Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
witajcie brzusie i już mamusie!!
ja tak samo jak wy nie za dobrze się już czuję.nogi opuchnięte,kwasy mam nadal okropniaste 😞.spać w nocy nie mogę,żadna pozycja mi nie pasuje.a jak mam coś zrobić w mieszkaniu to zrobię,ale z wielkimi bólami 😮 😮

wczoraj byliśmy u sąsiadów ,mąż trochę popił z mężem sąsiadki i było na prawdę wesoło i miło...już dawno się tak nie uśmiałam 😁
całą gościnę dostawałam takie kopniaki,że hej...chyba niuni było za głośno 😉
miłego dnia 😘
ja dziś biorę się za porządki 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzień doby Brzuszki 🙂

A my się właśnie wybieramy na rybki 🙂 zapowiada się mega słonecznie i łądnie a do tego będzie grill!!! karkówkę marynuję już od wczoraj az mi slinka leci jak sobie o niej pomyslę!! 🤪 🤪 🤪

Miłego dnia 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Usmiechnieta napisał(a):
a ja dziś w butach na 8cm obcasie biegałam po sklepach i nawet jeszcze mam energię 🤪


Szalona Kulko 😁 chociaz z drugiej strony jesli lubisz obcasy to czemu nie 🙃
Mi w sumie nic nie puchnie ale w balerinach czuje sie najbezpieczniej zeby sie nie wywalic bo ja zdolna jestem przeciez 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agus34 napisał(a):
Rudzielec, Slonko
Super ze masz krolika! Czy to miniaturka, jakiej masci?
Ja mialam Rexa, zyl 8 lat i niesamowicie bylismy z nim zzyci.
Jeszcze pokochasz tego zasranca, zobaczysz 🙂


Agus to baran rudo-czarno -szary ..miala byc miniaturka ale chyba sie im nie udala 😁 ogolnie uwielbiam gryzonie sama w zyciu wychodowalam niezle grono chomikow 😁 😁 ale tego malego Trola chyba nie zdaze pokochac bo szybciej przerobie go na pasztet 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie dziewczynki 🙂
Malinko termin Cie goni ..moze dlatego juz spac nie mozesz...Moj Stachurek rusza sie nadal czesto i spontanicznie ale musze powiedziec ze tez juz ciezko jest mi sie przekrecic w nocy..i zauwazylam jedna rzecz..ze jak dlugo wypycha sie w jednym miejscu to to miejsce zaczyna mnie troszke pobolewac jak siniak 🤨

Marcysiu dobrze ze sie rozerwalas i odstresowalas..czasem trzeba niestety juz podladowac bateryjki 🙂
Usmiechnieta ciesze sie ze dostaliscie wreszcie ten kolor, ktory chcieliscie..nam wczoraj jeszcze przyszla spacerowka do elipso bo sie jeszcze produkowala .. wiec musimy ja odebrac i juz od tesciow przywieziemy gondole zeby juz wszystko bylo..
Widze ze Madzia tez sie zbytnio nie spieszy 😁 to chyba cecha charaktetystyczna niektorych majowych dzieciaczkow..bo albo szybko albo wcale 😜 ja mam KTG w poniedzialek a we wtorek ostatnia wizyte u gin..wprawdzie mojego łepetynka jest juz nisko ale szyjka jeszcze byla dluga ciekawe jak po tym moim tyraniu przez caly tydzien moze sie cos ruszylo..
Aguś doczekasz spokojnie Elvisek to zuch chłopak wiec napewno wszystko bedzie ok 😉
Betty miłego odpoczynku i owocnych połowów 😁 tak pisalyscie o tym grillu a ja Wam powiem ze jakos wogole nie mam na niego ochoty bardziej ciagnie mnie do salatek warzywnych..jakos mieso stalo sie ble 🤔
ogolnie ostatnio strasznie duzo pije a niewiele jem...a tylko po to zeby Stachurek mogl sobie pomlaskac 😁
Martus wiesz tak sobie czytalam o tym karmieniu i nadal mam jakas glupia obawe czy ja bede miala pokarm bo cycki jakos mi troszke zmalaly,nic sie nie saczy i wogole zastanawiam sie jak to bedzie 🤨 Buziaki dla Twoich dziewczynek 😘
Miłego Dnia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry Brzuchatki ! ? 🙂

Ja wczoraj padłam jak przecinek. Dziś rano mąż wrócił ze służby i zrobił śniadanko 🙂
Dziś znowu cieplutko więc robimy grilla u nas. Zaraz ogarnę nasz balkon i będę coś przyrządzała na wieczór 🙂
Ja kocham obcasy, rzadko chodziłam na płaskim kiedyś ale teraz niestety musiałam się przerzucić bo i tak po tych moich tańcach mam problemy z kolanami 🙂
A czy macie tak że jak dłużej pochodzicie to boli Was w pachwinie? Bo mnie bardzo, ledwo z łóżka czasami jest mi wstać, poźniej jak rozchodzę to jest dobrze.

