LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

Gosiaq mmmmmmm no bardzo mnie ciekawi jaki Maciek miał tort tym razem.... W zeszłym roku był scooby doo a w tyM?

Oczywiście proszę mi Maćka ucałować od ciotki Wiolki no i dla Don Filiposa też !!! Nom ja taka całuśna jestem 😘 😘 😘

Yeeeeeeeeeeeee komputer mój Tatki naprawił tzn. zaniósł do naprawy i ją opłacił yeeeeeeee!!! Prawda że kochany jest ???

U nas okej - więcej opisze jutro bo teraz mi się oko zamyka!!!

Mam jednak romans a właściwie dwa do naszej Gosiuni:
pierwsza to taka bys przypomniała przepis na te leniwce.... a druga to zaponiałam !!! Ehhhhhh!!! Ale jak przypone sobię to na pewno poproszę 🙂 🙂 🙂

DObra Dobranoc moje kochane 😘 😘 😘

ja jestem też!
nadrobiłam i przepraszam za nieobecności - mąz napisze usprawiedliwienie ;p
a tak poważnie:

agisal trzymam kciuki żeby wyniki byłu bardzo dobre! aż łezka się zakręciła jak czytałam twoją opowieść! :*

Yen, no no fajowo że tatuś wraca 🙂 bawcie się świetnie !

Cherry, nie wiem czy kurier ma obowiązek wnosić czy nie - tu dziewczyny pusały ale nie chce mi się sprawdzać - ale tak sobie myśle - o czym myśli facet widzący babeczke z marudnym dzieckiem na rękach i fotelikiem w ręce? czy to coś w stylu ''bier to babo i spadaj'' a gdzie prawdzifi faceci ? noż kurka noo.. przykładowo : Kumpela chciała kiedyś wsiąść do autobusu i poprosiłą goscia o pomoc z wózkiem - wiesz co powiedział ''zrobiłaś se dziecko to se wnoś!'' no świnia normalnie - i taka staruszka jej pomogła 😮 ehh

Gosiaq, najlepsze życzenia dla Maćka - spóźnione ale szczere! sama chętnie bym poszła na taką impre! I dasz rade, Ty taka fajowa babeczka nie dasz? no prosze Cie 😁 a przepis już gdzieś mam zapisany na ten ''kiesielowy budyń''

Zaniu , zdjęcia super! Śliczna z Was rodzinka - a córeczka cudowna!

Marinel 😮 a u nas w małej paszczuli pusto , chociaż czuje że coś się święci bo Majek czasem jest tak marudny że ręce opadają. Pamiętacie jak ostatnio ją chwaliłąm że śpi pięknie całą noc.. właśnie tego dnia nie chciała zasnąć, sama nie wiedziała czego chce - pakowałą do buzi rączki z płaczem okropnym :/ na rękach be, w łózeczku to już całkiem, w basenie nie, w leżaczku zapomnij, na macie to se pomarzyć możesz a wózek to chyba miał kolce 😮 walczyliśmy z herbatką ,mlekiem bo jeść też nie chciała. Ostatecznie podałam jej nurofeny 2 ml - przy czym ja jej się odbiło to ulała razem z wcześniejszym mlekiem - i znów płacz. Już nie mieliśmy sił jej uspokajać bo grymasiła okropnie. Wsadziłam ją z płaczem do wózka na boczek, i chwila i zasnęła - także nie wiem czy to przez ten nurofen czy juz całkowicie ze zmęczenia ale zasnęła o 1.30. Przełożyłam do łózeczka i poszliśmy spać. Po czym Maja wstała normalnie o 8 z uśmiechem , ahh. Potem odsypiała do 10. Oczywiście kolejnej nicy była powtórka z rozrywki tylko do 23.00 A wczoraj już ładnie zasnęla i dziś też. To jest tak kochane dziecko, ale kiedy tak marudzi to najchętniej waliłabym głową w ściane.. A co kiedy ona byłaby taka cały czas? skończyłabym w psychiatryku? eh momentami słaba jestem - i chyba to ona nas rozpieściła tym że jest taka grzeczna.. bo kiedy ma te bardzo bardzo gorsze dni, to cięzko mi cokolwiek zrobić.
No i z tej okazji że tak marudziła , wczoraj odbył się spacer do apteki po żel na dziąsełka. Koleś wyciągnął 3 specyfiki bobodent calgel i camilie - z tego wszystkiego teraz podobno się sprzedaje najlepiej ta camilia czy jakoś tak. Ale na rynek powrócił też calgel który dotychczas sprawdzał się rewelacyjnie. Ma on w sobie środek znieczulający i podobno super pomaga. Więc wzieliśmy to i kiedy sytuacja z marudzeniem nocnym się powtórzy to zastosujemy.

