Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Witajcie!

W końcu wkreciara napisałaś, jakoś tu smutno bez Ciebie. Ale rozumiem, czasami zdarzają się gorsze dni, że nie ma się ochoty na nic. Tym bardziej, jak się ma dostać okres. Ja mam już 14 dzień, kurcze, zaczyna mnie to martwić, bo nigdy tak długo nie miała. Muszę wybrać się znów do gina.
Jeśli chodzi o postępy, to u mnie w sumie stagnacja, niż regres. Ostatnio tyle rzeczy było "do przodu", więc taką małą przerwą się nie przejmuję. Lili może tez chce sobie odpocząć.
Lenka jeszcze nie pije z kubeczka, ale czas najwyższy zacząć. Zastanawiam się nad tym Twoim kubkiem 🙂
Angel_69 witamy u nas!!
Napisz nam coś o sobie. Kiedy Wiktoria obchodzi urodzinki?
Menu Lenki wygląda tak, właśnie pisałam parę dni temu, więc pozwolisz, że skopiuję 😉
Rano ok. 8 mleko, ok. kaszka mleczno-ryżowa, 13.00 deserek, 16.00 obiadek, ok. 19 przekąska, typu banan lub bułeczka słodka, po 20.00 kaszka mlecz-ryżowa na kolację. W między czasie chrupki, herbatki, pieczywo z masełkiem i szynką (to w szczególności rano, podczas śniadania ciocio-niani).


Miłego popołudnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
Hej,
Wkreciara, nie omijaj forum, bo nie ukrywajmy, często jest to jedyny sposób na wyżalenie się 😉 a jeśli wszystko będziemy trzymać w sobie to już całkowicie zwariujemy. Ja kiedyś czytałam jakiś artykuł, że jak dzieci nabywają jedną umiejętność to często zapominają o drugiej. Tzn. jeśli idą ruchowo do przodu to często zatrzymują się np. z mową, także z Lili wszystko jak najbardziej w porządku 🙂 Co do picia z kubka, to u nas Mała pije z niekapka, kupiłam jej też taki http://allegro.pl/doidy-cup-rewelacyjny-kubeczek-warszawa-i2445405508.html ,ale z niego pije (raczej próbuje pić) na dworze jak jest ciepło, bo inaczej to wszystko dookoła pływa 😉 Jeśli ten co kupiłaś się sprawdzi to daj znać 🙂
Witaj angel 69 (cóż za ciekawy nick 😜 ), bardzo nam miło. Zapraszamy i miejmy nadzieję, że nasze rady jakoś pomogą, bo pewnie nie zawsze będą trafne :P
Wkreciara, dajesz Małej na śniadanie nutellę, moja gastrolog by cię pogoniła hihi. Mi zabroniła jakichkolwiek słodyczy do ukończenia roczku, czego niestety nie udało mi się przestrzegać. Łucja zawsze przychodzi do mnie po jakiegoś gryzka wafelka albo ciasteczka 🙂
Ewelek, aż mnie zamurowało jak przeczytałam o 14dniowym okresie…jak TY to wytrzymujesz, mi tez po ciązy się wydłużyl, ale z 4 dni do 6 , więc u mnie całkiem komfortowo 😁

A ja dalej jestem zła na męża, tym razem nie podaruję, będę twarda 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lusi, ja już tez nie mogę w spokoju napić się kawy i zjeść ciasteczka, zaraz przyleci taka mała myszka i powie "am". No i tą delicją czy jagodzianką trzeba się podzielić :p haha
A z tym okresem to jest tak, ja zawsze miałam okres ok 7-dniowy, teraz to w zasadzie tak bardziej plamie. Ale wiecie jaki to dyskomfort. Tak się zastanawiam, czy to nie wina tego mięśniaka?!
Lusi ja mojego M. wtedy "przetrzymałam', nie odzywałam się długo, i powiem, że widać efekty. Odpukać - bardzo mi teraz dużo pomaga, szczególnie przy Małej. I ogólnie się polepszyło. Oby u Was to też zadziałało 🙂
Wkreciara, Lusi pisze naprawdę mądre rzeczy. Pisz, bo przecież masz komu się wyżalić, i zawsze wtedy będzie lżej.

