.Tak piszecie o samych pysznosciach i zachcialo mi sie 🙂Wyciagnelam rano filecika z dorsza cos do niego pokombinuje i bedzie mniam mniam 🙂Zajrze pozniej po slodkim leniuchowaniu poobiednim.Nie mam lapka i musze siedziec przy biurku ....troche ciezko tak siedziec na niewygodnym krzeselku.Zycze pysznego obiadku Laseczki:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Weronka śliczny ten twój brzuszek 🙂 ja zawsze miałam słabość do brzuchatek, oglądałam się i podziwiałam ... nie ma chyba piękniejszego widoku 😆 ... no nie wspominając o tych nieodpowiedzialnych, które na ulicę wychodzą z fajką w zębach i kusą kuszulką odsłaniającą brzuszek ... odrzuca mnie taki widok w szczególności w miejscu publicznym 🤢

hihihi Bulcia ale fajnie lokum ma Twoja Zosieńka 🙂 pięknie sterczący brzuchalek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękujemy Basiu :*

Mi też od jakiegoś czasu zaczeły "podobać" się ciężarne. Tzn. dopóki nie chciałam dziecka to uciekałam przed nimi żeby się nie zarazić hihi ale od kiedy dojrzałam do roli mamy to straaaaasznie mi się podobały te wielkie brzuszki.

A te "mamuśki" z fajami w ręku, czy pijące....ech szkoda gadać...biedne te dzieciaczki 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamuska82 jaki świetny ten Twój brzuszek 🙂 rewelacja 🙂

Ja niestety muszę jeść to, co mój mąż mi przygotuje przed wyjsciem, czyli bułki z serem i szynką, jabłko, jogurt.. A tak bym zjadła jakieś sałatki, leczo, albo chociaż krem z pomidorów.. eh.. Jak 37 tygodni w brzuchu młody posiedzi, to wstaję i coś sobie ugotuję 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hahaha 😁 niezły żarcik, kopie faktycznie mocno 😁

Mnie już na studiach do szału wręcz doprowadzały kobiety w ciąży które będąc w szpitalu wychodziły przed/za budynek żeby jarać.. Po prostu wzbudzały moją agresję.. Jeszcze w szpitalu, więc coś się nie tak działo z maluchami, albo z nimi, że musiały tam być. Jakiś czas temu paliłam w ogóle codziennie, natomiast jak zaczęliśmy poważniej myśleć o ciąży, to przestałam, Przed ciążą paliłam czasem co parę tygodni na imprezie kilka, czasem na dyżurze z koleżanką po stresujących kilku godzinach w nocy jednego papierosa. Ale jak wiedziałam, że już sie nie zabezpieczamy i moge być w ciąży to nie było o tym mowy.

Przyszło wiaderko do kąpieli i laktator 😁 I w końcu zamówiliśmy wózek.. Ostatni z magazynu zielony.. Niestety w nowej kolekcji są tak brzydkie kolory, że się podłamałam, ale udało się znaleźć sklep który miał jeszcze jeden z kolorów 2012, które nie odrzucają mnie totalnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No nareszcie nadrobiłam czytanie!

i już nie pamiętam co której chciałam odpowiedzieć;p

Opowiem najpierw więc o wizycie i spróbuję wam wrzucić prezencik pochwalić się córą (no nareszcie mogę wrzucać linki! ) nasza perełka rośnie równomiernie, pani przewiduję ok 3,800 donoszoną, czyli nie będzie chyba tak źle jak przyjdzie do porodu;p

Dowiedziałam się od pani położnej że jak trzeba będzie to mnie natną tutaj normalnie, zeby sie nie porwać, i tak samo znieczulenie gdy będę chciała to dostanę, jednak nie ma co słuchać plot co znajomej kuzynki ciotki sąsiadki córka miała;p Takze jestem dobrej mysli.

