Pażdziernik 2012 | Forum dla mam

My wrocilismy dzis z majowki , tydzień w gorach dobrze nam zrobil. Chodz robil nam pobudki o 5.30 bylo super. Wyszły nam gorne jedynki, 30kwietnia lewa i 2maja prawa, nieukruwam ze byl paskudny jak mu wychodzily teraz ma czym gryz. Ja dalej nie moge sie zalogowac na laptopie i korzystam z tel. Mam super zdj ale nie mam jak wam pokazać .

fajny, i latwo dopasowac kolor do wozka bo szeroka gama kolorystyczna.

Cześć Dziewczyny 🙂
Aż boję się tej nocy. Poprzednia to masakra 😞 Igorek usnął koło 20, a do 23 zdążył obudzić się 4 razy. Potem do 1:30 próbowaliśmy go ululać wszelkimi sposobami, ale się nie dało. W końcu wylądował ze mną w łóżku, a tatuś na kanapie. Niestety nic to nie dało. Najpierw sobie gadał i śmiał się, a potem zaczął tak wyć, że nie sposób go było uspokoić. Normalnie nic nie pomagało. Nie wiem co się stało - czy to te niby idące zęby nie dają mu spać, czy bolał go brzuszek (po brokule to możliwe?) choć nie prężył się jak na brzuch, czy coś mu się śniło, że wolał nie spać, a może to ten gluten... Widać było, że męczy się podwójnie, bo to coś bolało/przeszkadzało i był mega śpiący. W końcu przed 4 padł ze zmęczenia w bujaczku 😮
Mam pytanie czy jak idą zęby to dziecko jest non stop marudne czy marudztwo przeplata się z dobrym humorem?

A to mój mały mistrz w siedzeniu bez podparcia 😁 😁 😁

My dzis tez caly dzien poza domem. Maly lepiej sie czuje,tylko kaszle wiec opatulilismy i wybylismy z domku;-) zapomnialam wam wczoraj napisac ze maly nawija mamamama 😉)))) wiem ze to nieswiadomie ale serce rosnie!! Zazwyczaj jak mu sie cos nie uda,chce na rece albo budzi sie z placzem to w niani slysze mamamamama i az z usmiechem do niego pedze 😉))

Nacudja gratulacje dla Igorka;-))!!! Az dziwnie ze maluchy jednego dnia wydaje sie ze nawet nie mysla o siedzeniu a drugiego siedza juz jakby dawno umialy;-))!!

Anecia- za nieedlugo to juz bedzie calkiem swiadome 🤪
Nacudia- widac ze Igorkowi bardzo podoba sie w tej pozycji 😆 u nas bylo raczej marudzenie przeplatane z dombym nastrojem- glownie jak byla czyms zajeta, gorzej bylo w nocy- tzn nie az tak zle jak u Was, bo niby spala tylko ciagle sie krecila przez sen, jeczala i wybudzala wiec trzeba bylo wstawac poglaskac i znowu spala i tak nawet 8 razy jednej nocy, jak wzielam do lozka to bylo lepiej ale tak sie wiercila ze ciagle kogos uderzyla to reka to noga wiec tez nie dalo sie spac.

Danusia Młodego teraz trudno przetrzymać w innej pozycji. Jak go kładę, bo mi się wydaje, że za długo już siedzi to zaczyna płakać 🙂 No w dzień było nawet fajnie, więc właśnie dlatego zwątpiłam. Znacznie mniej je i robi przeraźliwie śmierdzące kupy 😮 Także nie wiem co to było, czy zęby czy nie. Zobaczymy dzisiaj.
Aneciia on już tak umie od około 2 tygodni, tylko teraz robi to bardziej stabilnie, a nie chwieje się jak wańka-wstańka 😉 Ciekawe kiedy nauczy się sam siadać, a nie tylko siedzieć 😉

jesli mniej je i smierdzace kupy to stawiam na zeby. w dzien moze byc lepiej bo mial rozne atrakcje. Olga posiedzi z 5 minut i koniec 😁 wiecej nie chce, woli polezec na brzuchu, albo plecach albo sie pokulac albo na rece 🤢 strasznie szybko zmieniaja sie jej upodobania- jednego dnia cos robi albo widac ze podoba sie jej dana zabawka na drugi dzien juz nie.

Ja bym chciała, żeby Igor chciał poleżeć dłużej na brzuchu. W końcu z brzucha się wszystko zaczyna - pełzanie, raczkowanie itp. 🙂 A brzuszkowanie to chyba najmniej lubiana pozycja mojego syna... 🤢

No ja czekam na to swiadome mama z niecierpliwoscia;-) w koncu zaraz nasz pierwszy Dzien Matki..