Spokojnej, przespanej nocy Wam życzę.
Sobie również :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny
Witam ciebie angel w naszym gronie .
Dziewczyny przeraziłam się pogodą na sobote wcześniej mówili że będzie 28 stopni i słonecznie a dzisiaj jak zobaczyłam że na mazowszu ma być 24 stopnie i maj być deszcz to się przeraziłam bo mamy robić grila z okazji roczku na dworze a my z m0 to ciągle się kłucimy bo on tylko pracuje a ja siedze na wychowawczym, a on nie pomyśli że ja też chciałą bym wrócić do pracy .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka Mamusie:-)
Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie.Wiecie czasami mam jakiś wewnętrzny hamulec,że nie potrafię z siebie wyrzucić wszystkiego.Poza tym nie chciałam Was zamęczać moimi problemami.
Haha Lusi, wiedziałam,że ktoś mi zwróci uwagę o Nutellę 😁 Też na początku twardo postanowiłam,że Młoda nie będzie jadła żadnych słodyczy.Bo niezdrowe,bo zbędne, bo uzależniające itp. ALe cholercia, jak mamusia lub tatuś jedzą i taki Mały Szkrab podleci z otwardą buźka i chce, to jak tu nie dać? Oczywiście na początku dostawała dosłownie na spróbowanie, ale ciągle przylatywała po więcej.Powiem tak, od pokoleń dzieci dostawały słodycze w dzieciństwie ( my też) i jakoś żyją.Czytałam też o facecie,który za dziecka zażerał się słodyczami ,a jako dorosły człowiek nie przepada za nimi 🙂Także staram się dawać Lili słodkości z umiarem. Nie mogę uczyć dziecka,że czegoś nie wolno, sama robiąc inaczej.Wtedy na pewno się nie nauczy.Ewelek, bidulko współczuję z @! Tyle dni, masakra, ja bym chyba zwariowała.Lepiej by było,żebyś się zgłosiła do swojego Gina z tym i niech zleci jakieś badanko.

Wczoraj mnie wmurowało.Mój mężuś sam zaczął przygotowywać wczoraj obiad, a zaraz po, kazał mi szybciutko ubrać LIli bo idą ( sami!) na spacer.Ja dostałam przykaz zostania w domku i odpoczęcia od nich haha 😁 Co prawda pogoda nie pozwoliła na zbyt duży odpoczynek, ale godzinkę rozrabiali na spacerku.

Gosia, głowa do góry!Te kłótnie są spowodowane stresem przed imprezą!Wiem coś o tym,też z moim ciągle sprzeczki miałam. Ja też czasami myślę,że chciałabym wrócić do pracy i zająć się innymi sprawami.Ale później zastanawiam się czy warto? Mam problem z kim zostawić Lili, musiałbym załatwiać żłóbek ( a wiadomo,a jak to z nimi jest).I nasz plan dnia byłby dość męczący, po robocie i przed latanina do żłóbka.Auta nie mam, więc zawsze czy zima czy wiosna czekałaby nas jazda autobusami.Poza tym trzeba by było też coś zrobić w domu. 😜 Jakiś obiadek, posprzątać itp zrelaksować się w tym zabieganym życiu też by się przydało, nieprawdaż?! 🤪 Jakiś spacere i zabawa z Małą, obawiam się,że brakło by mi sił 😞 Także ja mam mieszane uczucia. Tym bardziej,że praca od 7-17.Także chyba się poobijam i zacisnę pasa 😁

Ech u nas znowu ciężka noc.Nie wiem co się z Lilką dzieje ☺️ Cały czas się wierci i przebudza , pojękuje,postękuje.Jestem niewyspana i poobijana, nieraz dostałam jej małą stópką w głowę.Ciekawe jak tam tata robie radzi w pracy, oby nie zasypiał nad papierami 🤪
Miłego Dnia Kochane 🙂
Do później!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!

Widzisz Gosia ja sprawdzałam, pogodę na woj. dolnośląskie. Wg mojej prognozy u nas ma być 25 stopni i słonecznie. Wszytsko okaże się w sobotę. Może nie będzie u Was tak źle, głowa do góry.

