Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Godzinę temu, MariKate napisał:

Ja w poprzedniej ciąży miałam takie skurcze łydek w nocy, że budziłam się z płaczem i dłuuuga chwilę zajmowało zanim skurcz puścił. Dzisiaj w nocy też w pewnym momencie mnie złapał ale dosłownie na sekundę, więc muszę zacząć brać coś na to

Staraj się też magnez z jedzenia pobierać. Pelnoziarniste kasze, orzechy albo wysokozmineralizowana woda 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale brzuszki. Mój jest taki jak był. Przytyłam 2kg. 

Ten grudzień jest szalony. 

Wczoraj mialam urodziny córki w domu i było szaleństwo. Dzieci, słodkości i bałagan. Urodzinki się udały, ale ten nadmiar bodźcow odebrałam kiepsko. 

Strasznie stałam się wrażliwa w tej ciąży, przeżywam wszystko i kiepsko radzę sobie z emocjami. 

A jak u was? 

Co do magnezu to biorę Magne B6 lek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też ciężko z emocjami ostatnio często płacze z bezradności złości i wzruszenia różnie i jak mój dzień nie jest spokojny i poukładany i więcej wrażeń niż normalnie to kiepsko się czuje 🤔 może to psychika bo obawiam się żeby nic się nie stało 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MonaLila napisał:

Ale brzuszki. Mój jest taki jak był. Przytyłam 2kg. 

Ten grudzień jest szalony. 

Wczoraj mialam urodziny córki w domu i było szaleństwo. Dzieci, słodkości i bałagan. Urodzinki się udały, ale ten nadmiar bodźcow odebrałam kiepsko. 

Strasznie stałam się wrażliwa w tej ciąży, przeżywam wszystko i kiepsko radzę sobie z emocjami. 

A jak u was? 

Co do magnezu to biorę Magne B6 lek. 

Ja mam w tej ciąży tak od początku. Cały czas mi się chce płakać. Albo mi smutno, albo jestem wzruszona, albo się zdenerwuję. I wszystko potrafi doprowadzić mnie do łez.

 

Ja magnezu i żelaza nie biorę, póki mi lekarz nie zaleci. Jutro, jak mi się uda, jadę na badania i jak będę miała wyniki to lekarz na pewno powie czy mam coś brać poza witaminami dla kobiet w ciąży 😉 Na twardnienie brzucha, w razie gdyby się pojawiało, kazał mi brać Nospę 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
8 godzin temu, Ewa12 napisał:

U mnie też ciężko z emocjami ostatnio często płacze z bezradności złości i wzruszenia różnie i jak mój dzień nie jest spokojny i poukładany i więcej wrażeń niż normalnie to kiepsko się czuje 🤔 może to psychika bo obawiam się żeby nic się nie stało 🤔

Ja też tak mam ciągle chce mi się płakać nawet jak tv oglądam i ktoś płaczę to i ja płaczę. Ale też się szybko złoszczę i sama nie wiem z jakiego powodu 🙄denerwuje mnie ten stan ale to może hormony tak na mnie działają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w poprzedniej ciąży płakałam praktycznie na okrągło z błachych powodów 🙈 teraz zdarzyło mi się może ze 2 razy popłakać, głównie przy jakiś drobnych sprzeczkach z mężem 😂 najbardziej jestem przerażona tym, że bardzo łatwo tracę cierpliwość i łatwo mnie wyprowadzić z równowagi co się kończy moim krzykiem i złością 🤦‍♀️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
15 minut temu, dorcia6579 napisał:

I ja się wzruszam z byle powodu...ostatnio to nawet się nie wzruszyłam, tylko poryczałam wręcz, z prezentu na mikołajki od dzieci - bardzo mnie zaskoczyły.. 😍

To musiało być bardzo miłe. Wiem coś o tym bo mój synek to najchętniej cały czas by coś robił dla mnie 😊już mówi że prezent  ma dla mnie na gwiazdkę  i wczoraj jak ubraliśmy choinkę to pytał się czy już moze go tam dla mnie położyć. 

