Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam

dzień dobry 🙂

a u nas póki co z zębami cisza 🙂
ale jak tak czytam Was to zaczynam się bać...
jedyne co mi "dokucza", to od ponad m-ca budzi się częściej w nocy na jedzenie i przez to trochę niedospana chodzę, ale poza tym to na razie jest nadal kochanym dzieckiem; zero płaczu i marudzenia

Ja wczoraj wykonczona nieziemsko bylam po zbiorce i nestety objawilo sie katarem i gardlem ;// Ehh, ale nie jest najgorzej, wiec mam nadzieje, ze szybko mi przejdzie!!
Padlam na twarz!!! a jeszcze pol kosza prasowalam...a dzis kolejna porcja 🙂)

Usmiech na twarzy starszego czlowieka bezcenny 😉) Oczy mu sie szklily, a widac w nich bylo ogromna, nieopisana radosc..Nie mogl sie napatrzec, nawet nie chcial zebym pomagala mu rozpakowac, bo stwierdzil, ze bedzie sie cieszyl jak to sam zrobi 🙂)
Jeszcze na koniec mi sie zapytal: Czy na pewno nie wroci to z nami do domu??? bo on nie wierzy 🤪

Tituszka wlsnie sobie spi, a ja zaraz ide zrobic zmiane suwaczka 🙂) hehe 🙂 Ide jak burza ostatnio 🙂)

Isa, a moze on jest glony i stad to marudzeni?? Tylko co zrobic,zeby glodny nie byl, jak on jesc nie chce ;// 😞( Wspolczuje Ci niesamowicie!!!
A moze marchewka, jablko, ptobowalas??

Witam 🙂 a my zaraz pedzimy do ksiedza 🤢 a wieczorem do nawiedzonej baby na nauki 🤢 🤢 wszedzie Ule dzis bedziemy ciagac - przegiecie 😠

Biedny Szymek, co mu dolega???? 🤨 🤨

Sandra ciesze sie, ze pan sie cieszyl, nas to prawie nic nie kosztowalo a jemu choc trosze ulatwilo na jakis czas zycie 😘 - jak bedzie jeszcze taka akcja to tez sie piszemy 🙂

Karolka, to ja chyba sie dzis wybiore za Ciebie... tylko nie gwarantuje, ze jak tam wparuje to opuszcza Was do slubu 🙂) hehe.
Szkoda, ze nie mieszkasz blizej, bym z Ulka zostala...
Glupia baba // w tym zimnie Was trzymac ;/

Kuba właśnie zrobił sobie pierwszą drzemkę, oczywiście po mega marudzeniu... :/
Sandra, super,że zorganizowałaś tą akcję, zawsze miło patrzeć na szczęście drugiego człowieka!
Karolka, no to dzisiaj zabiegany dzień cię czeka, mam nadzieję,że Ula będzie grzeczna i uda wam się wszystko sprawnie załatwić.

Isa może Sandra ma rację, my też na początku mieliśmy przeboje - jak Wojtek był głodny i senny jednocześnie to krzyczał przeraźliwie i mimo, że cyc w buzi to nie chciał chwycić... Tylko, że u nas pomagało dopajanie butlą, a u Ciebie to nie działa 😞 Nie wiem co Ci poradzić, bidulo 😞

Niedzielę miałam koszmarną 😞 Ostatnio humoru nie mam, M poszedł sobie biegać, a jak wrócił to zrobiłam mu awanturę, sama już nie wiem o co 😞 On się nie zajmuje nami, tylko dba o własne 4 litery i pobawić się z Wojtkiem 😞 A ja mam sobie dać radę sama - dorosła jestem. A w ogóle jak nie robię awantur to on nic nie robi, bo nie wie, że ja mogę coś od niego chcieć (jakieś wyjście? czy głupie przytulenie?), a jak awanturę zrobię to on traci ochotę, żeby coś ze mną robić. Dziś obudziłam się z okropnym kaszlem i bólem głowy, proszę żeby zajął się dzieckiem... To już widzę jaką łaskę robi a i tak się skończyło na tym, że po 20 minutach wstałam i Wojtka uśpiłam... Bo jemu dziecko ryczy i on nie wie o co chodzi. Będzie dziecko na siłę trzymał w leżaku, mimo, że się zanosi, bo nie wolno brać na ręce! Teraz ja jem śniadanie, Wojtek śpi w leżaczku, a M śpi w łóżku - noż k...rwa!!!

