Kwietniowe bobaski :) | Forum o ciąży

mama powodzenia życzę!
a w ogóle jestem ciekawa ile rodzilyście słonko i osasetkao? od pierwszych bolesnych skurczy do końca?

Tuska nie mam pojecia ja chyba bym sie nie odwazyla ale moze jakbym byla po terminie to inaczej bym na to patrzyla. A co do tych hemoroidow to wspolczuje...

wiecie mi diabetolog powiedziala ze jak juz urodze to mam zachowywac sie tak jabym cukrzycy nie miala wiec schowalam sobe w torbe do szpitala herbate i cukier w słoiczku 🙂

Mama76 oby to byla juz ta upragniona chwila no i zycze szybkiego powrotu do zdrowia oby ta choroba jak najszybciej przeszla!

Mama - powodzenia, trzymamy kciuki i czekamy na wieści.

Tuska - ja mam dokładnie to samo. Hemoroidy takie że MASAKRA. A zwiększyły się dwa razy bardziej po biegunce którą miałam na dzień przed CC i po lewatywie - czuje je jak chodzę. Biorę na razie prosterisan ale gówno daje 🥴 A co do biegunki to masz rację - przyspiesza poród. Ale nie wiem czy sztuczne wywoływanie porodu przez biegunkę jest bezpieczne.
W szpitalu jak byłam to na sali miałam laskę, która miała termin na 30 marca. Przyjęli ją 28 marca w dzień mojego porodu i ona była święcie przekonana że urodzi w tym samym dniu (nie miała żadnych skurczy a rozwarcie na palec). Lekarze krzywo na nią patrzyli że przyszła przed terminem i nic z nią oczywiście nie robili (skierowanie miała od swojej lekarki która też pracuje w tym szpitalu). No i cały piątek, sobotę i niedzielę chodziła po schodach w tym szpitalu - i nagle w niedzielę wzięły ją skurcze i urodziła dokładnie o 23.50 30 marca - idealnie w terminie 🙂 Jaja jak berety 🙂

Co do wagi to ja przytyłam dokładnie 17 kg a do zrzucenia zostało jeszcze 4,5 kg. Dzisiaj przyszły mi pasy poporodowe co sobie zamówiłam i są zajebiste - fajnie wszystko ściągają. A na przyszły rok planuję plastykę brzucha bo mam taki zwis że masakra (o rozstępach nie wspomnę) 🥴 🥴 🥴 🥴

Mama76 trzymam kciuki aby to bylo to:-)i porod przebiegl szybko i sprawnie...
Tuska tez o tym slyszalam...ale chyba bym sie nie odwazyla...tak samo mowia ze lewatywa moze przyspieszyc:-)
U mnie ze zwolnieniem nie robil zadnego problemu.wypisal mi do 4.05 bo piwiedzial ze to i tak sie anuluje w dniu porodu...
Leniuch tak, pensje mi wyrownali, jak rozmawialam wtedy z kadrowa to mowila o jakus 250 zl, a wyszlo mu ponad 500 wiec jestem happy bo teraz kazdy grosz sie liczy..
Kingasz a zostawili Cie na obserwacji czy zagoscisz na dluzej w tym szpitalu?? wiesz juz cos? moze Ci jakos przyspiesza porod:-)

No to rodze dziewczyny I dzieki za mile slowa. Mam polozne w domu, maz wyszedl I bedzie trzymal chlopakow z dala ode mnie. Ma wrocic na przeciecie pepowiny.
Prawde powiedziawszy chcialam juz jechac do szpitala, marzylam o znieczuleniu a tu sie nie da. Polozne oddzwonily I przyjechaly. Jakas godzine temu mialam Rozwarcie 4-5 cm. Teraz siedze na pilce pilates I cierpie. Ola Szelma, jestes na to gotowa?
Oby szybko mi poszlo, bo oszaleje. Nasmarowala mi szyjke jakims olejkiem by jeszcze bardziej rozmiekczyc wiec mam nadzieje, ze wkrotce bedzie po. Trzymajcie za nas kciuki 🙂
Pozdrowionka

mama76 napisał(a):

No to rodze dziewczyny I dzieki za mile slowa. Mam polozne w domu, maz wyszedl I bedzie trzymal chlopakow z dala ode mnie. Ma wrocic na przeciecie pepowiny.
Prawde powiedziawszy chcialam juz jechac do szpitala, marzylam o znieczuleniu a tu sie nie da. Polozne oddzwonily I przyjechaly. Jakas godzine temu mialam Rozwarcie 4-5 cm. Teraz siedze na pilce pilates I cierpie. Ola Szelma, jestes na to gotowa?
Oby szybko mi poszlo, bo oszaleje. Nasmarowala mi szyjke jakims olejkiem by jeszcze bardziej rozmiekczyc wiec mam nadzieje, ze wkrotce bedzie po. Trzymajcie za nas kciuki 🙂
Pozdrowionka

SUPER!! POWODZENIA 😁

Kamilee pierwsza faza to 6h z kawałkiem a druga to już 5 minut 🙂 więc w sumie nie było tak źle, po 1 byłam w szpitalu a po 5 moje maleństwo było ze mną 🙂

mama76 trzymamy kciuki! 🙂

mama to może już jesteś już po albo bliżej niż dalej - super. czekamy na wieści. Wychodzi na to że póki co wczorajszy dzień taki pusty został 😉

No to urodziła mi się o 19.49 córeczka- Maja Julia w domu. Jeszcze nie wazona i nie mierzona, pije mleczko 🙂 Jednak cieszę się, ze w domu 🙂
Pozdrowionka

mama76 napisał(a):

No to urodziła mi się o 19.49 córeczka- Maja Julia w domu. Jeszcze nie wazona i nie mierzona, pije mleczko 🙂 Jednak cieszę się, ze w domu 🙂
Pozdrowionka

super, gratulacje i dużo zdrówka!!