Dzieci są kochane i bardzo wzruszają 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hormony nam szaleją kobietki 😂 ja nawet dostrzegam więcej starań ze strony mojego męża mimo że to rzeczy które zawsze robił w domu to teraz to jakoś bardziej widzę i doceniam w ogóle śmiejemy się że wyjątkowo miła jestem w tej ciąży ale nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnę albo wzrusze się i w ryk 😅

 Ja piję kawkę ogarnę obiadek i lecę się szykować bo dzisiaj mam wizytę 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Ewa12 napisał:

Hormony nam szaleją kobietki 😂 ja nawet dostrzegam więcej starań ze strony mojego męża mimo że to rzeczy które zawsze robił w domu to teraz to jakoś bardziej widzę i doceniam w ogóle śmiejemy się że wyjątkowo miła jestem w tej ciąży ale nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnę albo wzrusze się i w ryk 😅

 Ja piję kawkę ogarnę obiadek i lecę się szykować bo dzisiaj mam wizytę 😊

Daj znać jak tam po wizycie☺️

I chyba masz rację ,muszę się zabrać za szukanie innego lekarza...

Co do dodatkowych kg. Póki co doszły mi 3.

Tyje znacznie wolniej niż poprzednio ale podejrzewam, że pewnie nadrobię później i finalnie znowu będę miała 69kg😉 

Aaa i poczułam wreszcie ruchy☺️  delikatne kopniaczki❤️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Wasze brzuszki są śliczne! Niech rosną zdrowo.

 

U siebie rozchwiania nie zauważyłam, pewnie dlatego, że zwykle jestem nerwowa, łatwo mnie doprowadzić do furii i nie rozczula mnie byle drobiazg. Podobno tylko bardziej marudzę 😉

17 minut temu, Ewa12 napisał:

Hormony nam szaleją kobietki 😂 ja nawet dostrzegam więcej starań ze strony mojego męża mimo że to rzeczy które zawsze robił w domu to teraz to jakoś bardziej widzę i doceniam w ogóle śmiejemy się że wyjątkowo miła jestem w tej ciąży ale nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnę albo wzrusze się i w ryk 😅

 Ja piję kawkę ogarnę obiadek i lecę się szykować bo dzisiaj mam wizytę 😊

 Ewa daj znać, jak już będziesz po wizycie.  Sama mam jutro, kręgosłup i rwanie w pachwinie dokuczają coraz bardziej i zastanawiam się, co gin na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, KahnaMaj napisał:

Ale Wasze brzuszki są śliczne! Niech rosną zdrowo.

 

U siebie rozchwiania nie zauważyłam, pewnie dlatego, że zwykle jestem nerwowa, łatwo mnie doprowadzić do furii i nie rozczula mnie byle drobiazg. Podobno tylko bardziej marudzę 😉

 Ewa daj znać, jak już będziesz po wizycie.  Sama mam jutro, kręgosłup i rwanie w pachwinie dokuczają coraz bardziej i zastanawiam się, co gin na to.

Dam znać ja te muszę o kilka rzeczy zapytać ja od kilku dni mam takie bóle w podbrzuszu i pachwinach że ciężko się czasem wyprostować a najbardziej boli przy wstawaniu zmianie pozycji itp też tak macie?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, Ewa12 napisał:

Dam znać ja te muszę o kilka rzeczy zapytać ja od kilku dni mam takie bóle w podbrzuszu i pachwinach że ciężko się czasem wyprostować a najbardziej boli przy wstawaniu zmianie pozycji itp też tak macie?? 

Ja wczoraj cały dzień tak miałam. Dzisiaj brzuch zaczął boleć jak przy miesiączce, aż mi się przypomniały pierwsze 3 miesiące ciąży 😅. Dodatkowo po śniadaniu mdłości miałam ale zrobiłam drzemkę i jest lepiej. Teraz szykuje sobie wygodne gniazdko na kanapie w salonie żeby całego dnia niespedzic w sypialni i odpoczywam dalej 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Ewa12 napisał:

Dam znać ja te muszę o kilka rzeczy zapytać ja od kilku dni mam takie bóle w podbrzuszu i pachwinach że ciężko się czasem wyprostować a najbardziej boli przy wstawaniu zmianie pozycji itp też tak macie?? 

