Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Beti, dziękuję Ci za komplement!
Ja zawsze byłam tzw "duszą towarzystwa", kiedyś nawet miałam zamiar występować ze znajomymi w ich Kabarecie ale skończyło się to na napisaniu im paru skeczy, które do tej pory "grają" 🙂
Jako dziecko występowałam we wszystkich szkolnych przedstawieniach, zawsze miałam jakieś takie odpowiednie do mojego temperamentu postacie 😁
Ale z czasem wszystko we mnie umilkło...
I pozostał tylko Angielski żart i cięta riposta, co nie każdemu odpowiada.

Ja nie znać się na tych grupach 🤪
Ja mam B rh + a mąż A rh + , co to z Nas mogło wyrosnąć ? 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Jest 10:15 a ja wysprzątałam już całe mieszkanie, czego oczywiście nie widać gołym okiem bo zaraz po tym jak poukładałam zabawki w Lenki pokoju, przyszło stado krasnoludków i rozpierniczyło cały mój misterny porządek w niwecz!

Wczoraj Lenka miała jakiś atak histerii, aż musiałam jej podać Viburcol 😮
Wiła się jak piskorz, darła, chodziła i piszczała po czym tuliła się a po chwili okładała mnie liśćmi po twarzy 🤪

Myślałam, że po tej gimnastyce coś poczuję...
No i się nie zawiodłam!!!!
Czuję ból w krzyżu tak intensywny i mocny, że ciężko mi się oddycha!! 😮
Kurcze 😁
Mam jeden dzień na wykonanie planu 😁 jutro 12.12.12 😁
A tak... pewnie 14.12 znów będę u lekarza a On powie, że jestem słonicą i mam sobie iść 🤨 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam mamusie czy wasze dzieci mają już zarośnięte przednie ciemiaczka???

Pytam bo mój mały jeszcze nie ma zarośniętego ma w wielkości ok1cm daje mu wit d 2krople dziennie tak mi zaleciła pediatra i straszyła badaniami znów i chorobami jakimiś bo do 18mż powinno zarosnąc my za 11dni kończymy 18 miesiąc a ciemiączko nadal jest 😞

Szymkowi juz lepiej kaszel mija ale katar ma gęsty nie chce dac sobie frida odciagnąc masakra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
IVi ja to bym Ci radziłą zrobic interes na takim darze jakim posiadasz 🙂 a fakt ze skecze Twojego autorstwa nadal grają to znak ze mogłąbys duzo zwojowac.
Ivi co do krwi to ja sie posiłkuje wikipedia hehe bo tez nie pamietam. u was to może byc wszystko hahahhaha
bo i 0 i A i B i AB i z rh dodatnim i z ujemnym.
co do grup krwi sa jescze takie ciekawostki o tym kiedys czytałąm na stronce krwiodastwa: ze po ciazy jak i po chyba transfuzjach moze sie zmienic ta krew. chyba w obrębie czynnnika rh. bo np sa osoby które mają rh dodatnie ale tak słaby jest ten czynnik że mają toczoną krew z rh ujemnym.wiec chyba tez moze byc niefajnie jak sie ma np słabe rh i dziecko z rh dodatnim?
kolejna ciekawostka: dziecku do pół roku moze sie zmienic grupa krwi lub czynnik rh!
w kazdym razie my z Tomkiem mamy te same grupy krwi i układ kell K+ duze i 0 rh + mamy duża zgodnosc a i tak ostrzegałą mnie znajoma z krwiodastwa bym zrobiłą badania czy nie wytwarzam przeciwciał.jak byłąm wciazy ofkors.ale to są juz takie szczegóły o których mało kto wie.
Iza fajnei ze z watrobą ok. tylko o co chodzi z bilirubiną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monia u nas jest to samo. dostaje wit d i jest na modyfikowanym i pije duzo mleka bo od 600 do 900ml z kaszką. ale słyszałąm o kilku dzieciach co tak miały. moja siostra tez tak miała z nią kiedy była małą wiec troche panikuje czy tam co w głowce nie siedzi, i troche sie uspokajam. moja lekarka nic nie mowi a miesiac temu patrzyła. dzis nie patrzyla, miałam spytac ale zapomniałąm bo sama byłąm z młodym a panstwowo to szybko szybko. i ide w styczniu prywatnie do innej na luzaka pogadac. ja to jestem zła na siebie samą bo wydaje mi sie ze nawaliłąm z tą witaminą d. jeden lekarz nastraszył mnie ze za duzo daje i potem oszczedzałam.no i lato był w kremach i nie codziennie dostawał.a te kremy blokuja wszystko.zreszta druga pediatra tez tak zleciła bo dostawał w kaszce wit d wiec co drugi dzien dostawał a czasem i co trzeci.dopiero od wrzesnia prawie codziennie.no i codziennie dostawał do 6ego miesiaca. ale i tak jestem złą.no cóż wiele jeszcze błędów popełnie. mam nadzieje ze nie strasznych.i ze mu to jakos nei zaszkodzi powazniej.

