Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam

Czesc dziewczyny

U nas zawrót glowy, hunor masakra, tesciowa masakra to malo powiedziane , nawet nie chce mi sie opiwiadac bo moge za duzo powiedzieć i nie wiadomo co o mnie pomyslicie nie mam sil do baby i calej rodziny M - szczerze mam ochote sobie kulke w leb dac lub im....wczorsj wojna , atmosfera z nimi zawsze chora , nawet M wstyd za nich i ma dosc tego wszystkiego. ..- to tak po krotce!

Jutro musze pobrac malemu mocz mam nadzieję ze dam rade z tymi woreczkami

W środę do.lekarza z wynikami , usg bioderek i ogolna kontrola...

Niestety nie mam jak was nadrobić .. az dziwnie jak nie wiem co u was zawsze bylsm.na biezaco 🙂. Mam nadzieje ze u kazdego wszystko w porządku; *

Ogolnie lekkk.juz mam.dosc. wiedziałam ze spieprza wszystko ci ludzie (rodzina M ) humor urlop chrzciny 😞

Dobranoc. :*

Latka nie daj się 😠

Kasiu ano z chłopami tak jest :/ Jak poproszę o coś mojego to może po jakimś czasie się doproszę, ale od siebie niewiele daje 😞 Chociaż jak ostatnio trochę mu nawciskałam, to nawet talerz po obiedzie zmyje jak widzi, że pusty zlew poza tym jednym talerzem 😁 Szaleństwo 😁 Za 2 dni mu przejdzie. Pewnie każda tak ma i trzeba z tym żyć 🙂

Dobrej nocki, niech Wam chore dzieci nie chrumkają i pośpią spokojnie 🙂
Acha - jak Wojtek był mocno zakatarzony to 2 noce przespał na naszej wysokiej poduszce i to jeszcze na boczku 🥴 Tylko tak w miarę normalnie oddychał. Ale ja spałam jak zając, bo bałam się, że się zsunie albo wtuli... Lepsze to niż nic.

Dziendobry 🙂

Latka trzymaj sie:*

Witam. 🙂

dzień doberek 🙂
idę robić pranie 😉
ładne słonko i chyba nie ma wiatru 😁

A u mnie wiatrzysko ,ale i tak idziemy na spacerek bo słońce ładne 😎

dzien dobry 🙂 a ja przeziebiona 🤨 gardlo zawalone, glowa boli, w nosie kreci - wczoraj sie w pracy zalatwilam, bo kuźwa zachcialo sie szefowej przeciągów robic, tej to zawsze goraco, ona klimę włącza, a ja ją wyłączam i tak w kółko... no i nawet w lecie choruje przez to...ładnie kariere zaczelam...
Ulcia w nocy znosnie, chyba ten nasivin jej pomogl, bo jak po kapieli jej zakropilam nosek to nie chrumkala do 2.50, a o 2.50 zaczela sie dusic, rzucac i plakac, musialam 2 x fride zastrosowac i normalnie zielone lejace gluty jej wyszly 😮 zakropilam nosek znow nasivinem i zasnela...kurde, co jej jest??? no ale co, pojde do lekarza i jedynie bede mogla mu opowiedziec co jej jest, bo za dnia to nic jej nie jest i zadnego kataru nie ma 😮 mam nadzieje, ze sie ode mnie nie zarazi...

Dzień dobry.
U nas noc lepiej... od 2 do 3:30 przerwa w spaniu i gaworzenie, nie wiem co mu się stało. katarku zdecydowanie mniej... ale za to mnie złapało 😞 i od 6 na nogach...
dzisiaj dalej od rana ciepło i słonecznie więc dzień zapowiada się na świeżym powietrzu...
Szymon robi pierwszą drzemkę a ja popijam kawkę...

Pati na szczęście nic się Gabrysi nie stało... takie upadki są najgorsze - później cały dzień ma się stresa czy wszystko ok...
Gabi jeszcze chwile i będzie raczkować 🙂
a nie myśleliście o jakimś żłobku dla niuni?
jeśli chodzi o te chusteczki to mam napisane Cleanic Kindii (to chyba to samo o czym mówisz 🙂 bardzo ale to bardzo nam podpasywały, wcześniej używałam z pampersów, huggisów i dady ale te z cleanic są jak dla nas najlepsze więc chyba przy nich zostaniemy, i tam są jakieś programy 1,2,3 to M nakupił z każdego po 3 sztuki i każdy z nich jest super)
w wieku 21 miałaś wstawianą 1 ?? psuła Ci się czy co? straszne... ale chyba różnicy nie widać?

madzia, karolka jak nocka i zdrówko Kubusia i Uli? mam nadzieje że się poprawia... u nas małego puszcza a mnie zaatakował katar i to taki mega 😞

Doti Lusia wymiata!! zdolniacha ale widać że jest starsza (3 tygodnie a jaka różnica... ) 😉

Latka nie daj się! nie ma się co przejmować...
powodzenia w pobieraniu moczu 😁 hehe...

efek ja swojego M wytransportowałam do salonu a ja śpię z małym na dużym łożu, odgrodziłam troszkę kocem żeby nie sturlał mi się na podłogę i jakoś jest, chociaż to spanie z małym w łóżku jest męczące bo co chwile się budzę i słucham jak oddycha. Szymon śpi tak jak i Twój na poduszce tej co my i też na boczku... i o wiele lepiej mu się śpi i oddycha...
ale dzisiejsza noc była lepsza więc dzisiaj już małego transportuje do łóżeczka a męża przywołuje do łoża 😁

buffy to masz ciekawą pracę... pamiętam na uczelni na zaliczenie mieliśmy zrobić kampanię reklamową danej firmy jaką sobie wybierzemy... było siedzenia i siedzenia ... straciłam sporo czasu.

ja też niedawno tak jak Kasia spotkałam babeczki z porodówki z którymi leżałam... pamiętam jak dziś jak wchodząc na porodówkę zobaczyłam koleżankę z pracy/imprez nie bardzo bliską ale znałyśmy się 😁 i nie wiedziałam że ma na ten sam dzień termin co ja (bardzo ale to bardzo malutki brzuszek miała) dopiero na sali się zobaczyłyśmy i razem cierpiałyśmy 😁 ...a niedawno razem z wózkami się spotkałyśmy i powspominałyśmy, jej synek jest tylko 2h starszy od mojego Szymka i też przyszedł na świat przez CC . dopiero po dzieciach widać jak ten czas ucieka...

a co z Sandrą?? 😉 i Marylu nic się nie odzywa...

Adminie - mam problem z wyłaczeniem tego napisu o plikach cookie , a kolezanka czyta posty ,ale nie moze na nie odpowiadac 😞 Probowała z róznych przegladarek i nic -ma tak od wczoraj .