A to Igorek zdolna bestyjka. Moj to sie przewracal jak go sie posadzilo a od poltorej tyg juz siedzi sam i nawet to lubi 😉 a najfajniej jest jak mama lapie za raczki i caly sie napreza zeby wstac i tak w tej pozycji najlepiej zostac;-)

U nas jest na razie baba, dada, wawa, lala i czasem tata, ale mama jeszcze chyba nie było. No ale i na to przyjdzie czas 🙂
No nic uciekam. Może zdążę się chociaż położyć zanim się obudzi 🤨 Dobrej nocki 🙂

Nacudja napisał(a):

Cześć Dziewczyny 🙂
Aż boję się tej nocy. Poprzednia to masakra 😞 Igorek usnął koło 20, a do 23 zdążył obudzić się 4 razy. Potem do 1:30 próbowaliśmy go ululać wszelkimi sposobami, ale się nie dało. W końcu wylądował ze mną w łóżku, a tatuś na kanapie. Niestety nic to nie dało. Najpierw sobie gadał i śmiał się, a potem zaczął tak wyć, że nie sposób go było uspokoić. Normalnie nic nie pomagało. Nie wiem co się stało - czy to te niby idące zęby nie dają mu spać, czy bolał go brzuszek (po brokule to możliwe?) choć nie prężył się jak na brzuch, czy coś mu się śniło, że wolał nie spać, a może to ten gluten... Widać było, że męczy się podwójnie, bo to coś bolało/przeszkadzało i był mega śpiący. W końcu przed 4 padł ze zmęczenia w bujaczku 😮
Mam pytanie czy jak idą zęby to dziecko jest non stop marudne czy marudztwo przeplata się z dobrym humorem?

Nacula mój filipek podobnie sie zachowywał jak mu teraz jedynki gorne szły . Potrafil co godz sie budzić, albo płakał przez sen. Taki ogólny stan niepokoju trwał ok tyg raz bylo leiej raz gorzej z przewaga na gorzej . Musicie to przetrwac.

Matko, strasznie biedne jesteście z tym nocnym wstawaniem i marudzeniem maluchów 😞 Ja w ogóle tego praktycznie nie znam, zdarzyło nam się w sumie kilka razy w ciągu pół roku życia Piotrusia. Dziś zaspałam i obudziło mnie radosne gaworzenie, patrzę na zegarek - 10.30!!! 11 godzin wytrzymał bez jedzenia i nawet nie pisnął. Za to ja miałam gigantyczne wyrzuty sumienia!!!

Nacudja, Igorek ma fajoskie włosy (wiem, wiem, już CI to pisałam ale nie mogę się powstrzymać :cheer 🙂 Słuchaj, a może - jeśli nie ząbkowanie - to skok rozwojowy? Choć ząbkowanie brzmi bardzo przekonująco...
No ale ja w kwestii zębów nie powinnam się wypowiadać, bo moim zdaniem Piotrusiowi już rosną od 3 miesięcy 😁 tylko ich nie widać wciąż 😁

Danusia, dobrze, że Oldze przeszedł ten brzuszek. Zastanawiam się, tak swoją drogą, czy takie śliwki nie zrobiły wbrew pozorom dobrze Oldze. Bo organizm się oczyścił...

U nas wczoraj było 1/2 łyżeczki brokułów i nic (no może poza małym rzygiem ale nie wiadomo czy to nie było ulanie). Dzisiaj więc zaszalałam i dałam całą łyżeczkę - na razie też nic (tfu tfu tfu żeby nie zapeszyć!!!). Czyżby więc istniało coś na co mój syn nie ma alergii?
A z tymi kaszkami Holle to jeszcze nie próbowaliśmy (może się nieściśle wyraziłam). Na razie tylko zakupiłam i czekają na swoją kolej bo mamy nakaz wprowadzania max 1 rzeczy na tydzień. I na allegro też kosztują koło 12-13 zł a za przesyłkę nie płaciliśmy bo odbiór był w W-wie. Pan,który je sprzedaje też ma sklep ze zdrową żywnością i powiedział, że to mercedes wśród kaszek. No zobaczymy co na tego mercedesa powie Piotrek 😉