Jesli chodzi o szczepienia to normalnie dostane grafik sami ustala terminy i wszystko, także spoko.

a co fajoskie jeszcze to to że przytyłam tylko 1 kg od ostatniej wizyty ufff a bałam się że będzie jakieś 95 albo coś:P to nie jest ze mną jeszcze tak źle jak przez święta nie przytyłam 10 kg;p

lece teraz bo dziś mam dzień pełen wrażeń a już jutro kochany mój przyjeżdża już nie mogę się doczekać, pozdrawiam dziewczyny pewnie na spokojnie wieczorem późnym zaglądne;p si ju!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
od wtorku do dzis lezalam na patologii...dzis juz na szczescie w domu ale z mega przeziebieniem wiec staram siee wyleczyc. podawali mi leki na rozwoj pluc bo grozil i grozi mi dalej przedwczesny porod i mam rozwarcie na opuszek i szyjke krotka. podejrzewali tez rozejscie spojenia ale na szczescie chirurg pozwolil rodzic naturalnie.

moze jutro bede miala wiecej sily to cos napisze wiecej bo dzis padam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzikuska dobrze, że już w domu. Maluch na szczęście już bardziej bezpieczny po sterydach, ale mam nadzieję, że jednak wytrzyma w brzuchu do 37 tygodnia co najmniej. Bardzo mocno pozdrawiam i trzymam kciuki za Was :*

Smarkata, super, że u Was wszystko ok, i że okazało się, że wcale nie taki ten szpital straszny 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O
OOOO 😁 😁 😁 😁 😁
zostawić je na chwilę i już mam tyle do nadrabiania 😘 😘 😘 😜 😜 😜 😜 😜

też chyba powinnam wprowadzić system karteczkowej odpowiedzi bo zawsze czytając mam tyle odpowiedzi a jak przychodzi co do czego to w głowie pusto 😉
Mamusia brzuszek masz idealny ☺️ ☺️ zazdrość noo..ja po pierwszym porodzie chodziłam przez jakiś czas na siłownię, i na basen i na masaże izometryczne: ale i tak największe postępy nad figurą dał mi powrót do pracy.. 😉) zjechałam z wagi momentalnie 😁

Sonka musisz być bardzo wesołą osobą: 😁 😁 😁 z Tobą chyba nie można się nudzić 😘 jak nie akcje porodowe i włosowe to akcje z kluczykami.. Oj ciekawe ma Twój "mąż" z Tobą życie 😉

swoją drogą dla mnie podczas pierwszego porodu była wizja "pypciatej" jak ja to nazywam, grażyny ( w moich stronach tak mówią na cipeczki 😁 ) myślałam tylko: jesoo co oni sobie pomyślą 😁 😁 Paznokcie u stóp tylko maluję bo Mój zakazał mi kategorycznie używac lakieru do paznokci, farbowac włosów etc..bo smród szkodzi dziecku 😮 więc robię to po kryjomu: i co dziwne nie widzi ani pomalowanych paznokci ( a widzi je moje prawie dwuletnie dziecko 😁 😁 ) ani zmiany koloru włosów. Hieh.. faceci..ale trzymam się tych zabiegów jako ostatniej ostoi kobiecości: skoro wyglądam już jak słoń ( prawie 90 kg wagi ☺️ ) skoro muszę ubierać się w te worki, to niechaj mam jakiś luksus wyglądania i samopoczucia no nie ? 😉