Wkreciara a jednak mąż potrafi sam z sibie wyjść z inicjatywą i zając sie małą. Świetnie. Mój M. też wczoraj wieczorkiem zabrał Leni na spacerek, a ja mogłam w spokoju pomalowac paznkocie, bo wiecznie się nasłucham że mu śmierdzi. Wasi faceci też tak mają, czy tylko mój taki wrażliwy na zapachy?haha
Nasza ciocio-niania ma wolne przez ten cały tydzień. Dziś i jutro z Lenką zostają moja mama i młodsza siostra. Cały czas do nich wydzwaniam i pytam czy wszystko ok. Leni to mały świrek i boje się czy dadzą sobie radę. Ciocia już ma nią sposoby. Mama w sumie wychowała 3 córki, więc mam nadzieję, że Lenka jej mocna nie umęczy.
Wkreciara ja również jestem niewyspana, u nas znów to samo, koło 1 sie obudziła i wylądaowała u nas w łóżku. Wierciła się i postękiwała :/ Zwalmy wszystko na zęby 🙂

Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny,
moja Niunka zrobiła sobie dzisiaj pobudkę o 6.30, dla mnie to środek nocy 🤪Ona teraz odsypia a ja leczę sie kawą 🙂
ewelek, i tak jestem w szoku, że próbujesz przy małej pić kawę, u mnie jest to niemożliwe, bo jak tylko spróbuje sobie usiąść do stołu, to ona zaraz podbiega i przykleja się do moich nóg, oczywiście odpowiednią pojękując, że trzeba ja wziąć na ręce 🥴 Ewentualnie mogę pić w tzw. biegu, co ostatnio zdarza mi się coraz częściej (chociaż zazwyczaj tak jadam obiad).Ewelek, za Twoją radą dalej będę przetrzymywać męża. Zobaczmy czy poskutkuje, tylko, że trzeba zacząć jeździć za rzeczami na roczek, więc będę musiała się do niego odezwać :/ A tak a propos zakupów przed roczkiem, może coś słyszałaś o jakiś promocjach w supermarketach, bo ja szukam na stronkach,ale nie mogę znaleźć ( mam na myśli spożywkę, napoje, alkohol)
gosiauuu to niedobrze z pogodą, może pokombinujcie jakiś namiot ogrodowy tak na wypadek deszczu. Nam udało się pożyczyć od znajomych, więc jeden stres mniej 🙂
wkreciarazamęczaj nas problemami, wiesz jak to jest, my baby wolimy żyć czyimiś problemami niż swoimi 😉 A tak poważnie, to co Ci szkodzi napisać, a może akurat lżej się zrobi. Ja tam lubie w Waszym gronie ponarzekać na M., bo niby komu mam się wygadać. Całe dnie z Łucją, a poplotkować nie ma z kim 🥴 Co do słodyczy, to niestety tak jest, nie zabronisz dziecku jedząc samemu. Dlatego ja z moim M. w czasie ciązy stwierdziliśmy, że oboje przerzucamy się na ciemne pieczywo, makaron, ryż i dużo warzyw,aby Mała miała dobre wzorce. Skończyło się na tym, że ja owszem tak jadam,ale ze względu na chęci zrzucenia wagi,a M. pozostał przy starych przyzwyczajeniach 😜 NIestety jak będziemy wszystkiego dzieciom zabraniać to dopiero wpadną w szał, jak się dorwą do niezdrowych przekąsek. Także wszystko z umiarem 🙂 A Twój M. to wczoraj Ci normalnie święto zrobił, chyba musisz wprowadzić to do cotygodniowego rytuału 😜

