Skocz do zawartości

Cukrzyca ciążowa | Forum o ciąży


boroovka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Matylda tak jak Jasia pisze choroba troszke pokomplikowala. Ja poprostu nie nadążałam czytac o czym pisalyscie i ciagle bylam nie w temacie wiec nie bylam w stanie pisac, bo nie wiedzialam o czym piszecie, a potrafiłyście "naprodukowac" stron nie ma co 🙂.
Jasia mala po troszke sie przekonuje, ale narazie zjadla sama marchew z ziemniakim i troszke kaszy manny do tego jej dalam ugotowanej na wywarze z jarzyn. Tylko to tak ze zjadla tego pol literatki i juz beee, a jak dalam sloiczek indyk z jarzynkami to poszly jeszcze dwa oprocz tego mojego. Wiec juz nie wiem bede probowala po troche cos kombinowac. Mam pytanie czy ty jak to wszystko miksujesz to masz idealnie gladka konsystencje. Bo u mnie wlasnie sa kawaleczki i takie nitki miesa jak dodam i chyba przez to tez nie chce jesc 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Marta ja jeszcze wszystko miksuje na idealną masę. A mięso jak ugotuje (go gotuję je osobno) to następnie kroję wkładam razem z warzywami i wówczas blenduje. A w sumie to powinnam już zostawiać troszkę większe kawałki... 🤢 Na wszystko przyjdzie czas 😉
U nas jest pierwsze danie, którego Lenka nie lubi 😜 Z racji tego, iż nie gotuje jagnięciny i cielęciny to ostatnio własnie kupiłam słoiczek z hippa zupa włoska z cielęcinką - dla Leneczki beznadzieja - nie ma marchwii (bo podstawą jest kalafior) i zupka nie jest do zjedzenia 😁 I dobrze bo już się martwiłam, że Lenka to będzie pożeracz wczystkiego hahaha 😆 😁 😜
PS. Marta u mnie nie widać żadnych nitek mięsa - wszystko jest dokładnie zblendowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiecie co, to jest u różnych dzieci różnie. Staś na etapie Waszych dziewczyn właśnie ogłosił strajk głodowy i trochę czasu mi zajęło zanim doszłam że on już ma po prostu dość takich zmiksowanych papek i chce jeść DOROSŁE GRUDY 🙂 Od tej pory już mu nigdy nie wchodziły za bardzo papki, klasycznych kaszek niemowlęcych też nie lubił za bardzo. I to wszystko pomimo tego że zęby mu rosły trochę wolniej niż książki podają, do tej pory zresztą ma tylko jedynki i dwójki.
Ale to się zmienia bardzo dynamicznie i czasami ciężko odgadnąć o co aktualnie naszym maluchom chodzi 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To prawda co pisze Ann - trzeba na zasadzie prób i błędów 😉 Moja Lenka jednak woli papki, gdyż jak zetrę jabłko na tarce z większymi oczkami to nie chce jeść 😮 Wybrednisia 😉 My - w sensie Lenka - niestety dość wcześnie "dostałyśmy" zęby i teraz mamy już ich 7 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mala sama je chrupki i jabłuszko( mamy taka siateczke z raczka i tam jej to wkladam). U nas narazie tez bardziej smakuja papki, wczoraj ladnie zjadla marchewke ziemniaka ,troszke pietruszki i kaszki manny. Nastepnym razem spróbuje dodac troszke miesa. Jak sobie radzilyscie z tym wprowadzaniem glutenu? U nas narazie zabków brak 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas było łatwo bo Staś był piersiowy więc po pierwsze gluten był dużo wcześniej a po drugie wtedy nie ma takich ostrych rygorów co do ilości i stężenia. Ja się w związku z tym nie przejmowałam za bardzo tylko dawałam mu "na oko", zwykle dodawałam manny do jakichś warzyw lub owoców ale dość szybko zaczęłam po prostu raz dziennie dawać kaszki wielozbożowe (polecam Zdrowe Brzuszki Nestle, szczególnie 8 zbóż - kaszka jest pyszna i bez żadnych dodatków słodzących, tylko kompozycja zbożowa). Niskoglutenowy jest owies więc w miarę wcześnie też można startować z owsianką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze.... Lenka walczy z rozwolnieniem i to jakim 🤪 Poza tym nie ma żadnych innych objawów - brak gorączki, wymiotów tylko kurcze te kupki... Dzwoniłam do lekarki i ona twierdzi, że tylko dieta