Skocz do zawartości

Cukrzyca ciążowa | Forum o ciąży


boroovka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Marta wszystko zależy od tego ile Lenka śpi w dzień. Jeśli zdarzy się tak, iż po 12 są 2 godz. snu oraz po 16 również ok. 2 godz. to rzeczywiście w nocy są pobudki, ale tylko na smoka. Lenka pojękuje (ale nie nie jest to jednolity płacz) wówczas aplikuje smoka i daje pieluszkę (bo Lenka zasypia z pieluchą) i jest spokój. Nie wyciągam Jej z łóżeczka. Natomiast jak w dzień mało jest snu to nocka bez pobudek 😜 i takie lubię najbardziej 😉 Lenka przewraca się z boku na bok ale tylko do pasa, a nogi leżą raczej tak normalnie 😁 i dlatego śpi jak chce. Lenka najbardziej lubi weekendy bo wówczas są dwie "atrakcje" w łóżku i można więcej pozaczepiać 😉 i tym sposobem dzisiaj spałam do 10.40! ☺️
Co do prezentu to chyba kupię tel. komórkowy, który wydaje różne dźwięki. Na imieniny Leneczka otrzymała garnuszek-klocuszek i bardzo lubi się nim bawić bo gra, więc chyba pójdę w tym kierunku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
No wlasnie jeszcze mam takie pytanie, bo napisalas ze spi jak chce, ja jak usypiam malą na boczku, bo tak tylko chce spac, to ukladam jej rozne rzeczy pod plecki kocyk, itp. zeby sie nie przekrecila, bo jak nie dam to za chwile jest z powrotem na pleckach, i szybko sie budzi przez to, w sumie to nie wiem czy dobrze robie? Kurcze u nas mala nie zasnie po 16, chocbym nie wiem co robila 😞 , no chyba ze jedziemy gdzies samochodem to wtedy tak, bardzo chetnie 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie wiem, nie wiem czy dobrze robisz z tym boczkiem... Hmm... wydaje mnie się, iż nasze dzieciaczki są już w miarę duże i chyba już powinny same sobie wybierać dogodną pozycję. Natomiast czy dobrze myślę to nie wiem. U nas pewnie będzie znowu skok rozwojowy, gdyż jest on w 36 tyg. życia a to już prawie, prawie 🤢 Oj to znowu będzie się działo - a było tak pięknie 😉 Marta jak z obiadkami? Masz może jakieś przepisy? Bo kurcze ja już wszystkie wykorzystałam i doszłam do wniosku, iż prawie zawsze jest to samo 😜 Marchew, ziemniaki i różne mięsa 🙂 Pietruszki nie mogę bo Lenka ma uczulenie, a ostatnio dodałam jeszcze buraka. Cukinia już tylko zagraniczna, do brokuł nie mam zaufania i lista się kończy 🙃 Buziaki dla WAS!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No wlasnie tez sie zastanawiam czy to moge tak robic, ale jak nie podloze jej to sie przekreca no plecy co rowna sie pobudka, a sama nie umie jeszcze przekrecic sie tak dokonca na boczek, tylko tak jak pisalas sama gorna czescia ciala. U nas tez tylko marchew, ziemniak, pietruszka i jakies mięsko. Jakos innych pomyslow nie mam, jedyne co to mam zamiar dodawac czasem pol zoltka ugotowanego, bo to jakos od teraz sie powinno dawac co drugi dzien.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej kobitki 🙂
Jak Stasiek? Raczej dobrze, chociaż ostatnio znowu się przeziębił. Na szczęście przechodzi te przeziębienia lekko.
A ja byłam wczoraj u nowego diabetologa i usłyszałam: "podwójny stan przedcukrzycowy". Mam powtórzyć badanie z obciążeniem, do tego zrobić hemoglobinę glikowaną (nie robiłam nigdy) i po zrobieniu tych badan przejść na dietę eliminującą cukry proste. Generalnie potrawy z IG poniżej 55, ale nie muszę chociaż przestrzegać liczby ani pór posiłków. No i jak będą wyniki to będzie dalsza decyzja co dalej. Ech, tak czułam że ta moja poprzednia diabetolog to jakaś nazbyt liberalna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann, współczuje, bo miomo braku ilosci i okreslonych por jedzenia to i tak jest jakaś uciążliwość dla Ciebie, jeszcze przy dziecku to juz wogole. Ale trzymaj sie , napewno dasz rade. Mam pytanie do Ciebie , bo twoj maluszek juz starszy jest, jak bylo u niego z zasypianiem na noc, i wogole snem w nocy? Tzn chodzi mi o to czy w wieku 7 miesiecy potrafil sie sam ulozyc, przybrac pozycje spania, czy tak jak moja mala, nie bardzo i musze jej w ty pomagac, przekrecac na boczek, ukladac nozki, i podkladac wleczki pod plecy???