Miłego dnia dla Was i Maluszków w brzuszkach ! :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂
U nas pogoda dzisiaj potworna - zimno, wieje i pada 🤢 Dobrze, że nie muszę nigdzie wychodzić. Pewnie cały dzień prześpię, czytając Ciemniejszą stronę Gray'a w międzyczasie 😉 Jasiulek buszuje na całego, ale brzuszek zrobił mi się taki płaski, jakbym dechą w niego dostała. I martwi mnie trochę dziwny ból w kroczu - boli tak, jak po długiej jeździe na rowerze od siodełka. Może to miednica się rozszerza? Bo pachwiny mi już od kilku tygodni dokuczają. Ale i tak nie mam na co narzekać - w nocy śpię jak dziecko, zgagi żadnej, oddycha mi się lepiej, a waga w końcu stanęła 😎 Miłego dnia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Brzuchatki ja na momento,cobyscie mnie z tabelki nie wykreslily za zbyt małą aktywność 😁 😜

Wiec bardzo Wam współczuje złego samopoczucia,u mnie narazie jest nadwyraz dobrze wiec mam nadzieje,ze juz nic sie nie zmieni do porodu 🙂 CO do spania ja przesypiam całe noce chodze spac ok.24 a budze sie o 7-ide siku i ide dalej spac do 9.30-10 i tak mam codziennie.Usypiam tez bardzo szybko,a sny mam takie dziwne i realne,że sama jestem w szoku 🙂 Dziewczyny ktore maja klopoty ze snem-najlepiej nie przysypiac w ciagu dnia,lepiej sie przemeczyc,wypic mala kawke czy cos i przespac normalnie nocke,wtedy od razu bedziecie sie lepiej czuly 🙂 no i w ciagu dnia spacerowac,siedziec na powietrzu itd to tez pomaga na dobry sen 🙂

Moj Piotrek wczoraj sie ze mnie smiał,bo jak wstawałam z kanapy to jak ŻUK 🙂 lezałam na plecach i zanim sie przekrecilam na bok to troche mineło,faktycznie skojarzenie dobre,wiec apeluje abysmy pomagaly zukom,ktore spotkamy w lesie,bo one na codzien maja tak ciezko z tym wstawaniem z pleców na nogi 😁

My własnie wybieramy sie do Powsina na grilla i na oboiadek z moja mama,pogoda taka srednia ale i tak lepsze to niz snieg 🙂

Całusy i życze miłego dnia MAJÓWECZKI 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejo

Ja właśnie wróciłam do domku. Rano mąż zawiózł mnie na uczelnie do promotora..mam jeszcze tyyle poprawek w pracy mgr a zero siły 😞 później byliśmy na działce u babci męża, teraz obiadek a wieczorem idziemy na urodzinki 🙂 Mam nadzieję, że będe miala siłę bo jestem dzisiaj tak opuchnięta, że czuje się jak jedna wielka bańka 😠. Ale narobiłyście mi ochoty tym grillem mam nadzieję, że wieczorkiem będzie 🙂

Milego dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry,
podziwiam dziewczyny za energię na końcówce 🙃 Ja jako że czuję się lepiej też dałam radę dziś posprzątać kuchnię, wstawić pranie i pomyc podłogi. Ale to raczej w kwestii nadrabiania zaległości było 😜
Mąż na budowie więc tradycyjnie siedzę sama...Nic nie zapowiada żebym miała się wcinać w kolejkę na porodówkę 😁
A tak w kwestii kolejek : byłysmy rano z Werką w piekarni a tam ogonek jak za PRLu po dostawie 😲 I wyobraźcie sobie że pan który był przede mna mówi że mam iść do przodu i wszyscy mu przytaknęli 😲 A stałybyśmy pewnie z 10 min. Pierwszy raz mi się zdarzyło że mnie tak solidarnie cała kolejka przepuściła, normalnie w szoku byłam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
:czesc dziewczyny :*

Mój synuś nadal grzeczniutki nawet położna mówiła, że strasznie cichutki - już była dwa razy bo stwierdziła, że za mało przybiera na wadze i każe mi go w nocy budzić i na siłę karmić 😮 ale poczytałam w necie i tam jest napisane, żeby się nie przejmować, bo ważne, że w ogóle przybiera a nie chudnie, widocznie jak na razie tyle mu wystarcza, bo dodam, że mleka to mam ogrooooooooom, aż cycki bolą 🤢
Rudzielec co do główki nisko, szyjki długiej i zero rozwarcia to ja właśnie tak miałam przed samym porodem, a później tylko 1,5 cm i w ciagu pół godziny zrobiło się 10 cm 😮 tak więc nigdy nic nie wiadomo jak to szybko może ruszyć, aaaaaaaa własnie dziewczyny wydaje mi się, że w moim przypadku też du żo pomogła piłka - bujałąm sie w lewo i prawo i wtrakcie skurczy skakałam i odrazu 10 cm 🙃hehe
A i co do karmienia to mi też w ciaży kompletnie nic nie lecialo (w pierwszej ciaży też tak było), a po porodzie taki nawał pokarmu że szok.

