Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

31 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Ja też w pierwszej ciąży pozwalałam sobie na więcej, aczkolwiek też jakoś specjalnie słodyczami się nie opychalam. O cukrzycy ciążowej nie miałam zielonego pojęcia, zresztą o wielu innych rzeczach o których wiem teraz też nie🙈🙈🙈

A ja właśnie znowu się zestresowałam, bo przeważnie już po ostatnim posiłku i insulinie siadam sobie i nawiązuje kontakt z synem, jednak już wcześniej, jakoś po 21 czułam że kontakt nam się urwal. Siadam i w  brzuchu milczenie. Cały dzień był aktywny i chyba mu się przysnęło, choć do tej pory o tej porze najczęściej jeszcze był "na chodzie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
25 minut temu, Emi_ja napisał:

A ja właśnie znowu się zestresowałam, bo przeważnie już po ostatnim posiłku i insulinie siadam sobie i nawiązuje kontakt z synem, jednak już wcześniej, jakoś po 21 czułam że kontakt nam się urwal. Siadam i w  brzuchu milczenie. Cały dzień był aktywny i chyba mu się przysnęło, choć do tej pory o tej porze najczęściej jeszcze był "na chodzie".

Nic się nie martw na pewno śpi poprostu. Tym bardziej jak cały dzień brykal😀.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Nic się nie martw na pewno śpi poprostu. Tym bardziej jak cały dzień brykal😀.

Potarmosilam go trochę i za niedługo się rozbujał, tak, że ja już zasypiałam to on jeszcze fikal, ale bez szaleństw. Dziś przyjeżdża mój tata i wiezie ze sobą paczki napieczone przez mamę. Nie wiem, co ja poczne. Babcia obiecała wnukom, ale już o mnie nie pomyślała. A ja tak je uwielbiam, zwłaszcza, gdy robią się nieco czerstwe😟

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 minut temu, Emi_ja napisał:

Potarmosilam go trochę i za niedługo się rozbujał, tak, że ja już zasypiałam to on jeszcze fikal, ale bez szaleństw. Dziś przyjeżdża mój tata i wiezie ze sobą paczki napieczone przez mamę. Nie wiem, co ja poczne. Babcia obiecała wnukom, ale już o mnie nie pomyślała. A ja tak je uwielbiam, zwłaszcza, gdy robią się nieco czerstwe😟

No właśnie najgorsze jest to takie odmawianie sobie jak inni jedzą. Ja wczoraj na podwieczorek smażyłam naleśniki dla męża i córeczki i też sobie odmówiłam😣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

No właśnie najgorsze jest to takie odmawianie sobie jak inni jedzą. Ja wczoraj na podwieczorek smażyłam naleśniki dla męża i córeczki i też sobie odmówiłam😣

Ja, jak robię naleśniki dla syna i męża to po prostu sobie mieszam oddzielnie z mąki orkiszowej pełnoziarnistej. Do tego owoce, słodzone jakimś tam slodzidlem i sprawa podwieczorku załatwiona. Mąka orkiszowa pełnoziarnista świetnie się sprawdza w naleśnikach. W przeciwieństwie do zwykłej pszennej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, MariKate napisał:

To właśnie chyba też zależy od dietetyka na jakiego się trafi. Ja akurat mam około 2300kcal dziennie więc, już jakieś 700kcal więcej niż moje zapotrzebowanie sprzed ciąży i nie chodzę głodna. Nawet muszę sobie odejmować, bo na śniadanie mam zazwyczaj rozpisane 2 kanapki z warzywami i one czasami powodują, że po tej godzinie cukier albo mam w górnej granicy albo trochę przekroczony, więc już wiem, że tylko jedna kromka na pierwsze śniadanie ☺️ 

No to rzeczywiście ubogie miałaś posilki... Ja mam np na drugie śniadanie taki zestaw: 200g kefiru, nasiona sezamu 20g, 2 sztuki kiwi (około 180g), albo:

150g jogurtu naturalnego, 30g płatków owsianych, 15g wiórków kokosowych i jabłko 200g. 

No więc to już jest konkret, tamta pani chyba chciała mnie zagłodzić. Teraz sama serwuję sobie ilości porównywalne do tych, o których piszesz. Przy czym ja oczywiście bardziej na oko. Wolę więc radzić sobie sama😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
7 minut temu, Emi_ja napisał:

Ja, jak robię naleśniki dla syna i męża to po prostu sobie mieszam oddzielnie z mąki orkiszowej pełnoziarnistej. Do tego owoce, słodzone jakimś tam slodzidlem i sprawa podwieczorku załatwiona. Mąka orkiszowa pełnoziarnista świetnie się sprawdza w naleśnikach. W przeciwieństwie do zwykłej pszennej.

