Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Cześć babeczki 🙂

Ja przede wszystkim ślę z Wojtuśkiem buziaczki dla małych półrocznych kobitek Oliwki i Nikolki:*

U mnie ciąg dalszy przygotowań do świąt...idzie mi to wolniej bo mój pan i władce różne ma humorki 😉
Dzięki za "uznanie" w sprawie pieroszków hehe no powiem Wam ze sama jestem z siebie dumna ale jakoś podwójnie mam siłę na wszystko bo to moje pierwsze święta na swoim tak na prawde.Co prawda na Wigilie idziemy do teściów ale każda robi jakąś częśc jedzonka no i ja mam troche inne tradycje więc chce zrobić jak najlepiej 😉 Bo moi rodzice pochodzą z Podkarpacia (dla "tubylców"okolice Rzeszowa i Dynowa) a mieszkaliśmy na Pomorzu 🙂 Tata został marynarzem 😁
No a teraz z innej bajki...Jeszcze sie nie pozbierałam do kupy, jak o tym myślę a trudno zapomnieć to mi sie ręce trzęsą i płakac chce 😞
Wczoraj o mały włos mielibyśmy wypadek samochodowy...Paweł mówi że raczej nie wyszlibyśmy z niego 😞
Ja jak zobaczyłam samochód jadący na nas z prędkością ok 170 km to złapałam tylko odruchowo za fotelik Wojtusia,drugą ręka za oparcie Pawła i czekałam na koniec...dziewczyny to były ułamki sekund...jakiś h.. wyjechał na dwukierunkowej, między zabudowaniami nagle za samochodu i jechał na wprost nas! Paweł w ostatniej chwil zjechał na pobocze co od razu mówię było tylko w tym krótkim miejscu!Gdybyśmy jechali troszke szybciej,lub pare sekund wcześniej wyjechali to nie mielibyśmy gdzie uciec...Minął nas praktycznie na styk...Nie mogłam złapac powietrza...zaczęło mnie dusic...Paweł blady miał nogi jak z waty...Jezu...tak mało brakowało...dziewczyny uważajcie na idiotów bo ich nie brakuje...Myśly potem chodzili jak z krzyza zdjęci...coś okropnego...patrzyłam potem na Wojtka malutkiego i fikającego na łóżku i łzy same mi leciały...przecież on ma całe życie przed sobą...
Ehh ide bo znów sie zdenerwowałam...ide myć okna papa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ivona, oby już nigdy więcej takich przeżyć! Takie moje życzenia na Nowy Rok! :*:*:*
U nas był jakiś ból brzuszka chyba,bo Pawełek nagle zaczął się prężyć i tak wyć, że to szok! Dałam cyca, żeby sobie chociaż pociumkał i się uspokoił, a jak oderwałam to znowu ryk! Zaczęłam go bujać i wtedy sobie mocno odbił- coś mu zalegało w brzusiu. Biedactwo. Teraz sobie siedzi na kanapie i obgryza swojego Bzyczka. A tak się chyba zdenerwował, że titusia z buzi nie wyciąga! I nauczył się we wszystko bić rączkami. Non stop klepie tymi rączkami. I tak długo to robi aż ktoś nie zwróci uwagi na niego. A cieszy się przy tym jak nie wiem co 🙂

Agatka, mnie się najbardziej podoba to limonkowe.

Za dwa tygodnie o tej porze będę pierwszy dzien w pracy... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
jeju Ivona,nawet nie wyobrażam sobie co przeszliście, ja tylko to czytając jestem w ciężkim szoku, a co dopiero Ty, Wy czujecie... trzeba strasnie uważać, zwłaszcza przed świętami, kiedy ruch na drodze i takich wariatów nie brakuje... masakra!

Ania czyli chodzi Ci o to limonkowe z tym ptakiem?? to właśnie mi się podobało 🙂takie kolorowe, no ale nic my już mamy ze słoniami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja kupiłam Apollo sum lime green
Nie za dokładnie wykonane ale jestem zadowolona a Niki szczęśliwa! Jak dorwe sie do kompa to dam fotkę
Także polecam a koszty przelknelam tylko dlatego ze nie ja za nie placilam..