może coś dać bo rzecz jasna Lenka nie toleruje smecty 😠 Albo to na zęby bądź właśnie po glutenie bo dawałam go Lence przez 4 dni 🤢 Teraz odstawiłam wszystko - nawet obiadki i czekam aż się wszystko unormuje 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lenka na pewno nie da się zagłodzić - lubi dobrze zjeść dziewczynka 😉 ale fakt faktem, iż dzisiaj jedzenie nie za bardzo Jej smakuje i przez to pojenie herbatkami znowu mnie dość mocno ulewa... Ech.. jak nie urok to coś innego 😜 ale damy radę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta, bardzo się cieszę iż domowe obiadki smakują! 🙂 Wiedziałam, że tak będzie 😉
Dziękujemy bardzo za troskę - z Lenka dopiero dzisiaj jest dobrze. 😘 Bo było tylko jedno wypróżnienie i nie mam co do niego zastrzeżeń. Podejrzewam dwie sprawy: albo to alergia lub jakaś jelitówka. Co prawda mnie też dopadlo w sobotę, ale jest już ok. Z tym, że u Lenki - tak jak ostatnio - policzki były troszkę zaczerwienione a teraz skórka jest troszkę szorstka 🥴
Apropo Dziewczyny jaki krem używacie bądź używałyście na wyjście na dwór przy takiej pogodzie? Bo ja kupiłam nivea na każdą pogodę i nie wiem czy dobrze zrobiłam 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann napisał(a):
U nas było łatwo bo Staś był piersiowy więc po pierwsze gluten był dużo wcześniej a po drugie wtedy nie ma takich ostrych rygorów co do ilości i stężenia. Ja się w związku z tym nie przejmowałam za bardzo tylko dawałam mu "na oko", zwykle dodawałam manny do jakichś warzyw lub owoców ale dość szybko zaczęłam po prostu raz dziennie dawać kaszki wielozbożowe (polecam Zdrowe Brzuszki Nestle, szczególnie 8 zbóż - kaszka jest pyszna i bez żadnych dodatków słodzących, tylko kompozycja zbożowa). Niskoglutenowy jest owies więc w miarę wcześnie też można startować z owsianką.



Cześć Ann


Jejku jak mnie tu dawno nie było.Widze Aniu,ze wytrwalaś na cukrówkach,no i jak dawniej dajesz dobre rady nowym mamuśkom.
Moj maly chowa sie dobrze,mial 10,5 miesiąca jak zaczął chodzić.Nie zliczone guzy siniaki prawie mamy już za sobą.
Pozdrawiam Cie serdecznie i wszystkie słodziarskie mamcie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Generalnie mogę powiedzieć, iż ten krem nie jest zły. Dość łatwo się rozsmarowuje, pachnie też nie najgorzej ale pewnie są lepsze specyfiki 🙂 Marta, myślę, że tak do -5 stopni będziemy wychodziły chociaż w literaturze fachowej m. in. Mamo to ja jest napisane, iż spokojnie można do -10 stopni. Zobaczę jakie przy tym będą warunki - czy będzie wiatr itp. ale znając mnie to pewnie chociaż na pół godz. wyjdziemy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cisza ostatnio tutaj straszna. Dobrze, że chociaż TY się odezwałaś 😉 U nas masakrycznie zimno, wczoraj i dziś było 0 stopni więc spacer był tylko ok. godziny. Ciesze się, iż Lenka urodziła się w marcu a nie październiku bo nienawidzę ubierać tego kombinezonu i innych akcesoria 😠 A jak to u Ciebie wygląda? I co słychać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My tez bylysmy na spacerku, ale mala wytrzymala tylko pol godzinki. Wlasnie przez ten kombinezon, mamy troche wiekszy rozmiar, i jest jej w nim ciasno w gondoli. Dodatkowo chcialo sie spac, oczka potrzec, a tu rekawy troche za dlugie wiec sie nie dalo 🙃. Wiec zlosci duze 😠. Tez nie lubie tego ubierania, w lecie nie bylo problemu, wystarczylo tylko wozkiem wyjechac, ewentualnie jakas opaske ubrac i tyle. Ja chce juz lato 🤨 .U nas nic ciekawego sie nie dzieje, zabków jak nie bylo tak dalej nie ma 🥴. Cisza ,cisza na watku, moze nikt juz nie choruje, oby 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Popieram - oby nikt na tę cukrzycę nie chorował!!! Rzeczywiście lato to było coś... 😁 Bodziaki, skarpetki i na spacer 🙃 W temacie zębów to ja wolę się nie wypowiadać bo Lence rosną masakrycznie szybko! W tej chwili mamy już 8 zębów - 4 na dole i 4 u góry.... 