Hej dziewczyny 🙂
Dziękujemy za życzenia z okazji kolejnego miesiąca u Naty 🙂
Oczywiście ślę spóźnione buziaczki dla wszystkich niedawnych solenizantów, Julci i Piotrusia 😘
Anetko, ale przystojniak z Olisia 😘
Gofer, ja tam z Twojego żartu o karmieniu mlekiem maturzysty się uśmiałam, więc spoko, z niczym nie pojechałaś 😁 Niestety, ale w takich sytuacjach trzeba nabrać dystansu i podejść choć z odrobiną poczucia humoru. Tak swoją drogą, naprawdę współczuję alergii. Ja wiem, ile sama przeszłam, jak Mała ciągle była w wysypce, a ja wciąż nie wiedziałam od czego. Dobrze, że Piotruś na gluten nie jest uczulony. A tylko bez pszenicy jakoś dacie radę 🙂 Powodzenia z owsianym mercedesem 🙂
Danusiu, dobrze, że uregulowała się sprawa brzuszkowa u Olgi 🙂
Nacudja, gratki dla Igorka 😘 Moja w tej chwili uwielbia pozycję siedzącą i nie daje się położyć ani na brzuchu ani na plecach, bo od razu jest ryk. Potrafi z 30 minut siedzieć i bawić się zabawkami 🙂
Z tego co pamiętam u mojej, gdy pojawiały się pierwsze ząbki, to w zasadzie była non stop marudna albo po prostu okropnie marudna, a czasem mniej marudna, ale generalnie o dobrym humorze to trudno było u niej mówić. Na szczęście takie apogeum trwało dość krótko. Ale nocki były koszmarne. Myślałam, że umrę ze zmęczenia 🤢

U mojej gluten też się przyjął i od kilku dni dodałam do menu już normalne kaszki zbożowe 🙂
Co do pocenia się dziecka, to moja wieczorem po zjedzeniu kaszki też jest mokra jak szczur, ale potem jest już ok.
A jeszcze Wam się pochwalę – Nata próbuje klaskać 🙂 My z M do niej dość często klaszczemy i nagle zauważyliśmy, że próbuje nas naśladować, ale wygląda to pociesznie, bo przypomina to jakby sobie z rączek próbowała coś strząsnąć – takie nieskoordynowane ruchy z lekko zaciśniętymi piąstkami 😁
Jeśli chodzi o mówienie to moja ma do perfekcji opanowane jedno słowo – „ nieeeee” 😁

Spokojnej niedzieli 😘

hej 🙂
piekna pogoda wiec zaraz wybywamy z domu 🙂

Gofer, oby brokul u Piotrusia sie przyjął, po malu po malu moze i inne warzywka nie beda mu szkodzic 🙂
Nacudja Igorek kochany 😘 slicznie siedzi, Ula tak nie umie... 😉

A Ulka caly czas gala "e nene" z rózna intonacją, raz szybciej, raz wolniej 🙂 nawet my juz do niej tak mowimy 😁 😁

Piękna pogoda dziś była. Szkoda, że się taka trafiła na ostatni dzień długiego weekendu. A tyle mieliśmy planów...

Gofer dla mnie ząbkowanie Igora też już trwa ze 2 miesiące i zębów jak nie było tak nie ma 😁 Absolutnie nie wiem czy to już to. Ale dziś znów urządził taką histerię zupełnie bez powodu, bo parę minut wcześniej miał świetny humor. Więc może jednak zęby... Super, że Piotruś zajada brokuła 🙂 A czarowanie na proszek pomogło?
Karolka Ula to i tak tyle potrafi, że i siedzieć zaraz zacznie 🙂

Laski pomozcie mi ... okazalo sie, ze spacerowka Uli jest chu***a, bo Ula w niej nie moze usiedziec bo zjeżdża, przez co strasznie sie wkurza i odstawia szopki 😲 nie wiem czego to wina, czy tapicerka za ślizga czy pasy nie takie, nie wiem... jaka spacerowke, ale oczywiscie nie parasolke, byscie polecily?

Mam nadzieje, ze weekend majowy minal Wam fajnie 🙂
Ja wpadlam tylko powiedziec Wam dobranoc. Powoli ide spac. Pobudka o 5, poranna toaleta moja i Natalki, oddanie Malej pod opieke dziadkowi i smigam do roboty. Licze, ze szybko uporam sie z nowa sytuacja i jak najszybciej do Was zajrze 🙂
Buziolki na dobranoc 😘

Karolka, ja się w sprawie spacerówek nie wypowiadam bo się zupełnie nie znam. My jeździmy naszą Teutonia, bo tylko ona nam się mieściła do windy i jest OK, więc mogę polecić (można kupić samą spacerówkę, nie trzeba 3 w 1). No ale nowa sztuka to chyba niezły wydatek, ale też się nie orientuję bo my kupowaliśmy używany wózek (nowe 3 w 1 to koszt między 3 a 4 tysiaki 😮 )