Witam dziewczyny; )

Sandra, swietny pomysl, ale efekty 🙂))) ja tes lubie pomagać potrzebujacym i czesto to robie jak tylko mam.mozliwosc 😉 sprawic komus radość w ciezkiej sutyacji bezcenne

U Nas noc od 20 do 4; 45 i do 8 🙂 o 4 to sie obudzil wielce rozbawiony i wypapny chwile pofikal i zasnal 🙂

A ja dostalam wczoraj okres i ciagle chce mi sie spac;/. Teraz zajadam sniadanko, M pojechał po swierze pieczywo, zrobił, obudzil i pojechal na szkolenie 🙂. Tymek szaleje na macie, a zaraz robimy kaszke 🙂

wiatam się
U nas lepiej- mały zaczął w miarę ładnie jeść- bo w piątek i w sobotę myślałam ze padnie z głodu- pił tylko herbatkę. świsty i pisty na płucach w miarę ustały. Dziś ostatni zastrzyk i kontrola- aż się boję tak jak Isa. Każdy się dziwi, że unikneliśmy szpitala- a ale tak zdecydowała pani dr i jestem jej za to wdzięczna. Coprawda skierowanie mieliśmy- ale mieliśmy się zgłosić tylko wtedy kiedy stan Tymka się pogorszy. W sobotę myślałam, że już z niego skorzystam bo bałam się, że mały się zagłodzi- ale jakoś się przemógł i o 19.00 zjadł 90 ml 🙂

My dzisiaj mielismy miec szczepienie, ale przelozylismy na poniedzialek,za tydzien, bo mloda tydzien temu skonczyla antybiotyk, wiec wole zeby miala dluzsza przerwe... minimum te 2 tygodnie, bo tak naprawde nic to nie zmieni...

Dzień dobry 🙂

Maja, jak zasnęła wieczorem to obudziła się o 2 na mleko i do 7:30 spała 🙂
Wiem, co to znaczy chore dziecko i nieprzespane noce, bo miałam tak z pierwszą córką 🤨
Dlatego wierzę, że czasami nie macie już siły i jesteście zmęczone... Ale to minie, nasze maluchy są co raz starsze i jeszcze troszkę a zapomnimy, jak dały nam się we znaki 😉

Sandra chetnie bym Cie ze soba zabrala do tej poradni, ja mam niewyparzony jezyk, ale do Ciebie sie nie umywam 😁 😜
Licze na to, ze Ulka da wieczorem popis swoich umiejetnosci wokalnych 😁 😁

Efek no masakra z tym Twoim M. ja musze swojego pochwalic, bo jak jest w domu to sie coraz to bardziej wczuwa w role tatuska, mala za nim szaleje 😁 juz dwa razy zostawilam go samego z Ula i jak wrocilam to mala piszczala do niego z radosci i podobno ani razu nie zaplakala 😮 😁
Mnie cos gardlo pobolewa,kurcze boje sie, ze jakies chorobsko sie przypaletalo i ze Ule zarażę 🤨

Sandra jak Ty to robisz, że tak chudniesz? Ja jem mniej, bardziej racjonalnie, robie brzuszki, przysiady, piję dużo wody a efekty marne... 😠

🙂

Szymol zjadł przed chwilą 90ml mleczka jednym cięgiem na śpiocha... jestem zadowolona... zobaczymy czy się przyjmie czy znowu połowa wyląduje na pieluszce;/

Ja dzisiaj mam 8/42 dzień ćwiczeń 6 weidera... brzuch mnie boli nieziemsko... ;/ no i do tego ćwiczenia na pupe i uda... no ale za to już 3kg mniej... zauważyłam że ostatnio przez małego i ja mało co jem... to chyba z nerwów... ;/

Karola powodzenia wieczorem 😉
Małgosia oby nasze dzieciaczki szybko doszły do siebie... ale wtorku się boję strasznie, bo jak wyjdzie że nic nie przybrał to będzie kiepsko 😞
Efek musisz być silna! wiem co przechodzisz bo mam podobnie z moim M ... ;/

A moja mała opluła mnie dzisiaj kaszką zaczęła płakać i poszła spać. 😮
Wiecie co ja tak bardzo bałam się dawać więcej tej kaszki manny ,ale jakoś się przemogłam i mała je ile chce i nic jej się nie dzieje kupki też robi normalne 🙂
Ostatnio jak ciocia mojego M usłyszała ,że daje tylko łyżeczkę kaszy manny to wielkie oczy zrobiła bo nas to od małego karmili kaszkami i nic nam nie było. 🙂
Nie wiem czym my się różniliśmy od naszych pociech 😮

karolka, kupiłam sobie tą maskę na włosy BIOVAX, tylko wzięłam tą do włosów suchych i zniszczonych, no i wczoraj sobie nałożyłam ją pierwszy raz i teraz też mogę powiedzieć, że mam zajebiste włosy! 😁 😁 😁
włosy bardzo gładkie, lśniące i przyjemnie w dotyku 🙂
super 🤪

