Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
wiecie co....
ja z moimi rodzicami tez długo mieszkałam, i jedynym dobrym tego aspektem była ich pomoc przy dzieciach. zawsze mi matka przypilnowała, chyba że akurat nie była wstanie.... 🤨 ale wtedy się to czesto nie zdazało. Ale i tak było to męczarnią pod względem dogadywania sie z kasą.... koszmar. kiedy dzieci podrosły również mogłam liczyć na ich pomoc nawet jak się wyprowadziłam. oczywiscie tez w sensie opieki dla dzieci. dzięki temu (przede wszystkim moim siostrom) skończyłam szkołę. tyle ze ciąglę coś im nie pasi jeżeli chodzi o kasę... ciągle nie tak, ciągle za mało się dokładalismy, aaaa długa bajka. ale teraz mieszkamy w innym mieście i jest mi bardzo ciężko... nie mam prawka zeby podjechać, a przez ostatnie 1.5 roku może przez te pół roku byli tam trzeźwi... 🤨 teściowa niby pracuje to leje na to z grubej rury, raz jedyny Misia u niej spała, tydzień temu jedna noc... a i tak przeżywaze taka niegrzeczna. Adasia tam nie daje, bo tak na prawdę nie jest ich wnuczkiem i nie chce się narzucać. nie zeby go szykanowali czy coś... ale wole nie przesadzać, oni dziwni sa, nie wiem jak zareagują....
jedynie mój ojciec jakos mnie pschicznie motywuje żebym szkołę kończyła....
nawet teściowej to sie baaardzo nie podoba ze szkołę robię i juz zaczyna się wtracać i robić wszystko zeby kłaść mi cos pod nogi zebym nie chodziła do tej szkoły... to że ona całe zycie zapieprza za najniższą krajową na cały etat w jakiejś melinie to ja tez muszę... 🤨

dobra. chory długi bezdenny i bardzo ciężki dla mnie temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Amelcio to twój syneczek ten obrazek ostatnio rysował nie?
chciałam tak dla ciekawości napisać, ze moja szwagierka mówiła, bo studiuje jakąś tam pochodna psychologii, że ta postać która jest na rysunku dziecka największa, jest dla niego najważniejsza.... a najmniejsza, to tak jakby jej nie było.... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki bardzo Wam współczuję tych złych relacji z rodzicami i teściami. Odkąd mam Tymka to patrzę na wiele rzeczy z perspektywy "mamy" i naprawdę nie rozumiem jak można nie być oparciem dla własnego dziecka. Nie mówiąc już aby kłaść mu kłody pod nogi czy robić coś na przekór. Przecież dziecko to cząstka rodziców więc jak można tak się zachowywać ?? 😞

My na Sylwestra też nigdzie nie wychodzimy ale może zorganizujemy coś w domku dla rodziców z dzieciaczkami 😉 albo sami pójdziemy do znajomych którzy mają dzieci. Przecież one będą w nocy i tak spały 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ellie ja też tak uważam, ze dla dziecka rodzić jest w stanie zrobic wszystko, i nawet mi by przez mysl nie przeszło robic cos zeby zycie utrudnic... u tu masz.... 🥴 okropne.

ja na sylwka nie szłam nigdzie od jakis..... szesciu lat.... 😞
ostatnio byłam u mojego męża jeszcze zanim się tak na stałe związaliśmy.... potem urodziła sie Michasia i nie mielismy jak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justi ja też niestety nie wiem co można brać na przeziębienie przy karmieniu piersią...ale wiesz, jak ja byłam na tym zabiegu dłoni to dzwoniłam do poradni laktacyjnej do w-wy przy instytucie matki i dziecka, podawałam leki jakie mi dawali i pytałam się czy mogę po nich karmić czy nie. Oni udzielają takich info przez telefon, może i Tobie mogli by pomóc? Niestety nie mogę znaleźć nr tel do tej poradni...może uda Ci się "wygooglać"? A ja jeszcze spróbuję znaleźć w moich dokumentach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justi ja bralam tantum verde w pastylkach i w aerozolu,no i xylorin do nosa,a i tak skonczylam na antybiotykach,wolalam isc do lekarza,zeby sie mlody nie zarazil,ale go to tak nie ominelo,i do teraz chory gdzie widze duza poprawe,juz nie kaszle jupiiii i katar mniejszy!!!
Lusiu,a Franio ma jeszcze katarek,bo mi pediatra zapisala zyrtec w kropelkach i krople cromohexal sa rewelacyjne,fakt,ze oba te leki sa przeciw alergiczne,ale powiedz mi ze ,to ze je przepisala to nieznaczy,ze ma alergie,poprostu zmniejszy mu sie od tego sluz i wydzielina w nosku.... Ale te krople sa chyba tylko na recepte,musialabys sprawdzic i calkiem znosna cena 19 zl za dwie buteleczki 🙂
Michalindzior wspolczuje Ci tez tej sytuacji,u mnie tez jak niewiadomo o co chodzi to chodzi o kase,zawsze im malo,niedosc,ze sie skladamy na rachunki,to kupowalismy wszystko i jeszcze dawalam i zawsze bylo malo,no a teraz bede dawala tylko na rachunki bo kazdy sobie sam zyje na wlasny rachunek...i tak jest lepiej 🙂
Ale koniec tematu bo jak piszesz to jest ciezki temat......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziekuje dziewczyny 😘 😘 jak mi do jutra nie przejdzie to wyruszam do apteki i Eliie podsunelas mi dobry pomysl zadzwonie do tej poradni laktacyjnej .. .