Iwona dzięki Bogu ze tak to sie skończyło! Wiem co czulas, my jak tu jechaliśmy mieliśmy to samo!!! Jechaliśmy dwupasmowka a na skrzyżowaniu z psiny dolnej na czerwonym wyjechał jak gdyby nic tir, przecial nam drogę (prostopadle) i skrecal pod prąd. M po hamulach i tez dosłownie centymetry nas dzieliły od jego naczepy. Przecielo by nas w pól... Tez tylko zlapalam za fotelik Niki i wstrzymalam oddech... Zawału mało co nie dostałam...
Życie jest kruche i tak mało zależy od nas samych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
tzn, niektóre elementy (zauważyłam podczas składania - tak,tak Sama 🙂 ) nie są idealnie dopasowane, małe luki ale nie mają wpływu na urok ogólny i funkcjonalność

ja jestem bardzo pedantyczna i po prostu bezbłędna 🙂
troszkę mnie to wqrzyło i nawet przez ok 5 min zastanawiałam się nad wykonaniem tel do sprzedawcy i opieprzem ale spojrzałam na krzesełko i stwierdziłam, że nie są wielkie niedociągnięcia a ono jest piękne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki Czerwcówka! Czekam na fotkę. Mnie się też tak podoba to krzesełko, że musze przełknąć koszt przesyłki- ale w komentarzu o tym wspomnę.
Wiecie co...zauwazylam, że im bardziej Paweł jest zmęczony tym krócej śpi..Już kilka razy ostatnio go na tym złapałam. Jakoś to na opak chyba, ale tak to się jakoś układa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hmm...uczenie dziecka dopiero w 22 miesiacu (chłopca) na nocnik..ja mam zaczac jak mały zacznie siadac i to wiadomo ze najpierw tylko po drzemkach ale dzieki temu ustali sie jakis rytm a w lato to juz bedzie pole do popisu, nie mam zamiaru by mały do przedszkola poszedł w pieluchach jak to teraz baaardzo czesto sie zdarza, ze 3 letnie dziecko sika w pieluchy i doi smoczka, poza tym mam nawet na przykładzie w rodzinie takie dziecko, nie kazde jest zainetersowane sikaniem na nocnik w tak poznym wieku, nie kazde jest zainteresowane nasladowaniem... bez sensu porównywac swoje dziecko do ogółu.no ale każdy ma prawo wypowiedzi 🙂
Iwonka współczuje takich przezyc oby nigdy wiecej! ja rok te
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
urwało mi. ja rok temu miałam taką straszną sytuację, bo przechodzac przez pasy, tzn zanim przeszłam a miałam tyci wczesniej przesjsc tylko stanęłam na sekunde i ta sekunda mnie uratowała, bo samochód walnął w latarnie po drugiej stronie , drugi w niego po drodze i latarnia spadłą na przejscie,i by Filipka nie było na swiecie bo był w brzuszku, mnie pewnie tez...od tamtej pory tamtedy juz nie przechodzę..a z samochodem to mielismy akcje jak zbiornik na płyn do chłodnicy nam nawałał jechałam z ciotka i tuz przed wjazdem do tunelu dosłownie jeden metr nam stanął samochód nagle, a samochody zapierniczały jak nie wiem, cud że nie stanął w tunelu, to było w austrii, jakby tak stanął to by w nas napewno ktos walnął zanim zauważyłby w rozpędzie..życie jest baaardzo kruche 😞 szkoda że nikt nie ma gwarancji dozyc chociaz 70 lat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam 🙂
Jakoś tak czasu nie ma żeby do kompa siąść 🙂 Marysia teraz śpi po ćwiczeniach i jedzonku (zupka z mięskiem kurzym) jutro jej gotuję zupkę z buraczkiem 🙂
Już się chyba przyzwyczaiła do domowników, najbardziej fascynuje ją kot 🤪 ale kocica moich rodziców nieprzyzwyczajona, i widać, że czuje się niedopieszczona a co za tym idzie zazdrosna jest... mam nadzieje, że po złości nic głupiego nie zrobi 🙂
Kurde ja krzesełko mam wybrane ale jakoś zwlekam żeby je kupić... dzisiaj zaszłam do komisu i kupiłam Małej przewijak bo tutaj nie miałam, a zawsze to wygodniej żeby po kąpaniu ją "oporządzić" w jakimś stabilnym miejscu...

Od jutra zaczynamy chyba turne ze znajomymi... nie widziałam ich od stu lat już 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ivonko aż mnie zamurowało jak czytałam o Waszej "przygodzie"!!! Jak dobrze, że wszystko skończyło się tylko na nerwach i strachu!
Moi znajomi nie mieli tyle szczęścia... Oboje zginęli w drodze do rodziny, na całe szczęście przeżyła ich córeczka, która siedziała w foteliku (5 miesięcy). Pokój ich duszom [*][*].
Gdy tylko o nich pomyślę to znów łzy cisną mi się do oczu....
I po ich wypadku mam napisany testament i ostatnią wolę dotyczącą Lenki... Życie jest tylko chwilą...

Trzymajcie się 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Butterfly napisał(a):
Beti, 70 lat?? To dopiero 3 lata na emeryturze! Musi być ze 100, żebyśmy zdązyli odebrać od ZUSu to, co tam wsadziliśmy 😉 Żartuję oczywiście.


Ale to nie są żarty, to jest PRAWDA!
Kurcze, wyobraźcie sobie taką 65letnią Panią pracująca na kasie albo sprzątaczkę... brrrrr strach pomyśleć jak szybko ludzie będą padać na emeryturach...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...