a młody był dzis jednak zaszczepiony. myslałam ze da mu odpoczac po chorobach.uczulenie ma na cos. chyba pampery ogólnie wszystkie. bo w activach nie jest lepiej. nie wiem musze obczaic.dostał masc i syrop. bo ma pokrzywke i walczyłąm ztym ale jest za duze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
beti82 napisał(a):
Monia u nas jest to samo. dostaje wit d i jest na modyfikowanym i pije duzo mleka bo od 600 do 900ml z kaszką. ale słyszałąm o kilku dzieciach co tak miały. moja siostra tez tak miała z nią kiedy była małą wiec troche panikuje czy tam co w głowce nie siedzi, i troche sie uspokajam. moja lekarka nic nie mowi a miesiac temu patrzyła. dzis nie patrzyla, miałam spytac ale zapomniałąm bo sama byłąm z młodym a panstwowo to szybko szybko. i ide w styczniu prywatnie do innej na luzaka pogadac. ja to jestem zła na siebie samą bo wydaje mi sie ze nawaliłąm z tą witaminą d. jeden lekarz nastraszył mnie ze za duzo daje i potem oszczedzałam.no i lato był w kremach i nie codziennie dostawał.a te kremy blokuja wszystko.zreszta druga pediatra tez tak zleciła bo dostawał w kaszce wit d wiec co drugi dzien dostawał a czasem i co trzeci.dopiero od wrzesnia prawie codziennie.no i codziennie dostawał do 6ego miesiaca. ale i tak jestem złą.no cóż wiele jeszcze błędów popełnie. mam nadzieje ze nie strasznych.i ze mu to jakos nei zaszkodzi powazniej.

a młody był dzis jednak zaszczepiony. myslałam ze da mu odpoczac po chorobach.uczulenie ma na cos. chyba pampery ogólnie wszystkie. bo w activach nie jest lepiej. nie wiem musze obczaic.dostał masc i syrop. bo ma pokrzywke i walczyłąm ztym ale jest za duze.


Beti mój Szymek nie może używac zadnych oryginalnych pampersów bo tez ma uczulenie 😞
Co do ciemiączka troche mnie uspokoiłaś ale daj znac jak będziesz po prywatnej wizycie.
Ja idę 8stycznia do neurologa na kontrole i się tez zapytam o to i dam znac ci jesli chcesz 🙂Bo ta neurolog jest także pediatrą dziecięcym fajna babka i u mnie ciężko się do niej dostac 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ok Monia. mozna zbadac jak patrze w neta gospodarke wapniowo-fosforową,hormony tarczycy i jakies tam. duzo mam na forach pisało ze zrosły sie ciemiaczka do 2 lat lub ponad. ale tez sa info o nieciekawych chorobach wodogłowie itp. ale wydaje mi sie ze obwód głowy jest ok nawet juz nie mierzyłatym razem lekarka.eh tak to jest trzeba prywatnie chodzic co pół roku i tyle.
napewno gorzej jest jak maciupkiemu zrosnie sie szybko bo sie nie ma jak mózg rozwijac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie!!