Hmmmm musze wam powiedzieć, że strasznie sie cieszę, że już mam po i że skarbuś jest z nami, bo jest cudowny, no i już sie strasznie męczyłam z tym dużym bebzolkiem, ale tak szczerze to troche brakuje mi go wbrzuszku, jego ruchów i kopniaczków i tego że tam był ☺️ hmmm dogodzić babie 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Torby w końcu spakowane, wystarczy dorzucić wodę, szczotkę do włosów i ładowarkę do telefonu (telefon i tak mam zawsze przy sobie ). Może wezmę też aparat... Jak Marcyś się urodził robiłam mu po kilka zdjęć dziennie, każdego dnia wyglądał inaczej, zmieniał się

Dla malutkiej spakowałam pieluchy, chusteczki i sudocrem w razie odparzeń. W poniedziałek będę prasować ubranka i pieluchy to dorzucę kilka tetrówek, niedrapki gdzieś mi wcięło ale może się znajdą. Torbę na wyjście spakuję w poniedziałek żeby M nie musiał się głowić co wziąć

Ja do mojego szpitala mam ponad 60km, więc najlepiej żebym miała wszystko, ponieważ przez te kilka dni M będzie mógł przyjechać do mnie najwyżej raz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sandrinia ja też będę tęsknić za kopniaczkami, zabawami w chowanego i w ogóle za brzusiem, chociaż na samą myśl, że niedługo będę tuliła swego Synusia wzruszam się z nieopisanego szczęścia 🙂 🙂 🙂 W końcu od 9 miesięcy w moim ciele biją dwa serca i jest to tak cudowne uczucie, świadomość, że szybko przyzwyczaiłam się do tego stanu, a niebawem to drugie, Ukochane serduszko i Jego Właściciel będą po drugiej stronie brzusia... I znowu beczę ze wzruszenia 😜
Joasiu ja też torby mam już spakowane, wiadomo jeszcze ładowarka i kosmetyczka do uzupełnienia, bo jakoś spokojniejsza jestem, że w razie czego, mamy wszystko gotowe 🙂

A tak w ogóle ( mam nadzieję, że się mylę) to mam wrażenie, że niedługo urodzę... I to nie tylko dlatego, że rzeczywiście dwa i pół tygodnia, jakie zostało mi do terminu to naprawdę niedługo 😜 😉, ale dlatego, że moje ciało zaczyna się inaczej zachowywać i jakieś takie przeczucie mnie ogarnia, że jeszcze góra tydzień i Jaś wyskoczy ze mnie jak korek od szampana 🙃 Nie, żebym nie cieszyła się na tę myśl, ale trzęsę tyłkiem ze strachu przed nieznanym (choć samego porodu, jakoś podejrzanie, się nie boję), no i chciałabym, żeby poczekał tak przynajmniej do 39 tygodnia, żeby był silny i gotowy. W poniedziałek mam wizytę kontrolną i KTG, więc zobaczymy, jak się sprawy mają, a do tego czasu nic nie będę robiła, tylko leżała w wyrku i zajadała się truskawkami i arbuzem, bo tak mnie na nie naszło, że mój kochany mężuś od razu pojechał i mi je kupił 🤪 Równie chętnie wciągnęłabym coś z grilla, takiego smaka mi narobiłyście, ale u nas jak już pisałam, zimno, czasami pada i jutro chyba też nie będzie lepiej 😞 Także wcinajcie Szczęściary i pomyślcie przy tym o mnie, zjadając troszkę za mnie i Jasia 😉
😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzusie!
Tylko pozazdrościć tych karkówek itd
U nas z tą pogodą różnie, dzisiaj np deszcz, grad, silny wiatr, a potem słońce daje że szok. I tak na przemian 😠

Rudzielec mi też w 9 miesiącu cycki zmalały i takie flaczki się zrobiły, też nic się nie sączyło(jedynie jak nacisnęłam pod prysznicem to troszkę), a teraz też mam nawał. Zamówiłam dzisiaj nawet laktator elektryczny(miałam zrobić to jeszcze w ciąży, ale tak zleciało, że tego nie zrobiłam).