Tak piszecie o pracy, ja sobie to przemyślałam i stwierdzam, że nie chcę do niej wracać. JAK sobie przypomnę tą wieczną bieganinę pt. a posiedzę jeszcze godzinkę. JA potrafiłam przesiedzieć w pracy od 6 do 18, tylko, że wtedy nie miałam nic innego do roboty. A bardziej niż pracy brakuje mi dawnego życia, miasta, znajomych. Niestety znajomi jakoś się tak rozeszli, bo oni dalej są na etapie imprezowania, ewentualnie planowania ślubów. Więc jak zadzwonią, albo wpadną raz na kilka msc. to jest dobrze. Ja się po prostu nudzę i przede wszystkim brakuje mi spontaniczności, no ale przy dziecku najpierw trzeba wszystko zaplanować,a później realizować. Ale ja sobie powtarzam, jeszcze roczek i Mała znowu będzie można zacząć szaleć. A Mała oczywiście do dziadków 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lusi z promocjami nie pomogę, bo ja już mam zakupy typu napoje i alkohol zrobione, po ciasta i torty jadę w sobotę, mięsko mamy juz zamówione, mają nam dostarczyć do rodziców, a nam tylko zostanie kupno warzyw, i wszystkich rzeczy do sałatek, ale to już w piątek, wybiorę się na targ. Poprzez to, że mamy imprezę łączoną z 30-leciem ślubu rodziców, to jestem troszkę odciążona, co mnie nawet cieszy 😆
Lusi jeśli mogę zapytać, to co porabiałaś w pracy, że tak długo chciało Ci się w niej siedzieć? Ja to w sumie przychodzę o 7.00 i wychodzę o 15.00 , ani minuty dłużej.
Jeśli chodzi o to imprezowanie i to czy tego mi brak, to powiem, że nie. Bo nigdy nie byłam typem imprezowiczki, ja jestem raczej domatorem, wolę tak w domu posiedzieć,już z moją rodzinką. Nawet na weekendy coraz częśćiej zostajemy w domu i chcemy nacieszyć się sobą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewelek, co do pracy to byłam managerem w call center i zawsze było coś do dopilnowania. Także z pracą, nawet jak z niej wyszłam to musiałam być pod tel, bo różne rzeczy mogły się dziać w teamie 🙂
Ja jestem do tyłu z zakupami, dobrze, że chociaż tort i ciasto mam już kupione. Ale myślę, że w czwartek się ze wszystkim uwiniemy 🙂
JA znowu nie byłam typem domatorki, lubiłam sobie nagle gdzieś wyskoczyć do knajpki, do kina itp. no ale coż, teraz mieszkam na wsi, gdzie mam cisze przez duże C 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mam nadzieję,że mi się uda. Wrzucę Wam kilka zdjęć z imprezy urodzinowej i zdjęcie roczkowe, to które mamy zamiar co roku powtarzać 😉

Chyba będę musiała podać linki do zdjęć 😞

http://naforum.zapodaj.net/8820d20a52e9.jpg.html
" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

http://naforum.zapodaj.net/31a873ece638.jpg.html
" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

http://naforum.zapodaj.net/be4403a8246a.jpg.html
" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

http://imageshack.us/photo/my-images/812/img5059t.jpg/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wow! udało mi się! 😜

moja mała mucha 😁
" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

skromne dekoracje 🙂
" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Mój ślubny jeśli się dowie,że wstawiłam zdjęcia na których jest, to mnie oskalpuje 😁
Musiałam wybrać takie na którym, wyglądał w miarę normalnie hehe.
" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Super wkreciara, piękne zdjęcia. A Lili jaka szczęśliwa, Pięknie się uśmiecha na widok racy. Bomba. To teraz zdradź jak udało Ci się je dodać.

Lusi, wyjście do kina czy knajpki na dobre jedzonko z koleżanką to ja tez lubię. Bardziej chodziło mi o takie wieczorne wyjście, picie, i potem kac. To jest to, za czym raczej nie przepadam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No to teraz was zarzucę zdjęciami haha! Za cały pobyt na forum 😜



Lili się nie uśmiecha na tych zdjęciach, bo była zdezorientowana.Co to znowu rodzice wymyślili 😁

" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewelek- właśnie sukienusie ma skromną ( tak mi się wydawało) kupiłam na allegro za 20zł:P Jak patrzyłam na inne które wystawiali to prawie jak ślubne 😁


Hmmm powiem cieżka sprawa z tymi zdjęciami. 🤪 Dużo czasu mi to ukradło hihi ( ach te blondynki) 😜

Ja dodaje przez stronkę www.zapodaj.net w dziale: na forum. Jak już mi się załączą fotki to w okienku w którym piszemy wklejam i Voilà! Z tym,że kod BBC musisz wkleić w okienko z ustawiń górnych "obrazek" lub naciśnij CTRL + P 🙂 mam nadzieje,że zdjęcia są dostępne tylko dla Was ( moich znajomych) takie ustawienia dałam na mamusiach. ale nie wiem co ze strona hosstingującą, jeszcze do tego nie doszłam. 🥴

widzę,że jakość się mocno zepsuła.Zdjęcia w rzeczywistości są bardzo duże i jak mi je automatycznie pomniejszają to i jakość psują 😞
No to teraz już wiecie z kim tyle czasu klikacie 😜