Pati ciesze sie 🙂
wrocilismy od ksiedza - zastrzelcie mnie, juz nam sie slubu odechciewa a wieczorem ten babsztyl nas psychicznie dobije 😮 godzine nas trzymal, na szczescie Ula zasnela...mnie przepytywal z dekalodu, M z czegos innego, tlumaczyl nam, ze teraz jak beda zapowiedzi to jestesmy narzeczeństwem i mamy zyc do slubu w czystosci 🤔 🤔 mnostwo protokolow spisywal, MASAKRA!!! i jeszcze nas zaczął straszyc, ze jak na czas nie dostanie zapowiedzi z naszych rodzinnych parafii to do slubu nie dojdzie. nie dziwie sie, ze coraz mnie ludzi decyduje sie na koscielny, na chuj tracic nerwy 😠 😠 😠 (sorry za to wyrazenie, ale inne slowa nie przychodza mi do glowy 🥴

No niestety Karola tak jest ,że się wszystkiego odechciewa. 😠
My też to przechodziliśmy te dziwne przepytywania osobno ja osobno mój M ja siedziałam pod drzwiami i podsłuchiwałam co on odpowiada ,żeby było tak samo 😁 😁 bo inaczej to nie ma ślubu .Te ich straszenie ,powinni się cieszyć ,że młodzi chcą wziasc ślub kościelny .

jak dojdzie do tego, ze bedzie mial jakies "ale" co do tego slubu, to sobie go w ogole odpuscimy, nie mam czasu ani ochoty, zeby sobie tym tylek zawracac. Kuźwa siano za to biora, czlowiek tyle czasu na te bzdurne nauczanie marnuje a ten jeszcze marudzi. Dzis ta baba chce z nami nasze problemy rozwiazywac, to sie zdziwi jak jej jakims chamskim tekstem dojebię 😠 mam to gdzies, nie zaliczy nam tych poradni to nie, bez laski 😠

Powiedz, ze zajmujecie sie dzieckiem,a nie wymyslaniem problemow i ich nie macie i chcecie isc do chaty 🙂)
To poradnia rodzinna a nie psychologiczna.

Karola wcale Ci się nie dziwie... jakiś dziwny ten ksiądz... na szczęście u nas w parafii jest w miare i nikomu nie robi takich akcji ;/

A najlepsze jest to, ze 16.02 znow do niego idziemy i on chce zebysmy przyniesli juz zaswiadczenie z poradni 😮 jak trzecie spotkanie mamy pod koniec lutego dopiero 😮 a ta baba nam przeciez nie odpusci...nie, no zalosne to wszystko...

My do tej poradni chodziliśmy ,ale te nauki przedmałżeńskie to za kasiorę załatwiliśmy papierek 😁

mixidixiaga napisał(a):

A moja mała opluła mnie dzisiaj kaszką zaczęła płakać i poszła spać. 😮
Wiecie co ja tak bardzo bałam się dawać więcej tej kaszki manny ,ale jakoś się przemogłam i mała je ile chce i nic jej się nie dzieje kupki też robi normalne 🙂
Ostatnio jak ciocia mojego M usłyszała ,że daje tylko łyżeczkę kaszy manny to wielkie oczy zrobiła bo nas to od małego karmili kaszkami i nic nam nie było. 🙂
Nie wiem czym my się różniliśmy od naszych pociech 😮

A jakiej firmy kaszkę manną podajesz ? Czy taką zwykłą ze sklepu czy specjalną dla dzieci ?

Karola powiedz babce że ksiądz chce wszystkie papierki i może akurat wam da... przynajmniej my byliśmy tylko 2 razy i powiedzieliśmy że potrzebujemy ten papierek na już... więc nam dała 😉
chyba że babka też jakaś taka nie teges ;/

Szymon zjadł po raz drugi 90ml... zaczynam łapać wszystkie zdarzenia i stwierdziłam że przestał jeść odkąd podaje mu duphalac na wypróżnianie... dzisiaj już 2 dzień nie podaje i coś zaczyna do niego powracać smak i przed chwilą wydusiliśmy plastelinową ... zielonkawo-czarną kupkę 😮
może to przez ten syrop?! sama nie wiem...

czas na deserek... 🙂