Jasia gdzie sie podzialas?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jestem, jestem - dzięki za pamięć 😉
Ann bardzo mnie przykro 😞 Zgadzam się z Anus na pewno dasz radę i wszystko wróci do normy. 3mam kciuki i dawaj znać jak wyniki i co powiedział lekarz.
Ja się pochwalę i napiszę, że Lenka dzisiaj prawie sama usiadła 🤪 Niestety etap raczkowania pewnie zostanie pominięty - no chyba, że nastąpi później? Czas pokaże. Anus ja jeszcze nie wprowadziłam żółtka (wstyd się przyznać ☺️ ) ale odstawiłam tę kaszę manną i boję się podać coś nowego aby nie było powtórki z rozrywki 🥴 No nic do odważnych świat należy i muszę zebrać się w sobie 🙂
Pozdrawiam WAS i życzę Stasiowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Co do spania to u nas w wieku 6-7 miesięcy był wyraźny regres. W sumie nigdy nie było za dobrze, Staś ma bardzo dobry słuch i prawdopodobnie dlatego nawet w szpitalu budziły go np. ciężarówki jadące ulicą za zamkniętym oknem. W pewnym momencie przesypiał już ciurkiem 6-7 godzin ale koło pół roku się popsuło i zaczął budzić się co godzina. Wytrzymaliśmy od stycznia do maja i w maju wzięliśmy go do siebie do łóżka. Było trochę lepiej ale też bez rewelacji. Wyraźna poprawa była dopiero po odstawieniu od piersi, teraz przesypia bez picia i jedzenia całą noc (czyli zwykle od 20 do 6), ale kilka razy i tak popłakuje i trzeba go przytulić, wtedy śpi dalej. Jest o tyle łatwo że nadal śpi z nami więc go zdążymy przytulić zanim się rozkręci z płaczem. A z samym zasypianiem z kolei nigdy nie było większych problemów więc tu nic nie poradzę. Co do pozycji, to u nas jest o tyle inaczej że Staś od samego początku spał wyłącznie na brzuchu więc nie czuł potrzeby zmiany pozycji, tylko pełzał po całym łóżeczku. To prawdopodobnie miało związek z poczuciem bezpieczeństwa, bo odkąd śpi z nami, potrafi już spać po trochę we wszystkich pozycjach.

Jasia, gratulacje dla Lenki 🙂 Ale z tym raczkowaniem nie przesądzaj z góry 🙂 U Stasia było tak że w wieku 6 miesięcy zaczął wstawać i chodzić przy meblach a usiadł samodzielnie po raz pierwszy dopiero dobre 2 miesiące później. Bardzo długo pełzał i to mu wystarczało razem z tym chodzeniem z trzymanką do skutecznego przemieszczania się, raczkowanie zaczął dopiero chyba w wieku 9 miesięcy. Wszyscy twierdzili że będzie chodzić w wieku 10 miesięcy ale jemu to nie było potrzebne (tzn. potrafił wszędzie dotrzeć raczkując i wspinając się i chodził też ale za rączkę) i ostatecznie nam samodzielnie poszedł dopiero jak miał około 15 miesięcy. Widać w każdym razie po nim że każde dziecko ma swoją indywidualną kolejność tych umiejętności i nie ma co się w tej sprawie opierać na książkach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ANN dzieki za odpowiedz, u na tez okolo pol roczku sie popsuło. Tak do piatego miesiaca bylo super, zasypiala po 20, wstawala kolo 5-6 na jedzonko i dalej spla do 8. Tyle ze ona spi w swoim łózeczku, czasem zdazy sie rozbudzic zanim dam pic, albo ja poprawie.