Amelka dzisiaj pięknie noc przespała. Trzy razy tylko do niej wstałam, nakarmiłam i spała dalej w łóżeczku pięknie. Ropieje jej jedno oczko 😞 Jutro ma niby się u nas położna zjawić lub my mamy zgłosić się do szpitala na kłucie w piętkę.
Olivcia jako starsza siostra jest super. Śpiewa Amelce, podczas kąpieli myje jej stópki, a jak malutka płacze to mówi: "mamusia zaraz ci da cycusia, nie płacz już, ty jesteś taka śliczna"itd Aż miło się na serduchu robi 🙂
I wiecie co tak się w nocy pocę, że aż dzisiaj dwa razy piżamę zmieniałam i mogłam ją wykręcać. Miałam takie dreszcze w nocy że szok, włosy mokre itd. Ogólnie jestem jeszcze trochę opuchnięta, najgorzej stopy, ale na siłę wcisnęłam dzisiaj obrączkę. Czy to możliwe, że schodzi ta woda ze mnie? W sumie do druga noc taka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marcysiu wspolczuje Ci bardzo z powodu smierci dziadka.
Tak to jest stworzone wszystko- ale juz niebawem przywitasz dzidziusia i to jest piekne.
Totylkoja- tak pieknie napisalas o tym serduszku ze az sie wzruszylam....bo ja tez tak kocham moje male serduszko i juz nie moge sie go doczekac.
Marta - ale masz cudowna rodzinke 🙂 az milo posluchac 🙂
Moja corka Sananta przylatuje do nas( o ile sie wyklarujea jej papiery) 1 czerwca, bilet juz ma kupiony, tak strasznie za nia tesknie i choc juz jest pannica to ciekawa jestem reakcji na braciszka. Teraz jak bylam w szpitalu te dwa dni zadzwonila i mowi ze jej smutno ze nie jest tu ze mna i ze bardzo by chciala byc przy porodzie 🙂 i czy Elvis moze na nia poczekac dwa tyg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja cora ma 16 lat( wlasnie skonczyla 7 kwietnia).
Bylam mlodziutka, mialam 19 lat jak ja urodzilam. A jej tatus jak bylam w 5 mies w ciazy i juz mieszkalam u niego bo mielismy sie pobrac zaplodnil nastepna. Wyprowadzilam sie, urodzilam i przez 5 lat bylam sama. Bylo mi strasznie ciezko, zrezygnowalam z rozpoczetych studow, bo moj ojciec w wigilie oznajmil mi, ze nie wolno mi zagladac do lodowki... Zywili mnie sasiedzi o dobrym sercu, ktorzy do dzis moja corke uwazaja jak swoja( i mieszkaja na przeciwko moich rodzicow). Po 5-ciu latach poznalam SeSebastiana, szybko zamieszkalismy razem, 8 lat bylam z nim w narzeczenstwie, potem slub- a po roku z kawalkiem rozwod ....Nie chcial dzieci, nie byl zbytnio ojcem dla Sam, ja zaczelam wspinac sie wyzej pracujac ciezko na lepsze m i auto, a on moze dobry czlowiek kecz zaczely ujawniac sie zaburzenia emocjonalne zwiazane z jego dziecinstwem.
Teraz drugi maz- jak kiedys wspomnialam kolega z ktorym sie znam 20 lat, byl ze mna na mojej studniowce, podkochiwalam sie w nim....i strzelil amor 🙂 Od sierpnia jestem w Stanach, Sam miala doleciec za 6 mies, lecz zalatwienie papierow trwa, a poza tym wlasnie konczy gimn i chciala jednak przyleciec juz ze swiadectwem.
Dodam, ze nie zostala u moich rodzicow- a tesciow 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sam jest moim Skarbem, uparciuch moj kochany pyskaty czasami 🙂 Jej tatusia pozbawilam wladzy rodz 3 lata temu bo nie chcial placic, odwiedzac jej...
A teraz jak zobaczyl ja latem(bo z Lodzi na te pare mies przeniosla sie do rodzinnego miasteczka) to nagle tatus sie znalazl.
I calkiem niedawno moje dziecko bylo nim i jego pania zauroczone do tego stopnia ze nie chciala do mnie przyjechac.Przeplakalam wiele nocy, bo ona myslala ze on ja przyjmie.
Lecz partnerka tatusia Sam z ktora ma dwoje dzieci nie zgodzila sie na to.
Oj dziewczyny ile ja w zyciu przeszlam....
Teraz na nia czekamy, w zwiazku z jej pasja kupie jej wymarzony aparat i pomoge w realizacji marzen 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...