A dziś byliśmy na chrzcinach Oskara, fajnie było. Maja zrobiła furore - jak wszędzie. Czasem ludzie aż mnie przepraszają że tak się w nią wpatrują 😮 ale to najczęściej babcie i dziadki którzy mają wnuki w podobnym wieku.. śmiać mi się chce bo ja sama wiem że jak się ma dziecko to się ''japi'' na wszystkie bejbiki 😁 ale miło że ktoś czasem przeprasza za coś takiego - bo nie lubię kiedy ktoś mi wkłada głowe do wózka - z danej odległości mi nie przeszkadza całkowicie
🙂

ja gaszę! aj laff ju sooł maacz!

Cześć Kochane,

To ja zapalam 😉.

Dzisiaj jak codziennie pobudka o 5. W nocy wstawałam do Kubusia, ale żadnego większego płaczu nie było.

Wczoraj najadłam się strachu, wróciliśmy z zoo i po jakimś czasie Kubuś był strasznie rozpalony, wprawdzie na termometrze w uchu było 37.6. Mama też się czuła rozpalona więc mierzę i patrzę 38. U Kubusia powodem ząbki (trzeci idzie), bo potem zaczął strasznie trzeć i po podaniu raz nurofenu w syropie ( dałam dwa razy mniejszą dawkę niż zalecana) temp. spadła pięknie, a mama jak miała temperaturę to nadal ma dzisiaj ran 37.8, kompletnie nic mnie nie boli, sprawdzałam dwoma termometrami. Chyba, że coś się wykluwa.

Dzisiaj ma być piękna pogoda... zobaczymy... planuję spacer dwa razy koło jedenastej na trzy godziny, chyba, że będzie upał to krócej.

No i lala mój Kubuś jest strasznie rozpieszczony. A jak on tak na mnie się spojrzy to jak ja mam go nie pocałować i nie przytulić

Wczorajszy spacer

[URL=http://www.image-share.com/ijpg-1556-135.html][IMG]http://www.image-share.com/upload/1556/135m.jpg[/IMG][/URL]

Madziu zdjęcie śliczne 🙂 Ładna z ciebie mamuśka no! A Kubuś w tym kapelusiku przypomina mi safari 😁
Może weź coś zapobiegawczo? My na różne dolegliwości też stosujemy tn nurofen w syropie (malinowy) i jestem mega zadowolona bo zawsze pomaga.

Ja zmykam bo pogoda piękna to trzeba coś podziałać! 😁

hej
noc straszna maksia tak maeczyl katar caly nos mial zapchany prawie nie spal ...serce mi pekalo co chwile mu psikam woda morska i odciagam...dalam mu tez panadol bo ma mala goraczka wogole to ten moj termometr jest do dupy (mam do ucha i czola) an czole pokazuje np. 37.3 a w uchu 37.9 i ktoremu pomiarowi wierzyc??
do lekarza sie naarzie niew ybieram zobaczymy jezeli do jutro nie zauwaze poprawy to wtedy sie wybiore.... ale zal mi go strasznie sie mezy!!

ZANIA coreczka cudowna te oczka....juz sie zakochalam

my dzis zostajemy w domku zeby sie ten kaatarekw jakies chorobsko nie zmaienil .....a pogoda taka piekna no trudnoo za to obiad sie gotuje dzis pieczarkowa na drugie gulasz...z tym gulaszem to zabaczymy czy maly da mi go zrobic poki co spi a ja sprzatam jego wszedzie rozrzucone zabawki....