Ooooo, dokładnie tak! pomaga trochę leżenie albo siedzenie z nogami w górze. W sumie zostaje nam tylko nie przeciążać się i dużo odpoczywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

To ja Wam powiem, że ja do bólu kręgosłupa się już przyzwyczaiłam- bo boli mnie od pierwszego porodu, 11 lat temu rodziłam moją pierwszą córkę- odeszły mi wody, więc musiałam rodząc lezec praktycznie cały czas na plecach, bo jak zmieniałam pozycje to mi tętno na ktg uciekalo- i tak leżałam 16h, bo tyle to trwało... 🙈🙈🙈

Pachwiny mnie zaczynają też ciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, dorcia6579 napisał:

To ja Wam powiem, że ja do bólu kręgosłupa się już przyzwyczaiłam- bo boli mnie od pierwszego porodu, 11 lat temu rodziłam moją pierwszą córkę- odeszły mi wody, więc musiałam rodząc lezec praktycznie cały czas na plecach, bo jak zmieniałam pozycje to mi tętno na ktg uciekalo- i tak leżałam 16h, bo tyle to trwało... 🙈🙈🙈

Pachwiny mnie zaczynają też ciągnąć.

Dorcia, a robiłaś coś z tym bólem po pierwszym porodzie? W sensie ćwiczenia, masaże, rechabilitacja? Obawiam się, że skoro już jest słabo, to do maja będę wrakim. Marzy mi się basen...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
47 minut temu, Ewa12 napisał:

Dam znać ja te muszę o kilka rzeczy zapytać ja od kilku dni mam takie bóle w podbrzuszu i pachwinach że ciężko się czasem wyprostować a najbardziej boli przy wstawaniu zmianie pozycji itp też tak macie?? 

Jej jak to czytam to jakbym czytała o sobie. Mam tak od piątku raz boli więcej raz mniej. Leżę odpoczywam i staram się nie nadwyrężać. W sobotę wizyta wspomnę o tym ginekolog i się zobaczy czy wszystko jest w porządku. Co do nastroju ja od początku ciąży jak nie histerycznie zacznę się śmiać co uwielbia moja mama hahha to o byle co bym płakała mój facet wystarczy że powie coś do mnie innym tonem głosu a ja już łzy w oczach strasznie szybko robi mi się smutno. A powiedźcie mi w jakiej pozycji śpicie bo ja już teraz pół nocy się męczę żeby wygodnie się ułożyć na lewym boku niby okej ale ile można na prawym lepiej ale jak czytałam to nie doradzają tak spać a znowu na plecach nie ma opcji bo strasznie zaczyna mnie ciągnąć w pachwinach 😒

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już jakiś czas temu kupiłam rogala do spania ale nie był potrzebny teraz w nocy chyba zacznę się w nim układać bo jest naprawdę wygodny czasami w dzień leżę jak czytam książkę i odciąża wszystko co boli wystarczy dobrze ułożyć spróbuje może wziąć na noc tylko nie wiem czy nie będzie mnie denerwował jak będę chciała się obrócić zmienić pozycję 

 

Wstawać staram się z boku jest lepiej ale tylko do momentu wyprostowania bo wszystko boli do czasu aż nie rozchodze jak jestem w ruchu jest dobrze ale wtedy z kolei boli kręgosłup ale ja mialam kiedyś uraz i pewnie stara kontuzja się odzywa 

Edytowane przez Ewa12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Wercia93 napisał:

Mamuski a jak wstajecie z łóżka? Wazne, żeby wstawać przez bok wtedy tak nie ciągnie. Jak kicham kaszle lub smarkam skręcam tułow żeby nie nadwyrężać mięśni brzucha.

Już mam nauczkę i właśnie powoli staram się wstawać, bez gwałtownych ruchów. Przy okazji unikam zawrotów głowy. 

Szczęśliwie nie mam problemu ze spaniem na lewym boku, to moja ulubiona pozycja. Ale kręgosłup odpoczywa mi też kiedy leżę na plecach (i pod odcinek lędźwiowy podłożę np zwiniętego jaśka), a nawet na brzuchu (korzystam poko się jeszcze da). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
14 minut temu, KahnaMaj napisał:

Dorcia, a robiłaś coś z tym bólem po pierwszym porodzie? W sensie ćwiczenia, masaże, rechabilitacja? Obawiam się, że skoro już jest słabo, to do maja będę wrakim. Marzy mi się basen...

Niestety nic z tym nie robiłam i tak sobie żyje z tym bólem pleców.

Myślę, że dużym powodem w tej chwili jest też moja nadwaga, i napewno mniej boli jak mam więcej ruchu niż siedzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...