Ok dzięki już na przyszłość będę wiedzieć wypróbuję. W piątek robiłam ciasto z przepisu MariKate właśnie na mące orkiszowej słodzone ksylitolem wyszło super i cukry po nim też super😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
7 minut temu, Emi_ja napisał:

No więc to już jest konkret, tamta pani chyba chciała mnie zagłodzić. Teraz sama serwuję sobie ilości porównywalne do tych, o których piszesz. Przy czym ja oczywiście bardziej na oko. Wolę więc radzić sobie sama😅

No właśnie ja też myślałam teraz o wizycie u dietetyka, ale nie mam żadnego polecanego ani sprawdzonego i boję się że to właśnie będzie coś na kształt tak jak u Ciebie z tą dietą. Także narazie staram się sobie radzić. Jak mi sie nie uda to będę szukać jakiegoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Emi_ja napisał:

No więc to już jest konkret, tamta pani chyba chciała mnie zagłodzić. Teraz sama serwuję sobie ilości porównywalne do tych, o których piszesz. Przy czym ja oczywiście bardziej na oko. Wolę więc radzić sobie sama😅

Ja do grudnia sama sobie radziłam jakoś z tą dietą, ale jak na jednej z wizyt mój lekarz mnie zważył i w bardzo krótkim czasie przybyło mi 2kg to stwierdziłam że chyba potrzebuje pomocy bo widocznie coś robiłam źle skoro ta waga tak skoczyła, a tyle się mówi że przy takiej diecie spada albo bardzo mało się przyrasta 🙈 a mi i ginekolog i diabetolog powiedzieli ze tak maksymalnie mogłabym przytyć w ciąży 9kg (startowałam z 5kg dodatkowymi) więc jakoś w głowie siedzi mi to 9kg i jakoś boję się dużo przytyć (przy córce przytyłam 18kg 😱) 😁 

Teraz się ważyłam i w ciągu 2tyg zgubiłam 0,45kg 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 minuty temu, Do_Mi napisał:

@Monika Ścigajłojak się dziś czujesz? Mam nadzieję, że już lepiej 🙂

No o dziwo od  wczorajszego popołudnia nerka nie boli, w nocy dostałam trzeci antybiotyk bo dalej wyszły bakterie w moczu i tak sobie leżę. Czekam na obchód może dowiem się czegoś więcej. Narazie naszczescie wysypka zeszła ale tym razem trwało to dłużej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Agnieszka Jelonek napisał:

No właśnie najgorsze jest to takie odmawianie sobie jak inni jedzą. Ja wczoraj na podwieczorek smażyłam naleśniki dla męża i córeczki i też sobie odmówiłam😣

Polecam Ci też na drugie śniadanie takie placuszki ala racuchy:

-2 jajka,

-150 ml jogurtu naturalnego,

-2-3 łyżki maki orkiszowej

-można dołożyć ksylitolu 2 lyzeczki

Na każdego racuch dałam trochę masła orzechowego, kiwi i mandarynke☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, MariKate napisał:

Ja do grudnia sama sobie radziłam jakoś z tą dietą, ale jak na jednej z wizyt mój lekarz mnie zważył i w bardzo krótkim czasie przybyło mi 2kg to stwierdziłam że chyba potrzebuje pomocy bo widocznie coś robiłam źle skoro ta waga tak skoczyła, a tyle się mówi że przy takiej diecie spada albo bardzo mało się przyrasta 🙈 a mi i ginekolog i diabetolog powiedzieli ze tak maksymalnie mogłabym przytyć w ciąży 9kg (startowałam z 5kg dodatkowymi) więc jakoś w głowie siedzi mi to 9kg i jakoś boję się dużo przytyć (przy córce przytyłam 18kg 😱) 😁 