Moniu, moja Lenka ma już od dość dawna zarośnięte ciemiączko, nie wiem dokładnie od kiedy.
Ale lekarka sprawdza za każdym razem więc pewnie nie wszystkie dzieci tak muszą mieć.

Beti, wtedy mój umysł był lotny, a teraz za dużo zgorzknienia jest w moim sercu i umyśle i wydaje mi się, że cenzurowaliby albo w 60% wypipowali moje teksty 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam Was Laski!

A u nas zdarzyła sie jedna z najgorszych rzeczy znowu...

Ja od niedzieli z Bo byłam w szpitalu, mieliśmy wypadek..... Bo wylał na siebie kawę (na szczęście nie wrzątek i nie na buzię!) ma oparzony brzuszek i trochę piersi, I i II stopień trochę... do dziś był chłodzony specjalną maścią, dziś dostał już opatrunek leczący i puścili nas do domu... ja jestem w totalnej rozsypce, nie mogę tego przeżyć...

popiszę potem więcej bo muszę się ogarnąć i wszystko, bo w niedz wyjechałam z domu karetką tak jak stałam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosiu aż mi ciśnienie skoczylo jak czytałam ze mieliście wypadek...
Całe szczęście to "tylko" kawa.
Nie martw sie moja siostra tez wylala na siebie ale wrzatek (świeżo zalana herbatę) i ani milimetra śladu nie ma. U dziecka znika.
Nawet nie próbuje sobie wyobrazić co czulas i czujesz...
Tylko ci teraz napisze ze to mogło stać sie każdemu. Nasze dzieci są teraz w takim wieku ze wszystko co zle to ich ciągnie. Trzeba miec piec par oczu.. I do tego twój Boryś jest skrecony jak moja Niki a wiem jak to jest. Uwierz mi ze przy takim dziecku musisz sie przygotować na tego typu wyczyny...