Ok, już wiem.Na zapodaj zdjęcia są widoczne przez 3miesiące,a później znikają.Uff, ulżyło mi.Nawet na FB nie wrzucam fotek, bo mój mąż jest bardzo negatywnie nastawiony do tego.W większości się z nim zgadzam, ale i tak przemycam gdzieś kilka fotek 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wkreciara tak, patrzę na Wasze zdjęcia i żałuję, że tych girland nie zamówiłam. Fajnie one wyglądają. Coś źle to sobie wszystko wyobraziłam, myślałam ,że musze tego dużo kupić, żeby to dobrze wyglądało, a wtedy wyniosło by mnie to dużo kasy, więc zrezygnowałam.
Nie bałaś się jej samej posadzić na tym zwierzaczku i murku? Lili wygląda cudnie ! Zresztą mamusia również 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,
wkreciara, poszalałaś ze zdjęciami...boskie są, wszystkie bez wyjątku!!!!!A najcudniejsze to, które masz w awatarku, Lili taka radosna. Wyglądała pięknie na roczku,z resztą TY też niczego sobie, sukienka od pasa w górę prezentowała się bardzo dobrze (dołu niestety nie widać 😉) I popieram zdanie Gosi, Mała jest bardzo do Ciebie podobna !!!A jakie pyszności na stole, akurat głodna jestem, więc od razu mi się rzuciło 🤪
A zrobiliście MAłej wróżbę z kieliszkiem, książeczką, różancem?

My dzisiaj poszaleliśmy na zakupach i cześć rzeczy na roczek kupiona. Odświeżyłam też kolorek na głowie, więc powoli wszystko (łącznie ze mną) zaczyna być gotowe 🙂 CO do sukienki to u nas przygotowane są 3, bo coś mi się wydaje, że jak Łucja dostanie swój pierwszy w życiu kawałek tortu, to będzie wymagała zmiany stroju 😜 A 3 to tak na wszelki wypadek 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzieki za takie gorace przyjecie:*
my jestesmy juz po roczku i jaja były niesamowite...
modlilismy sie o pogode...
i w sumie ogrod caly przygotowany, balony rozwieszone, zjedlismy boskiego torta i zaczelo lać!!!
w jednej chwili faceci chwycili za stoły i znalezlismy sie w garazu:P
bylo smiesznie ale dobrze ze pod reka byl duuuzyyy stary garaz 😁

Dobrej nocy moje drogie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie!

Lusi teraz jak napisałaś, że masz 3 kreacje, to ja chyba rzeczywiście coś Lence kupię. Haha To pochwal się co masz ładnego dla Łucji, może się czymś zainspiruję 😉
O mi też by się przydał fryzjer, już tak dawno nie byłam, chociaż aby odświeżyć końcówki. Ja włosów nie farbuję, więc to odpada, a może i dobrze, bo wydatków mniej ;p A tak w ogóle zanim widziałam Twoje zdjęcie, to obstawiałam, że jesteś ciemnowłosa 😉 A tu prosze, prawie same blondyneczki.
Wkreciara a ja się wyłamię i powiem, że Lili jest do taty podobna, w ogóle mam wrażenie że nasze 3 dziewczyny to kloniki tatusiów 🙂

Miłego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,
angel, teraz to roczek wydaje się zabawny,ale wyobrażam sobie co musiałaś przeżywać w chwili, gdy zaczęło lać. Ja mam nadzieję, że u nas tak nie będzie i piękna pogoda będzie dopisywać do końca 🙂
ewelek, co do kreacji to u mnie aż takiego szału nie ma, bo wszystkie kupiłam w pepco za naprawdę małe pieniądze, więc mogłam wziąć trzy 🙂 Ale najważniejsze, że Mała będzie mogła się wybabrac do woli, bo w planie i tak jest zmiana stroju. Musze tylko jakiś paseczek dokupić (myślę o szerokiej wstążce ), bo na moją chudzinę wszystko jest za szerokie 🙂 A fryzjera to ja uwielbiam, chodzę od 4 lat do jednej fryzjerki i już zdążyłyśmy się trochę poznać, więc za każdym razem jak się wybieram to min. 2,5 h spędzam na plotkowaniu :P
Z tym podobieństwem do tatusiów....koleżanka mi kiedyś powiedziała, że dzieci muszą być na początku do ojców podobne, żeby mieli pewność, że to ich 🤪