ja do szpitala zapakowałam może z 15 pampersów: resztę mi dowiozą jakby co ale nie spodziewam się aż takiej produkcji kup: przecież najpierw dziecko nie czuje potrzeby jedzenia bo trzyma go pokarm matki, potem jak już odda smółkę i będzie na pokarmie matki to też nie powinno być tak źle. Mówi się że taki pokarm jest bezresztkowy, choć nie jestem do końca przekonana: u nas było potem tak: karmienie=strzał kupny 🤢
i jeszcze a propos szpitala. Nie wiem jakie doświadczenia ma reszta z obecnych tu mam: ja mówię o swoim. Ale teraz do rodzenia biorę koszulę w której też się łatwo karmi: po porodzie zostawiają nas na dwie godziny dla złapania oddechu na tymże łożu porodowym i dostawiają dziecko każąc karmić. Ja w zwykłym t-shircie nie jak mogłam cyca przez dekolt wystawić więc leżałam taka goluśka, z przykrytym tylko dupskiem, żeby cyc był na wierzchu 😁 😁 a tam salowa wchodzi posprzątać, a tam jakaś pielęgniarka wchodzi..

a i jeszcze póki pamiętam: na szkole rodzenia mówili nam kiedyś, że u dziewczynek po porodzie może zdarzyć się, że poleci jej krew z cipeczki.

a w ogóle to super wieści po wizytach 🤪 🤪 🤪
jak widzę tylko Basia tu się pcha 😉 no i wychodzi też na to, że moje dziecię chwilowo najcięższe ? 😁 😁 ☺️ ☺️ tia... przyjmę wszelkie słowa otuchy i pokrzepienia 😁 😁
co to jeszcze ja miałam...

a. Żelazna, co do nospy: mi lekarz jeszcze dwa tygodnie temu kazał uspokoić brzuch wzburzony kaszlem właśnie nospą: i to w ilościach 3x po 2 dziennie przez 5 dni 😮 😮 może tak jak Sonka pisała: przy Fenku działa to inaczej. Oby.

i w ogóle Sonka to ja bym chciała rodzić kolejne tak jak Ty swoje 😁 😁 i też chcę spektakularnego odejścia wód !!! tak w ogóle to ja chciałam, żeby Mój A. nagrywał cały poród Witka, żebym mogła sobie na spokojnie w domu obejrzeć jak to postronnie wyglądało..On miał by zajęcie, ja pamiątkę 😁 ale nie wiem czy z zamkniętymi oczami i spod pachy nagrałby cokolwiek 😉 😁 😁
Jak to będzie rodzić bez niego ? nie wiem nie wiem..

i że Honorta narobiła mi smaka na czekoladę to już nawet nie wspomnę 😠 dietę od wczoraj trzymam 😁 😁 a Wy tu z takimi pysznościami..

ok, jak mi się coś jeszcze przypomni to wrócę: na razie muszę oddać komputer memu pacholęciu bo Teletubisiów mu się zachciało i żyć nie daje. 🥴 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzikuska napisał(a):
od wtorku do dzis lezalam na patologii...dzis juz na szczescie w domu ale z mega przeziebieniem wiec staram siee wyleczyc. podawali mi leki na rozwoj pluc bo grozil i grozi mi dalej przedwczesny porod i mam rozwarcie na opuszek i szyjke krotka. podejrzewali tez rozejscie spojenia ale na szczescie chirurg pozwolil rodzic naturalnie.

moze jutro bede miala wiecej sily to cos napisze wiecej bo dzis padam.


Kochana coś tak czułyśmy,że coś się dzieje bo się nie odzywasz 😞
trzymaj się dzielnie!! życzę zdrówka dla Ciebie i Malutkiej :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzikuska,wierzę, że lepiej Ci w domu i między nami niż na patologii gdzie człowiek się nasłucha... 😘 😘 😘 zobaczysz że jeszcze będziesz się martwić że po terminie jesteś a tu nic 🙂

Smarkata: ależ słodki języczek ma Zuzanka 🤪 🤪 taki mniamuśny 🙂)
i fajnie że tyle dobrych wieści przyniosłaś ze sobą: od razu inaczej człowiek podchodzi do porodu no nie ? 🙂

ok. spadam zanim Pępek mnie pogryzie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzikuska trzymam kciuki, żeby to już był ostatni taki wyskok i wszystko dobrze się skończyło.

