Wrześnióweczki 2013 | Forum o ciąży

Ewuś kiedy miałas ostatnią miesiączkę ?

gigus trzymam kciuki 🙂 bo widzę że cię to już strasznie męczy

byłam oglądać dziś następne 2 szpitale.... do jednego z nich lekarz prowadzący wypisał mi skierowanie - średni i nie mają znieczulenia, natomiast drugi.... fiu fiu 🤪 powiem wam że cud malina, prywatny szpital ale można rodzić na NFZ, jedyne co chcieli to żebym dziś na wizyte się umówiła do ich gina (200zł) - oczywiście poszłam 🙂 super gość, zrobił mi wymaz na GBS, na usg pokazał buśkę dzidzi 🤪 pierwszy raz ją widziałam! powiedział że na razie nic nie wskazuje na to że urodzę wcześniej wiec jeszcze się troche pomęcze 🙃 aha mój prowadzący oczywiście mnie nie poinformował 😠 ale jeśli chcecie mieć znieczulenie to trzeba zrobić dodatkowo badanie na układ krzepnięcia! i pójść na konsultację anestezjologiczną 2-4 tyg przed porodem.

No to super że wszystko dobrze 🙂 w sumie to najważniejsze. Teraz jak się zacznie to chociaż ze spokojnym sercem będziesz jechać do szpitala 🙂

no a co z tymi kluczami? dostaliście?

Gigus jak masz sie w domu stresować to lepiej pakuj się do szpitala moja kumpela tez nie czuła skurczy a okazało się że rodzi.
Ja okres miałam 9 grudnia.
Aniu widzę że przygotowania do godziny 0 idą pełną parą 🙂

Giguś, może faktycznie jedź, lekarz od razu zbada i powie czy to już, a Ty będziesz spokojniejsza.
Ewa, pytałam o okres, bo chciałabym też od lekarza dostać już zielone światło.
A czytając posty to wnioskuję, że wszystkie mamy podobne dolegliwości ...
U mnie doszły bóle kości w kroczu, jakby miednica mi się rozjeżdżała 😁 Chodzić się nie da, wstać z łóżka ciężko - szał pał. Drętwienie dłoni po nocy to obłęd. Jak nie urok to sraczka i tak w kółko 🙂

gusia80 napisał(a):

Giguś, może faktycznie jedź, lekarz od razu zbada i powie czy to już, a Ty będziesz spokojniejsza.
Ewa, pytałam o okres, bo chciałabym też od lekarza dostać już zielone światło.
A czytając posty to wnioskuję, że wszystkie mamy podobne dolegliwości ...
U mnie doszły bóle kości w kroczu, jakby miednica mi się rozjeżdżała 😁 Chodzić się nie da, wstać z łóżka ciężko - szał pał. Drętwienie dłoni po nocy to obłęd. Jak nie urok to sraczka i tak w kółko 🙂

ja mam dokłądnie te same dolegliwości....tez mi się rozjeżdżają kości w kroku ,miednicy ciężko mi sie wstaje z łóżka bo wszystkie kości mnie bolą przy tym wysiłku 🙂 a dłonie to porażka w nocy i za dnia również ...

Jeju dziewuszki mnie tez boli miednica wczoraj jak sie zczlapalam z wyrja prawie sie wywrocilam z bolu,dlonie dretwieja mi tylki w nocy a krocze boli jak za duzo pochodze. Jesscze do tego boli mnie brsuch po dzisiejszm badaniu, kolejna wizyta dopiero 12.09 watpie czy wytrzymam. Kiepsko ostatnio ze mna i fizycznie i psychicznie .
Czuje sie jak stara baba .... to pomarudzilam troszku hehe

U mnie od 36 tc wizyty sa co tydzień.

Wlasnie dlatego sie troche dziwie bo powinnam miec teraz co 2 tyg wizyte .jesli zajde w kolejna ciaze to zmieniam lekarza ta jest jakas dziwna od was sie wiecej dowiaduje niz od niej mimo ze wypytuje

jak macie bole miednicy w czasie snu radze wkladac poduszke gruba miedzy nogi - ja od kilku miesiecy spie z dwoma az miedzy nogami. Jak wstajecie, to pomalu, najlepiej sie dzwigac na rekach, tak jakby dzwigac sie na lokciu az do wyprostowania reki. Jak juz usiadziecie na lozku, to nie wstawac od razu, tylko troche posiedziec, zeby sie kosci poprzestawialy i ulezaly, dopiero po malu dzwigajac sie na dloniach dosunac sie do skraju lozka i dzwigac sie na rekach opartych o lozko po boku bioder do gory.
To co piszecie o bolach miednicy ja przezywam w mniejszym i wiekszym stopniu (jak na sinusoidzie) od okolo 15tc, a to co pisalam to sa sprawdzone rady mojej fizjoterapeutki i naprawde pomagaja.

No właśnie nie dostaliśmy kluczy, dalej nic nie wiadomo kiedy co i jak, bo ludziom z councilla ciężko jest udzielić jakichkolwiek informacji... Podobno odbiór kluczy od elektryka ma im zająć aż tydzień!!!!! 😠 Normalnie jakaś paranoja!! Mi zostały już teoretycznie tylko trzy tygodnie, w domu trzeba będzie położyć podłogi chociaż w jednym pokoju, żeby jakoś się żyć dało.... Oj siada mi to na psyche już trochę. Dziś to się poryczałam jak mężowi nie udało się wygrać aukcji na ebayu . A żeby było mało to do poniedziałku musimy się wyprowadzić z obecnego mieszkania. Po prostu rewelka !! Achhh chociaż tu się mogę wygadac 🙂 ale plus tego wszystkiego jest taki że dziś się w końcu zebrałam i spakowałam torbę do szpitala 🙂

Yyyyyyy, nie chcę panować, ALE CHYBA SIĘ ZACZĘŁO!!!!!!! 🤪 Dobra napisze jak się ogarnę albo jak urodze. Trzymajcie kciuki

trzymamy kciuki!!!! 🙂

tomasina miałam Ci pisać, żebyście w Councilu koniecznie zgłosili, że do pn musicie opuścić mieszkanie, oni wtedy przyśpieszają procedury, ale teraz to ważniejszy poród.
Trzymam kciuki i jak będziesz mogła dawaj znać 🙂 życzę szybkiego i mało bolesnego porodu 🙂

Powodzonka !!!

No to jadę. Skurcze mam co 5 minut i wody mi zaczęły odchodzić. Więc nie jest to fałszywy alarm . Kuźwa jak się boję!!!!!

Powodzenia !!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem czy sie nie spoznilam ,ale powodzenia . Daj znac jak bedziesz mogla jak poszlo i jak maluszek

Powodzenia! 😉

=DUŻO SIŁY ŻYCZĘ !!!!
MNIE TEŻ MOGŁABYŚ ZARAZIĆ PORODEM TELEPATYCZNIE 🙂
AŻ MI CIARKI PRZESZŁY Z WRAŻENIA JAK PRZECZYTAŁAM ZE JUŻ SIĘ ZACZĘŁO -
ZAZDROSZCZĘ CI 🙃
ale jej dobrze 🙂
trzymam kciuki!!!!!

tomasina trzymam kciuki powodzenia!!!