MIłego dnia..ja dalej szukam ofert na wyjazd na weekend, jakby Wam coś wpadło to podeślijcie (myślę o szklarskiej)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka Kochane:-)
Przepraszam, trochę wczoraj przesadziłam z tymi zdjęciami! Ale jak już sobie obcykałam jak się "to wszystko robi" , to samo poleciało, także wybaczcie 🙂

Lusi- No właśnie zapomnieliśmy zrobić Lili tę wróżbę 😜 Była w takim szoku,że tyle ludzi jest ,że dała niezły popis przed gośćmi 🤪 U Ciebie widzę istne szaleństwo hihi,mama przygotowana na każdą ewentualność. 😉 Moja Lili nie spróbowała Swojego pysznego tortu, próbowałam jej parę razy dać ale kategorycznie odmawiała.O tak, jestem jak najbardziej ZA!Mamusia na roczku również musi prezentować się jak modelka 🙂 jaki kolorek sobie zafundowałaś? Zaszalałaś coś czy bezpieczny blondzik masz? Łucja odczuwa Waszą bieganinę i przejęcie, czy nie przejmuje się tym zamieszaniem? Dziękuję za komplementy.Hmmm to mnie zdziwiłyście z Gosią,że Młoda podobna do mnie.Większość mówi,że tatusiowa jest,a jakbyście widziały mojego szwagra to już w ogóle dziecko sprzedane.Nieraz śmialiśmy się z tego,insynuacje względem wujka 😁 ale jakby co, wszystko zostało w rodzinie haha. 😁 Ogólnie Lili wdała się w rodzinę męża.Jak porównujemy jego zdjęcia z dzieciństwa i jej to cały tatuś.Od mamusi odziedziczyła ponoć, oczka,nosek i usta 😜
Ewelek- Może zamów te girlandy jeszcze, do soboty kurierem powinny dojść bez problemu! 🙂 albo poszukaj w sklepie "stacjonarnym",że tak powiem. Co do zdjęcia na murku i niedźwiedziu to bałam się okropnie!Mój maż taki ryzykant, stał obok niej poza kadrem.Ja się na niego darłam z ławki,żeby jej nie zostawiał tak hehe. Jak idzie Lence nauka chodzenia? Puszcza się już częściej mebelków? Powiedz, zmierzyłaś jej wzrost czy zapomniałaś? Moja Lili mierzy jednak 76,77cm.Ciężko ją dokładnie zmierzyć jak się wierci ciągle 😁

Dziewczyny!! Oczywiście czekam na rewanżowe foty z imprezek! Będzie co oglądać, super! 😉

Angel a Kiedy Twoja Wiki obchodzi urodzinki? I kiedy balowaliście? Hehe pogoda niezłego psikusa Was sprawiła, całe szczęście ,że mieszkając w domku ma się jeszcze jakieś możliwości.Brawa za pomysłowość hehe!

Co u nas? Hmmm jeśli chodzi o Lili, to raczej dobrze.Mimo ciężkich nocy w dzień jest znośnie.Nie dostaje cyca w dzień w ogóle i raczej nie cierpi z tego powodu, ale odkąd popłakuje w nocy nie chce zadowolić się herbatką.I zmusza mnie do dania jej piersi i wzięcia do nas do łóżka, momentalnie się uspokaja!Ja jak się przebudzę w nocy a śpi mocno to ją przenoszę do Siebie, i albo przesypia już do końca, albo przy kolejnej pobudce ląduje u nas.
Między mną i ślubnym dalej zatruta atmosfera.Wczoraj wylałam wszystkie żale siostrze na skypa.Niestety zbyt emocjonalnie do tego podeszłam i troszkę krzyczałam i popłakałam się.Chyba nawet przebudziłam go tymi żalami, po przyszedł do mnie do pokoju i zrobił gest klaskania (gratulowania mi,że się wygaduje siostrze,czy że go obudziłam? Nie wiem.).Dzisiaj ma zostać dłużej w pracy,także nie będziemy nic wyjaśniać.Zresztą nie jest skory do rozmowy.
Siostra zaprosiła Nas ( mnie i Lili) do siebie na jakiś czas, żebyśmy sobie odpoczęły od wszystkiego (a raczej mamusia od tatusia i odwrotnie).Taki mały urlopik, bo mąż i tak nie dostanie wolnego.Muszę tylko Lilce wyrobić paszport, wczoraj byłam u fotografa zapytać się ile zdjęcia kosztują dla niej.W sumie normalnie bo 30zł za 4 zdjęcia. Może uda nam się wszystko załatwić ( wraz z biletami) na wrzesień-październik byłoby fajnie 😎 Póki co to są plany, ale może wypalą.