Mama76 GRATULACJE 🙂 ale sie szybko uwinełaś 🙂

Kamila a Ty jak tam? Jakieś skurcze?

A reszta kiedy? Tuska, Ola, Izuska?

A moj to sie tak wierci strasznie w tym brzuchu zastanawiam sie skad ma tyle energii...
Mnie osobiscie zaczynaja nachodzic jakies dziwne nastroje odczuwam a to strach a to przygnebienie. Ciekawa jestem tez jak to jutro bedzie czy nie bede problemow robili. A i nie pamietam czy pisalam ale juz spakowalam sobie w torbe cukier do herbaty 😁 jestem tym tak zaaferowana ze moge sie powtarzac 😉

Tuska ale sie Lilka zaparła co... a Alana ile dni po terminie urodzilaś?

mama76 gratulacje!!

Dziewczyny co ja dzis przezylam... od 14 na porodowce pod ktg, nagle spadek tetna podlaczyli mnie pod tlen, az lekarz podjal decyzje o oksytocynie zeby zobaczyc jak sie dziecko zachowa pod jej wplywem. Jakby byl po niej spadek tetna to od razu na cc, na szczescie skurcze sie pisaly i zapis byl prawidlowy. Wiec leze juz na oddziale ocp. Ale strachu sie najadlam to masakra! Chociaz z porodowka sie zapoznalam. 3 razy dziennie mam miec robione ktg i zobaczymy czy cos sie dzieje zlego czy nie.

kingasz to na prawde miałaś sporo przeżyć. i co do konca beda Cie juz trzymac? oby jak najmniej takich stresujacych sytuacji. ja wogule zapomnialam ze Ty w szpitalu biedna jestes. Trzymaj sie cieplo i moze beda chcieli wczesniej rozwiazac.

mama76 napisał(a):

No to urodziła mi się o 19.49 córeczka- Maja Julia w domu. Jeszcze nie wazona i nie mierzona, pije mleczko 🙂 Jednak cieszę się, ze w domu 🙂
Pozdrowionka

Zbieram szczękę z podłogi - szacun dla ciebie mama!!!!

Witamy na świecie kolejną gwiazdeczkę 🙂

Kamilee ja pierwsze skurcze mialam juz od 1:40 w nocy ze srody na czwartek...w szpitalu bylam o 10:00 pod ktg mnie podlaczyli o 12:05 zabrali mnie na gore na oddzial i dopiero od tamtej chwili mi liczyli ze zaczela sie akcja porodowa. na wypisie mam podane ze pierwszy etap 5:35, drugi etap do wyjscia glowki 1:17 i ostatni 6 minut razem mi podali ze 6 godzin i 58 minut

mama najszczersze gratulacje 🙂 duzo zdrowka dla was

a ja juz znalazlam dlaczego moj maly mial wzdecia 🙂 madra ja przez dwa dni jadlam chleb kolodziej a on ma i ziarna i otreby no i moje dziecko przeze mnie cierpialo... dzis juz jadlam chleb z kmnikiem i Filip smacznie spi i sie nie prezy 🙂
tuska powiedz mezowi zeby bardziej sie wczul w masownaie szyjki 🙂 moze to pomoze 🙂
trzymam kciuki za reszte brzuchatek 🙂

Kinga pisz co i jak, może szybciej Ci "pozwolą" rodzić...
Leniuch u mnie bez zmian, tylko od wtorku rana mam ten śluz z krwią i tyle \'dobrego". Dziś to już mam takiego nerwa że masakra, cała rozdrażniona chodzę...wczoraj 5 osób znów pisało, w tym jedna kumpela to już zdjęcie chciała, bo przecież miałam się odezwać jak urodzę 😁
na 12 mam ktg to zobaczymy czy powie coś nowego....

hejka
od rana probuje wejsc na brzuszek i nie moge. wchodzilam z mozilli firefox i byl jakis bald teraz weszlam przez google chrom i jest ok.
po woli szykuje sie na ktg jeszcze do pracy podjade zwolnienie zawiezc. mam nadzieje ze nie beda mi wymulac...

Leniuch ja tez mialam ten sam problem..az ma fb do tuski napisalam, bo bylam zla ze nie moge sprawdzic co i Was:-)
Mama 76 GRATULUJE...SUPER MAMY NOWA GWIAZDE W KWIETNOWKACH...
alez Wam mamuski zazdroszcze:-)
Kingasz no to niezle sie strachu najadlas...wspolczuje..na szczescie wszystko oki.bedzie dobrzeB-)
Ja mam kolejna nocke do bani, a jak udalo mo sie zasnac to mialam koszmar....nawet nie chce tego wspominac...doslownie marze aby miec kruszyne obok siebie...