Teraz się ważyłam i w ciągu 2tyg zgubiłam 0,45kg 😅

Może to był skok związany z nagromadzeniem wody np. nie mający przelozenia na masę😅😅Właśnie z tym ważeniem jest tak, że powinno się to robić zawsze na tej samej wadze, w tym samym miejscu, bez ubrania i najlepiej na czczo, bo później to już może pokazywać wyniki zafałszowane. U mnie podoba mi się to, że ja sama wskazuje swoją wagę, bo w poprzedniej ciąży też tak to wyglądało, że ja ważyłam się sama i miałam inne pomiary a potem o 17 na przykład, po posiłku i w ubraniu ginek kazał mi stawać na wagę 😟Jeśli jednak czujesz się pewnie ze wsparciem dietetyka i pasuje ci jadłospis, to absolutnie powinnaś się tego trzymać. Ja też się trochę wkurzyłam na listę, tego, czego nie wolno w ciąży, która przygotowała mi dietetyczka. A na niej ser kozi albo kurkuma, czy inna kolendra. Sera nie potrafiła obronić, po prostu kopiuj wklej zrobiła z portali typu medonet😊Uważam, że szerzenie takich rzeczy jest wysoce szkodliwe. Jakoby kurkuma albo cynamon, które dodaje w ilościach śladowych do potraw wywołały przedwczesny poród. To nie jest takie hop siup. Nie wiem, ile trzeba by było tego zjadać. Na jej liście zakazanej była też kozieradka, po czym w jadłospisie jakaś tam potrawę kazała mi przyprawić kozieradka 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, MariKate napisał:

Polecam Ci też na drugie śniadanie takie placuszki ala racuchy:

-2 jajka,

-150 ml jogurtu naturalnego,

-2-3 łyżki maki orkiszowej

-można dołożyć ksylitolu 2 lyzeczki

Na każdego racuch dałam trochę masła orzechowego, kiwi i mandarynke☺️

Świetny przepis, pozwolę sobie zgapic. Chyba nawet coś takiego na 11 sobie spreparuje. Czy to normalnie się smaży na odrobinie tłuszczu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Agnieszka Jelonek napisał:

No właśnie ja też myślałam teraz o wizycie u dietetyka, ale nie mam żadnego polecanego ani sprawdzonego i boję się że to właśnie będzie coś na kształt tak jak u Ciebie z tą dietą. Także narazie staram się sobie radzić. Jak mi sie nie uda to będę szukać jakiegoś.

Póki co możesz spróbować sama, patrzeć na pomiary i korygować na podstawie tego, co ci nie służy. Na tym etapie zdiagnozowana cukrzyca ciążowa nie wiąże się z takim zagrożeniem dla dziecka jak w I trymestrze, kiedy trwa organogeneza. Jeśli jednak udałoby co się natknąć na fajnego dietetyka, który ma doświadczenie w cukrzycy ciężarnych a nie tylko cukrzycy, to można spróbowac. Ważne jest ciekawe menu bo u mnie było bardzo mało wyszukane i uwzględnienie twoich preferencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
44 minuty temu, MariKate napisał:

Polecam Ci też na drugie śniadanie takie placuszki ala racuchy:

-2 jajka,

-150 ml jogurtu naturalnego,

-2-3 łyżki maki orkiszowej

-można dołożyć ksylitolu 2 lyzeczki

Na każdego racuch dałam trochę masła orzechowego, kiwi i mandarynke☺️

Super baardzo dziękuję to jutro sobie zrobię. Dziś właśnie zjadłam drugie. Małe jabłko, szklanka kefiru i garść orzechów laskowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, a czy któraś z Was tak ma albo chociaż powiedzcie mi że to jest normalne, że mam znowu od kilku dni mdłości? 

Miałam okropne wymioty do 14tc, potem się to uspokoiło, ale jakoś do 16tc potrafiło mnie czasami mdlić. Później był spokój i od kilku dni znowu się pojawiły mdłości. Nie jakieś bardzo uciążliwe, ale jednak są. 

W pierwszej ciazy jak wymioty przeszły mi w granicach 13-14tc to potem już miałam do końca ciąży spokój, a teraz takie coś i nie wiem czy to normalne 🙈 dziś u mnie aktualnie 23t+4d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 minut temu, MariKate napisał:

Dziewczyny, a czy któraś z Was tak ma albo chociaż powiedzcie mi że to jest normalne, że mam znowu od kilku dni mdłości? 

Miałam okropne wymioty do 14tc, potem się to uspokoiło, ale jakoś do 16tc potrafiło mnie czasami mdlić. Później był spokój i od kilku dni znowu się pojawiły mdłości. Nie jakieś bardzo uciążliwe, ale jednak są. 