Jasia , ja tez z tym zoltkiem sie przymierzam, ale jeszcze nie dalam. Ostatno wogole nie chce jesc, zjada tak po 100-120 zageszczonego i tyle, bardzo malutko. Wiecej zjada tylko na noc i w nocy a w dzien strajk. U nas tez raczej z raczkowania nic nie bedzie w najblizszym czasie, ryje buzia w koc, i nic z tego 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Ann za pocieszenie 🙂 Wszędzie piszą, iż raczkowanie jest bardzo ważnym etapem dla dziecka - ale przecież się do tego nie przymusi 😉 Jak Dzidzia będzie chciała tak zrobi. Lenka przemieszcza się za pomocą turlania i też wszędzie dotrze 😜
Anus skoro Anitka nie jada w dzień to musi nadrobić to w nocy - nie ma innej opcji 🙂
Ann nie wiem czy czytasz poprzednie strony na tym wątku ale Maluda napisała do Ciebie wiadomość 😉 Sorry za wtrącenie, ale to w dobrej wierze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny! Wszystko na to wskazuje, iż Lenka będzie jedynaczką 😜 😜 😜 Pierwsze wypowiedziane słowo to BABA 😁 A wiadomo, że jak dzieciaczek powie baba to nie będzie już dzieci; mama - to córka a tata to syn 😉 Ciekawe czy to się sprawdzi 🙃
Ann ja tak myślę ciągle o Tobie i tej pozostałości po cukrzycy ciążowej. Powiedz czy TY się jakoś inaczej czujesz? Mierzyłaś cukry w domku? Na jakiej postawi lekarz postawił taką diagnozę? Sorry, że tak wypytuje. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie masz co przepraszać, to miłe że się troszczysz 😘
Czuję się zupełnie normalnie, po prostu zmieniłam diabetologa, bo ta poprzednia pani doktor mi dała zalecenia co do których wątpliwości miało kilku innych lekarzy. Ostatni raz badanie pod obciążeniem miałam rok temu i wyszło mi podwyższone (to po 2h) ale lekarka nie kazała ani być na diecie ani jakoś intensywnie się kontrolować. Kazała wtedy czasami mierzyć sobie samej cukier (ale nie dała recepty na paski bo powiedziała że nie przysługuje) i co kwartał zrobić w laboratorium glukozę na czczo i na 2h po zwykłym śniadaniu (niekoniecznie tego samego dnia). Szczerze mówiąc zaniedbałam samodzielne pomiary po tym jak mi przez dłuższy czas wychodziło dobrze i badania z laboratorium też. Teraz poszłam do innej lekarki, tak dla świętego spokoju i dlatego że wydawało mi się że należałoby powtórzyć test z obciążeniem po takim długim czasie. No i ta nowa lekarka (starannie wybrana, z polecenia) się strasznie wzburzyła że nie kazali mi być od razu na diecie i że nie zrobili mi ponownie testu z obciążeniem. Powiedziała że te te badania które już miałam zrobione oznaczają podwójny stan przedcukrzycowy (podwójny, bo badanie po porodzie było jeszcze nieprawidłowe) i w takiej sytuacji zaleca się dietę żeby opóźnić nadejście prawdziwej cukrzycy albo nawet całkiem mu zapobiec. No i należy regularnie kontrolować się żeby wychwycić ewentualny początek choroby. Te badania jeszcze przede mną, zobaczymy jak wyjdą, mam nadzieję że już dobrze 🙂 Ale na dietę tak czy tak raczej pójdę, na szczęście nie musi być aż tak restrykcyjna jak w ciąży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann trzymamy kciuki zeby bylo ok, wiadomo do diety w ciazy inaczej podchodzilysmy 🙂.
Jasia moze Lenka ma szanse na rodzenstwo, siostra meża mowila pierwsze BABA, a nadmienie ze jest ona starsza od niego 😉. Wiec wszystko przed wami 🙂
Mamy pierwszego zabka 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
GRATUKACJE DLA ANITKI ZA PIERWSZEGO ZĄBKA! Po pierwszym zaraz wyjdzie następny (przynajmniej u nas tak było). A później posypało się masakrycznie 😜 Teraz wiadomo dlaczego Anitka nie chciała jeść i była marudna. Nie było czasem rzadszej kupki? Bądź kupek?