Cherry! ale masz pamięć! w tym roku na torcie zagościł rycerz na koniu! no i Tatinek fajny (jak zawsze) 🙂 🙂 🙂
Lala! masz naprawdę baaardzo grzeczną córkę! pamiętam, jak Maciek dał mi w kość... także ciesz się, że masz pierwszą małą Lalę taką fajną 🙂
Aniusia! ja widziałam zdjątka z moczenia nóżek na fb! super, że woda się podoba! my planujemy iść na basen z Filipem - ciekawe jak mu się spodoba 🙂
Zania! jaka Ty chuda jesteś!!! no i Emi rozwala swoimi oczyskami! jest urocza!
Madziu! urocza jak zawsze! zadbaj o siebie! weź coś zapobiegawczo....
A dla bejbika do 38 stopni nic bym chyba nie dawała... no chyba, że by było marudzenie lub gorsze samopoczucie, lub temperatura rosła gwałtownie. Ja pozwalam najpierw zadziałać przeciwciałom malucha, a potem podaję coś na zbicie gorączki. Efekt? Maciek miał dwa razy w życiu antybiotyk i choruje rzadko (raz w roku - nawet w żłobku lub przedszkolu).

zdjęcia z urodzin Maćka wrzucę niebawem, co? bo jeszcze są w aparacie 🙂
dzisiaj na obiad rosołek dla Filipka, dla nas żeberka w coli i ketchupie 🙂
A! jutro idę do żłobka zapytać o wolne miejsca od września.... najbardziej martwię się o jedzenie 🙂 o opiekę nie, bo chodził tam Maciek i znam wszystkie panie 😉

a dla Zaniowej Emi serdecznie gratki na 7 miesięcy!!!!

Dla mojej Cherry (ja też całuśna jestem hihihi) leniwe Gosiaqowe:

50 dkg twarogu, 3 jaja, 1 szklanka mąki, 3 łyżki masła, cukier, sól.
Twaróg + żółtka + mąka + sól + piana z białek (z 1,5 białka). Kluseczki na wodę cyk! Polać masłem i cukrem posypać. Smacznego!

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/715/sam1826x.jpg/][IMG]http://img715.imageshack.us/img715/5272/sam1826x.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/402/sam1820l.jpg/][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/8757/sam1820l.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

teraz tort 🙂

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/687/sam1871f.jpg/][IMG]http://img687.imageshack.us/img687/7343/sam1871f.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

i my tam byliśmy 🙂 🙂 🙂
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/155/sam1856g.jpg/][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/6762/sam1856g.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Oklask Gosiu! Zdjęcia pełen odjazd 😉

gosiaq - ale impreza! Ty to masz pomysły! super!

moje drogie, nie dam rady czasowo się wyrobić z nadrobieniem wszystkiego, bynajmniej teraz, dlatego życzę Wam wszystkim dużo zdrówka i miłego korzystania z pięknej pogody!

Agisal - trzymajcie się mocno i nie dajcie się żadnemu dziadostwu!!! jesteśmy z Wami!!!

🙂 co u nas napisze potem

Hej 🙂 Dawno mnie tu nie było czasem uda mi się was podczytać.
Agisal trzymaj się będzie dobrze !

Mam pytanie czy wasze dzieci same już siadają ? turlają się ? jest jakaś granica wieku kiedy dziecko powinno zacząć siadać?

Tak ostatnio myślałam i moja mała próbuje chociaż jej to nie wychodzi, ale też nie "turla się jak inne dzieci" i czasem uda się jej obrócić z plecków na brzuch i o wszysko a niedługo kończy 8 miesięcy 😞

GOSIA zdjecia na basenie czadrskie.... maciek byl pewnie w siodmym niebie a biedny filipek tylko patzryl...;p;p

LALA mała jest przesliczna i te kucyczki jejku tego najbardziej zazdroszcze.....mamusiom dziewczynek;]

KARLINEK nie ma takiej granicy kazde dziecko jest indywidualista mojeje kolezanki synekm mial 6 miesiecy jak sam siedzial i zaczal raczkowac obracal sie z brzuszka na plecki i na odwrot a moj maly jak narazie siedzi sam jak go posadze i chwile bo zaraz jest bam odwraca sie z pleckow na brzuszek ale w druga strone nie ....nie ma sie co przejmowac zobaczysz za kilka dni dzieciak cie zaskoczy spokojnie!

a z nowosci to amksiu mowi "baba" i czasem tylko jak placze mowi "mama"