Tak nagabywałyście o tych słodkościach, że postanowiłam się trochę wysilić i upiekłam (UWAGA!) drożdżowe ślimaczki z cynamonem.... Pachnie teraz w domu cudownie. A miałam od dzisiaj słodyczy nie jeść.... 🤢 Coś w tej ciąży brakuje mi silnej woli ☺️
Przez tą akcję z pieczeniem boli mnie teraz kręgosłup w związku z czym konsumpcja będzie przebiegać w pozycji półleżącej pod kocykiem. A niech tam! Niech idzie w boczki! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzikuska napisał(a):
od wtorku do dzis lezalam na patologii...dzis juz na szczescie w domu ale z mega przeziebieniem wiec staram siee wyleczyc. podawali mi leki na rozwoj pluc bo grozil i grozi mi dalej przedwczesny porod i mam rozwarcie na opuszek i szyjke krotka. podejrzewali tez rozejscie spojenia ale na szczescie chirurg pozwolil rodzic naturalnie.

moze jutro bede miala wiecej sily to cos napisze wiecej bo dzis padam.


Madziu
jakbym przeczuwała 😞 dobrze, że w porę i we właściwe rączki trafiłaś ... wierzę, że będzie dobrze i serduszkiem jestem z Wami 😘 a swojego i Wiktorkowego Aniołka Stróżka do Ciebie wysyłam, żeby nad Wami czuwał 🙂 bądźcie dzielne i trzymajcie się Kobietki 🙂

Smarkata jak cudnie tak podejrzeć Maleństwo ... pannica piękna rośnie 🙂 no i rewelacyjne wieści a propo porodu ... widać po twoim pisanku, że bardzo się uspokoiłaś i się tak nie martwisz 🙂

Madzia czapkę z głowy ściągam ... drożdżowe nie lada wyczyn ... jak mieszkałam z rodzicami nie było weekendu, żeby nie było drożdżóweczek z kruszonką i cynamonem ... pychota 🙂


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Smarkata cudowny ten filmik, szczególnie końcówka, gdzie widać buźkę 🙂 🙂 🙂 Słodziutka ta Twoja Zuzinka 🙂 i jak grzecznie pozuje do filmu, nawet "broszkę" pokazała 🙂 🙂 🙂

Dzikuska odpoczywaj teraz w domku, bo miałaś na pewno mnóstwo wrażeń. Dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa!!!

Tulipanna, ale się uśmiałam z tej "pypciatej grażyny" 😁 😁 😁

Ja właśnie wróciłam z wielkiego miasta 🙂 Mąż wcześniej wrócił z pracy i zabrałam się z nim do Zawiercia do mojej mamy i na jakieś zakupki. Oczywiście mama nie puściła mnie z pustymi rękami, co będzie skutkowało jedzeniem przez tydzień pasztetu i jajek 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DZIKUSKA trzymaj sie dzielnie i wypoczywaj jak najwiecej,aby malenstwo urodzilo sie o czasie 🙂Duzo zdrowka Wam zycze i spokojnych mysli:*
SMARKATA ogladajac filmik normalnie sie wzruszylam ☺️ piekny widoczek i ten jezyczek tak slodko ......Dobrze,ze wiesz na czym stoisz w tym szpitalu przynajmniej do porodu bedziesz spokojniejsza 🙂Zazdroszcze Ci ,ze mezus wraca..Ja musze na swojego dlugooo jeszcze czekac i nie moge sie wyspac bez niego 😉
Zaczelam pakowac walizke do szpitala i prawie jest pelna,jeszcze tylko ubranka dla Ninusi i bedzie okey 🙂
Kobitki mowicie,ze drozdzowe mniammmm,ale wieczorkiem pozostalo mi poczestowanie sie czekoladka.Beda fajne filmy wiec zmykam na kolacyjke i po kapieli szybciutko do wyrka juz odpoczywac.
DOBREJ NOCKI LASECZKI:***********
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...