Koniecznie muszę Mojemu Mężowi powiedzieć, iż "baba" niekoniecznie musi oznaczać brak dzidziusia w przyszłości bo się biedaczek bardzo zmartwił 😉
Ann ja też wiem, że będzie dobrze i wszystko wróci do normy - 3mam kciuki i czekam na info od Ciebie już po wynikach i wizycie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pewno zaraz pojawia sie nastepne ząbki.Co do "baba" to chyba wiekszosc dzieciaczkow mowi to najpierw, w sumie to najłatwiejsze do powiedzenia 🙂. Kupki to byly wlasnie rozne, drastycznie sie zmienialy mimo ze nie wprowadzalam nic nowego, ciagle to samo menu. Co tam u was? 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KKarola84 napisał(a):
Witajcie

Jestem w 22 tyg ciąży. Cukier po 75g glukozy po 2 godzinach wyszedł mi 270, ale w moczu cukru brak..... Jak to jest możliwe? Może któraś z Was miała podobnie?


to faktycznie bardzo dziwne. Wydaje mi się, że to jakiś błąd pomiaru. Człowiek na próg nerkowy ok 160-180 (zależy od osoby) i powyżej tego progu cukier pojawia się w moczu. Dlatego dziwne, że nie pojawił się przy cukrze 270. A po drugie to bardzo wysoki cukier, jak na cukrzycę ciążową 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas w miarę dobrze, Marta. 🙂 Chociaż Lenka w nocy mnie się znów przebudza i wydaje się Jej, iż wezmę Lenkę na ręce i będziemy się bawić 😮Poza tym z buźki leci normalnie ślinotok - kurcze jeszcze kilka miesięcy i Lenka będzie miała całe uzębienie 🥴 Wcale mnie się to nie podoba. Ale zauważyłam, że Leneczka jest coraz bardziej rozumnym dzieckiem tylko nie zawsze chce zrobić to co mówię 😜
Karola ja całkowicie zgadzam się z Nikusią. Przy cukrze 270 na pewno byłoby odzwierciedlenie w moczu. Na Twoim miejscu powtórzyłabym badania. Zarówno z krwi jak i z moczu. Gdzieś musiał nastąpić błąd.
Nikusia a jak Ty się czujesz? Widzę, że poród ma się odbyć 02 stycznia 😉 Super. A masz zaplanowaną cesarkę czy sn? Buziaki dla Emilki 😘
MIRA ja cały czas o Tobie myślę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Odezwij się!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martaer napisał(a):
Boże Dziewczyny, jak tu wytrwać z dietą 2000kcal? Ciągle jestem głodna, zaraz ze złości powystrzelam wszystkich, a na końcu jeszcze siebie. Co za katorga 😞


Nie wiem jak kalorie, ale jest kilka rzeczy które nie podnoszą cukry czyli cześć warzyw, (surowa marchewka, ogórek, pomidor itd) ja robię sobie surówki z odrobiną oleju uważaj na fixy bo one już potrafią mieć węglowodany. Do tego często jako mniejszą przekąskę jem jabłka. Warto też pomyśleć o chudym mięsie, nie wpływa na cukier o ile nie mam w nim dużo tłuszczu-bo tłuszcz podnosi cukier ale po kilku godzinach.

Może coś Ci się z tego przyda. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nikusia, a ja właśnie mam na tej rozpisce od diabetyka, że marchewka mała - 100gr ma 28kcal, podczas gdy jabłko małe 100gr ma 48kcal. Lekarz kazał nie przesadzać z jej jedzeniem, bo jak wiadomo, oprócz surówki marchew daję równiez do zupy. Dzisiaj moje śniadanie obliczyłam na 493kcal 😮 składało się z dwóch małych kromek chleba z serem białym, jedna z półtłustym, druga z chudym, 5 oliwek, małego pomidora i dwóch malutkich jajek + herbata owocowa. Po 2h byłam znowu głodna. Zjadłam małe jabłko. O 14.00 zjadłam barszcz z ziemniakami. dwa średnie ziemniaki to 140kcal, a barszcz był zaprawiony jogurtem i mąką (na cały gernek łyżka mąki i łyżka jogurtu) , botwina starta na oczkach z 3 małych buraków. Więc przypuszczam, że talerz też miał z ok. 500kcal, skoro 15gr zupy pomidorowej ma 70kcal bez makaronu, bo 2 łyżki makaronu mają 70kcal. Nic tylko wyrwać sobie włosy z głowy z tego przeliczania 🤢 Więc do końca dnia mogę zjeść najwyżej 1000kcal, czyli drugie danie i może z jedną kromkę chleba znowu z serem chudym, bez możliwości podjedzenia już czegokolwiek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martaer to jakaś paranoja jest to Twoje jedzenie. Ja mam cukrzycę, ale dopasowuję ilość insuliny do jedzenie. Nie dopuszczam do tego, żebym była głodna, bo prędzej czy później nie opanujesz się i zjesz wszystko co Ci w ręce wpadnie. Dziwi mnie też ta ilość kalorii, bo ja jestem drobną osobą i kilka lat przed ciąża zapytałam diabetologa o moje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne to mi powiedziała, że tak ok 1800 (dopasowane wtedy do mojego stylu życia itd). A Ty w ciąży masz się zmieścić w 2000? Chyba, ze za dużo na wadze przybrałaś?