a na razie wysmarowalam sie amolem . . . chusteczki nim skropiłam i zobaczymy co to bedzie hehe byle by Wojtus sie nie zdziwil jak sie obudz coz to za nowe perfumy mamy 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurde przestalam brac tabsy bo nie mamy kasy ,a opakowanie na 28 dni kosztuje 40zl i musielismy wybrac albo na jedzenie albo tabl i tak od 2 tyg jestem bez tabl no i mezusia nie dopuszczam hehehe no nie tak calkiem ale mam straszna blokade bo gdyby lepsza sytuacja materialna zdecydowali bysmy sie juz niedlugo na drugie,a ze bida az piszczy to na razie nie nie nie
przesrane z tym brakiem kasy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale się i dzisiaj rozpisujecie mi to może bliżej nocki uda się posiedzieć dłużej i was doczytać bo teraz muszę mykać poza dom bo zapisałam się na prawko i mam dzisiaj pierwszy wykład a co do mieszkania z rodzicami to ja w sumie też tak jakby mieszkam ze swoimi bo w jednym budynku ale już piętro wyżej no ale już o tym po powrocie. Buziaki dla was dziewczynki ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Współczuję Wam dziewczyny z tymi rodzicami. Ja mam tak jak Justi- nie dałabym rady mieszkać z żadnymi. My wzięliśmy kredyt i kupiliśmy mieszkanie. No ale przez 30 lat będziemy spłacać 🤢 Rodziców mamy w innych miastach i to jest problem, bo nie mamy nikogo kto mógłby nam pomóc przy dzieciach. Ale jakoś sobie radzimy i ja się bardzo cieszę,że jesteśmy na swoim. Ale coś za coś- nie wystarczy nam jedna pensja i ja muszę wrócić do pracy. Niania też jest za droga,więc musi być żłobek 😞
A jeśli chodzi o prawo jazdy to ja robiłam na początku ciąży i egzamin zdawałam w 3 miesiącu 😎 Potem wzięliśmy kredyt i kupiliśmy autko.

KAMA- mi też szkoda kasy na tabsy ☺️ No i jest to stresujące.
JUSTI- nie wiem kiedy można karmić po imprezie,ale ja myślę,że następny dzień nie dam cyca,bo miałabym stresa,że jednak jakiś promil mógłby być.

A my już od 4 lat spędzamy sylwestra na domówkach ze znajomymi z dziećmi. Nasze dzieciaczki się lubią i fajnie się bawią. W tym roku wyjątkowo wszyscy organizują opiekę dziadków i postanowiliśmy w końcu pobawić się bez szkrabów. Ale takie "imprezy" z dziećmi są fajne. Polecam.

IRKA- trochę dziwni mnie,że lekarka dała Kacperkowi zyrtec bo można go stosować dopiero u rocznych dzieci!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aha! IRKA- chyba Ty pisałaś,że Kacperek już się turla? Tak sam? Ale fajnie. Moja Hania jakieś 3-4 tygodnie temu przewróciła się z brzuszka na plecy i na tym się skończyło 😮 Przekręca się na boczki ale o turlaniu nie ma jeszcze mowy.
ANN- a z Twojego Stasia to naprawdę niezły gagatek 🤪Raczej nie grozi Ci przy nim nuda 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do picia na imprezie to czytalam, ze alkohol w mleku matki utrzymuje sie tyle samo czasu co w calym organizmie czyli jezeli juz jestesmy trzezwe to mozna malenstwu dac cyca.
Pol piwa mozna spokojnie wypic bo malo alko i dziecko uspokaja i niby mlekopedne jest.
Ja czasem pol wysiorbie ale jak mala juz spi po 21 bo wtedy mam pewosc, ze przez 1 w nocy nie bede musiala jej karmic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Amelka a dowiadywalas sie ile kosztuje żłobek ?? u nas biora średnia zarobow rodzicow i czasem wychodzi to tyle co 2/3 zapłata niani ehh
Ja znow mialam wczoraj wykład na chrzcinach o pozostawieniu dziecku w żłobku i przykłądy horrorstyczne z nim związane . . . .
wszyscy łątwo krytykuja szkoda tylko,ze nie pomyśla,ze mamy kredyt do zapłąty,mieszkanie auto , garaz do utrzymania i jak zrobic to z jednej wypłaty oj z naszej sie nie da . .. . . 🥴 🥴
czasem mam ochote mojemu tacie glownie bo to on krytykuje mnie za taka decyzje powrotu do pracy powiedziec to prosze daj mi np tysiac zloty to z najwieksza przyjemnoscia zostane z dzieckiem ehhhh

Jutro w Rozmowach w toku o anoreksji ehh widzialam zapowiedzi straszne to jest dziewczyny na maxa chude a mysla ze sa grub e
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
JUSTI- dziwnie u Was naliczają za żłobek! U nas są stałe ceny. Ok 300zł, a niania 1200-1500zł 😮
Hania ma załatwiony żłobek (blisko mojej pracy) na 99% ale od września, bo przyjmują tam dopiero roczne dziecko. Tak więc problem mamy od marca (bo tak pewnie wrócę do pracy) do sierpnia. Mamy w okolicy kilka prywatnych żłobków (koszt ok 1000zł). A jeśli mam być szczera to mi łatwiej będzie oddać małą do żłobka niż niani. W żłobku są 2 lub 3 panie, a niania jest sama z moim dzieckiem i nigdy nie ma pewności czy dziecko nie siedzi cały dzień w kącie. Trochę głupie to moje myślenie, wiem. Pewnie gdyby mnie było stać to zdecydowałabym się na nianie 🤨 Dlatego właśnie fajnie jest mieć dziadków (ale dobrych!) blisko siebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...