😮 Niby jak wyjdą wcześniej to jest mniej bolesne dla dziecka - może coś w tym jest, gdyż Lenka jakoś szczególnie nie marudziła na te zęby ale za to w przyszłości pewnie będą się szybciej psuły... Także ciesz się, iż Anitka jeszcze ich nie ma 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moze i masz racje z tymi zabkami, wszystko bylo by ok gdyby nie byla taka marudna 😞. My dzis walczymy juz od 6 🥴. I jakis glodomorek sie z niej zrobil bo podjada w nocy 2, razy kolo 2 i 6. Wogole na okraglo by cos jadla, to jabłuszko a to chrupke, jogurtem tez nie pogardzi 🙃. Co tam u was? Co do cukrzycy to bylo nie wesolo, ale przynajmniej teraz nie musimy martwic sie o zbedne kg. Az sie boje pomyslec jak wygladal by brzuch jakbym wiecej przytyla, bo mimo tego malego przyrostu wagi w ciazy i 52 kg obecnie, to rewelacyjny nie jest, czasem wygladam jakbym znowu w ciazy byla 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ooo matko! Marta współczuje wstawania o 6 😲 U nas przeważnie pobudki są ok. 7 mleko no i dalej idziemy pod kołderkę i tak do 10 😜 Jakoś nie umiem z tego zrezygnować - śpioch jestem straszny. Generalnie ostatnio nie jest źle. Lenka częściej bawi się sama, a ja mam więcej czasu aby coś w domku zrobić. Cieszę się z tego bardzo. 😉
Co do cukrzycy w ciąży to faktycznie kg mniej przybyło - ale nikomu tego nie życzę. Osobiście wolałabym przytyć 20 kg jeść to co bym chciała, a później martwić się jak należy zrzucić tuszę 😜 Ja w tej chwili ważę mniej więcej tyle samo co przed ciążą gdzieś ok. 54 kg. i jest mnie z tym dobrze 😁
MIRA gdzie Ty się podziewasz???? Jak się czujesz? Jak Dzidzia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No niestety u nas nie ma opcji spania dalej 😞. Na jedzonko pobudka miedzy 4-5, i potem takie bardziej wiercenie niz spanie do kolo 6, 6.30. tzn. ciagle latanie do lozeczka i poprawianie a to na bok a to na plecki itp. i pobudka, zabawa do po 8 i kolo 9 znowu spanko. Z tym ze my kapiemy sie juz po 7 i kolo 8 mala spi, nie jest w stanie wytrzymac dluzej. Popoludniu juz nie usnie, wiec dlatego tak wczesnie chce sie klasc. Co do tycia w ciazy, to mi jednak latwiej bylo sobie czegos odmowic w ciazy, bo wiedzialam ze musze i koniec, czego nie potrafie teraz, moze z tad ten brzuch 😠 . Wiec gdybym duzo przytyla, to raczej marne szanse na zrzucenie tego 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A widzisz Marta, u nas jest zupełnie inaczej. Lenka budzi się ok. 7 na mleczko, a następnie ląduje w naszym łóżku 😜 Uwielbia się przytulać i wygłupiać, więc nawet jak się wcześniej obudzi to bawi się zabawkami albo sprawdza czy mam nos tam gdzie wczoraj lub czy jak mnie ciągnie za włosy to nadal tak samo boli 😜 😜 😜 Następnie ok. 12 kładę Leneczkę spać (czas drzemki jest różny niekiedy pół godziny a czasem dwie). Spacer, obiad i znowu ok. 16.30 kładę Ją spać. Podobnie jak w południe czas spania różny. No i ok. 21 czasem 21.30 kąpiel i spanko już takie całonocne 🙂 Marta jak zareagowała Anitka po wprowadzeniu glutenu? I co kupujesz Małej pod choinkę?
Ann jak ma się Stasiu? Ciebie nie pytam co pod choinkę bo Stasiek ma już zupełnie inne zainteresowania 😉
Mira odezwij się!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jasia chciala bym zeby to wygladalo tak jak u was. Czyli jak Lenka zasnie po 21 to juz ani razu nie przebudza sie w nocy? Bo u nas mimo tego ze nie chce jesc to sie kreci i budzi, trzeba ja poprawic, potrafi juz sama przyjac pozycje taka jak jej odpowiada w danej chwili? U nas jak wstaje rano to tez ja biore d siebie do lozka ale tam wytrzyma gora godzine, czasem po 15 minutach juz sie znudza wszystkie zabawki i inne atrakcje. Co do glutenu to chyba jest ok, zadnej reakcji nie ma.Pod choinke to jeszcze nie mam pojecia, a Ty?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...