Masz problem z cukrem? A jak wyniki?
Ja bym porozmawiała z dietetykiem na ten temat, bo więcej szkody dla Ciebie i dziecka będzie jak będziesz głodna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A próbowałaś zamiast zwykłego chleba jeść pieczywo chrupkie Wasa (żytnie)? Przy czym nie chodzi o to pompowane tylko takie chropowate. Ono ma dużo mniej kalorii niż zwykłe pieczywo i wtedy możesz więcej poszaleć z innymi składnikami. Pomidora spróbuj zamienić czasem na ogórka kiszonego - i tak pomidory już teraz niespecjalne a cukier potrafią podbijać znakomicie. Ja mogłam jeść pomidory tylko po południu, rano mi za bardzo podbijały cukier, wtedy do kanapek jadłam na zmianę ogórka kiszonego, sałatę i cykorię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nikusia, moje wyniki sa ok, poza tym, że po 50 glukozy cukier miałam 143. Dostałam skierowanie na powtórkę, ale na 100gr. O ile po godzinie jeszcze był akceptowalny, to po dwóch był 177, a po 3h 155. I tak też lekarz zabronił mi jeść słoskie i przejśc na dietę. Więc juz się od miesiąca katuję. A wczoraj jeszcze mąż przypadkiem trafił do lekarza (bo szedł po receptę), który okazał się także diabetologiem i dostałam całą rozpiskę z porcjami i kaloriami. Oczywiście z przykazem, że mam być na diecie 2000kcal, bo w ostatnich tygodniach cukier mocno skacze.
Problemu z cukrem nie miałam ani przed ciążą ani w pierwszej ciąży. Widocznie teraz inaczej moje ciało reaguje na ciążę. Przybrałam 5,3kg.

Ann, niestety nie ma tu pieczywa chrupkiego. Jem chleb wieloziarnisty. Pomidory sa jeszcze u nas całkiem dobre, bo jeszcze dwa dni temu było tu 17st. w cieniu. Ogórki kiszone mam, jeszcze ok. 10litrów i jem, zresztą sama je ukisiłam 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jasia , wydaje mi sie ze nasze dzieciaczki sa juz rozumne, oja sa, tylko czasem tak na zlosc robia 😁
martaer- moja diabetolog zawsze pytala czy przypadkiem nie jetem glodna, w sumie to nie bylam, ale mimo to, ze wzgledu na ketony, podniosla mi diete z 1800 kcal na 2200 kcal. tylko, ze ja to liczylam na zasadzie wymiennikow weglowodanowych, nie kcal. No i mowila ze miesa chudego mozna duzo. Ja na obiad mialam 200gr miesa, czyli porzadna porcje, do tego wielka miska surowki z kiszonej kapusty, jablka i marchewki, ziemniaki, i zupa z kasza lub ciemnym makaronem, obiad byl bardzo pokazny, tak wiec owoc ktory mial byc do obiadu zjadalam godzine pozniej, i juz zyskiwalam jakas przekaske.Sniadania mialam rowniez podzielone z dwóch na trzy , co pozwalalo mi czesciej cos zjesc, no i przy okazji cukier byl nizszy.Tak jak dziewczyny pisza, mozna jakimis surówkami sie wspomagac, ogorki kiszone tez mozna poza tymi 2200 kcal. Mialam cala liste rzeczy ktore nie trzeba bylo wliczac w ten rachunek. Jako przekaske , jadlam tez sporo orzeszkow ziemnych, ponoc mozna tez jeszcze pestki dyni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...