a Co tam u Was? Wasze połówki, nie dają w kość przed imprezą?


aaaa i jeśli mnie stąd nie wyrzucicie za nadgorliwość to postaram się wrzucić wczorajszy filmik ze spaceru. 🤪 Lili już puszcza się wszędzie , potrafi przejść już spory kawałek drogi, wraz z zatrzymywaniem się i postojem hehe.

Buziaczki i Miłego Dnia Mamusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Oooo Lusi musiałyśmy pisać w tym samym momencie, bo nie widziałam wcześniej Twojego wpisu hehe. życiowe bardzo to stwierdzenie Twojej koleżanki 🤪 w Twoim przypadku,też widać ogromne podobieństwo Łucji do tatusia!! Ja nie mogę wchodzić do Pepco, bo dostaje zakupowego szału.Wszystko jest w takich niskich cenach,że ciężko się powstrzymać i nie wziąć.Także rozumiem Cie dlaczego Łucja będzie mieć aż 3 kreacje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wow wkreciara ,ale elaboracik. Nie wiem czy wszystko napiszę, co chcę.
Kurcze tyle razy obiecywałam, że ją zmierzę i popatrz znów zapomniałam. Nie wiem czy dziś dam radę, bo musze mamę z siostrą odwieźć i w drodze powrotnej coś załatwić. Lenka coraz chętniej i częściej się puszcza. Zauważyłam, że robi jej to frajdę, jak przejdzie sama mały kawałek, i potem tak fajnie wzdycha. U mnie relacje z M. są nadal na bardzo dobrym poziomie, więc nie narzekam, tylko chwalę. Np. zabrałam wczoraj dziewczyny do kina na Madagaskar ( w nagrodę za pilnowanie Leni- hihi), to super zajął się Lenką, wykąpał, nakarmił i uspał. Z kąpaniem tylko wspomnę nadal nie za ciekawie, boi się jeszcze. Oby to wkrótce minęło. A tak na marginesie bajka mnie nie urzekła. Czekam teraz na film W.Allena „Zakochani w Rzymie”, który wejdzie do kin 24.08. Wtedy to zabiorę ciocię, już jej obiecałam. Mój M. nie przepada za takim kinem, więc nie będę go uszczęśliwiać na siłę.
Wkreciara a gdzie mieszka Twoja siostra? Na pewno wyjazd by Wam dobrze zrobił, trochę od M. „odpoczniesz”. A i on zdąży się za Wami natęsknić. I pamiętaj , że po burzy zawsze wychodzi słońce 🙃
Lusi ja w Szklarskiej tak dawno nie byłam, że hoho. Zresztą w tych rejonach mieszka rodzina mojego męża, więc nie orientowałam się nigdy w noclegach tam, bo nocujemy z reguły u nich. A na gruponie nie ma nic ciekawego? Tak jeszcze pomyślałam o Krakowie. Sama miałabym ochotę się tam wybrać, autostradą od nas niedaleko 😉

Mam do Was pytanko, czy podcinałyście już dzieciom włoski? Lenka ma już taką długą grzywkę, że zaraz do oczek jej „wejdzie”. Mama mi powiedziała o takim zabobonie, że dzieciom się do roczku włosków nie obcina. Więc się wstrzymam kilka dni. I tak się zastanawiam, czy sama na śpiąco jej podciąć, czy wybrać się z nią do fryzjera. Z drugiej strony, to nie wiem czy Lenka tam wysiedzi, taki świrek z niej.
Angel_69 też ponowię swoje pytanie. Kiedy córeczka obchodziła urodzinki? Czy już chodzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...