W pierwszej ciazy jak wymioty przeszły mi w granicach 13-14tc to potem już miałam do końca ciąży spokój, a teraz takie coś i nie wiem czy to normalne 🙈 dziś u mnie aktualnie 23t+4d

Ja mam rano po śniadaniu, takie dziwne uczucie, odrzuca mnie od kawy 🙈 myślałam, że już te uczucie za mną 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszycie trochę tą cukrzycą, ale z drugiej strony uspokajacie, bo widzę że można sobie z tym poradzić☺️ W piątek idę na krzywą, wyniki zobaczę dopiero we wtorek na wizycie u ginekologa. Ale stresuję się coraz mniej, dziękuję! 

 

U mnie intensywny weekend, mąż miał urodziny i trochę się wypompowałam. 

 

Monika Ścigajło, cieszę się, że już lepiej się czujesz, oby szybko wypuścili Cię do domu😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Wercia93 napisał:

Ja mam rano po śniadaniu, takie dziwne uczucie, odrzuca mnie od kawy 🙈 myślałam, że już te uczucie za mną 😄

Trochę się uspokoiłam że nie tylko ja tak mam 😁 No właśnie tak po posiłkach zauważyłam, że mnie zaczyna męczyc 🙈 mnie od kawy odrzuciło w pierwszych tygodniach, ale na szczęście niedawno do niej wróciłam i właśnie piję 😅

Edytowane przez MariKate
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MariKate napisał:

Trochę się uspokoiłam że nie tylko ja tak mam 😁 No właśnie tak po posiłkach zauważyłam, że mnie zaczyna męczyc 🙈 mnie od kawy odrzuciło w pierwszych tygodniach, ale na szczęście niedawno do niej wróciłam i właśnie piję 😅

Ja od 7 tygodnia aż do 16 miałam permanentne mdłości, dzień i noc a do tego bóle głowy. Myślałam, że mam to już za sobą, ale nic z tego. Od 20 TC. nawrót, z tą różnicą, że rano po śniadaniu a do południa się jakoś to rozmywa powoli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Monika Ścigajło napisał:

No o dziwo od  wczorajszego popołudnia nerka nie boli, w nocy dostałam trzeci antybiotyk bo dalej wyszły bakterie w moczu i tak sobie leżę. Czekam na obchód może dowiem się czegoś więcej. Narazie naszczescie wysypka zeszła ale tym razem trwało to dłużej 

Dobrze, że już jest lepiej 🙂 był już obchód? Wiadomo ile Cie tam jeszcze potrzymają? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Emi_ja napisał:

Ja od 7 tygodnia aż do 16 miałam permanentne mdłości, dzień i noc a do tego bóle głowy. Myślałam, że mam to już za sobą, ale nic z tego. Od 20 TC. nawrót, z tą różnicą, że rano po śniadaniu a do południa się jakoś to rozmywa powoli. 

Mnie kurcze tak od kilku dni męczy po posiłkach tych wiekszych(śniadanie, obiad). Liczyłam że to już za mną a jednak znowu się to przyplątało 🙈 póki nie ma wymiotów to jakoś to przeżyje, gorzej jeśli znowu będę wszystko zwracać 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MariKate napisał:

Dziewczyny, a czy któraś z Was tak ma albo chociaż powiedzcie mi że to jest normalne, że mam znowu od kilku dni mdłości? 

Miałam okropne wymioty do 14tc, potem się to uspokoiło, ale jakoś do 16tc potrafiło mnie czasami mdlić. Później był spokój i od kilku dni znowu się pojawiły mdłości. Nie jakieś bardzo uciążliwe, ale jednak są. 

W pierwszej ciazy jak wymioty przeszły mi w granicach 13-14tc to potem już miałam do końca ciąży spokój, a teraz takie coś i nie wiem czy to normalne 🙈 dziś u mnie aktualnie 23t+4d

U mnie niestety wczoraj po śniadaniu pojawiły się nie mdłości a wymioty właśnie... Dzisiaj jeszcze nie miałam czasu zjeść, bo kończyłam ten tort. Mam nadzieję, że to wczorajsze to jednorazowa sprawa, bo w zasadzie nie jadłam nic nowego. Ot, kanapki z serem i wędliną 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MariKate Ja tez kilka dni co jakiś czas mam takie, że od rana mi niedobrze 🙃 Tylko z ta różnica, że jak nie zrzucę to mi nie przejdzie 🤭 W takie gorsze dni zauważyłam, że lodówki zapach mnie ściąga i po wypiciu herbaty z cytryna rano. Nie wiem od czego to zależy, że dobrze się czuje, a przyjdzie taki dzień, że już rano po obudzeniu czuje, że to nie mój dzień 🤢😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...