Hej Dziewczynki 🙂

Boooosz...ja to dziś gorąco było 🤔 Mój małżonek zabrał mi klucz do piwnicy i dzis bawiliśmy się w domku - Maksik szalał nieziemsko; siadał, przewracał się na brzuszek i podnosił pupę, pełzał na brzuszku i pleckach, a potem zaległ na brzusiu i oglądał bajkę o kucykach 😁 - i tu nie wiem, czy już mam się martwić 😜 W każdym razie okazało się, że posiada wszystkie umiejętności, które posiąść powinien, ale na co dzień - jak prawdziwy facet - się z tym nie ujawnia. Od kilku dni jak się denerwuje albo czegoś chce, to krzyczy: "dadadadadada...", a jak jest baaardzo podminowany, to wrzeszczy: "Nenenenene...!!!!", a jak jest baaardzo nieszczęśliwy, to woła" mamamamamama...!" Generalnie ubaw po pachy...Poza powyższymi sytuacjami, każdego dnia mamy dzień z inną sylabą, np. przez cały dzień słychać; "gie, gie...", "bababa", "tatata" itd.

Mój mężuś - ku swej uciesze - zdobył bilet na dzisiejszy mecz i wyfrunął...och...jak ja mu zazdroszę 😜 ale z drugiej strony mały już zasypia, a ja wykapię się, zrobię sobie peeling, maseczkę i obejrzę jakiś łzawy filmik 😎

Gosiaq - genialny pomysł na imprezę!!! Fantastyczny!!! I oczywiście całusy dla Maćka!

Agisal - trzymam kciuki, żeby już wszystko było dobrze!!!

Anusia - na katarek świetne są inhalacje - nawet z samej soli fizjologicznej (najlepiej przy pomocy elektrycznego inhalatora).

Madzia - na spacerki chodzę po okolicznych uliczkach - mam niedalego takie pseudo deptaki, czsem biore małego do parku oruńskiego (w oliwskim za dużo ludzi), czsem do Doliny Ewy, a ostatnio byliśmy na Westerce.

Cherry - kurier = dupa wołowa (to niezaprzeczalny fakt), ale często jest tak, że jak chcemy na kogoś liczyć, to najlepiej na siebie (ten co mi wózek przywiózł, zostawił paczkę na dole, na klatce i powiedział, że mi współczuje, że będę to targała - a byłam już w zaawansowanej ciąży) 😮

Lala córeczka słodka, jak ładnie siedzi.

Co do rozwoju to są dwa typy lekarzy, którzy panikują albo mówią na wszystko przyjdzie pora. A chyba potrzebny jest zdrowy rozsądek. Kiedyś Gosia wysyłała mi taką tabelkę. Niestety jestem na innym komputerze i nie mm tego. Tam były takie w miarę rozsądne granice, co trzeba a co nie. Mnie w przychodni nastraszyła jedna lekarka jak Kubuś miał 4,5 miesiąca i się nie obracał z brzucha na plecy. Posiadł tą umiejętność chyba koło pół roku, teraz kręci się jak szalony. Tak samo jest z pełzaniem nie ma zamiaru teraz nic robić podnosić pupy ( wcześniej dźwigał lekko), bo widzi, że jak się poturla poobraca dookoła po okręgu (tak śmiesznie) to jest u celu. Co do siedzenia od dzisiaj siedzi już sam i się tak nie zatacza, ale podnieś z płaskiego sam się nie podniesie. Moja lekarka mówi, że jej syn siedział jak miał 10 miesięcy i kiedyś by nikt nie brał do głowy, ale widzisz kobieta w przychodni jakaś nadwrażliwa.

Marinel mi czasami opadają ręce jak Kubuś się turla po całym pokoju, a mamy salon z kuchnią :/, mata ogromna dla niego za mała wystarczy trzy sekundy a ja patrzę a on się dobiera do uchwytów szafki, albo sprawdza jak dobrze zasłony są zawieszone, wiadomo, że nawet jak się pierze co trzy miesiące to się na tym kusz osadza.

Kursyna czemu ja sobie ubzdurałam, że ty na Zaspie mieszkasz, to ja nie wiem 😉.

Trudno wszystko nadrobic eh Jest tak pieknie ze cały czas nas nie ma rano i popołudniu spacer a w ciagu dnia pranie sprzatanie Jutro jade z Kuba na 4 dni do kolezanki na wies bardzo sie ciesze i Kuba bedzie sie pierwszy raz kapał w basenie Widze że mała Lala już to ma za soba u nas jest ząbek taki fajny malutki bielutki