Kochaane, dziękuję za słowa wsparcia 🙂
Odczarowanie na proszek chyba pomogło, bo Piotrek miał ostatnio skórę jak pupcia niemowlaka 🤪 No ale chyb go dziś przechwaliłam 😞
Byliśmy dziś z Piotrkiem na działce. Wracaliśmy samochodem i zabraliśmy ze sobą moją mamę z psem bo nie miała jak wrócić. Piotrek siedział z tyłu, a z przodu Igor trzymał psa na dole, między nogami, więc mały nie miał z nim praktycznie kontaktu. Przyjechaliśmy do domu i mniej więcej po godzinie Piotrusia zaczęło znowu wysypywać... Ręce opadają... No i nie wiem czy to po brokułach (dziś zaszalałam i dałam mu 2 łyżeczki) czy od tego psa 😞
Ale tak na logikę - przecież niemożliwe jest chyba, żeby ktoś miał alergię NA WSZYSTKO do jedzenia!!!

Karolka- my mamy graco evo tak jak pisalam i jak dla mnie jest super, nowy kosztowal 850 zl, ale jakbys chciala cos tanszego to fajny jest (w realu nie widzialam tylko jak szukalismy na necie) chicco echo czy little way- juz nie pamietam, no i polowe tanszy, tylko ze on juz raczej z tych lzejszych ale dopuszczony do uzytku od 0 plus. Myslicie zeby kupowa nowy wozek? moze u niej to chwilowe i jak zacznie pewnie siedziec - a to kwestia gora paru tyg, to jej sie spodoba, moze szkoda kupowac nowy wozek jak tamten macie porzadny?

Dziewczyny- Olga dzis rano obudzila sie z wysypka 😮 ma na glowce, szyjce, klatce piersiowej i brzuchu- nogi i rece czyste, czy to moze byc ta 3 dniowka, bo by pasowalo- temperature miala w piatek, tylko ze nie byla wysoka- okolo 37,2 .A jablonka- jak wygladala u Asi ta wysypka , gdzie ja miala i jak szybko zniknela?

Ja się tylko witam i uciekam 🙂
Nadrobię wszystko pod wieczór 😉
Miłego, słonecznego dnia wszystkim życzę 😎 😎 😎

z tym sloncem to moze byc dzis ciezko...

U nas z kolei od dwoch dni ladna pogoda, cieplo fajnie w koncu mniej wieje a ja umieram z powodu alergii!! Zaczelo sie u znajomych ktorym urodzilo sie malenstwo ( swoja droga chyba zapomnialam juz jak male dziecko potrafi byc ,maly wazyl 3,5 kg tyle co Oliver przy urodzeniu a wyglada jak taka kruszynka ktora moze sie zlamac przy najmniejszym ruchu..) oni maja duzego psa z dluga sierscia, tam zaczal mi sie katar a potem na dworze wszystko sie nasililo.. tu ktos kosil trawke tu pylki tu cos i wczoraj juz bylam kompletnie rozlozona.. Oczy czerwone , lzawia, nos raz leje sie jak z kranu raz zatkany , uczucie ze wszystko swedzi , gardlo drapie a do tego dochodzi bol glowy juz z nadmiaru tego no mowie wam cos strasznego.. 😞 Najgorsze ze na wszystkich moich lekach na alergie zaznaczone jest ze absolutnie nie mozna brac karmiac dziecko piersia..Wiec sie tak mecze liczac ze ZARAZ przejdzie.. Dzis zznowu cieplutko fajnie a ja sie kisze w domu bo boje sie ze jak wyjde to mnie katar zaleje .. Ale nie bede trzymac malego kurde w domu jak na dworze tak fajnie wiec sie chyba zaraz wybierzemy ... Dobrze ze chociaz on ma lepszy humor niz ostatnio...

karolka - wspolczuje wam z tym wozkiem , rzeczywiscie niemaly wydatek wam sie szykuje , ale moze tak jak dziewczyny mowia, Ula bedzie stabilnie siedziala to nie bedzie az tak przeszkadzalo? Ja to bym chyba nawet kombinowala z dziurkami na pasy w kocu hahaha Nie no zartuje ale szkoda ze musicie kupowac nowy skoro juz macie...

ania.- Zuzia mnie oczywiscie czaruje w avatarku . 🙂 tak jak i Olga Danusii..

deira- milego pierwszego dnia w pracy ! mam nadzieje ze i Ty i Natka dzielnie go znioslyscie 🙂

Anecia- Olga dziekuje za komplement ☺️ az sie zawstydziła.

Oj tam oj tam, nie ma czego;-) i buziaki z okazji 6 miesiaca;-))!!!