Calujemy mocno Boryska i czekamy na wieści i relacje jak juz troszkę ochloniesz.
Jak pomyśle o karetce to juz mnie trzęsie!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
jejku jejku Gosia. oj wy to macie co chwile. pełno tych poparzen u dzieci niestety 😞 polecam jak sie zagoi masc no-scar z masy perłowej. leczy blizny. tylko spytaj czy u takiego malca mozna.polecana przez lekarza rehabilitacji, kolezanke tym leczyłam i to starszej daty bo ma ponad 50 wiec skóra juz nie ta, i sladu nic nie ma.a znajoma swoją córe nastolatke.
mama nadzieje ze wszystko sie ładnie zagoi. dziewczyny oparzenia jescze przed nami. ostrzegam bo mam dwie kolezanki których dzieci były wychowane grzeczne rozumne i nauczone ze to gorace, i miały po 4y lata i tez je to spotkało.oby nigdy wiecej!
trzymaj sie Gosia i buziak dla Boryska mam nadzieje ze nie boli go bardzo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kurde od jutra musze całkowicie chyba wyeliminowac pampery jednorazowe 😮 nie mam pojecia jak to zrobic na spacery i w nocy.bo jakos nie usmeicha mi sie go brac w zimno takie w wielorazówkach.
Monia znajomej zarosło ciemiaczko w wieku 2 lat, podobno szersza granica jest do 2 lat.u nas jest małe niby ale złosci ze jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
taka jestem zdenerwowana i roztrzęsiona nadal, że nie mogę zebrać myśli, cały czas mam wszystkie wydarzenia ostatnich dni przed oczami...poczytałam te karty wypisowe i jest oparzenie I stopnia i IIa. Lekarze mówią że na święta juz będzie wszystko ok, podobno ma nie być śladu... ale jak widziałam tą ranę to wierzyć mi się jakoś nie chce... Borysa to nie boli, jest taki dzielny, jak na niego patrzę to cały czas mam łzy w oczach... W ogóle w szpitalu zachowywał się jak gdyby nigdy nic, popisywał się, bawił... jedynie płakał jak wchodziliśmy do pokoju zabiegowego. W niedzielę mamy dopiero zmianę opatrunku, zobaczymy jak to wszystko rzeczywiście się goi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosiu ciagle o was myśle. Tak mi was szkoda!! Biedny Bo!!
Musisz troszkę pospac w nocy, jeśli oczywiście Bo pospi.
Musisz miec siły za dnia.
Nawet sobie nie wyobrażam jak bidulek wyglada..
I stopnien to najcięższe poparzenie?! Kurcze i to od kawy nie wrzatku?! Pewnie skora takiego malucha jest taka cienka.. Gosiu Bo jest malutki i dzięki temu szybko zapomni a ciało sie zagoi, pewnie ci cieżko sobie to wyobrazić ale nie będzie śladu.
Jutro zapytam mamę czy czegoś specjalnego i czego w ogóle używała jak sister sie poparzyla. Dlatego ja jestem wyczulona ale moja teściowa nawet nóż zostawia dziecku pod ręka...
Gosiu trzymaj sie, ucaluj Boryska dzielnego i uważaj na niego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosia moze nie wygladac jeszcze dobrze w niedziele, tak mi sie wydaje, bo to krótki czas. ale naprawde najwazniejsze że Boryska to nie boli i że to nie twarz. skoro lekarz kóry ma ztakimi oparzeniami do czynienia mówi że nie bedzie sladu to musisz w to wierzyc. moze sobie cos na uspokojenie wez. wyobrazam sobie jak jestes roztrzesiona 😞 i wiem o co chodzi z tym koszykiem bo Filip bierze np pchajke na kijku i inne przedmioty i tak próbuje siegac po wszystko. potrafi sie wspiąc na butelce wody,by obczajac co jest dallej na blacie. uchwyty sa połąmane i odkrecone a on i tak szuflade z ostrymi sprzetami otworzył. karnisz tez nam spadł jak u was kiedys,choc firanka była krótka i podciagana po waszym zdarzeniu zwróciłam uwage na karnisz ale i tak to nic nie dało - urósł i sie nie zauwazyło,naszczescie tylko z jednego haka i sie osunął barzdiej ten karnisz. mówie wam kurcze mozna byc nie wiem jak zapobiegawczym a to tylko kwestia szczescia ze sie nic dziecku nie stało w dziecinstwie. ja pije picie na stojąco nad blatem z Filipem wiszacym na nodze, zadna mi to przyjemnosc.ale pamietam sytuacje ze obierałam cos nad zlewem i Filip by rabnął w kaloryfer posliznął sie na czyms i ja z ręką z tym nozem go złapałam bo to był odruch. i Boze jakiego farta miałam że nic dziecku nie zrobiłam... teraz to jak jest w poblizu to sie boje noza uzywac mimo ze zawsze daleko na blacie.
a propo oparzen i farta. moja znajoma jak byłąm u niej a ma dziecko w naszym wieku to noramlnie wrzacą kawe pije z dzieckiem na kolanach, dziecko w tym kubku sobie miesza łyzeczka jeszcze. ja nie mogłąm na to patrzec, cały czas sie bałąm ze jej wyrwie ten kubek jak Filip by zrobił. ale nie. jedni nie uwazaja na nic, na prad na wrzątek na nic a maja farta i tyle . inni uwazaja na wszystko a sie im przytrafi i tak 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Filip jest na sterydach od tych pampersówy, i kurde zamkniete koło. bo w pampku musiał isc na dwór i teraz do laryngologa tez pojdzie i co sie poprawiło rano to sie pogorszyło po pamku 😞 ja piernicze. niby sa jakies bardziej dla alergików jednorazówy ale kurcze kosztuja 70 zł za około35-40 sztuk! i nie ma pewnosci czy nie uczulą..szkoda ze próbek nie ma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...